Czyli zanieczyścił morze prawie pięcioma tysiącami butelek, licząc, że ktoś za niego posprząta z żądaniem, by jego sprzątacze jeszcze do niego napisali. I wiadomo, że po morzach pływa jeszcze 1700 śmieci tego faceta? I to ma być rewelacja w czasach mafii eko?
A On te flaszki sam wypił? Wychodzi prawie jedna dziennie.
Najczęstszą odpowiedzią jaką otrzymuje to ...przestań śmiecić s*****u. Morze jest wystarczająco zaśmiecone..."
Już wiem, kto odpowiada za zanieczyszczenie oceanów.
Czyli zanieczyścił morze prawie pięcioma tysiącami butelek, licząc, że ktoś za niego posprząta z żądaniem, by jego sprzątacze jeszcze do niego napisali. I wiadomo, że po morzach pływa jeszcze 1700 śmieci tego faceta? I to ma być rewelacja w czasach mafii eko?
Fajnie, że ktoś sprząta ten syf.
Kim jest Harold Hackett?
Greta już pewnie do niego jedzie...
Przy tej skali to już powinien siedzieć za umyślne zanieczyszczanie oceanów !