Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
215 237
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A Ashardon
+12 / 16

Nigdy nie widziałem Pulp Fiction. Nie łączy się z tym żadne "dziwne uczucie". Po prostu, nie widziałem i już.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-2 / 34

@Ashardon szczerze, sam byłem w podobnej sytuacji i powiem że lepiej się o tym filmie czyta, niż ogląda XD... Nie kumam dlaczego jest taki kultowy, to niemalże film klasy B.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+2 / 4

@rafik54321 Ja obejrzałam niedawno: film faktycznie, niemalże klasy B, ale z jednym zastrzeżeniem - obecnie. Poprawkę trzeba wziąć na to, że został nakręcony 26 lat temu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
+3 / 3

@rafik54321, może się wydawać, że filmy Tarantino to faktycznie produkcje studia reklamowego. Jednak to wrażenie bierze się stąd, że prawie wcale nie używa w swoich filmach CGI. Tarantino, jak już musi, to dodaje kilka efektów specjalnych do filmu. Natomiast inni reżyserzy dodają film do efektów specjalnych. To jest wielki plus dla filmów Quentina, bo stawia na naturalizm. Widziałem parę jego filmów i takie wyciągnąłem wnioski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F felek477
+3 / 5

@Ashardon moja historia z tym filmem jest dziwna miałem do niego 3 podejścia, za pierwszym i drugim razem nie mogłem zrozumieć fenomenu filmu, spróbowałem kolejny raz i udało się potem widziałem go jeszcze kilka razy i zastał jednym z moich ulubionych filmów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+2 / 8

@rafik54321 lepiej się go ogląda bez wygórowanych oczekiwań. Chaotyczny film gangsterski, sporadycznie zabawny. Jeśli się spodziewasz że zmieni twoje życie, przyniesie Ci katharsis i oświecenie - raczej się zawiedziesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cysiek63
-2 / 4

@Cascabel Nawet wtedy nie był jakiś rewelacyjny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 3

@Cascabel ok, ale w prawie 30 lat temu wydano terminatora 2. Film który nawet na dzisiejsze standardy jest bardzo dobry. W tym efekty specjalne itp. Matrixa wydano 20 lat temu. Milczenie owiec to ten sam rocznik co terminator 2.
Akurat lata 80te i 90te to niemalże wysyp dobrych filmów. Można by sypać jak z rękawa. Nawet kill bill (które jest tego samego reżysera) było niezłe (jeśli przymknąć oko na hektolitry krwi). Ale Pulp Fiction jest po prostu słabe.

@szteker mogę podać ci względnie niskobudżetowy film, który czuć że nie jest to kino pierwszej półki ale film faktycznie jest dobry - mgła (2007r)
Do tego nie myl CGI z efektami specjalnymi, bo to nie do końca to samo. Jak już to CGI jest jednym z rodzajów efektów specjalnych.
Ba, nawet głupia sytuacja gdzie w filmie jakaś postać strzela i trafia w inną postać wymaga efektów specjalnych (bo przecież na serio aktora nie postrzelisz na planie XD).

Ja też widziałem sporo filmów Tarantino i jednak NIE stawia na realizm, choćby wspomiany kill bill. Serio, jak komuś odetniesz rękę, to krew nie będzie tryskać jak z fontanny XD.

Pulp Fiction zasługuje na uwagę tylko z jednego aspektu - to (prawdopodobnie) pierwszy film w którym zastosowano retrospekcję. To warte odnotowania i tylko to.

@Albiorix gdy zabierałem się za ten film, miał opinię kultowego, fenomenu, czegoś świetnego. I tyle oczekiwałem, czegoś co mnie zainteresuje, zachwyci czy oczaruje. Znam filmy które są "szablonowe", przewidywalne i liniowe, ale chociaż potrafią zagrać oprawą audiowizualną (np Ghost in the shell ale mógłbym tu powymieniać).
A pulp fiction? Pocięte, bez ładu i składu, takie w sumie nie wiadomo co. Film przekręt (2000r) jest tym czym powinno być pulp fitcion.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nikolas23
-3 / 5

Próbowałem wczoraj.
Słabe, przereklamowane, nieśmieszne, niestraszne. Usnąłem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nikolas23
0 / 0


Nieodwracalne

Niebo istnieje..... Naprawdę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
+1 / 1

@rafik54321, zdaje się, że przytoczyłem w mojej wypowiedzi, że Tarantino jak musi, to dodaje efekty specjalne. Logiczne przecież, że nie strzelają do siebie prawdziwymi nabojami. Zresztą sam w/w reżyser stwierdził, że wolałby pisać powieści, niż stosować CGI. Co do samego realizmu. On nie kręci filmów dokumentalnych, ale można powiedzieć, że trąci realizmem z jego filmów, chociażby Django, w którym to nie wypływa cysterna krwi z jednej rany. Podobnie Nienawistna Ósemka. Kill Bill był przesadzony pod tym względem, przyznaję, tylko że ten film był niejako przedstawiony w formie komiksowej powieści.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+1 / 1

@rafik54321 Zapominasz o tym, że ten film miał właśnie promieniować kiczem. Sam tytuł o tym mówi.
Bardzo długo się przekonywałam, robiłam chyba koło ośmiu podejść, ale... ten film ma swój urok.
Nie jest i nie ma być poważny, górnolotny, czy realistyczny, choć momentami - jest aż za bardzo. Schodzi z patetyzmu tych wszystkich "dobrych filmów".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zyo
+1 / 1

Do wszystkiego trzeba dojrzeć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@szteker " zdaje się, że przytoczyłem w mojej wypowiedzi, że Tarantino jak musi, to dodaje efekty specjalne." - tylko że tak można tłumaczyć KAŻDY film. Bo w filmach NIE MA zbędnych efektów specjalnych. Części efektów specjalnych nawet nie widać.
Ba, nawet w terminatorze 2 była taka scena gdzie na motorze przeskakiwano na śmigłowiec. I tam też użyto efektu specjalnego choć nie było tego widać. W władcy pierścieni, przecięto stół i użyto zmyślnie perspektywy aby uwydatnić różnicę we wzroście postaci. To też efekt specjalny choć bez żadnego CGI.
Więc to taki dość słaby argument.

Czy Django był względnie realistyczny? Nie bardziej niż tona zupełnie innych filmów. Takim realistycznym filmem, a raczej wizją tego jak mogłaby wyglądać misja załogowa na Marsa jest film Marsjanin. Przetoczyło się tam kilka drobnych nieścisłości fizycznych, ale faktycznie większość się zgadza. TO jest realistyczny film. I też żaden z tego dokument.

Wg mnie ludzie cenią filmy Tarantino, dlatego że są to filmy Tarantino. Ich jakość jest nieistotna. To trochę tak jak z winami u laików. Daj im 2 razy tanie wino, powiedz że jedno jest za 10zł, drugie za 10 tys zł. Od razu ci powiedzą że te droższe jest lepsze XD.

Znowu nie każdy film wymusza istnienie CGI. Bo ciężko nagrać film fantasy bez CGI. Jak sobie wyobrażasz realistyczny kostium jakiegoś potwora? Np smoka w Hobbicie? Koszta masakryczne. Tu CGI wydaje się po prostu konieczne.
CGI jest stosowane właśnie dlatego aby ograniczać koszty, a czasem jest jedyną opcją.
Weźmy film Alita. Główna bohaterka jest Marsjanką. Ale zobacz sobie jak to wyglądało podczas nagrywania. Ile ona musiała się nawyginać, bo wszystkie jej ruchy NIE SĄ komputerowe. Po przez CGI jedynie narzucono na nią inny wygląd. Wygląd którego nie dałoby się uzyskać w inny sposób.
Więc jeśli ktoś uważa że CGI to wielkie zło, jest po prostu ignorantem. Bo CGI to nie rewolucja, to ewolucja efektów specjalnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R riserubi
+3 / 17

przyznać to się można do winy a o fakcie nie obejrzenia filmu można co najwyżej nadmienić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wandejczyk
+9 / 13

"Lśnienie". Otrzymał status klasyka, jak tylko wyrosłem z tego gatunku. I nadal nie mogę się przemóc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kibic777
0 / 8

@Wandejczyk broń Boże nie oglądaj! przereklamowany obraz, lepiej przeczytać książkę 10 razy niż to oglądać. mówię zupełnie serio

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beeveer
-2 / 4

@kibic777
to akurat dziwne, bo king jest tak wyjątkowym autorem, że często książka jest gorsza od filmu. a zielona mila to już rekord. gdybym najpierw to przeczytał, pewnie nikt by mnie na film nie namówił, taka drętwa ta nowela była.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 2

@kibic777 Mam całkiem odmienne zdanie, ale nie jestem w stanie przebrnąć przez żadną książkę Kinga od początku do końca - niby fajnie, ale w pewnym momencie mnie nudzi i odrzuca.
Filmy i seriale na ich podstawie to inna bajka.
Nigdy nie lubiłam horrorów, ale Lśnienie nie jest złe. Może.. zabawne :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
+3 / 3

@beeveer, Zielona mila i Cujo, to w sumie jedyne nowele gorsze od filmu.
"To" w wersji filmowej może buty czyścić książce.
"Carry" nie powinna wogóle powstać na taśmie filmowej.
Takich tytułów znajdzie się więcej.
Z jednym się zgodzę- King jest autorem nierównym. Raz bestseller, raz szmira.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beeveer
+2 / 2

@szteker
skazani na shawshank to następna pozycja która przyszła mi do głowy
chodziło mi o to, że nie znam innego współczesnego autora, którego książki byłyby gorsze od ekranizacji. i który ma takie skoki poziomu jak mówisz - od zaje...ści do smętów i nudy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
+1 / 1

@szteker 'King jest autorem nierównym. Raz bestseller, raz szmira', o z tym się muszę zgodzić w całej rozciągłości. Nawet w obrębie jednego zbioru opowiadań potrafi mieć rozrzut od tekstów świetnych, przez średnie, po kompletnie nijakie. Niektórzy go wręcz podejrzewają o korzystanie z ghost writerów przez te skoki jakości i ilość publikacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kibic777
+1 / 1

@Cascabel Lsnienie to studium alkoholizmu. w filmie tego nie widać. właściwie to nie wiadomo o czym jest...
polecam Christine, świetnie się czyta. ale to fakt, sporo jego książek to nudy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
0 / 2

@kibic77, dlatego zastanawia mnie, czemu Stephen King jest reklamowany jako Mistrz Grozy, lub Król horroru. Pod względem gatunku zdecydowanie przewyższa go Graham Masterton.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beeveer
0 / 0

@szteker
no widzisz, dla mnie znowu masterton to kopiuj-wklej, zawsze noc, burza, szumiące drzewa, pies, prawie zawsze golden retriever, itd...chyba że akurat przypadkiem trafiałem na to. cholera, a może pomyłiłem mastertona z deanem koontzem.....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
0 / 0

@beeveer, "Czarny Anioł", "Manitou", "Aniołowie chaosu", "Głód", "Krzywa Sweetmana"... To kilka pozycji Mastertona, gdzie nie ma akcji ciągle w nocy, burzy prawie wcale, pies jedynie szczekający gdzieś w oddali. Tak więc to co opisujesz to raczej Koontz. Ale w jednym masz rację z kopiuj-wklej co do jednego u Mastertona- w każdej powieści jest scena erotyczna z dosyć dokładnym opisem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bat0n
0 / 2

@riserubi. przyznaje że nie lubie cocacoli. nie brzmie jak winny.
wracając do tematu. na liście mam film pod tytułem "człowiek pogryzł psa" nawet go już ściągnęłam i tak leży

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F filiphipis
+3 / 3

Śniadanie u Tiffaniego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A andyk77
+1 / 1

Jest dużo "klasyki", której nie oglądałem, ale nawet nie zamierzam. Po prostu nie moje klimaty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 1Kvothe
+5 / 5

Moda na sukces

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dr_E_Konom
+1 / 1

@1Kvothe Książka lepsza ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+1 / 3

@dr_E_Konom
Który tom? ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dr_E_Konom
+3 / 3

@Rydzykant 447 - najlepszy. To tam się okazuje, że Brooke jest tak naprawdę... ale co Ci będę psuł ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+5 / 5

Moja lista filmów jak i gier na liście wciąż rośnie. Już praktycznie nic do niej nie dodaję, a nadal rośnie. Żeby było śmieszniej, jako fan kina gangsterskiego nie widziałem sporo klasyków, które zostawiałem sobie na dobry dzień. Ot nie będę oglądał w podróży, na laptopie czy przysypiając po ciężkim dniu. No i tak jakoś wyszło, że ten najciekawsze produkcję długo czekają gdy obejrzeć jakieś badziewie przy okazji to nie problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Egghead
0 / 0

@ZONTAR
Otóż to! Odkładam wiele ważnych filmów, żeby nie oglądać ich po pracy, w podróży, zasypiając itp.
Długo leży już "Moon" Duncana Jonesa. Czekam na "ten" dzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
0 / 2

jest jeden taki film. Upadek z Michaelem Douglasem :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fefefka
0 / 2

@olmajti tyle razy na polsacie leciał i też nie widziałam. Gra z nim też znana i chyba w podobnym klimacie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dzi4d3k
+6 / 6

Gwiezdne Wojny :) chociaż w intrenecie jest tyle spojlerów... że wiem o co chodzi bez oglądania ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dr_E_Konom
+9 / 9

@Dzi4d3k Tak Ci się tylko wydaje. Spoilery są w duchu "walki dobra ze złem" a tak naprawdę w tej serii chodzi o to czy Lord Vader wyleczy się z astmy. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tmaniek
+5 / 9

Lot nad kukułczym gniazdem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AnonPrzegryw
-2 / 6

Nie mam żadnego uczucia, ale nie obejrzałem: Matrixa, Terminatora, Powrotu do przyszłości, Pogromców Duchów, Władcy Pierścieni, Pulp Fiction, Parku Jurajskiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AnonPrzegryw
-1 / 3

Jestem ciekawy co kierowało tymi dwoma osobami, które postawiły minus przy komentarzu który nie wyraża nawet opinii tylko stwierdza fakt. Znaczy jeden może być od BlueAlien, a drugi nie mam pojęcia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cagenicolas
0 / 2

Gwiezdne wojny i władca pierściania

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stts
+3 / 3

Fight Club. I znając zwrot akcji w tym filmie (nie da się uniknąć spojlerów na temat tego filmu), chyba go nigdy już niestety nie obejrzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+1 / 3

Lot nad kukułczym gniazdem, 12 gniewnych ludzi, Mechaniczna pomarańcza, Śniadanie u Tiffany'ego, Dziecko Rosemary, Ojciec chrzestny, Chłopcy z ferajny, Grease, Opowieści Hoffmanna, Gwiezdne wojny... to mi przychodzi tak na szybko do głowy z mojej dosyć długiej listy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KittyBio
+1 / 5

Takich filmów jest pełno. Zwłaszcza tych nowszych, co to wszyscy za nimi szaleją. Osobiscie zabieram się do obejrzenia Gwiezdnych wojen 4,5,6 itd - obejrzałam tylko 3 pierwsze części i tak czekam...
Nie wiem na co,ale wolę po raz 100 obejrzeć serię Akademii Policyjnych czy jakikolwiek film z L. de Funesem niż zabrać się za coś nowszego. Prawda jest taka, że im nowszy film tym większy shit i potem to rozczarowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 1

@KittyBio Ja mam z SW temat poboczny - obejrzeć oryginalne wersje starej trylogii z lat 70/80, bo jestem przyzwyczajony do tych poprawionych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
0 / 0

@KittyBio To jest kwestia gustu, a nie obiektywnej jakości. Ja przeważnie nie lubię starych filmów, takich sprzed lat 80, bo też doznaję przy nich rozczarowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KittyBio
+1 / 1

@DexterHollandRulez Jasne, że kwestia gustu. Prawdę mówiąc nie mam ulubionego gatunku. Obejrzałam nawet 50 twarzy Greya (chociby mi płacili, drugi raz na to nie pójdę) czy te nowe 365 (to porażka, nie film). Mój mąż jest wielbicielem Jamesa Bonda, więc też byłam w kinie na tych nowych. I tam w zasadzie nie ma nic poza strzelankami, wybuchami czy scenami łóżkowymi. W zasadzie większość nowych filmów w kinie jest złożona tylko z tych scen. To jak czytanie tanich romansideł. Niby nowy tytuł, a fabuła ta sama. Jeszcze fantastyka i "dla dzieci" ratuje się jakoś...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xgaijinx
0 / 4

Gone with the wind, Casablanca

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 1

Requiem dla snu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
+6 / 6

Ja od jakiegoś czasu przestałem nadrabiać takie rzeczy, bo jakoś mnie często rozczarowują. Mam wrażenie, że ludzie wiele filmów przechwalają na zasadzie 'Słowacki wielkim poetą był' i potem wszyscy tak powtarzają, bo nie wypada inaczej. Niektóre oczywiście są świetne, ale przy większości 'kultowych klasyków' jakie znam wcale mi kapcie nie pospadały

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sviader
+3 / 3

Czas Apokalipsy, Lśnienie, 12 Gniewnych Ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+3 / 3

Two girls one cup. Kiedy byłem nastolatkiem, było to popularne wyzwanie, żeby obejrzeć cały bez odruchów wymiotnych. Nigdy nie obejrzałem.

Z prawdziwej klasyki - Casablanca.

Z filmów które naprawdę chcę obejrzeć ale boję się że będzie za trudny do zrozumienia i zakończę senans zawiedziony ograniczeniami własego intelektu - Primer.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 października 2020 o 12:18

B Black3
+1 / 3

Nigdy nie oglądałem Ojca Chrzestnego mimo że jak ktoś mnie o niego pyta to zwykle odpowiadam że obejrzę w wolnej chwili ale zawsze zapominam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bubu2016
+4 / 4

Obywatel Kane

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Joker85
0 / 0

Ktoś kradnie sobie posty z FB Netflixa aby za zabłysnąć na demotach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pelasia18
+2 / 4

Zapach kobiety, Ojciec Chrzestny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-1 / 1

"Pancernik Potiomkin"
Sorry, ale mimo pozytywnego nastawienia (i zapasu dobrego piwa) nie zdołałem obejrzeć w całości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fefefka
+1 / 3

Mechaniczna pomarańcza.... kiedyś próbowałam ale nie wiem... za mało samozaparcia, wciąż odkładam na "kiedyśtam".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F faraon69
0 / 0

Matrix 2 i Matrix 3. Zaliczyłem parę podejść do obejrzenia tych filmów, łącznie z wypożyczeniem (kiedyś były wypożyczalnie filmów :-) i zawsze zasypiałem w połowie tych filmów. Czy to w dzień, czy wieczorem czy w nocy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A alinaczekalska
-2 / 4

Nie widziałam żadnych Gwiezdnych Wojen, Mission Imposible, Ojca Chrzestnego, Stowarzyszenia Umarłych Poetów, Skrzypka na Dachu,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S simon15007
0 / 0

lowca jeleni

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mo_Anna
0 / 0

Titanic, mimo źe Leo kocham miłością wielką i prawdziwą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar IceShapedGod
0 / 2

"Inglourious Basterds" - zbieram się od lat żeby to obejrzeć...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MrKuzka
+1 / 1

Nie widziałem ani jednej części star wars ponieważ opinie jak oglądać są zbyt podzielone i nie mogę się zdecydować jak zacząć :p

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A albertwap
0 / 0

Wehikuł czasu (1960) Nigdy nie obejrzałem w całości, czeka na moim dysku ponad 15 lat lecz jednak traktuję go jako coś wyjątkowego i nie mogę się za niego zabrać, jakoś wyjątkowa wyjątkowy moment nie przychodzi.....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Krisiek44
0 / 0

Liczyłem że, po przeczytaniu komentarzy choć na jeden film o którym nie wiedziałem że kultowy. Niestety mam dużo czasu i mogę tylko pozazdrościć że, niektórzy mają jeszcze tyle przed sobą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HaynvonCzirne
0 / 0

"Rejs".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LocosPPG
+1 / 1

Mam wymienić 80% filmów, które większość ludzi zna? Długo by zeszło...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem