Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
0:23

Te samochody nie zawodzą

www.demotywatory.pl
+
461 468
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
B bwieczorek
+3 / 7

to nie samochod, tylko kierowca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+6 / 8

@bwieczorek jak samochód słaby to i super kierowca niewiele zdziała :/ .
A toyota to porządny wóz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
-1 / 9

@rafik54321 Byłby. Gdyby nie rdzewiał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-2 / 6

@TomorrowNeverKnows A który współczesny wóz nie rdzewieje? Nie ma takich.
Poza tym rdzewienie współczesnych aut, to nie do końca wina producentów. Bo ok, odeszli od idealnego ocynku, jednak powiedz mi, który właściciel np 5cioletniego auta, zaprowadza go do solidnego lakiernika na konserwację karoserii? Żaden. A potem po kilku latach wychodzi ruda :( .
Niestety taka prawda, że powłokę antykorozyjną należy odnawiać co kilka lat. Jeśli tak robisz od nowości, a auto nigdy nie było uderzone to bye bye ruda ;) .
Bo rdza łapie prawie zawsze auto od spodu. Jakoś nie widziałem aby jakiekolwiek auto gniło od dachu XD. Zawsze gniją od podłogi, progów czy nadkoli. Bo te miejsca są najbardziej narażone na kontakt z solą drogową :( . A że przeciętny kierowca nie zagląda pod auto, to o rdzy dowiaduje się albo dopiero na przeglądzie, albo jak już ruda postanowi wyjść spod podłogi na np drzwi XD. A wtedy to już po ptokach.

Taka konserwacja podwozia to czynność serwisowa, porównywalna z np wymianą rozrządu. Wymienia się co 5 lat i koniec dyskusji, jeśli chcesz aby auto nie zawiodło.

Znowu jak masz młodziutkie auto które jeszcze nie ma grama rdzy, to zrobienie konserwacji jest proste. Umyj auto od dołu, wysusz, odtłuść, pomaluj tzw "bitexem" z pędzla, we wszystkie progi środek do profili zamkniętych (im więcej tym lepiej). Gorzej jak już pojawiają się ogniska rdzy :/ .

Tak samo ludzie piszczą że teraz to silnik 200tys i się rozleci. A docierał żeś pan silnik? W instrukcji obsługi nie napisali? To się potem dziwisz że zdycha? Taka prawda, że jak kupujesz auto nówkę sztukę, to po 1tys km należy wymienić olej i filtr. Potem po 5tys km to samo. DOPIERO masz silnik gotowy do pełnej pracy. Jeśli pierwsza wymiana oleju jest po 20-30tys km, to ten silnik jest zużyty tak, jakby miał już 200-300tys. Jak do tego dołożysz 200tys, to ci potem wychodzi 500tys km, co jest już bardzo zadowalającym przebiegiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TomorrowNeverKnows
-1 / 7

@rafik54321 Człowieku, czym Ty jeździsz? Jakimiś 40 letnimi złomami? Mam w rodzinie dwa Volkswageny. 4 i 8 letnie. Zero rdzy. Jeśli samochód zaczyna rdzewieć po 12 latach to OK. Ale nie po 5 jak Toyoty i większość japońskich. A silników się już nie "dociera" od 40 lat. Tak samo jak smarowanie Bitexem. Teraz auta są robione innymi trchnologiami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2021 o 17:19

avatar rafik54321
0 / 4

Jeszcze rdzy nie widzisz co nie znaczy że się nie czai. Zaglądałes do wnętrz zamkniętych progów? Bo właśnie progi lubią rdzewieć właśnie od wewnątrz i od środka rdza przezera na zewnątrz. Patrzysz "nie ma rdzy" płyniesz młotkiem i dziura od rdzy haha. Za dużo aut w branży mi się przewija. Dodatkowo ja nie mówię że każde auto rdzewieje w tym samym tempie, jedne wytrzymają 5 lat inne 10 ale każde gnije.

Dlatego o karoserie trzeba dbać. Czasem poprawa samej powłoki lakierniczej może ci dać więcej niż fabryczna.
Tylko że x lat temu silniki docierano w fabryce :).

Powłoki są różne zaleznie od tego który warsztat na czym pracuje. Bitex jest najprostszym środkiem.

Zdziwilbys się. Roczny merc i progi nadgryzione haha.
Audi skorodowane... Nie ma teraz niegnijacych aut taka jest prawda

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Agitana
+2 / 2

@TomorrowNeverKnows Akurat w autach uzywanych do takich zabaw, rdza jest najmniejszym problemem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 3

Tu zależy od konkretnego silnika. Pamiętaj że właśnie pierwsze kilometry dają najwięcej opiłków. Dodatkowo dużo też zależy od stylu jazdy i klasy oleju. Stąd moje bezpieczne założenie. 500km dziennie to dużo, bardzo dużo. Jakieś 8 godzin jazdy. Takie przebiegi robią tylko auta we flotach.
Poza tym zbyt często oleju zmieniać się nie da. Za rzadko jak najbardziej.
Mój system jest mega bezpieczny dla silnika i dalej go polecam.
U siebie w aucie wymieniam olej co 5tys km zamiast co 12 tys, silnik pięknie pracuje. A robię tak bo jeździ na krótkich trasach. W motocyklu co 3-4tys km. Pamiętaj że te maksymalne interwały wymian oleju są tylko dla super optymalnych warunków, dla bardzo dobrych olejów. Więc jak producent mówi że wymiana co 15tyskm to wymieniaj maks co 10tys, silnik będzie wdzięczny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fxbleed
+1 / 3

@rafik54321 prawda jest taka na długich prostych wygrywają szybkie samochody na krótkich zakrętach szybcy kierowcy :]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@fxbleed na krótkich krętych zakrętach, bardziej liczy się to jak auto przyśpiesza z małych prędkości, niż to jaką osiąga prędkość maksymalną ;) .
Owszem, również na krętych trasach, umiejętności kierowcy bardziej się liczą.
Na długich prostych wystarczy po prostu nie spierniczyć startu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fxbleed
-1 / 1

@rafik54321 chciało ci się pisać ? nic nowego nie wniosłeś :]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinn_
+1 / 1

Tak, bo samochód sam się prowadzi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dipol
0 / 0

Przy Defenderze niech się schowa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tmaniek
-1 / 1

Na biegun północny Angole pojechali Hiluxami,gdzie zawsze w wyprawach brali swoje Landrovery Disco.Fakt Toyoty trochę przerobili na lód i śnieg,ale disco też mogli przystosować.Defender jest genialnym offroadowcem używanym przez dekady.Ale jednak wyspiarze użyli japońców w ciężkiej wyprawie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Tmaniek bo po prostu japońskie wozy są pancerne mechanicznie. Jeśli jeszcze je przystosujesz do konkretnego zadania to są w zasadzie niezniszczalne :P .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tmaniek
-1 / 1

Ja jestem fanem Mercedesów klasy G,tych starszych z mniejszą ilością elektroniki.Mam do nich sentyment,ponieważ woziły moje dupsko wzdłuż rzek granicznych i nigdy mnie nie zawiodły.A bywało ciężko:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
+2 / 4

Służbowym wszędzie można

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grandvitara
+1 / 1

Najważniejszy w samochodzie jest łącznik - pomiędzy kierownicą a pedałami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bilutek
+1 / 1

Subaru lepsze. Forester wyciągnął z rowu ciężarówkę.
Nie podam źródła, bo nie mogę znaleźć, ale to prawda

Odpowiedz Komentuj obrazkiem