warto dodać że za paliwo do samolotów wystawiono nam rachunek, na jego poczet zarekwirowano złoto znajdujące się w depozycie, tak troszkę poza tematem, rachunek dostalismy tez za amunicje składowaną na Westerplatte użytą do jego obrony
@bartoszewiczkrzysztof I dlatego na wielu pubach,w miejscowościach gdzie stacjonowali Polacy,pojawiły się po wojnie napisy:"Polakom i psom wstęp wzbroniony"?
Kolejne propagandowe mity jak by to Polacy uratowali Anglię przed Niemcami. Niestety fakty są inne, dywizjon 303 wszedł do akcji 30 sierpnia, niestety ale bitwa była już w tym momencie na przegraniu, bo Luftwaffe 7 września zmienia taktykę na bombardowanie Londynu przestając nękać lotniska RAF-u, tym samym całą operację szlak trafił. Niemcy bombardując Londyn chcieli osłabić morale brytyjczyków i ich wolę walki, a wyszło zupełnie odwrotnie - angole jeszcze bardziej się zdeterminowali. To tak ogólnie pisząc tylko, ale wchodząc bardziej w szczegóły bitwy cała operacja powietrzna przeciw Wyspom Brytyjskim była źle zaplanowana i prowadzona. A sama groźba inwazji, której angole się jednak obawiali, była jedną wielką improwizacją, ponieważ Niemcy zbyt późno poczęli planowanie do takiej operacji. Nawet przy bardzo sprzyjających warunkach zarówno pogodowych jak i przewagi w powietrzu, widmo klęski było bardzo widoczne.
@morganghost kolejny geniusz, który wierzy w propagandę negacjonistów. W to, że Karol Wojtyła współpracował z Niemcami przy masakrowaniu ludności w Bydgoszczy też wierzysz?
PS. Pisałeś, że operację szlak trafił - możesz sprecyzować jaki szlak? Niebieski, czarny, czy może rowerowy?
@wic1 Ciekawe prawaku.Wszyscy,którzy chceli wrócil do Polski,zyli,pracowali,pisali ksiązki i cieszyli się szacunkiem do końca swoich dni.No chyba,że wracali z legitymacją MI5 w kieszeni.
@wiskad Tak, wylądował, a później te same władze jak się okazało, że fałszywie oskarżony, oczyściły go z zarzutów, wypłaciły odszkodowanie i wstąpił do wojska, gdzie się dosłużył stopnia (z tego co pamiętam) pułkownika. Do tego pisał książki i żył godnie.
Dopiero "wolna Polska" wypięła się na niego i zmarł w zapomnieniu, okradziony w przytułku... zaiste godnie się obecnie traktuje bohaterów.
Brak Polaków w brytyjskiej defiladzie zwycięstwa to efekt nacisków Stalina, a nie Waszyngtonu. Nie wiadomo do końca, co tak gryzło Stalina, bo Czechom na przykład nie utrudniał uczestnictwa w tej defiladzie. Być może odreagował przegraną w 1920 roku pod Warszawą, ale to już tylko czyste domysły.
Jezeli chodzi o represje, to oczywiscie nie wszystkich represjonowano, ale jednak znaczna czesc tych ludzi, zwlaszcza oficerow, miala klopoty do 1956 roku, kiedy to nastapila odwilz, ale i tak ci ludzie czesto mieli zablokowane sciezki awansu i nie osiągali tego, co mogliby osiągnąć w wolnym kraju.
Anglicy wygrali przede wszystkim dlatego, że mieli sprawnie działającą sieć radarów i że Göring spieprzył całą taktykę i strategię.
A że Polaków poza granicami Polski się traktuje różnie, to może też czasami wina Polaków...?
warto pomyśleć.
warto dodać że za paliwo do samolotów wystawiono nam rachunek, na jego poczet zarekwirowano złoto znajdujące się w depozycie, tak troszkę poza tematem, rachunek dostalismy tez za amunicje składowaną na Westerplatte użytą do jego obrony
I ja się nie dziwię, że nie dostali odpowiedzi od królowej. Wtedy na tronie był Jerzy VI Windsor.
Nawet Angole bali się Stalina, stąd rychła niepamięć o polskich bohaterach i ich nieobecność na paradzie.
@bartoszewiczkrzysztof I dlatego na wielu pubach,w miejscowościach gdzie stacjonowali Polacy,pojawiły się po wojnie napisy:"Polakom i psom wstęp wzbroniony"?
@embees1 Kurde - źródło możesz podać?
Kolejne propagandowe mity jak by to Polacy uratowali Anglię przed Niemcami. Niestety fakty są inne, dywizjon 303 wszedł do akcji 30 sierpnia, niestety ale bitwa była już w tym momencie na przegraniu, bo Luftwaffe 7 września zmienia taktykę na bombardowanie Londynu przestając nękać lotniska RAF-u, tym samym całą operację szlak trafił. Niemcy bombardując Londyn chcieli osłabić morale brytyjczyków i ich wolę walki, a wyszło zupełnie odwrotnie - angole jeszcze bardziej się zdeterminowali. To tak ogólnie pisząc tylko, ale wchodząc bardziej w szczegóły bitwy cała operacja powietrzna przeciw Wyspom Brytyjskim była źle zaplanowana i prowadzona. A sama groźba inwazji, której angole się jednak obawiali, była jedną wielką improwizacją, ponieważ Niemcy zbyt późno poczęli planowanie do takiej operacji. Nawet przy bardzo sprzyjających warunkach zarówno pogodowych jak i przewagi w powietrzu, widmo klęski było bardzo widoczne.
@morganghost kolejny geniusz, który wierzy w propagandę negacjonistów. W to, że Karol Wojtyła współpracował z Niemcami przy masakrowaniu ludności w Bydgoszczy też wierzysz?
PS. Pisałeś, że operację szlak trafił - możesz sprecyzować jaki szlak? Niebieski, czarny, czy może rowerowy?
@Eponhallad333 Więcej książek, mniej propagandowych filmów - to moje rady dla ciebie.
A po wojnie władze komunistycznej polski skazały ich za zdradę.
Kochani ruscy i ich DAR dla narodów...
@wic1 Ciekawe prawaku.Wszyscy,którzy chceli wrócil do Polski,zyli,pracowali,pisali ksiązki i cieszyli się szacunkiem do końca swoich dni.No chyba,że wracali z legitymacją MI5 w kieszeni.
A Skalski wylądował w więzieniu. Debilu...
@wiskad Tak, wylądował, a później te same władze jak się okazało, że fałszywie oskarżony, oczyściły go z zarzutów, wypłaciły odszkodowanie i wstąpił do wojska, gdzie się dosłużył stopnia (z tego co pamiętam) pułkownika. Do tego pisał książki i żył godnie.
Dopiero "wolna Polska" wypięła się na niego i zmarł w zapomnieniu, okradziony w przytułku... zaiste godnie się obecnie traktuje bohaterów.
to pokazuje że jesteśmy frajerami
Bzdury historyczne wiecznie żywe. Już nawet człowiekowi odechciewa się po raz enty je prostować.
Brak Polaków w brytyjskiej defiladzie zwycięstwa to efekt nacisków Stalina, a nie Waszyngtonu. Nie wiadomo do końca, co tak gryzło Stalina, bo Czechom na przykład nie utrudniał uczestnictwa w tej defiladzie. Być może odreagował przegraną w 1920 roku pod Warszawą, ale to już tylko czyste domysły.
Jezeli chodzi o represje, to oczywiscie nie wszystkich represjonowano, ale jednak znaczna czesc tych ludzi, zwlaszcza oficerow, miala klopoty do 1956 roku, kiedy to nastapila odwilz, ale i tak ci ludzie czesto mieli zablokowane sciezki awansu i nie osiągali tego, co mogliby osiągnąć w wolnym kraju.
Anglicy wygrali przede wszystkim dlatego, że mieli sprawnie działającą sieć radarów i że Göring spieprzył całą taktykę i strategię.
A że Polaków poza granicami Polski się traktuje różnie, to może też czasami wina Polaków...?
warto pomyśleć.