Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
62 86
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+2 / 2

Różnica jest w tym że kiedyś każde auto miało zupełnie odmienny charakter. Auto mogłoby być prototypem bez znaczka, wsiadłem, ruszyłes i już wiedziałeś jaki to koncern.
Dziś tak naprawdę koncernów jest niewiele. Bo np taki vag składa się z volkswagena, audi, skody, Seata i bugatti. To wszystko (no oprócz bugatti) to w zasadzie takie same co wozy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tody1305
0 / 0

1.Citroen BX
2.Reliant FW11

Cała historia zaczyna się w 1977 roku, kiedy Marcello Gandini pracujący dla Bertone stworzył FW11. Był to prototyp pięciodrzwiowego liftbacka stworzony dla dwóch firm. Cztery sztuki trafiły do Wielkiej Brytanii ze znaczkami marki Reliant, która dalej rozwijała projekt pod nazwą Scimitar SE7. Dwa prototypy trafiły do Turcji ze znaczkami marki Anadol. Projekt nie został zaakceptowany przez żadną firmę, ale jak się później okazało nie umarł całkowicie.

Szwedzki łącznik

W 1979 roku Bertone pokazało światu swoją koncepcję kompaktowego Volvo. Bazując na dość nowym modelu 343, Bertone zaprojektowało nadwozie zupełnie od nowa. Świeże spojrzenie okazało się wówczas dla szwedzkiej marki nazbyt śmiałe i projekt trafił na półkę.

Ktoś to w końcu kupi(ł)

Podczas salonu samochodowego w Paryżu w 1982 roku na stoisku Citroena dumnie debiutował nowiutki BX. Tylko nieliczni miłośnicy motoryzacji wiedzieli, że Marcello Gandini - osobiście odpowiedzialny za projekt nadwozia Citroena BX - nie pokazał niczego nowego. Wręcz przeciwnie, poskładał dwa swoje wcześniejsze projekty w jeden.
źródło https://moto.pl/MotoPL/56,88389,14501399,niechciane-projekty-i-ich-adopcje.html

Więc co w tym dziwnego e te dwa auta są zewnętrznie prawie identyczne ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem