Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
710 783
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar efek
+80 / 90

Czyli hordy Karyn i Sebiksów bezkarne ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D demotywatoryudios
-5 / 33

@efek
Jeżeli ustali się się jakąś minimalną kwotę za wykroczenie to nikt nie byłby bezkarny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wwer
+39 / 45

@demotywatoryudios Sebek oficjalnie na zasiłku dorabiający na czarno zapłaci minimalną stawkę, a ktoś kto ciężko pracuje i zarabia więcej będzie ukarany wyższym mandatem. Nierówność obywateli wobec prawa. Poza tym, zeznanie podatkowe mam przy sobie wozić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PrawaRacja
+12 / 20

@LordL Dlaczego policja ma mieć mozliwość przeglądania moich zarobków?To inwigilacja społeczeństwa. Moje zarobki-moja sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K knight625
+3 / 11

W Polsce chybione pomysł.

Bogaty może legalnie wykazać, że zarabia od 0,00zł/rok (bo, np. "na żonę") do wysokości minimalnej krajowej (żeby nie było, że było)

I tak będzie póki będzie się opłacać tak robić :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
+3 / 15

@efek w sumie mandat to mandat, chu że ktoś jedzie z zasiłku ale zarazem ktoś kto ma porsze nie będzie jeździł jak dzik bo mandat to już nie pierd dla niego a zamiast 500 zł będzie wynosił np 15k :P i cyk, mamy bezpieczna jazde w kraju

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Taymishi
-5 / 7

@PrawaRacja a na jakiej podstawie moze sie dowiedziec gdzie mieszkasz? Gdzie pracujesz? Jak się nazywasz? Jaka jest Twoja przeszłość, czy siedziałeś itd? Poza tym już powiedzieli, że wpisywałby % a US załawiałby resztę.

@knight625 Dlatego za to też powinno się państwo zabrać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Garson211
+4 / 8

@PrawaRacja Co wy macie z tym ukrywaniem zarobków? Ja pracuje za granicą i każdego z moich znajomych którego zapytam sie ile zarabia i gdzie to odpowiada (przedział wiekowy do 30 lat) ale jak zapytam sie kogoś 40+ to zaraz kręci żeby sie wymigać od odpowiedzi. Każdy ukrywa i zamiast powiedzieć stolarz tam i tam zarabia 3000 zł a w firmie kilometr dalej 500 zł mniej. Ludzie by wiedzieli więcej i nie dawali sie robić w balona przez Januszy biznesu wykorzystujący fakt że ludzie nie znają płac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2020 o 11:30

G Garson211
-2 / 2

@LordL Coś w tym stylu,ale władza bogatych (i siebie samych) nie ruszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
-2 / 4

@wwer Dlatego należy ustawić stawkę minimalną na mimo wszystko wysokim poziomie. Kara ma odstraszać od popełniania wykroczenia czy przestępstwa, a nie spływać po ukaranym jak woda po kaczce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+1 / 3

@LordL, mandat procentowy jest nierównym tratowaniem obywateli, bo za to samo przewinienie jest inna kara - wysokość kwoty.
Do tego takie rozwiązanie generuje albo dostęp policji do danych finansowych - po co im więcej wiedzy, i tym samym władzy? Albo zatrudnienie większej ilości urzędników wg pomysłu @rdaneel. Z kolei po co to nam, podatnikom? Mało urzędników mamy na utrzymaniu?
I po trzecie, @wic1, od usuwania z dróg osób łamiących przepisy i stwarzających niebezpieczeństwo czyli poprawy bezpieczeństwa są punkty karne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sokolasty
0 / 0

@Garson211

No i mi zacznie taki robić afery, że jak on może mniej ode mnie, że on więcej i lepiej, dołki kopać będzie, bo mu się krzywda dziać w jego mniemaniu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Garson211
0 / 0

A to też raz takiego spotkałem,jakiś tam losowy koleś,a jak sie wpienił ;D.Pierwszy rok po studiach zderzył się z rzeczywistością i myślał że jako świeżak bez doświadczenia dostanie z 5 tys na rękę. Dostał odpowiedź "Było sie tyle nie uczyć".Chłop miał 26 lat a mentalność dziecka co pierwszy raz bez mamy stoi w kolejce.
I prawdopodobnie to też kwestia przejmowania sie innymi bo mnie zazwyczaj nic nie obchodzi co ludzie gadają (bo zawsze będą gadać).Jednak też nie chwalę sie na lewo i prawo losowym ludziom ile zarobię ale jak ktoś się zapyta to odpowiadam bo zarobiłem uczciwie i nie mam nic do ukrycia.
Dodam tylko że reakcja jest dość ciekawa i często sie zastanawiają czy też nie wyjechać ale zawsze kończy sie to tekstem w stylu eee 3000 za moją robotę to też dobrze płacą i musiał bym wyjechać z Polski,dobrze jest jak jest.
Masakra ambicje i chęć lepszego życia kończą sie za płotem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Endru1241
-1 / 1

@Laviol Tak a jedyny uczciwy podatek to pogłówny. Zlikwidujmy dochodowy, a żeby budżet się zgadzał to te 112 miliardów weźmy jako pogłówny - to tylko 246zł miesięcznie na osobę. Czyli dwukrotna podwyżka dla minimalnej krajowej, trzykrotna dla minimalnej emerytury czy renty. Za każde dziecko podatek będzie pokryty z 500+.
Ale chwila - przecież 500+ likwidujemy, minimalne też.
No to za zaoszczędzone tysiące bogaci zatrudnią biednych - dając im pracę i łaskę. Może nawet starczy na pokrycie pogłównego na z jedno albo dwoje dzieci. A jak nie to mogą się sprzedać w niewolnictwo, albo dzieci.
Wszyscy będą zadowoleni.
Szczególnie jak zniesiemy wszystkie inne głupie podatki, jak np. VAT, akcyzę i CIT.
Wtedy za pogłówny będzie stawką 904zł - jeśli jakiś przegraniec nie potrafi zarobić tyle +582zł (minimum egzystencji) na członka rodziny to niech zdycha.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ludek_z_lasu
+1 / 1

@PrawaRacja Jak ja tak napisałem to nie mogłem się opędzić od minusujących.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
-1 / 1

@Laviol Punkty karne są notorycznie sprzedawane w Polsce :) ktoś kto jeździ porsche wystawi 10 punktów za np 5000 zł i znajdzie się taki, który to weźmie ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+1 / 1

@wic1, ludzie są w stanie obejść każde przepisy. Przy mandatach procentowych może się okazać, że to porsche pożyczone od żony, a gość akurat szuka pracy i nie ma dochodów.
Mówimy o pewnym sposobie myślenia - czy godzimy się na nierówne traktowanie przez prawo czy nie. Jeśli raz się zgodzimy to domyślnie zostawiamy furtkę na następne takie działania. Uzasadnienie jakieś zawsze się znajdzie. Już się pewnych dorobiliśmy - parytety dla kobiet, dopłacanie koncernom do działalności, podczas gdy przeciętny człowiek nie ma na to szans jak rząd J.P. Morganowi w Polsce czyli niezamożni Polacy dokładają do interesu firmie o wielomilionowych dochodach w $, zwalnianie z podatków wielkich firm.... Pewnie sam znajdziesz inne przykłady. Nie podoba mi się coraz większe rozwarstwienie ekonomiczne społeczeństw - nie tylko polskiego (słynny 1%), ale jeszcze bardziej nie podoba mi się idea wprowadzania nierównego traktowania przez prawo. Nie tędy droga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 0

@Endru1241, ironizowanie nie jest argumentem w dyskusji, więc nie mamy o czym rozmawiać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Endru1241
0 / 0

@Laviol Inaczej nie mogłem odpisać, kiedy ktoś podnosi argument nierówności wobec tego samego %.
Taki sam % to jest RÓWNE TRAKTOWANIE!
No, prawie. W przypadku podatków do tego jeszcze powinno się wziąć poprawkę na minimum egzystencji.
A sam temat mandatów był poruszany na demotywatorach wielokrotnie.
Najmądrzejszym pomysłem były prace społeczne zamiast mandatu. Na drugim miejscu postawiłbym mandat zależny od większej z kwot - jakiegoś procentu dochodu lub jakiegoś procentu wartości samochodu.
Mandat ma być karą!
Równą - czyli ma zaboleć tak samo bogatszego, biedniejszego, ukrywającego dochody, czy nie.
Argument władzy jest absurdalny - mówimy tu o instytucji państwowej, która dysponuje bronią palną i już ma możliwości, aby sprawdzić większość danych odnośnie osoby. Absurd natomiast pogłębia się biorąc pod uwagę, że proste rozwiązanie już zostało przedstawione.
Argument ilości urzędników ma już sens, ale to jest kwestią wyważenia zysków i strat.

Natomiast pomysły podobne do tego pojawiają się ze względu na prosty fakt - w Polsce znacząca większość kierowców łamie przepisy. Notorycznie. Co więcej - w większości przypadków jest to uznawane za normę. A liczba ofiar wypadków drogowych wciąż jest wysoka. Nawet nie wystarczy być ostrożnym w trakcie jazdy - ponad 25% ofiar wypadków to piesi. A większość wypadków dzieje się w dzień, przy sprzyjających warunkach atmosferycznych i w miejscach z dobrą widocznością, a wynika z łamania przepisów przez kierujących.
Kiedy ktokolwiek jedzie zgodnie z ograniczeniem prędkości (nie przyspieszając +10km/h) pozostali kierujący trąbią.
Może bardziej bolesne kary przyniosły by pozytywny skutek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 0

@Endru1241, oczywiście, że mogłeś. Chyba nikt Ci lufy przy skroni nie trzymał? ;)
Cel nie uświęca środków. Tak jak nie można poświęcać wolności dla bezpieczeństwa, tak nie można równości wobec prawa. Bo nie będziesz mieć i jednego i drugiego.
Można by wprowadzić mandaty progresywne - konkretna, coraz większa kwota za to samo wykroczenie. Nie stać cię na zapłacenie? Prace społeczne i to w tak oznaczonej grupie, żeby było widać, że to piraci drogowi. Anonimowość wynikająca z wysokiej urbanizacji jako skutek wysokiego uprzemysłowienia to jeden z raków niszczących zachowania społeczne.
Taki system jasno określający skutki działania uwzględniałby różnice finansowe, jednakowo traktowałby każdego i hamował łamanie przepisów. Wiesz na co się piszesz i sam decydujesz jakie skutki poniesiesz.
Policja ze względu na punkty już ma możliwość wglądu w wykroczenia, ale nie dostaje dostępu do kolejnych danych, nie generuje też kolejnych etatów w US. Nie wspomnę o tym, że mandat procentowy jest dość uznaniowy i jak się trafi akurat zły humor aspiranta czy p. Krysi....
A teraz podstawowe pytanie - czy władzy, która chciałby mandaty procentowe wprowadzić, chodziłoby o podniesienie bezpieczeństwa na drogach czy wyciągniecie kasy z kieszeni?
Bo jeśli chodzi o bezpieczeństwo to wiele jeszcze trzeba zrobić, z tym, że są to wydatki, a nie wpływy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Endru1241
0 / 0

@Laviol Mandat kwotowy jest tak samo uznaniowy. A konsekwencje drastycznie różnią się w zależności od statusu majątkowego.
Nie uważam, żeby mandat procentowy był najlepszym rozwiązaniem.
Po prostu uważam, że każda osoba twierdząca, że równość wobec prawa oznacza płacenie takich samych kwot mandatów, kar, grzywien - nie rozumie na czym polega równość wobec prawa.
W odszkodowaniach, szczególnie w USA, uszczerbek na zdrowiu jest różnie wyceniany w zależności od możliwości zarabiania. Tak samo jak niesłuszne ograniczenie wolności. Ergo - kara np. 5 lat więzienia dla osoby zarabiającej 3 średnie krajowe jest KWOTOWO gorsza, niż dla osoby zarabiającej najniższą.
Ale równość wobec prawa wymaga, aby otrzymali taką samą długość ograniczenia wolności. Mają nakazane te same ilości godzin prac społecznych.
Analogicznie w przypadku grzywien czy innego rodzaju kar finansowych, zgodnie z równością wobec prawa powinni zapłacić równowartość tej samej ilości czasu, poświęconego na pracę.
To są żadne sprawiedliwości społeczne, przepychanki komu co się należy, tylko najbardziej podstawowa równość wobec prawa.
Jeżeli gdziekolwiek wprowadzone są kary kwotowe - prowadzi to do nierówności pod względem statusu majątkowego.
Powtarzam jeszcze raz - nie uważam, aby to było najlepsze rozwiązanie, ale być może jest to jedyna rzecz poprawiająca bezpieczeństwo, na którą zgodziliby się politycy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DonSalieri
+11 / 17

Zależy od brzmienia przepisu, jego dokładności i podstawy oceny wysokości zarobków

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
+6 / 12

Przecież to już jest w Kodeksie Wykroczeń: "Wymierzając grzywnę, bierze się pod uwagę dochody sprawcy, jego warunki osobiste i rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe" (art.24.par.3.kw).
Rzecz w tym, że w postępowaniu mandatowym policjant nie ma jak tego rzetelnie sprawdzić.

Aha, i są wykroczenia, za które taryfikator przewiduje "widełki". Wtedy policjant proponując mandat powinien wziąć pod uwagę m.in. zacytowany paragraf. A jeśli tego nie zrobi - zawsze można mandatu nie przyjąć.

Cały sens mandatów karnych to maksymalne uproszczenie postępowania. Chodzi o to, aby w sytuacjach w pełni jasnych - dało się zamknąć postępowanie w kilku minutach.

Jeśli policjant ma wątpliwość, czy wysokość grzywny ustalona taryfikatorem jest adekwatna (nie ważne - za duża czy za mała) - może skierować wniosek do sądu. Sąd ma narzędzia do zweryfikowania dochodów, i sąd nie jest ograniczony taryfikatorem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2020 o 19:38

avatar Trepan
-1 / 1

@duncan sam sobie odpowiadasz. Mandat jest ściśle uregulowany, nakłada go policjant, natomiast sąd może nałożyć grzywnę i ma znacznie szerszy wachlarz możliwości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D duncan
+2 / 2

@Trepan Policjant nakłada "grzywnę w drodze postępowania mandatowego". W skrócie mówi się "mandat karny".

Ale jeśli podejść do sprawy w ten sposób - to rzeczywiście, jestem zdecydowanie przeciw wprowadzeniu "mandatów uzależnionych od zarobków".
Było by to sprzeczne z samym celem istnienia postępowania mandatowego - tzn. postępowania maksymalnie uproszczonego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trepan
0 / 0

@duncan jeśli chodzi o same kary finansowe to myślenie typowo komusze. Oni by chcieli, żeby bogaci mieli wyższe ceny w sklepach itd. Tak samo kraść nie wolno, ale bogatemu ukraść to nawet trzeba. Mandat jest środkiem na biednych, jak nie ma z czego opłacić to musi odpracować. Żeby bogatsi go odczuli, na drodze wprowadzili punkty karne. To nie z mandatami jest problem, ale z całym systemem. Tu zmiany w taryfikatorze nic dobrego nie przyniosą. Tak jak 5000zł za jazdę pod wpływem. Może pół roku działało mocno odstraszająco, ale teraz? Znowu jest jak było.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Koles86
+7 / 29

Oczywiście że nie, kara ma być jednakowa dla wszystkich aby mogła być sprawiedliwa. Ogólnie to powinny iść pieniądze na polepszenie infrastruktury i pomysłowe rozwiązania a nie do budżetu które i tak zostaną zmarnotrawione przez rządowych idiotów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eref88
-2 / 28

Mylisz sprawiedliwość z równością, takie same mandaty dla wszystkich nie są sprawiedliwe bo takie 500zl to dla pana zarabiajacego 100000 miesięcznie to będzie nic a dla kogoś kto zarabia 3000 to 1/6 zarobków więc już sporo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
+11 / 33

@eref88 Ceny w sklepach też planujesz mienić tak aby były sprawiedliwe?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
-4 / 18

@rafal199
manipulujesz,
chodzi o kary, a kary zeby dzialaly musza byc odczuwalne.
500zl mandatu dla kogos kogo stac tylko na 20letniego gruchota bedzie znacznie bardziej odczuwalne niz dla wlasciciela nowego ferrari ktory to 500zl potraktuje jako tansza alternatywe do wynajecia toru wyscigowego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
+2 / 14

@mieteknapletek ok to przejdźmy do kar pozbawienia wolności. Czy osoba bogata dla której każdy dzień to tak jak by urlop będzie dostawała mniejszy wyrok niż osoba biedna która większość życia spędza w pracy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
-4 / 10

@rafal199 a tak nie jest? niektóre produkty a jednych sklepach masz lepszej jakosci mimo tej samej barki, firmy czy modelu.... od proszków do prania po kosmetyki czy żywność....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M meeshoo
+1 / 9

@eref88

O, utopijnego socjalizmu się zachciało.

Ok, to zacznijmy od zważenia głosu w wyborach zeszłorocznym PIT-em. Po pierwsze, ofierze nie gra roli, czy zabił ją człowiek majętniejszy czy biedniejszy. Nie żyje tak samo. Po drugie, to jest rozwiązywanie problemu rozwiązanego. U nas też sąd uwzględnia status majątkowy, a rozstrzyga poważniejsze sprawy. Problemem jest raczej pobłażliwość systemowa - u nas za przekroczenie 49 km/h prędkości dozwolonej tak naprawdę niewiele grozi, wszędzie indziej w Europejskim Obszarze Gospodarczym albo by się człowiek nie wypłacił, albo by stracił samochód, albo wylądował po prostu za kratami. Oczywiście bez prawa jazdy. Po prostu u nas progi gwarantujące obligatoryjne spotkanie z Temidą powinny być zasadniczo niższe, a górna granica orzeczeń majątkowych radykalnie podniesiona. Wtedy możemy się pozbyć tych punktów, które są picem na wodę od dobrych kilku lat (kto zna kogokolwiek, kto w ostatnim pięcioleciu stracił prawko za punkty?). Po trzecie, kolejna próba przemycania systemu dyskryminującego obywateli własnego kraju w stosunku do obcokrajowców. Nie mówiąc już o dyskryminacji pracującego uczciwie obywatela do pijawki siedziącej na sponsorowanych przez tych obywateli zasiłkach. A potem lament, że firmy poprzenoszone do Czech i do Estonii, międzynarodowe korpo zatrudniają nie przez spółkę polską tylko bezpośrednio przez centralę, a wpływy podatkowe lecą na twarz. Utopijny socjalizm nie sprawdził się historycznie na świecie nigdzie. Jedyny kraj, który jeszcze nie upadł na ryj i ciągnie eksperyment, to Korea Północna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+4 / 4

@rafal199
"Czy osoba bogata dla której każdy dzień to tak jak by urlop"
na jakiej podstawie wysuwasz takie wnioski?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pomylilem_Strony
+2 / 4

@eref88 i @mieteknapletek trochę w życiu widziałem zachowania różnych "klas społecznych" i mogę powiedzieć, że średnio/przeciętnie/większy procent osób które mają więcej bardziej szanują pieniądze. Chcą się zabezpieczyć na przyszłość swoją i dzieci, różne rzeczy w życiu zdarzyć się mogą, a nawet jak nie "będzie wypadków" (tylko tutaj trzeba mieć olbrzymiego farta) to ostatecznie istnieje niemal pewność dożycia do wieku "starczego". Ktoś kto nie ma wydaje, ponieważ nikt mu w cywilizowanym państwie umrzeć nie da i trzeba kombinować. Dlatego pośród ludzi, którzy potrafią duże sumy przepuścić w bardzo krótkim czasie są albo biedaki, którym "przyfarciło" (nie zawsze to fart, czasami to spadek, ale pożyją jak króle przez miesiąc), albo bananowe dzieciaki, których rodzice zaniedbali lekcję wychowania. Dlatego tak na dobrą sprawę nie wiadomo kogo to bardziej zaboli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
+3 / 11

@rafik3001 Chodź do nas, do firmy. Zrobimy ci C+E , zarobisz te "krocie". Na tą chwilę kierowca zarabia około 12,5 zł za godzinę. Jacyś chętni?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
-2 / 6

@Buka1976 mam wszystkie kat. Śmigam pod Amazonem w podw. Obsadzie wcześniej w patfrigo nie jestem amatorem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 4

@DarthKarl Płatności przed czasem. Rzadko się zdarza, że dostaniesz wynagrodzenie 10tego. Raczej od 8ego już jest na koncie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 4

@rafik3001 No cóż. To Zapraszamy na pojedynczą. :)) Weekendy w domu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
+1 / 3

@Buka1976 to ja zapr nowe auta renie i iveco many i skakanki weekendy w domu lub inne dni w tyg do tego trasy od 4 do 8 tys km trasą często zestaw z 1 paczka gonisz 25 do50 kg ale jest wiele firm pod Amazonem lepsze i gorsze szerokosci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
-1 / 5

@rafik3001 U nas też nowe renie. Weekendy nie ma wymiennych. Tylko weekend w domu. 8 - 12 tyś km na miesiąc wypłata od 6k. Za 20 dni roboczych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2020 o 23:16

A Ahmik
+1 / 1

Kobiety też przyjmujecie, buka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
+1 / 1

@Buka1976 Nie wiem jak tam z najniższa krajowa ale znam takich co jada na trasy do UK, Francji itd i wracaja z zarobkiem ok 8k brutto miesiecznie.. to nie wyglada jak najnizsza krajowa. Nie wiem, moze zalezy od firmy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KrolJaneczko
+5 / 9

może najpierw autor nam tutaj napisze("uzasadni") jak to by miało wyglądać, wliczając w to osoby bezrobotne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
+6 / 16

@KrolJaneczko Niech autor pójdzie dalej swoim tokiem myślenia. Może weźmy kodeks karny? Więcej lat dla bogatszych? Jakaś paranoja. Moje wykroczenie jest jakieś inne niż twoje? Autor ociπał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D demotywatoryudios
-2 / 12

@KrolJaneczko
Pewnie jak w Norwegi. Tam chyba mandaty są w zależności od zarobków.
A żeby i bezrobotni nie czuli się bezkarni wystarczy by mandat był proporcjonalny do zarobków, ale nie mniejszy niż.... i tu np kwota jak teraz w taryfikatorze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+2 / 4

@Buka1976
"Więcej lat dla bogatszych?"
raczej dla bezrobotnych jako ze ci maja wiecej czasu:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
-4 / 6

@Buka1976 Procent dochodu, to dalej procent dochodu. Więc jest to na równi z tą samą ilością lat za to samo przestępstwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
-3 / 3

@KrolJaneczko jeśli osoba nie rejestruje dochodów to powinno ciapać po kwotach zasiłku a jeśli brak dochodu ale np jest w aktywnym małżeństwie to na partnera również jako dochód :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mantrox
0 / 4

Znowu się socjalizm i potrzeba "sprawiedliwości społecznej" w narodzie odzywa.

Pamiętacie, że za wykroczenia drogowe otrzymuje się punkty karne? To jest prawdziwa kara, bo utrata prawa jazdy jest dla każdego dotkliwa. A za prawdziwe przestępstwa drogowe od razu traci się prawko albo idzie się siedzieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Taymishi
-2 / 8

@Buka1976 Idąc Twoim tokiem rozumowania bogaci w polsce są bezkarni. :D

KK jest jednakowe bo POZBAWIA Cię wolności. I nie ma znaczenia czy na koncie masz 1 zł czy 1000000 zł to i tak siedzisz w śmiesznej piżamce. A jak próbujesz mi powiedzieć, że równością jest danie 500 zł mandatu dziadkowi co ma 800 zł renty i 500 zł mandatu facetowi, który ma 10k dochodu miesięcznie no to chyba jestes niepowazny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
0 / 4

@J_R, @Taymishi A skąd wiesz że twoje np 10 lat to ten sam procent co moje 10 lat? Jaką masz pewność, że ty będziesz żył dokładnie tyle samo lat co ja? Jak powinien brzmieć wyrok dla ciebie i dla mnie, np. za napad z bronią w ręku, jeśli sąd wiedziałby, że ty będziesz żył lat 80 a ja tylko 62? To, że ktoś ma więcej to tylko dlatego, że zarobił. Sam zarobił. Ty mu nie dałeś więc mu nie zabieraj. To, że kara nie jest dotkliwa finansowo to nie znaczy, że nie jest sprawiedliwa. Jest zgodna z konstytucją, gdzie Wszyscy są równi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2020 o 12:02

J konto usunięte
-4 / 6

@Buka1976 Nie odwracaj kota ogonem. Wyrok 10 lat, to wyrok 10 lat, wyrok 20% miesięcznego dochodu, to wyrok 20% miesięcznego dochodu. Taka sama część dochodu.
A za napad z bronią w ręku wyrok powinien brzmieć 15 lat. I nie ma znaczenia, czy skazany dożyje końca wyroku, czy zejdzie w mamrze. Nie łamie człowiek prawa, to nie jest karany.

Zazwyczaj jak ktoś ma większe dochody, to dlatego, że albo kieruje większą grupą ludzi, albo dlatego, że jest właścicielem firmy. Wtedy jego zarobki nie wynikają tylko z jego pracy, ale też z pracy tych pod nim. Nie zapominaj, że wszyscy pracują na sukces przedsięwzięcia, nie tylko właściciel.

Ja generalnie jestem przeciwny karom finansowym. Właśnie ze względu na duże różnice w możliwościach bogatych ludzi uważam, że chłosta i krótkie (kilku - kilkunasto - dniowe) odbieranie wolności, byłoby bardziej sprawiedliwe i bardziej pouczające. Każdy dzień stracony w izolacji będzie tak samo dotkliwy i dla biedaka i dla bogatego. Tak samo plecy będą boleć pod chłostą, niezależnie od zawartości portfela. A i tak samo kiepsko w żołądku będzie się trawiło podłe więzienne żarcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
+1 / 1

@J_R I jest karany odpowiednio wyższymi podatkami. Weź się puknij w ten pusty czajnik. Kara (jak sam piszesz) ma być równa dla wszystkich! 10 lat dla Ciebie to nie te same 10 lat dla mnie, bo ja będę żył krócej. To tak jak z zarobkami. Wg ciebie - Ty masz więcej to płać więcej. Ot co. Jeśli ktoś ma limit na życie max 10 lat to dla ciebie to tylko 1/20 życia a dla mnie dożywocie. Twoje racje lepsze niż moje? Dlaczego? Jeżeli ktoś zatrudnia ludzi to daje im chleb! Płaci podatki swoje i ludzi u niego pracujących. Jesteś nienormalny chcąc karać inaczej kogoś za te same przewinienie, tylko dla tego, że stworzył miejsca pracy, że robi coś więcej dla ludzi. A co do zamykania krótkotrwałego - zamknij szefa firmy i wyślij jego pracowników na bezpłatne wolne. Bez szefa firma nie będzie funkcjonować a 60 ludzi zostanie ukaranych brakiem dochodu. Ty się leczyć powinieneś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2020 o 20:16

J konto usunięte
-1 / 1

@Buka1976 Podatek to nie kara, tylko zbiorowa zrzutka na darmozjadów z Wa-wy.

I jak już czyjś czas jest więcej wart, to mój. Ja jestem ważniejszy od takich samozwańczych ważniaków jak ty, bo tak mi się podoba pisać. Nanana. I moje racje są lepsze niż twoje, terefere.

P.S. Jeśli prowadzisz firmę zatrudniającą 60 osób i nie masz komu zostawić prowadzenia biznesu na kilka dni, to jesteś pupa, a nie właściciel.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 czerwca 2020 o 21:28

avatar Buka1976
+1 / 1

@J_R Jest to spółka z o.o. czyli do podejmowania decyzji musi być zarząd. Zamknięcie części zarządu powoduje przerwanie łańcucha decyzyjnego. Nie jest to działalność Janusza w garażu. Przy czym kontami operują tylko właściciele. Utrata płynności (nawet kilkudniowa) nie wchodzi w grę. Nie , nie jestem właścicielem ale muszę się ująć za pracodawcą bo bez jego podpisu nie mógłbym zatwierdzić moich decyzji a w efekcie połowa taboru firmy stoi bez zleceń. Więc nie mają płacone. I tak zamknięcie kogoś to głupi pomysł. Zwłaszcza za wykroczenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
-1 / 1

@Buka1976 Zarząd jest potrzebny do tego, by firma przez trzy dni działała? Ja nie jestem też właścicielem, ale widziałem wystarczająco wiele źle zarządzanych firm, by wiedzieć, że główną przyczyną jest brak umiejętności zaufania i przekazania obowiązków ludziom w łańcuchu dowodzenia. Bez tego, jak szefa nie ma, to nie ma komu decydować. A jak jest ktoś, komu można powierzyć decyzje (tak, taki człowiek kosztuje), to kto inny decyduje. W ten sposób, jak brakuje szefa, to jest kierownik. Jak brakuje kierownika, to jest szef. No chyba obu naraz za jazdę w stylu kretyna nie wsadzą?

Poza tym, wsadzenie na 3 dni, czy na tydzień, to są krótkie kary. Poza tym, zawsze mógłby wymienić na chłostę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kiritacja
-1 / 1

@mantrox ile słyszałeś że zatrzymali pijanego kierowce który miał już odebrane prawo jazdy za to samo wykroczenie? zabieranie prawa jazdy jedynie przeszkadza kierowcom zawodowym, zwykły Kowalski będzie jeździł dalej, bo policja nie sprawdza dodatkowo tym którym zabrano prawa jazdy czy przypadkiem nadal nie dojeżdża do pracy samochodem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KrolJaneczko
0 / 0

@wic1 zamiast wystawić mandat na miejscu to policja od razu ma kierować wszystkie sprawy do sądu, aby sąd ustalił wysokość mandatu - tak to twoim zdaniem ma wyglądać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Herr_Otto_Flick
0 / 28

@Koles86 Oczywiście że tak, kara ma być jednakowa dla wszystkich aby mogła być sprawiedliwa.
Jak bogaty dostanie 3 miesiące odsiadki, siedzi 3 miesiące.
Jak biedny dostanie 3 miesiące odsiadki, siedzi 3 miesiące.
Sprawiedliwie? chyba tak.
Jak bogaty dostanie 3 tys. kary pracuje na swoją karę 3 dni.
Albo jeden dzień jak jest przy dobrym korycie.
Dla takiego to drobne, zupełnie niezauważalne w budżecie miesiąca.
Na przysłowiowe "waciki" więcej wydaje. To żadna kara i nic nie daje
Jak biedny dostanie 3 tys. kary pracuje na swoją karę cały miesiąc.
Albo dwa bo za coś trzeba jedzenie kupić.
Sprawiedliwie?.....
Kara ma być jednakowo bolesna i dla bogatego i dla biednego, inaczej nie spełnia swojej funkcji.

A co do niepracujących, jest na to banalne rozwiązanie:
Maksymalny mandat to jakiś procent miesięcznego dochodu,
np. 50% ale nie mniej niż 50% najniższej krajowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mdra
-2 / 12

@Herr_Otto_Flick
A może ja pracuje 24h/7d a ty na pół etatu? To też wliczasz w tych swoich debinlych wywodach? Odwal się komuchu/socjalisto (niepotrzebne sam sobie skreśl) od moich dochodów. G..no ci do tego ile zarabiam. Jak chcesz być sprawiedliwy to ustalmy kary typu przekroczysz prędkość o 20 km/h stoisz na przymusowym postoju 30 minut. Czas dla każdego jest cenny. Ale tobie to nie będzie pasowło, ty wolisz pokazać że zarabiasz 1500, pod stołem wziąć drugie 1500, polecieć po 500+, leżenie na kanapie+, nic mi się nie chce+ a później skomleć, że należy ci się minimalny mandat boś biedny. W dzisiejszych czasach - biednyś boś głupi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M meeshoo
0 / 4

@Herr_Otto_Flick
Oczywiście, jestem za. Tylko jeszcze mały drobiazg. Kto wkłada w gospodarkę więcej w podatkach, ma proporcjonalnie większy udział w kształtowaniu reguł ich wydatkowania. A kto mniejszy, odwrotnie. Czyli głos w wyborach ważymy sumą z PIT-u. Jak sprawiedliwie, to sprawiedliwie. Co do niezarabiających, jest na to banalne rozwiązanie. Każdy dostanie wagę proporcjonalną do minimum egzystencji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Paszkwilant
+6 / 14

Czyli wyprzedzanie na przejściu dla pieszych przez biedaka jest dużo mniej niebezpieczne niż przez bogatego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewmario
+3 / 13

@Paszkwilant i tu dotarliśmy do sedna. Ponieważ masz rację. Na przejściach, na czerwonych, na trzeciego, przekraczając ponad 100% prędkosci itd nie jeżdżą Kowalscy z pensja 3000zł tylko Cebulowscy i Burakowscy w swoich czołgach BMW w wersji sportowej bez lufy. I jak się Kowalskiemu zdarzy zagapić, to będzie je...ł miesiąc na mandat. A Burakowski i Cebulowski walą to wszystko i łamią przepisy notorycznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewmario
-3 / 7

@Paszkwilant jeszcze jedno. Mandat od zarobków jest bzdurą. Taki Burakowski ma napewno wszystko przepisane na rodzinę i mic nie ma. Mandat powinien być uzależniony od wartości pojazdu, jakim popełniono wykroczenie. I wtedy Burakowski zapłaciłby mandat adekwatny do wertości swojego Porshe czy innej gabloty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Paszkwilant
+2 / 6

@ewmario Nie wiem, nie znam statystyk, natomiast uzależnienie wysokości kary od dochodu może prowadzić do wielu absurdów. Jak dostanę przypadkowo w ryja od biedaka, to sąd go upomni, a jak od krezusa to mu da na przykład 3 miesiące aresztu bez zawiasów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 0

@Paszkwilant dlatego za wyprzedzanie na przejściu powinien być areszt na 3 dni. A nie żadne mandaty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
+12 / 12

Jestem za likwidacją kar pieniężnych i wprowadzeniem resocjalizacji poprzez czyn społeczny np. posprzątanie wskazanego miejsca (cmentarz z myciem grobów, grabienie plaży) albo umycie pojazdu komunikacji miejskiej. Grzywna bogatego nie zaboli, a ktoś, kto jest na utrzymaniu matki, żony, czy konkubenta i tak nie zapłaci, bo nie ma z czego. Natomiast odpracowanie przyniesie społeczeństwu konkretny pożytek - będzie czysto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Peppone
-4 / 4

@Melotte - weźmie do roboty jakąś Ukrainkę, przyjdzie z nią, ona odwali robotę....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lili205
+5 / 5

@Melotte
Zgadzam się całkowicie. Nie weżmie Ukrainki, bo masz do tego nadzór kuratora i generalnie jest to sprawdzane. Jakby jeden z drugim musiał śmieci zbierać albo zrobić wolontariat 100 godzin w hospicjum, to spokornialby troche.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
+4 / 4

@Sevivo Podejrzewam, że by nie starczyło tych odchodów i ludzie musieliby sztucznie wychodzić z psami i narobić w okolicy na chodniki by ci ludzie mieli o zbierać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+3 / 3

Już jest coś tego typu i nazywa się kaucją, która często zależy od statusu majątkowego.
Kary powinny być połączone chociażby z pracami społecznymi. Byle sebiksa kilka godzin w pomarańczowym kubraczku nijak nie urazi, ale kilka stówek już odczuje. Znowu pan biznesmen drobniakami sypnie bez problemu, ale już kilka godzin sprzątania parków i chodników będzie dla niego sporą ujmą.
Uzależnianie kar od dochodu jest czystą głupotą. Jest wielu bogatych o małym dochodzie, bo odziedziczyli, wygrali czy mieli szczęście z inwestycjami. I co? W rozliczeniu rozcznym zarabiają niewiele, a żyją jak królowie. Z drugiej strony są ludzie, którzy tyrają jak woły aby odłożyć sobie coś chociażby na zakup mieszkania czy budowę domu i tym się najmocniej oberwie. Dużo mocniej niż komuś, kto siedzi w mieszkaniu socjalnym i żyje z wszelkich plusów.
Karać na podstawie posiadanego majątku też nie ma sensu. Jak właściciel firmy przekroczy prędkość, to ma zwolnić 10% pracowników i sprzedać część sprzętu? Czy może mamy kazać komuś wyprowadzić się do mniejszego domu, bo większość jego majątku to jego środki do życia? Też kompletna głupota.
Oczywiście jak każdy socjalistyczny pomysł, jest wymierzony głównie w tych bogatych, ale najbardziej oberwie się tym średniakom, którzy niby nie głodują, ale też do bogactwa mają daleko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
+1 / 1

Oczywiście. Ci co nie zarabiają legalnie mogli by się czuć bezpiecznie. Bo nikt by im nic nie dowalił. Tylko punkciki ewentualnie, albo zabranie prawka. A tak mogliby im naskoczyć z przysiadu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zecio1024
+2 / 6

Jestem za mandatem dla ministra transportu za to ze w XXI w w centrum Europy większość miasta łączy jednopasmowa ciasna krajówka, po której muszę jeździć 400km dziennie wraz z traktorami i rowerami ze średnią prędkością 54km/h. W XXI Wieku! Jak mi zrobicie ekspresówki ja chętnie nie przekroczę tych 120km/h. Spox. A póki co to się od kierowców odpr......cie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M meeshoo
-1 / 1

@zecio1024
Chyba żartujesz. Już na koniec 2018 r. Polska była na piątym miejscu w Europie spośród 46 krajów pod względem długości dróg szybkiego ruchu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
0 / 2

@meeshoo to powiedz mi ile km nadłożysz jadąc tą zawrotną siecią dróg ekspresowych ze Szczecina do Suwałk.

To, że są fragmenty kraju gdzie jest infrastruktura to nie znaczy iż jest ona w całym kraju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M meeshoo
-2 / 2

@raven000

I nie będzie. Drogi szybkiego ruchu nie są od łączenia miasteczek powiatowych pośrodku niczego, tylko głównych ośrodków miejskich. Przy okazji, polski standard ekspresówki bije na łeb średnioeuropejski. Polecam ekspresówkę pod Florencją bez jakichkolwiek poboczy i z ograniczeniem prędkości do 70 km/h.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
0 / 2

@meeshoo czy Ty uważasz trasę z zachodniej granicy kraju do wschodniej za powiatowe miasta pośrodku niczego? Więcej mi nie trzeba.
I tu wyszła cała twoja ignorancja, bo na tej trasie są takie prowincjonalne miasteczka jak Bydgoszcz, Toruń czy Olsztyn (ta najkrótsza trasa).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M meeshoo
-2 / 2

@raven000

I na Olsztynie cywilizacja się kończy. Co znajduje odzwierciedlenie zarówno w sieci drogowej, jak nawet rozkładzie kolejowym...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Peppone
+5 / 5

Wyrównywaczem niezależnym od dochodów są punkty karne.

A mandat zależny od dochodów to głupota. Ktoś, kto zarabia na etacie np. 6k brutto zapłaci większy mandat, niż właściciel wartej miliony spółki z o.o., który pełni "społecznie" funkcję doradcy zarządu, za to wszystkie wydatki osobiste wpisuje w koszty firmy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D draban
+2 / 2

Jak przeliczasz pieniądze na czas w przypadku mandatów, to przeliczaj czas na pieniądze w przypadku odsiadki... Wtedy jak bogaty dostanie 3 miesiące traci 45 tys. lub więcej, jak biedny odsiedzi 3 miesiące traci 4,5 tys.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+2 / 4

Przeciw. Kryterium dochodowe prowadzi do ukywania dochodów, czyli do rozrostu szarej oraz czarnej strefy. Straty fiskusa są niewspółmierne do ewentualnych oszczędności lub przychodów. Poboczny skutek to demoralizacja rynku pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bolivar2010
+3 / 3

Zapewniam cię, że to nic nie zmieni. Dajmy na to, że mamy dwie osoby zarabiające 3000 zł netto i 30000 zł netto. Minimalna kwota mandatu to 500 zł lub 10% zarobków. Łapiesz obydwie osoby. Zarabiająca 3000 zł zapłaci 500 zł i będzie miała problem po opłaceniu rachunków. Zarabiająca 30000 zapłaci 3000 i straci tą kasę, będzie trochę bolało (bo to 3000), ale jakoś nie zachwieje jej budżetem. Nawet jak zwiększymy kwotę do 20% to dalej będzie to coś co nie zachwieje jej życiem. Dlatego mandaty powinny być takie same dla wszystkich. Teraz kolejna sprawa. Osoba zarabiająca 2 mln miesięcznie ma syna, który nie pracuje i bierze jej auto. 500 zł to też nie problem, a procentowo nie ukarzesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+3 / 3

Na tę chwilę jestem za tym, by urealnić stawki mandatów. Jak wprowadzano taryfikator w 1997 roku, pensja minimalna wynosiła 391 złotych. Gdyby taryfikator mandatów był podnoszony wraz ze wzrostem pensji minimalnej, zamiast maksymalnej stawki 500 złotych byłaby stawka około 3325 złotych, a zamiast 50 złotych, byłoby około 332 złote.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jasin44
+1 / 3

A wystarczyłoby zmienić nazwę z mandatu za przekroczenie prędkości na podatek od nadmiernej prędkości. Wiadomo że wielu Polaków nic sobie z kar nie robi, za to nie lubi płacić podatków.
A tak bardziej serio, jest jeszcze inne rozwiązanie problemu nadmiernej prędkości na drogach. Żadnych mandatów. Zamiast tego, byłoby rejestrowane przekroczenie prędkości i zapisywane w bazie danych do której miałyby dostęp towarzystwa ubezpieczeniowe. Wtedy żaden kierowca by nie narzekał na wysokie mandaty. Co najwyżej na wysokie ubezpieczenia no ale taki byłby koszt bycia w grupie wysokiego ryzyka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jasin44
+1 / 1

Oczywiście państwo takiego modelu nie wprowadzi bo oznaczałoby to przekierowanie zysków z państwowej kasy do prywatnych ubezpieczycieli. A wbrew temu co się podaje ludowi do wierzenia, ważniejsza jest kasa niż bezpieczeństwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pereplut
+3 / 7

Tyle komentarzy, tyle odmiennych opinii. A ja jestem za wprowadzeniem kary chłosty za np. wyprzedzanie na przejściu dla pieszych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BaNeXyZ
+2 / 8

A nie wystarczy że płaci wyższe podatki ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hokek
+2 / 2

Nie. Dlaczego? Bardzo proste - za dużo kombinatorów jest w tym kraju. Uczciwi ludzie płaciliby krocie, a **** ukrywające zarobki, czy przepisujące wszystko na żony - nic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
+5 / 7

Czyli znowu chcemy karać tych bardziej zaradnych?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz3652
+5 / 5

POPULIZM WIECZNIE ŻYWY!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HaSen
+1 / 1

Zapomniałeś chyba że wszyscy są równi wobec prawa.... W teorii

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+2 / 2

Dwa problemy:
1) w Polsce lwia część bogatych ukrywa dochody
2) koszty ściągania takich mandatów wzrosły by znacząco. U nas i tak skarbówka kosztuje nas za dużo i się nie wyrabia. Jak ktoś jest na etacie i tyle to proste, sprawdzamy pit i już, ale jak ktoś ma zróżnicowane źródła dochodu to jest z tym trochę zabawy.
3) wydłużyłyby się proces ściągania mandatów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
0 / 0

@Elathir Ad.1. Racja! W związku z tym mandat obliczany jako procent zarobków to mrzonka, która nie ma racji bytu. 2 i 3 to tylko gwoździe do trumny tego pomysłu. Ja bym raczej oparł wysokość mandatu na rynkowej wartości pojazdu, którym się poruszasz. Stać kogoś na furę za milion to stać go na dużo wyższy mandat niż młodego chłopaka w jeździdełku za 10 tysi. A obu zaboli po równo. Bo równość wobec prawa nie oznacza, że każdy płaci taką samą kwotę tylko że płaci tak samo dotkliwą dla swojego portfela karę. Dla bogacza zarabiającego 100 tys. miesięcznie nawet 5 mandatów po 500 zł nie stanowi problemu a dla raczkującej klasy średniej zarabiającej w okolicy i lekko powyżej średniej krajowej już jeden taki mandat stanowi potężny cios w budżet.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Questman
0 / 0

@Vinyard A jak ktoś kupił auto za 100tys na raty i musi spłacić jeszcze 80tys to dostanie większy mandat o tego co kupi auto za 60tys za gotówkę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
0 / 0

@Questman żeby kupić auto za 100tys. na kredyt trzeba też odpowiednio zarabiać, bo rata takiego kredytu to nie jest 50zł. Swoją drogą kompletnie nie rozumiem brania kredytu na coś co z każdym dniem traci na wartości. Jeśli już nie za gotówkę to tylko leasing lub wynajem długoterminowy ale oba instrumenty z opcją wymiany auta na nowe lub oddania po zakończeniu umowy ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Adder
+1 / 1

Oczywiście, że nie. Cała patola będzie bezkarna, a bardzo dobrze zarabiający będą płacić setki tysięcy za przekroczenie prędkości. Zerowy sens.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
+2 / 2

@Adder bardzo dobrze zarabiający przestaną zarabiać w Polsce.
Przeniosą rezydencję podatkową do innych krajów albo kupią sobie obywatelstwo innego kraju.\
I co do czego nic nie zapłacą. Najwięcej zapłaci klasa średnia która robi za krowę dojną dla tego jeb......anego socjalu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AriBoss
+3 / 3

nie lepiej zbudować bezpieczne drogi ? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
0 / 0

@AriBoss znaczy, że to dziury na drodze wciskają pedał gazu? Co ma piernik do wiatraka? Zapieprzanie grubo powyżej dozwolonej prędkości na kiepskiej drodze to już nie wykroczenie tylko zwyczajny debilizm, który powinien powodować utratę uprawnień do prowadzenia pojazdów, bo kierowca powinien cechować się wyobraźnią i umieć przewidywać potencjalnie niebezpieczne zdarzenia na drodze. Jak ktoś na oślep leci po dziurawej drodze ile fabryka dała to powinien stracić prawko na kilka miesięcy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 czerwca 2020 o 0:14

S szatol1
0 / 4

Nie nie jestem.
Dlaczego ktoś zaradniejszy życiowo ma być dodatkowo więcej proporcjonalnie. ukarany jeśli zdarzy mu się popełnić wykroczenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eGhuthek
-3 / 5

Dlaczego ktoś za złamanie przepisów płaci 1% miesięcznej pensji a druga osoba za to samo 30%?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
+1 / 3

@eGhuthek Dlatego, że ta druga osoba nie poświęciła czasu na rozwój swojej trafionej na rynku działalności lub też jej umiejętności są mniejsze lub też mniej przydatne w społeczeństwie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eGhuthek
-1 / 1

@solarize To była pewnego rodzaju ironia która miała wskazać że jestem za wprowadzeniem mandatów których wartość zależy od dochodów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P phoenix84
0 / 4

Zdecydowanie! Spowoduje to masowe rezygnowanie z umów o pracę oraz ukrywanie dochodów, więc poziom niezależności społeczeństwa od władzy wzrośnie! Na szczęście moje zarobki w Polsce wynoszą 0 i będzie w końcu święty spokój.

Z punktu widzenia logiki lepiej zlikwidować mandaty, bo jakim prawem ktoś mnie karze za jazdę po drodze zbudowaną za moje pieniądze?!? Jednak żyjemy w państwie idiotów, którym się wydaje, że rząd karze tylko innych, a daje im, więc pogrążajmy się dalej :). A Lenin tak patrzy i się kątem uśmiecha

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chybawas
+5 / 9

Żenada... Ci którzy piszą ze bogaci mniej pracują na określony dochód to ignoranci. Bogaci pracują więcej przez chociażby rozwój, edukację, kompetencje, które nabywają, prowadząc firmy podejmują ryzyko żeby się wzbogacić, często wykonują odpowiedzialną pracę, więc nie piszcie ze mniej pracują na określona kwotę - raczej pracują inaczej i to na przestrzeni długie czasu (lata!!) niż np ukladacz kostki, który za nic nie odpowiada. Jeżeli ktoś ma więcej pln na koncie to ma większe mandaty płacić bo jest bardziej zaradny? pomysłodawca niech się zastanowi ile ta zaradność go kosztuje w formie podatków i danin.
Tak swoją droga przekroczenie prędkości nowym BMW o 49 km jest dużo mniej niebezpieczne niż to samo wykroczenie dokonane zardzewiałym oplem omegą po 50 dzwonach. W tej retoryce właśnie ten kto wprowadził większe zagrożenie powinien więcej zapłacić a nie koniecznie bogatszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G greggor
+1 / 1

Przecież właściciele wszelkich burakowozów natychmiast przepiszą wszelkie dochody na żony :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Marsjanin11
0 / 2

Hahhaha. A dlaczego bogaty tyle samo płaci za chleb albo paliwo , dać im za bochen po dychaczu , a za wache po 25 i kwita. Zobaczy jak dając podstawową pensję da się wyżyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
0 / 0

Upomnienia i nic więcej za drobne wykroczenia. Za większe przewinienia- prace społeczne w wymiarze 4 godzin dziennie przez parę miesięcy w kamizelce z napisem informacyjnym o konkretnym wykroczeniu (wstyd to znacznie większa kara niż mandat finansowy, który paradoksalnie nic nie daje).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lukas1121
+3 / 5

Boże co to za kraj. Na każdym kroku promują nierobow. A tych co się dorobił lob próbują to zrobić to się doi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mako200
+2 / 4

No ba.... Jako bezrobotny utrzymanek mojej kochanej parti która na 4 dzieci daje mi 2 tysiaki wyprawkę zasiłek rodzinny kartę dużej rodziny i nie chce was więcej irytować

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vicrac
0 / 4

Kara finansowa co do zasady powinna stanowić pokrycie/zadośćuczynienie strat poniesionych przez osobę skrzywdzoną w wypadku (co samo w sobie kwestionuje zasadność mandatów za samo przekroczenie prędkości, w końcu ludzie jeżdżą różnie - jeśli ktoś jest świetnym kierowcą i potrafi bezpiecznie jeździć szybko to czemu nie miałby tego robić, w imię ograniczenia wprowadzonego dla przeciętnego kierowcy? Ale zostawmy to). Czy fakt, że ktoś zarabia więcej, ma znaczenie dla osoby poszkodowanej, który ma skasowany samochód/odniesione obrażenia? Zasada powinna być prosta - jeśli nie stać cię na powodowanie wypadków (bo nie będziesz wstanie pokryć strat) - jedź ostrożnie, nikt nie będzie za ciebie płacił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KudlatyLysol
+2 / 6

Pomysły rodzące się w chorych głowach socjalistów są coraz bardziej przerażające.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szatol1
+1 / 1

Buka1976
A ja w Twojej firmie się nie zatrudnię,bo Wy tam walicie flaszkę z gwinta..
Sam tak pisałeś.
I pewnie na drugi dzień jeździcie.?

Dzięki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 1Kvothe
+2 / 2

Tak, bo więcej dla "madek"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar patriotaLokalny
+1 / 1

Tylko jaki mandat będą płacić Ci którzy wcale w Polsce nie pracują lub bezrobotni?!
- chyba 0 zł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bones85
+1 / 3

Debilny pomysł. Skończy się na tym, że prezes dużej spółki zapłaci więcej za zatrzymanie na zakazie niż bezrobotny sebix grzejący w zdezelowanej "trójce" 150 w terenie zabudowanym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
+4 / 6

Było [-]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LocosPPG
+2 / 8

Dlaczego mam za takie samo przewinienie płacić więcej od mniej zarabiającego nieudacznika? To jakaś forma promocji? Nie dość, że ludzie którzy się rozwijają i coś w życiu osiągnęli płacą wyższe podatki to jeszcze teraz mają płacić wyższe mandaty?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JaiceBeleren
0 / 4

tak, jeżeli będzie to rozsądnie napisane, a nie na odwal się, bo wtedy może wyjść że osoba notująca straty, zarobi na nieprawidłowym zaparkowaniu. ale tak, bo przekroczenie prędkości czy jazda po pijaku to takie same przestępstwo ile byś nie zarabiał, i powinna strata tych pieniędzy boleć tak samo, a nie że jeden przez to ma przez miesiąc kryzys majątkowy a drugi nawet nie zauważy, wtedy bogaci by się zaczęli tych mandatów obawiać, tak samo podatki to nie składka 5000 co miesiąc, tylko od zarobków by było sprawiedliwie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JaiceBeleren
-1 / 1

@meeshoo
ale tu nie chodzi o sąd, tylko o mandat który wystawia policjant pytając czy go przyjmujesz czy do sądu, tam jest kwota a nie ustalenia do konkretnej jednostki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M meeshoo
0 / 0

@JaiceBeleren

Wiem. Myślisz, że w przywoływanej Finlandii jest inaczej? Nie. Dopiero od pewnego poziomu wkracza inny mechanizm, tak jak i u nas. Jest ustawiony niżej (i jak wspominałem, u nas też trzeba zaostrzać) - no ale w Finlandii po miesiącu polskiego jeżdżenia już by nikt nie miał prawa jazdy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rererre
0 / 2

Ceny w sklepach też powinny być proporcjonalne do zarobków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kriss72
+2 / 2

Dla mnie to kompletna bzdura. Za zarobkami powinno iść wykształcenie, doświadczenie, ukończone kursy itp. Jeżeli ktoś zarabia więcej, może kupić lepsze mieszkanie, samochód, telefon, ziemię pod dom itp. To ma sens, kosztuje więcej , bo jest lepsze z jakiegoś powodu. Bzdurą byłoby gdyby ktoś za tą samą kawalerkę kazał zapłacić np. 80 tys zł komuś kto zarabia 2500 netto, a 160 tys zł komuś kto zarabia 5 tys netto. Jaki sens miałaby nauka i rozwój kwalifikacji, skoro każdy kto by się starał miałby trudniej, a dostawałby dokładnie to samo co osoba, która po prostu żyła i nie poświęcała czasu na rozwój kwalifikacji. Kwestia mandatów , dokładnie to samo. Dlaczego ktoś kto się w życiu napracował ma zapłacić więcej niż ktoś , kto włożył mniej pracy w to wszystko ? Przez większość życia zarabiałem 2-2,5 netto, aktualnie straciłem pracę. Mimo to, nie wyobrażam sobie by ktoś , kto zarabia kilka razy więcej ode mnie miał płacić więcej za to samo wykroczenie na drodze. Od tego są punkty karne, gdzie w końcu każdy straci prawko, jak będzie szalał za bardzo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
0 / 0

Zamiast od zarobków, co wywołuje, poniekąd uzasadniony, sprzeciw (inwigilacja itp.) lepiej oprzeć to na rynkowej wartości pojazdu, którym sprawca wykroczenia się porusza. Wartość pojazdu można mieć w kilka sekund zaglądając do internetu i tak im droższą furą się rozbijasz tym więcej zapłacisz - stać na furę to stać na karę. To by było najbardziej sprawiedliwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Karwikol
+1 / 1

Jak przedsiębiorca zabije kogoś to dostanie dożywocie? Jak menel zabije kogoś to dostanie zawiasy? KARA JEST KARĄ i powinna być równą dla WSZYSTKICH

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misqkrk
+1 / 1

Sebixowi i grażynie będą musieli chyba dopłacać jak oni nie zarabiają a tylko zasiłki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SzamanSlonca
0 / 0

Jeśli tylko politykow pozbawic immunitetu to może by było ciekawe rozwiązanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

Czyli kolejny sposób jak udupić uczciwie pracującego człowieka :(.

U nas problemem nie jest wysokość kary tylko mała wykrywalność wykroczeń, bo kto będzie się bał nawet wysokiej kary jeżeli wie że szansa na to że będzie musiał ją zapłacić to 1/10000 lub nawet mniejsza? Nieuchronność kary odstrasza bardziej niż jej wysokość a u nas policje na drogach to widać tylko jak jest jakaś głośna akcja, przez 4 lata jeżdżenia codziennie 30-40km (przez centrum warszawy) do pracy poza dużymi akcjami ogłaszanymi w radiu itp. może ze 2 razy widziałem aby policja kogoś zatrzymała a przy każdym przejeździe się irytowałem przez typowych "januszy" na drodze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 0

Znaczy się - NIE PRACUJĘ WIĘC MANDATY MAM 0zł ?????

Odpowiedz Komentuj obrazkiem