@vetulae różne sytuacje bywają, np długi po rodzicach, które można próbować spłacić by nie stracić wszystkiego. Można pracować w branży, która oberwała przez koronę.
@samodzielny68 rozumiem, że te "celowe, przemyślanie i rozsądne działania" to, z kolei, z Twojej strony ironia. Dziecko by tę intrygę rozszyfrowało. Ma użytkowników tej strony za totalnych idiotów. Nie ma o czym więcej gadać, demot ze zbiórką został usunięty wraz z moim komentarzem, w którym pytałam autora o kłamstwa, w których sam zaczyna się gubić.
@vetulae Demot został usunięty przez takich arogantów jak Ty, zbyt dużo negatywnych ocen i do kosza, takie są zasady, a tamtym demotem chciałam tylko dotrzeć do większej liczby osób, tyle. Jeden z drugim nie ma nic wspólnego oprócz autora. Co do reszty to dla Twojej informacji (bo widzę, że fascynuje Cię zgłębianie się w życie innych- widocznie nie masz własnego) wszystko jest prawdą ale nie mam zamiaru się tłumaczyć, bo tu nie chodzi o mnie, tylko o głupie stwierdzenie na temat sexu... i tyle. Mimo wszystko pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia.
@Matrioszka_123456 większość użytkowników tej strony tu jest, bo lubi zajmować się i komentować rzeczy, które nie są ich sprawami, taki sposób na spędzanie wolnego czasu.
Tak, oczywiście, że to nie o Ciebie chodzi dla koleżanki, zbierasz na samochód XD.
@vetulae Można stracić pracę, pożyć trochę na kredyt, potem znowu zyskać i stracić, zaś kredyt. A rachunki trzeba płacić. W końcu bierzesz byle jaką pracę, aby tylko była, nie do końca stać cię na spłatę wszystkich długów, komornik już się zbliża, już puka do mych drzwi.
To, że nie przychodzi Ci na myśl sex w momencie kiedy masz problemy finansowe bardzo dobrze o Tobie świadczy. Całkiem poważnie piszę.
Ogólnie gratuluje rozwagi, bo chyba wielu jej brakuje kiedy się decydują na dzieci bez choćby minimalnego zabezpieczenia finansowego no i życzę szybkiej poprawy sytuacji, choć obecnie nie jest to łatwe ale głowa do góry, a na pewno się uda. Powodzenia.
@Matrioszka_123456 po pierwsze musisz wiedzieć że patusy są bardzo mało inteligentne. Oni nie planują na dłużej niż miesiąc w przód.
Po drugie, antykoncepcja kosztuje i wg patusów "seks przerywany" to skuteczna metoda antykoncepcji.
Po trzecie, oni żyją z socjału. Weź taką pato rodzinę 2+5 (dwójka rodziców, piątka dzieci).
5*500+= 2500zł. Do tego rodzinne jako rodzina wielodzietna, kolejne 500zł. Mieli eksmisję i mają mieszkanie komunalne za darmo. Brak dochodów, to z MOPSu paczki żywnościowe, dodatek na opał, dodatek na wszystko.
I taka pato rodzina, która NIE PRACUJE, nie robi absolutnie nic, potrafi wyjść ostatecznie jako min dwukrotność płacy minimalnej. To po co pracować? Tak myśli patus.
Wg mnie, kiedy komuś odbierają dzieci, to w pakiecie powinna być sterylizacja takiej osoby, w celu zapobieganiu kolejnym cierpieniom dzieci.
Miałam okazję poznać kilka takich rodzin w ramach wolontariatu. Wszystkie odpowiedziały "dzieci mnie będą utrzymywać na starość". Wszyscy wyobrażają sobie swoje pociechy jako prawników, lekarzy itp. Nikt nie potrafił odpowiedziec jak, skoro ich rodzice nie pracują. Argument, że dzieci widzą, co robią rodzice i najprawdopodobniej wybiorą życie w stylu rodziców nie trafia. Ja to nazywam "zawodowe bezrobocie". Nikt nie wie tyle o należnych zasiłkach niż oni, nawet panie z GOPsów ;)
@laylarose
Mam kumpla który się wyrwał. Rodzice cały czas mu mówili, że będzie ich utrzymywał i zabierali kasę, którą dostał na urodziny. Od 16-stki poszedł pracować dorywczo w weekendy. Zbierał na komputer. Jak uzbierał 3000zł, jego kochani rodzice kupili sobie za to kuchenkę, bo im bardziej potrzebna. Doszło do kłótni, jego ojciec wyleciał z łapami. Kolega dostał w japę, ale jego więź była z nimi znikoma z więc na drugi dzień zamiast do szkoły, pojechał na komisariat. Odebrali jego rodzicom prawa rodzicielskie. Teraz jego rodzice wystąpili do sądu o kasę od niego. (prawnika opłacili pożyczką w providencie, czy innym bocianie, której nie zamierzają spłacać). I dzięki odebraniu praw rodzicielskich dostali gówno. Ale on miał radochę, jak mi to opowiadał. Jak można sprawić, że Twoje własne dziecko tak Cię znienawidzi? Na szczęście koledze się układa, został mechanikiem i sobie pracuje. Ma mieszkanie od państwa, całkiem ładnie się urządził. Także, niektórym się udaje.
@Wertyko zgadzam się. Dlatego napisałam "najprawdopodobniej". Są ludzie, którzy pokonują takie kłody podstawiane od małego przez rodziców, tylko wymaga to ogromnego wysiłku. Tylko nielicznym się to udaje.
Podstawowy błąd myślenia. Masz dużo dzieci, dostajesz mieszkanie socjalne, dopłatę do mieszkania, paczki żywnościowe, ubrania, zwrot kosztów , faktur np. za remont, mieszkania, opał itp.plus 500 co miesiąc na każde dziecko i inne dopłaty na dzieci, pierwszeństwo w państwowych żłobkach/przedszkolach.
Kwestia przyzwyczajenia, w szkole nie lubiłem mieć niczego zaległego‐ sprawdziany, odpytki, projekty itd wszystko co mogło grozić obniżeniem oceny lub niedostateczną w czerwcu. Na studiach natomiast warunki i brakujące punkty ECTS były taką normą ze nie mącily mi spokoju nawet w czasie ferii czy wakacji. Kumpel zawsze chciał mieć wszystko na czysto z finansami, jak ognia bal się pożyczek czy to brania czy udzielania. Teraz mając firmę sprzątającą, jest na granicy płynności finansowej co 3 miesiące ze względu na brak opłaconych przez klientów faktur i jakoś żyje. Jak Ci ludzie od maleńkosci borykali się z takimi problemami to komornika nie traktują jak koniec świata tylko stały element życiowego krajobrazu
Nuda, nadmiar wolnego czasu i beztroskie przekonanie, że państwo pomoże. Normalny człowiek po kilku albo kilkunastu godzinach pracy nie ma siły i ochoty na chędożenie. Szczególnie jeśli jest świadom że będzie musiał te wszystkie dzieci utrzymywać że swojej ciężkiej pracy.
Dlatego to nazywa sie patologia bo jest czyms chorym. "Słowo patologia może oznaczać też stan chorobowy, w ogólniejszym znaczeniu nieprawidłowość (również w odniesieniu do nauk społecznych)[3]."
Kpisz czy o drogę pytasz? Kluczowe słowo to "świadomość".
@samodzielny68 a ja bym chciała wiedzieć dlaczego taka mądra i świadoma osoba jest tak zadłużona? Patologia ma, nie jedno obliczę XD.
@vetulae różne sytuacje bywają, np długi po rodzicach, które można próbować spłacić by nie stracić wszystkiego. Można pracować w branży, która oberwała przez koronę.
@samodzielny68 widzisz kolejny demot już dodany ze zrzutką. Dajcie mi kasę nie jestem patologią z dziećmi XD.
https://demotywatory.pl/5036173/Milego-dnia--)-Staram-sie-dotrzec-do-jak-najwiekszej-liczby
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 listopada 2020 o 8:36
@vetulae Wyczuwam w Twojej wypowiedzi lekką ironię i nie rozumiem czemu nie podobają Ci się te celowe, przemyślanie i rozsądne działania.
@samodzielny68 rozumiem, że te "celowe, przemyślanie i rozsądne działania" to, z kolei, z Twojej strony ironia. Dziecko by tę intrygę rozszyfrowało. Ma użytkowników tej strony za totalnych idiotów. Nie ma o czym więcej gadać, demot ze zbiórką został usunięty wraz z moim komentarzem, w którym pytałam autora o kłamstwa, w których sam zaczyna się gubić.
@vetulae Demot został usunięty przez takich arogantów jak Ty, zbyt dużo negatywnych ocen i do kosza, takie są zasady, a tamtym demotem chciałam tylko dotrzeć do większej liczby osób, tyle. Jeden z drugim nie ma nic wspólnego oprócz autora. Co do reszty to dla Twojej informacji (bo widzę, że fascynuje Cię zgłębianie się w życie innych- widocznie nie masz własnego) wszystko jest prawdą ale nie mam zamiaru się tłumaczyć, bo tu nie chodzi o mnie, tylko o głupie stwierdzenie na temat sexu... i tyle. Mimo wszystko pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia.
@Matrioszka_123456 większość użytkowników tej strony tu jest, bo lubi zajmować się i komentować rzeczy, które nie są ich sprawami, taki sposób na spędzanie wolnego czasu.
Tak, oczywiście, że to nie o Ciebie chodzi dla koleżanki, zbierasz na samochód XD.
@vetulae Można stracić pracę, pożyć trochę na kredyt, potem znowu zyskać i stracić, zaś kredyt. A rachunki trzeba płacić. W końcu bierzesz byle jaką pracę, aby tylko była, nie do końca stać cię na spłatę wszystkich długów, komornik już się zbliża, już puka do mych drzwi.
To, że nie przychodzi Ci na myśl sex w momencie kiedy masz problemy finansowe bardzo dobrze o Tobie świadczy. Całkiem poważnie piszę.
Ogólnie gratuluje rozwagi, bo chyba wielu jej brakuje kiedy się decydują na dzieci bez choćby minimalnego zabezpieczenia finansowego no i życzę szybkiej poprawy sytuacji, choć obecnie nie jest to łatwe ale głowa do góry, a na pewno się uda. Powodzenia.
@Matrioszka_123456 po pierwsze musisz wiedzieć że patusy są bardzo mało inteligentne. Oni nie planują na dłużej niż miesiąc w przód.
Po drugie, antykoncepcja kosztuje i wg patusów "seks przerywany" to skuteczna metoda antykoncepcji.
Po trzecie, oni żyją z socjału. Weź taką pato rodzinę 2+5 (dwójka rodziców, piątka dzieci).
5*500+= 2500zł. Do tego rodzinne jako rodzina wielodzietna, kolejne 500zł. Mieli eksmisję i mają mieszkanie komunalne za darmo. Brak dochodów, to z MOPSu paczki żywnościowe, dodatek na opał, dodatek na wszystko.
I taka pato rodzina, która NIE PRACUJE, nie robi absolutnie nic, potrafi wyjść ostatecznie jako min dwukrotność płacy minimalnej. To po co pracować? Tak myśli patus.
Wg mnie, kiedy komuś odbierają dzieci, to w pakiecie powinna być sterylizacja takiej osoby, w celu zapobieganiu kolejnym cierpieniom dzieci.
Najlepiej będzie jak się zrzucimy na psychiatrę dla Ciebie.
Osoby, którym komornik wchodzi na pensję same są patologią.
Miałam okazję poznać kilka takich rodzin w ramach wolontariatu. Wszystkie odpowiedziały "dzieci mnie będą utrzymywać na starość". Wszyscy wyobrażają sobie swoje pociechy jako prawników, lekarzy itp. Nikt nie potrafił odpowiedziec jak, skoro ich rodzice nie pracują. Argument, że dzieci widzą, co robią rodzice i najprawdopodobniej wybiorą życie w stylu rodziców nie trafia. Ja to nazywam "zawodowe bezrobocie". Nikt nie wie tyle o należnych zasiłkach niż oni, nawet panie z GOPsów ;)
@laylarose
Mam kumpla który się wyrwał. Rodzice cały czas mu mówili, że będzie ich utrzymywał i zabierali kasę, którą dostał na urodziny. Od 16-stki poszedł pracować dorywczo w weekendy. Zbierał na komputer. Jak uzbierał 3000zł, jego kochani rodzice kupili sobie za to kuchenkę, bo im bardziej potrzebna. Doszło do kłótni, jego ojciec wyleciał z łapami. Kolega dostał w japę, ale jego więź była z nimi znikoma z więc na drugi dzień zamiast do szkoły, pojechał na komisariat. Odebrali jego rodzicom prawa rodzicielskie. Teraz jego rodzice wystąpili do sądu o kasę od niego. (prawnika opłacili pożyczką w providencie, czy innym bocianie, której nie zamierzają spłacać). I dzięki odebraniu praw rodzicielskich dostali gówno. Ale on miał radochę, jak mi to opowiadał. Jak można sprawić, że Twoje własne dziecko tak Cię znienawidzi? Na szczęście koledze się układa, został mechanikiem i sobie pracuje. Ma mieszkanie od państwa, całkiem ładnie się urządził. Także, niektórym się udaje.
@Wertyko zgadzam się. Dlatego napisałam "najprawdopodobniej". Są ludzie, którzy pokonują takie kłody podstawiane od małego przez rodziców, tylko wymaga to ogromnego wysiłku. Tylko nielicznym się to udaje.
Podstawowy błąd myślenia. Masz dużo dzieci, dostajesz mieszkanie socjalne, dopłatę do mieszkania, paczki żywnościowe, ubrania, zwrot kosztów , faktur np. za remont, mieszkania, opał itp.plus 500 co miesiąc na każde dziecko i inne dopłaty na dzieci, pierwszeństwo w państwowych żłobkach/przedszkolach.
Po prostu ludzie nie biorą kredytów jesli ich na to nie stać. A ty leć do bociana po kolejny, zeby spłacić poprzednie
Kwestia przyzwyczajenia, w szkole nie lubiłem mieć niczego zaległego‐ sprawdziany, odpytki, projekty itd wszystko co mogło grozić obniżeniem oceny lub niedostateczną w czerwcu. Na studiach natomiast warunki i brakujące punkty ECTS były taką normą ze nie mącily mi spokoju nawet w czasie ferii czy wakacji. Kumpel zawsze chciał mieć wszystko na czysto z finansami, jak ognia bal się pożyczek czy to brania czy udzielania. Teraz mając firmę sprzątającą, jest na granicy płynności finansowej co 3 miesiące ze względu na brak opłaconych przez klientów faktur i jakoś żyje. Jak Ci ludzie od maleńkosci borykali się z takimi problemami to komornika nie traktują jak koniec świata tylko stały element życiowego krajobrazu
Nuda, nadmiar wolnego czasu i beztroskie przekonanie, że państwo pomoże. Normalny człowiek po kilku albo kilkunastu godzinach pracy nie ma siły i ochoty na chędożenie. Szczególnie jeśli jest świadom że będzie musiał te wszystkie dzieci utrzymywać że swojej ciężkiej pracy.
Dlatego to nazywa sie patologia bo jest czyms chorym. "Słowo patologia może oznaczać też stan chorobowy, w ogólniejszym znaczeniu nieprawidłowość (również w odniesieniu do nauk społecznych)[3]."