@pejter Jeśli pomysłodawca kampanii chciał zrobić coś dobrego, mógł przekazać te pieniądze na realną pomoc, zamiast wyrzucać je w błoto.
Tak, realną pomocą jest także edukacja seksualna. Mniej niechcianych ciąż, większa świadomość dzieci co do tego, co wujek, nauczyciel lub ksiądz chcą ich zrobić jako "naszą małą tajemnicę", mniej ciąż wśród nastolatków, większy szacunek do siebie i swojego ciała, większa świadomość, co z ciałem się dzieje i jak funkcjonuje, lepsze rozeznanie w możliwości zapobiegania ciąży i planowania rodzicielstwa, większa odpowiedzialność - to wszystko efekty edukacji seksualnej.
Ale można też jak pan Sellin, zapytany, czy zmusiłby córkę do urodzenia dziecka z wadą letalną, odpowiedzieć "To pytanie poniżej pasa, nie odpowiadam na nie" i udawać, że nie ma czegoś takiego jak seksualność i seks, antykoncepcja, ciąże nieletnich, powikłania itp.
@jonaszewski Tylko, z tego co się orientuję, u nas coś takiego nie istnieje, bo albo omijanie tematu i mówienie np o przyjaźni na takich lekcjach, albo 100 technik masturbacji dla przedszkolaka i wmawianie 12 latkowi, że ponieważ spędza czas z kolegami to pewnie jest "niebinarny" Chyba rolę edukatorów najlepiej pełnią nastoletnie matki opowiadające swoje historie na yt.
Temat statystycznie dotyczy małej ilości osób, większość ciąż letalnych ulega poronieniu, i co najgorsze jest wywlekany, aby coś przykryć. Jedni twierdzą, że letalne i zagrażające matce można usuwać, drudzy, że nie i pod pozorem ochrony zdrowia matki domagają aborcji na życzenie, o komplikacjach i powikłaniach nie wspominają.
Może zamiast szerzeniem aborcji zająć się tym, żeby chorych dzieci było mniej. Ludzie nie dbają o własne zdrowie, a potem chcą mieć dzieci i lament, że SMA
@pejter Edukacja seksualna jest jak każda inna - są lepsi i gorsi edukatorzy. Lekcje wychowania do życia w rodzinie to też farsa, wielokrotnie zgłaszane są przypadki, kiedy do rozmów na temat seksu zabiera się katechetka albo nauczycielka bardziej zestresowana od samych uczniów. Dlatego podejmuje się próbę ujednolicenia tego jakoś, ale pojawia się opór środowisk katolickich, które wolą o seksie nie mówić, udając, że wtedy go nie będzie. Albo środowisk pedofilskich, które wolą, żeby dzieci nie były zbyt świadome, bo jeszcze mogłyby komuś donieść, że ksiądz czy wujaszek je dotyka tam, gdzie się nie powinno.
"zająć się tym, żeby chorych dzieci było mniej" - piękna koncepcja, ale bezsensowna, ponieważ wady letalne to spontaniczne mutacje genetyczne. Nie jesteś w stanie temu zapobiec.
Dopiero dotarło, że dziecko kosztuje więcej niż gumki? Brawo!!! A teraz zamiast aborcji proszę się zrzec praw do dziecka zaraz po porodzie i sprawa załatwiona.
@pandoro A może tak przeczytaj najpierw czego dotyczy demotywator? Chętnych do adopcji jest bardzo dużo szczególnie takich niemowlaków. Poza tym aborcja to nie środek antykoncepcyjny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 lutego 2021 o 3:08
@warszawiaczanka Sprawa załatwiona? Rodzice mają a żyć ze świadomością ,że ciężko niepełnosprawne dziecko gnije w ośrodku opiekuńczym bez szans na dobrą opiekę specjalistyczną bo państwa nie stać na bawienie się w finansowanie sierot? Zygociarze mówią,że aborcja da rodzicom wyrzuty sumienia przy niewykształconym zlepku komórek ale myślą,że oddanie dziecka po porodzie to już spoko i rodzice zapomną?
"Chętnych do adopcji jest bardzo dużo szczególnie takich niemowlaków." Na ZDROWE dzieci, nie na upośledzone i chore, na które trzeba wydać fortune żeby w ogóle przeżył następny dzień.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 lutego 2021 o 10:01
@PWDzP Nie uprawiać seksu? Tak jakby zakładam, że rozumiecie czego wynikiem jest ciąża. Trochę odpowiedzialności. Wiesz, że nie ma 100% szans, że nie będzie z tego ciąży. Znasz konsekwencje. Czego ty jeszcze wymagasz?
Ale tak, nasz rząd zabrał się do tego wszystkiego od dupy strony (jak zresztą do wielu rzeczy).
@Breva juz pomijajac fakt ze jakos na finnsowanie tkaich dzieci nie ma chetnych. Jestem ciekawa ile ic przyszy pro-lifeowcy wydaja z wlasnej kieszeni na codzienna egzystencje dzieci, ktore nigdy nie powinny sie urodzic.
nie rozumiem jak mozna stawiac znak rownosci poomiedzy 3 cm plodem a wyksztalconym zyjacym czlowiekiem. Zakladajac nawet czysto filozoficznie ze dusza jest wieczna.. to chyba lepiej dla tej duszy aby mogla narodzic sie podobnie, w zdrowym ciele niz cierpiec z powodu niepelnosprawnosci i odrzucenia, abyc moze odczuwajac ogromny bol fizyczny, nie mogac samodzielnie nawet sobie tylka podetrzec, nie mogac samodzielnie jesc,czy pic.
@warszawiaczanka "A może tak przeczytaj najpierw czego dotyczy demotywator?" - z tej dyskusji to jednak wydaje mi się, że to Ty nie zrozumiałaś o czym jest demotywator. Demotywator jest o kampanii plakatowej, która kosztowała kupę hajsu i papieru, zamiast skupić się na pomocy komukolwiek (w szczególności rodzicom dzieci). Generalnie była bez sensu, bo jeśli ktoś wierzy, że obrazkami z serduszkami zmniejszy się liczbę aborcji, to... niech sobie wierzy dalej.
@Breva Rozumiem, że jak komuś urodzi się zdrowe dziecko, ale potem ciężko zachoruje lub ulegnie wypadkowi to też trzeba zabić, bo leczenie za drogie lub za duży problem? Przyczyny ekonomiczne to nie powód, żeby zabijać ludzi. Rozumiem jeszcze ciężkie wady letalne, taki bezczaszkowiec nie przeżyje porodu więc w tym przypadku aborcja jest jak najbardziej uzasadniona.
@solarize Demotywator dotyczy aborcji z przyczyn ekonomicznych. Na tym plakacie jest naklejka z informacją jak niskie są zasiłki na mniemam niepełnosprawne dzieci.
@PWDzP Nie uprawiać seksu jak nie możesz ryzykować posiadania dziecka. Jeśli jednak możesz sobie pozwolić na promil ryzyka to zawsze można zastosować dwie metody antykoncepcyjne np. tabletki + prezerwatywa.
@Firewolf_Jess "Nie uprawiać seksu?" - to nie jest środek antykoncepcyjny Rozumiem też, że ty seksu nie uprawiasz, skoro innym polecasz.
"Trochę odpowiedzialności. " - tylko kobieta jest odpowiedzialna?
"Ale tak, nasz rząd zabrał się do tego wszystkiego od dupy strony (jak zresztą do wielu rzeczy)." - z tym się zgadzam, ale i tak nie wiem o ile więcej kobiet decydowałoby się na rodzenie dzieci ze znaczną niepełnosprawnością, gdyby miały zapewnione lepsze warunki.
@warszawiaczanka
"Nie uprawiać seksu jak nie możesz ryzykować posiadania dziecka" - tonie jest środek antykoncepcyjny.
Co do dwóch zgoda - znacznie zmniejsza ryzyko.
Ale co jeśli chcesz mieć dziecko, ale nie możesz sobie pozwolić na takie z ciężką niepełnosprawnością? Wiesz jak wygląda opieka nad takim dzieckiem? Ja wiem i jest to koszmar dla dziecka, matki i reszty rodziny.
@PWDzP Taki dylemat będzie zawsze. Nawet jak rodzice będą mieli zdrowe dziecko zawsze może zdarzyć się wypadek czy choroba i co wtedy? Też zabijesz? Decydując się na dziecko musisz liczyć się z tym, że nie wszystko układa się zgodnie z planem.
@warszawiaczanka " zawsze może zdarzyć się wypadek czy choroba i co wtedy? Też zabijesz?" - wiesz jest pewna różnica między zabiciem dziecka a usunięciem płodu zanim zacznie coś odczuwać.
Ale jeżeli moje dziecko miałoby do końca życia cierpieć i nie mogłabym mu pomóc to rozważyłabym nawet tzw. rozszerzone samobójstwo.
@warszawiaczanka "Rozumiem, że jak komuś urodzi się zdrowe dziecko, ale potem ciężko zachoruje" Nie wiem jak ty to sobie tłumaczysz, ale dla mnie jest spora różnica między płodem a chorym pięciolatkiem. Jeśli ktoś zachoruje za życia, to się mówi trudno, skoro już tu jest to wypada to leczyć, ale skoro mogę zapobiec sprowadzeniu na świat potworków to czemu mam tego nie zrobić? Dla mnie to nie jest zabójstwo bo 2 miesięczny płód to dla mnie nie jest człowiek, tylko coś co może się w człowieka wykształcić. Kwestia światopoglądu. Natomiast większość chorych LUDZI ginie na świecie z przyczyn ekonomicznych. Rodziny nie stać na drogi lek? Pacjent umiera. Rodziny nie stać na rehabilitacje? Pacjent zostaje warzywem. Takie jest życie, że jak cię nie stać to giniesz. Powód ekonomiczny to taki sam jak każdy inny.
Nie wiem jak inni ale ja takie ataki odczytuje jako pro aborcyjne w każdej sytuacji np. "bo mam za małe mieszkanie", "bo mnie nie stać" itp - dlatego takich ataków nie popieram, a sama kampania jakoś mi nie przeszkadza mimo, że jestem przeciwny wyrokowi TK (a precyzyjniej zapisowi w konstytucji)
A ile kosztuje sprzątanie i naprawianie miast zdemolowanych przez "strajk kobiet"? Ile kosztuje konieczność zapewnienia obecności policji na ich strajkach? Ile kosztuje dodatkowa gigantyczna liczba zarażeń coronawirusem z powodu strajków kobiet? Ile z 1,5 mln, które barany wpłaciły Lempartowej pójdzie na pomoc samotnym matkom a ile zniknie w niewyjaśnionych okolicznościach?
Tylko jak się ma istnienie/nieistnienie tej kampanii do wysokości tych świadczeń? Kasa byłaby zmarnotrawiona gdzie indziej
Ważne, żeby były miliony na edukatorów master-bancji
@pejter Jeśli pomysłodawca kampanii chciał zrobić coś dobrego, mógł przekazać te pieniądze na realną pomoc, zamiast wyrzucać je w błoto.
Tak, realną pomocą jest także edukacja seksualna. Mniej niechcianych ciąż, większa świadomość dzieci co do tego, co wujek, nauczyciel lub ksiądz chcą ich zrobić jako "naszą małą tajemnicę", mniej ciąż wśród nastolatków, większy szacunek do siebie i swojego ciała, większa świadomość, co z ciałem się dzieje i jak funkcjonuje, lepsze rozeznanie w możliwości zapobiegania ciąży i planowania rodzicielstwa, większa odpowiedzialność - to wszystko efekty edukacji seksualnej.
Ale można też jak pan Sellin, zapytany, czy zmusiłby córkę do urodzenia dziecka z wadą letalną, odpowiedzieć "To pytanie poniżej pasa, nie odpowiadam na nie" i udawać, że nie ma czegoś takiego jak seksualność i seks, antykoncepcja, ciąże nieletnich, powikłania itp.
@jonaszewski Tylko, z tego co się orientuję, u nas coś takiego nie istnieje, bo albo omijanie tematu i mówienie np o przyjaźni na takich lekcjach, albo 100 technik masturbacji dla przedszkolaka i wmawianie 12 latkowi, że ponieważ spędza czas z kolegami to pewnie jest "niebinarny" Chyba rolę edukatorów najlepiej pełnią nastoletnie matki opowiadające swoje historie na yt.
Temat statystycznie dotyczy małej ilości osób, większość ciąż letalnych ulega poronieniu, i co najgorsze jest wywlekany, aby coś przykryć. Jedni twierdzą, że letalne i zagrażające matce można usuwać, drudzy, że nie i pod pozorem ochrony zdrowia matki domagają aborcji na życzenie, o komplikacjach i powikłaniach nie wspominają.
Może zamiast szerzeniem aborcji zająć się tym, żeby chorych dzieci było mniej. Ludzie nie dbają o własne zdrowie, a potem chcą mieć dzieci i lament, że SMA
@pejter Edukacja seksualna jest jak każda inna - są lepsi i gorsi edukatorzy. Lekcje wychowania do życia w rodzinie to też farsa, wielokrotnie zgłaszane są przypadki, kiedy do rozmów na temat seksu zabiera się katechetka albo nauczycielka bardziej zestresowana od samych uczniów. Dlatego podejmuje się próbę ujednolicenia tego jakoś, ale pojawia się opór środowisk katolickich, które wolą o seksie nie mówić, udając, że wtedy go nie będzie. Albo środowisk pedofilskich, które wolą, żeby dzieci nie były zbyt świadome, bo jeszcze mogłyby komuś donieść, że ksiądz czy wujaszek je dotyka tam, gdzie się nie powinno.
"zająć się tym, żeby chorych dzieci było mniej" - piękna koncepcja, ale bezsensowna, ponieważ wady letalne to spontaniczne mutacje genetyczne. Nie jesteś w stanie temu zapobiec.
#dej
Mały diabełek w mojej głowie czeka na moment, w którym będzie opłacało się finansowo wykopać ojca dziecka z domu.
Dopiero dotarło, że dziecko kosztuje więcej niż gumki? Brawo!!! A teraz zamiast aborcji proszę się zrzec praw do dziecka zaraz po porodzie i sprawa załatwiona.
@warszawiaczanka adoptujesz? Może ciążę pozamaciczną też za kogoś dochodzisz?
@pandoro A może tak przeczytaj najpierw czego dotyczy demotywator? Chętnych do adopcji jest bardzo dużo szczególnie takich niemowlaków. Poza tym aborcja to nie środek antykoncepcyjny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2021 o 3:08
@warszawiaczanka A jaki znasz środek antykoncepcyjny dający 100% pewność?
@warszawiaczanka Sprawa załatwiona? Rodzice mają a żyć ze świadomością ,że ciężko niepełnosprawne dziecko gnije w ośrodku opiekuńczym bez szans na dobrą opiekę specjalistyczną bo państwa nie stać na bawienie się w finansowanie sierot? Zygociarze mówią,że aborcja da rodzicom wyrzuty sumienia przy niewykształconym zlepku komórek ale myślą,że oddanie dziecka po porodzie to już spoko i rodzice zapomną?
"Chętnych do adopcji jest bardzo dużo szczególnie takich niemowlaków." Na ZDROWE dzieci, nie na upośledzone i chore, na które trzeba wydać fortune żeby w ogóle przeżył następny dzień.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2021 o 10:01
@PWDzP Nie uprawiać seksu? Tak jakby zakładam, że rozumiecie czego wynikiem jest ciąża. Trochę odpowiedzialności. Wiesz, że nie ma 100% szans, że nie będzie z tego ciąży. Znasz konsekwencje. Czego ty jeszcze wymagasz?
Ale tak, nasz rząd zabrał się do tego wszystkiego od dupy strony (jak zresztą do wielu rzeczy).
@Breva juz pomijajac fakt ze jakos na finnsowanie tkaich dzieci nie ma chetnych. Jestem ciekawa ile ic przyszy pro-lifeowcy wydaja z wlasnej kieszeni na codzienna egzystencje dzieci, ktore nigdy nie powinny sie urodzic.
nie rozumiem jak mozna stawiac znak rownosci poomiedzy 3 cm plodem a wyksztalconym zyjacym czlowiekiem. Zakladajac nawet czysto filozoficznie ze dusza jest wieczna.. to chyba lepiej dla tej duszy aby mogla narodzic sie podobnie, w zdrowym ciele niz cierpiec z powodu niepelnosprawnosci i odrzucenia, abyc moze odczuwajac ogromny bol fizyczny, nie mogac samodzielnie nawet sobie tylka podetrzec, nie mogac samodzielnie jesc,czy pic.
@warszawiaczanka "A może tak przeczytaj najpierw czego dotyczy demotywator?" - z tej dyskusji to jednak wydaje mi się, że to Ty nie zrozumiałaś o czym jest demotywator. Demotywator jest o kampanii plakatowej, która kosztowała kupę hajsu i papieru, zamiast skupić się na pomocy komukolwiek (w szczególności rodzicom dzieci). Generalnie była bez sensu, bo jeśli ktoś wierzy, że obrazkami z serduszkami zmniejszy się liczbę aborcji, to... niech sobie wierzy dalej.
@Breva Rozumiem, że jak komuś urodzi się zdrowe dziecko, ale potem ciężko zachoruje lub ulegnie wypadkowi to też trzeba zabić, bo leczenie za drogie lub za duży problem? Przyczyny ekonomiczne to nie powód, żeby zabijać ludzi. Rozumiem jeszcze ciężkie wady letalne, taki bezczaszkowiec nie przeżyje porodu więc w tym przypadku aborcja jest jak najbardziej uzasadniona.
@solarize Demotywator dotyczy aborcji z przyczyn ekonomicznych. Na tym plakacie jest naklejka z informacją jak niskie są zasiłki na mniemam niepełnosprawne dzieci.
@PWDzP Nie uprawiać seksu jak nie możesz ryzykować posiadania dziecka. Jeśli jednak możesz sobie pozwolić na promil ryzyka to zawsze można zastosować dwie metody antykoncepcyjne np. tabletki + prezerwatywa.
@PWDzP Oral i Anal a tak po za tym wazektomia jest najskuteczniejsza mam i polecam. Tylko 2000zł trzeba wydać.
@Firewolf_Jess "Nie uprawiać seksu?" - to nie jest środek antykoncepcyjny Rozumiem też, że ty seksu nie uprawiasz, skoro innym polecasz.
"Trochę odpowiedzialności. " - tylko kobieta jest odpowiedzialna?
"Ale tak, nasz rząd zabrał się do tego wszystkiego od dupy strony (jak zresztą do wielu rzeczy)." - z tym się zgadzam, ale i tak nie wiem o ile więcej kobiet decydowałoby się na rodzenie dzieci ze znaczną niepełnosprawnością, gdyby miały zapewnione lepsze warunki.
@nicemen1 Wazektomia to raczej dla mężczyzn - nie każdy się zgodzi.
Oral i anal (oraz całkowita wstrzemięźliwość) to nie są środki antykoncepcyjne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2021 o 4:57
@warszawiaczanka
"Nie uprawiać seksu jak nie możesz ryzykować posiadania dziecka" - tonie jest środek antykoncepcyjny.
Co do dwóch zgoda - znacznie zmniejsza ryzyko.
Ale co jeśli chcesz mieć dziecko, ale nie możesz sobie pozwolić na takie z ciężką niepełnosprawnością? Wiesz jak wygląda opieka nad takim dzieckiem? Ja wiem i jest to koszmar dla dziecka, matki i reszty rodziny.
@PWDzP Taki dylemat będzie zawsze. Nawet jak rodzice będą mieli zdrowe dziecko zawsze może zdarzyć się wypadek czy choroba i co wtedy? Też zabijesz? Decydując się na dziecko musisz liczyć się z tym, że nie wszystko układa się zgodnie z planem.
@warszawiaczanka " zawsze może zdarzyć się wypadek czy choroba i co wtedy? Też zabijesz?" - wiesz jest pewna różnica między zabiciem dziecka a usunięciem płodu zanim zacznie coś odczuwać.
Ale jeżeli moje dziecko miałoby do końca życia cierpieć i nie mogłabym mu pomóc to rozważyłabym nawet tzw. rozszerzone samobójstwo.
@warszawiaczanka "Rozumiem, że jak komuś urodzi się zdrowe dziecko, ale potem ciężko zachoruje" Nie wiem jak ty to sobie tłumaczysz, ale dla mnie jest spora różnica między płodem a chorym pięciolatkiem. Jeśli ktoś zachoruje za życia, to się mówi trudno, skoro już tu jest to wypada to leczyć, ale skoro mogę zapobiec sprowadzeniu na świat potworków to czemu mam tego nie zrobić? Dla mnie to nie jest zabójstwo bo 2 miesięczny płód to dla mnie nie jest człowiek, tylko coś co może się w człowieka wykształcić. Kwestia światopoglądu. Natomiast większość chorych LUDZI ginie na świecie z przyczyn ekonomicznych. Rodziny nie stać na drogi lek? Pacjent umiera. Rodziny nie stać na rehabilitacje? Pacjent zostaje warzywem. Takie jest życie, że jak cię nie stać to giniesz. Powód ekonomiczny to taki sam jak każdy inny.
Ta ważna kampania reklamowa uświadamia co niektórym że jest jeszcze inna opcja poza aborcją.
Nie wiem jak inni ale ja takie ataki odczytuje jako pro aborcyjne w każdej sytuacji np. "bo mam za małe mieszkanie", "bo mnie nie stać" itp - dlatego takich ataków nie popieram, a sama kampania jakoś mi nie przeszkadza mimo, że jestem przeciwny wyrokowi TK (a precyzyjniej zapisowi w konstytucji)
"Kampania kosztowała..." - osoby które zgłoszą się do różnych fundacji pro-life także otrzymają pomoc, wystarczającą aby normalnie żyć
@piotrKrokodyl To może być ciekawy reportaż jak pomagają takie organizacje. Na ile można na nich liczyć.
A ile kosztuje sprzątanie i naprawianie miast zdemolowanych przez "strajk kobiet"? Ile kosztuje konieczność zapewnienia obecności policji na ich strajkach? Ile kosztuje dodatkowa gigantyczna liczba zarażeń coronawirusem z powodu strajków kobiet? Ile z 1,5 mln, które barany wpłaciły Lempartowej pójdzie na pomoc samotnym matkom a ile zniknie w niewyjaśnionych okolicznościach?