Niech spróbuje na Polskich drogach cwaniaczek. Na pierwszej dziurze urwane zawieszenie :D
Jakby nie mówić całkiem ładnie radzi to sobie te prowadzenie autonomiczne. Ale trzeba to mieć pod kontrolą. Zdarzają się sytuacje ekstremalne np. jakiś ćwok zmienia pas ruchu nie patrząc w lusterko. I nie raz tylko trzeźwa ocena sytuacji może uchronić przed wypadkiem. Wątpię żeby system automatyczny rozróżnił zwykły kartonowy karton, od dziecka które wbiegło na jezdnię.
@FenrirIbnLaAhad Oczywiście, na obecnym poziomie. Poczekaj z 5 , maksymalnie 10 lat. Sztuczna inteligencja będzie wtedy na zupełnie "innym" poziomie ;)
@Deffrau Będzie na nierozróżnialnym poziomie, w porównaniu do obecnego. Podobnie jak AI sprzed 10 lat. W większości to identyczne paradygmaty, jak z czasów pierwszych sztucznych sieci neuronowych w latach 1960. Tesla akurat korzysta z rozwiązań typu AI w marginalnym stopniu, to po prostu oprogramowanie mające wprogramowane (przez żmudną pracę programistów) możliwe zdarzenia jakie mogą wystąpić na drodze i sposoby oceny czy któreś z nich nastąpiło, czy nie (z ewentualną reakcją).
Terminatory nie nadchodzą, nie przejmuj się.
@misteriusz Tak szczególnie na drogach szybkiego ruchu albo autostradach są takie dziury. Dzieci też tam biegają codziennie. Co do reakcji na ćwoka który zmienia pas nie patrząc w lusterka to co najmniej 50% kierowowców jedyne co zrobi to w panice ściśnie mocniej kierownice. No może czasem zacznie wrzeszczeć lub trąbić.
@solarize Nie jestem do końca przekonany :) To że o czymś nie wiemy w danym momencie nie znaczy że już nie istnieje ;) Kolega programista opowiadał mi kiedyś ciekawą historię o komputerach laserowych. Czytał artykuł o przecieku w izraelskiej armii. Nie pamiętam dokładnie dat ale mniej więcej chodziło o to że:
Jakaś uczelnia chwaliła się bodajże w latach 2010 lub 2012 że stworzyli super komputer który miał moc 1,4 teraflopa i zajmował dwa piętra w budynku. Po jakimś czasie wyciekło że Izrael miał komputer niewiele większy od zwykłego PC o mocy 7.2 teraflopa i to już w 2008 ;) Czym dysponują najpotężniejsze armie...nie wiemy. Możliwe że coś przekręciłem bo daaaawno mi o tym opowiadał mój mistrz :P
@misteriusz W nowoczesnych samochodach premium masz już autopilota na poziomie tesli. Nowe samochody mają aktywny tempomat, który może pilnować nawet znaków i dostosowywać prędkość, otrzymuje bezpieczną odległość i hamuje. Samochód sam utrzymuje pas ruchu. Jak wejdziemy na stronie tesly to pięknie jest podane że autopilot to 2 funkcje: Traffic-Aware Cruise Control oraz Autosteer. A może miał pełne wspomaganie aktywne. Do tego dochodzi pytanie w jaki sposób można wyłączyć te zabezpieczenia. np wiele tempomatów po prostu wyłącza się po naciśnięciu pedału gazu lub hamulca. Jeśli kierowca spanikował i np szturchnął pedał gazu/hamulca to mógł wyłączyć autopilota przez co całą odpowiedzialność spadła na niego.
Wy też czekaliście, żeby powiedzieć : "ale urwał!" ? :)
Ale zaszpanował tym zegarkiem. Chyba niewiele ma pod kopułą?
@Ixpire1234 Żeby mieć tyle kasy chyba jednak coś we łbie trzeba mieć. No chyba że spadek po rodzicach.
@wymiatacz01 Dla mnie to młodzik, który szpanuje, a potem to wrzuca na Insta.
@Ixpire1234 Jak ktoś się dorobił w młodym wieku to imho jeszcze większy szacun. No chyba, że spadek.
Niech spróbuje na Polskich drogach cwaniaczek. Na pierwszej dziurze urwane zawieszenie :D
Jakby nie mówić całkiem ładnie radzi to sobie te prowadzenie autonomiczne. Ale trzeba to mieć pod kontrolą. Zdarzają się sytuacje ekstremalne np. jakiś ćwok zmienia pas ruchu nie patrząc w lusterko. I nie raz tylko trzeźwa ocena sytuacji może uchronić przed wypadkiem. Wątpię żeby system automatyczny rozróżnił zwykły kartonowy karton, od dziecka które wbiegło na jezdnię.
@misteriusz dokładnie, żadne ai nie dorówna człowiekowi.
@FenrirIbnLaAhad Oczywiście, na obecnym poziomie. Poczekaj z 5 , maksymalnie 10 lat. Sztuczna inteligencja będzie wtedy na zupełnie "innym" poziomie ;)
@Deffrau Będzie na nierozróżnialnym poziomie, w porównaniu do obecnego. Podobnie jak AI sprzed 10 lat. W większości to identyczne paradygmaty, jak z czasów pierwszych sztucznych sieci neuronowych w latach 1960. Tesla akurat korzysta z rozwiązań typu AI w marginalnym stopniu, to po prostu oprogramowanie mające wprogramowane (przez żmudną pracę programistów) możliwe zdarzenia jakie mogą wystąpić na drodze i sposoby oceny czy któreś z nich nastąpiło, czy nie (z ewentualną reakcją).
Terminatory nie nadchodzą, nie przejmuj się.
@misteriusz Tak szczególnie na drogach szybkiego ruchu albo autostradach są takie dziury. Dzieci też tam biegają codziennie. Co do reakcji na ćwoka który zmienia pas nie patrząc w lusterka to co najmniej 50% kierowowców jedyne co zrobi to w panice ściśnie mocniej kierownice. No może czasem zacznie wrzeszczeć lub trąbić.
@solarize Nie jestem do końca przekonany :) To że o czymś nie wiemy w danym momencie nie znaczy że już nie istnieje ;) Kolega programista opowiadał mi kiedyś ciekawą historię o komputerach laserowych. Czytał artykuł o przecieku w izraelskiej armii. Nie pamiętam dokładnie dat ale mniej więcej chodziło o to że:
Jakaś uczelnia chwaliła się bodajże w latach 2010 lub 2012 że stworzyli super komputer który miał moc 1,4 teraflopa i zajmował dwa piętra w budynku. Po jakimś czasie wyciekło że Izrael miał komputer niewiele większy od zwykłego PC o mocy 7.2 teraflopa i to już w 2008 ;) Czym dysponują najpotężniejsze armie...nie wiemy. Możliwe że coś przekręciłem bo daaaawno mi o tym opowiadał mój mistrz :P
@rafal199 dziury może nie ale remonty co chwilę + kolizje. A wtedy Tesla radzi sobie tak
https://www.youtube.com/watch?v=TDfkpJDsdjA
@misteriusz W nowoczesnych samochodach premium masz już autopilota na poziomie tesli. Nowe samochody mają aktywny tempomat, który może pilnować nawet znaków i dostosowywać prędkość, otrzymuje bezpieczną odległość i hamuje. Samochód sam utrzymuje pas ruchu. Jak wejdziemy na stronie tesly to pięknie jest podane że autopilot to 2 funkcje: Traffic-Aware Cruise Control oraz Autosteer. A może miał pełne wspomaganie aktywne. Do tego dochodzi pytanie w jaki sposób można wyłączyć te zabezpieczenia. np wiele tempomatów po prostu wyłącza się po naciśnięciu pedału gazu lub hamulca. Jeśli kierowca spanikował i np szturchnął pedał gazu/hamulca to mógł wyłączyć autopilota przez co całą odpowiedzialność spadła na niego.
no ja bym za nic nie dał się tak wozić nie wierze człowiekowi co dopiero elektronice
Na autostradzie jak najbardziej, ale w mieście tylko powinien wspomagać kierowcę.
Fajne, ale też zabiera frajdę z jazdy autem.
@MagdalennaMagdalinska Po 10 godzinach na autostradzie lub w korku jest ogromna frajda z jazdy.
W jego przypadku może faktycznie lepiej niech elektronika prowadzi auto.