Nie zacheca do jezdzenia publicznymi drogami
Ps. dobrze ze chociaz jest tak jakis organ nadzorczy, a nie wybierane demokratycznie czegos co moze w ogole nie spelniac funkcji ale sie spodoba motlochowi
A ja mogę powiedzieć, że to nie cytat z Glena, ale z Armageddonu gdzie Steve busceni wymawia tą kwestię, kiedy personel pomocniczy przypina ich pasami....
Bez sensu. Żaden projekt nie wywala tyle kasy w kosmos, co projekt państwowy. Sam kiedyś sprzedawałem nieduże urządzenie, które było w zamówieniu wojskowym. Firma wygrywająca przetarg kupiła je ode mnie trzy razy drożej niż było warte.
Nie zacheca do jezdzenia publicznymi drogami
Ps. dobrze ze chociaz jest tak jakis organ nadzorczy, a nie wybierane demokratycznie czegos co moze w ogole nie spelniac funkcji ale sie spodoba motlochowi
A ja mogę powiedzieć, że to nie cytat z Glena, ale z Armageddonu gdzie Steve busceni wymawia tą kwestię, kiedy personel pomocniczy przypina ich pasami....
Wygląda jak Borewicz.
Bez sensu. Żaden projekt nie wywala tyle kasy w kosmos, co projekt państwowy. Sam kiedyś sprzedawałem nieduże urządzenie, które było w zamówieniu wojskowym. Firma wygrywająca przetarg kupiła je ode mnie trzy razy drożej niż było warte.