widać, że dzieciak nie ma pojęcia o pieniądzach. jakby dostała "normalne" prezenty i potem by je sprzedała, to tej karmy byłaby paleta wyższa niż ona.
Ale w sumie... dorośli się cieszą, ona się cieszy, zwierzęta się cieszą i media się cieszą, więc spoko :)
EDIT.
właśnie doczytałem, że chodzi tylko o kwiaty i bombonierki. to by się zgadzało :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 maja 2021 o 9:06
A jak dla mnie to jest to słabe.
Zamiast uczyć wszystkich wzajemnego pomagania to powinniśmy zaczać od doprowadzenia do sytuacji, gdzie ta pomoc nie była by potrzebna.
Dlaczego dziecko musi pomagać schronisku? Czy schronisko nie powinno samo dbać o pokarm?
Czy nie powinniśmy uczyć, że schronisko to nie miejsce dla niepotrzebnych prezentów?
Tak samo WOŚP nie powinien istnieć (osobiście bardzo szanuję inicjatywę i zawsze wspieram).
To państwo powinno zapewnić odpowiedni sprzęt - tym bardziej, że więcej się wydaje na propagandę niż WOŚP zbiera co roku
Co za żałośni ludzie tutaj komentują. Pomaga - źle, nie pomaga - źle. Weźcie się ludzie ogarnijcie, nie siedźcie tylko przed telefonem i pożyjcie troszkę. A co do demota, to niech pomaga jak jej to sprawia przyjemność :) Jej inicjatywa, czy rodziców, kogo to obchodzi? Pomagają, a nie trolują i siedzą na dupach i w necie cwaniakują.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 maja 2021 o 20:39
@RazzleMan88 Zgadza sie, jesteś żałosnym człowieczkiem. Jak już ktoś wspomniał, tu problemem jest to, ze rodzice manipulują publicznością za pomocą swojego dzieciaka, ale jak widać za tępy jesteś by to zrozumieć. Idź spać, bo jutro masz klasówke z przyrody.
@DeusExMachina Nie przejmuje mnie twój wpis wiesz dlaczego? Bo starczy spojrzeć na twoje wulgarne komentarze w stosunku do innych, i już wiem, że jesteś naprawdę smutnym, smutnym człowiekiem :) Idę na klasówkę z przyrody ;)
Fajny gest. Kwiatki i czekoladki pięknie wyglądają na zdjęciu jako dodatki, ale dzisiejsze dzieci nie tęsknią już tak bardzo do słodyczy jak my 30 lat temu - niegdyś rzadkich, drogich, otrzymywanych wyłącznie przy okazji święta i ekskluzywnych. Kwiatki? Postoją i zwiędną. Młodzież jest praktyczna, z róży w celofanie nie ma pożytku poza tym, że jest, a pieniądze można lepiej zagospodarować. I to nie jest wcale nowość wśród dzieci komunijnych czy par młodych - już 10-15 lat temu zdarzało nam się w rodzinie taszczyć worki z karmą czy palety z puszkami na czyjś ślub. Nie rozumiem krytyki - chciała to ok, to jej i rodziny sprawa. Może rzecz w tym, że nie należy tego nagłaśniać i nie robić z dziewczynki kierującej się sercem gwiazdy, którą wcale nie chce być?
I trzeba wszystko wstawić by ludzie widzieli...oj tzn."by dać wzór innym" ... żałosne... dziś ludzie wiedzą jak czynić dobro a to dla mnie zwykłe darmochwalstwo i tyle! I jeszcze fota i poszło w internety... a jakby napisała o tym anonima to już by było mniejszej wagi?
Przekazała na schronisko - fantastycznie.
Dzieci przekazały prezenty komunijne na misje (czyli głównie na szkole i szpitale w zacofanych rejonach świata) - skandal.
Bo jak coś robi Kościół, to trzeba opluć.
Taki obraz wasz, demotywatory.pl.
@szaroblekitny Jesteś dowodem na to, ze na demotach siedzą sami de**le...Tu chodzi o to, ze wykorzystują dzieciaki i próbują wzbudzić współczucie. Czyli poprostu manipulacja.
Jeżeli chodzi o prezenty, to różnica pomiędzy dorosłymi, a dziećmi polega na tym, że dzieci uwielbiają dostawać, a dorośli już wiedzą, że dawanie cieszy bardziej niż dostawanie. Większość ludzi musi dorosnąć do tego etapu. Czasem jednak się zdarza, że dziecko, pomimo swojego młodego wieku już woli dawać niż dostawać i to są dzieci, które zazwyczaj wyrastają później na ludzi nieprzeciętnych. Rodzicom tej dziewczynki gratuluję pociechy (chyba, że to oni wszystko wymyślili, a dziewczynka była tylko wykonawcą).
Mój brat zrobił podobnie tylko na własnym ślubie, na zaproszeniach napisał że zamiast prezentów chciałby aby każdy z gości kupił karmę dla psa lub kota i przywiózł pod kościół, po ceremonii przekazaliśmy karmy pracownikowi miejskiego schroniska
W sumie cwany efekt psychologiczny: napisać na zaproszeniach że zamiast kwiatów karma, wzbudzić tym rozrzewnienie u zaproszonych, którym poruszone serce każe dołożyć do prezentu głównego i jeszcze przekazać wieści o miłym dzieciaku połowie kraju, koniecznie przemilczając fakt, że chodziło o kwiaty, nie prezenty, bo prezenty są na swoim miejscu. Ach, jak to dobrze robi egoistycznym zapędom katolików gdy ktoś myśli, że dla dziecka ważny jest sakrament i że coś z niego rozumie, poświęcając swoje prezenty na rzecz potrzebujących w imię miłości, jak Jezus poświęcił swoje bodaj 3 doby życia dla swoich umiłowanych biednych owieczek co tym sakramentem właśnie owo dziecko celebruje. Ckliwe no nie? :)
widać, że dzieciak nie ma pojęcia o pieniądzach. jakby dostała "normalne" prezenty i potem by je sprzedała, to tej karmy byłaby paleta wyższa niż ona.
Ale w sumie... dorośli się cieszą, ona się cieszy, zwierzęta się cieszą i media się cieszą, więc spoko :)
EDIT.
właśnie doczytałem, że chodzi tylko o kwiaty i bombonierki. to by się zgadzało :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2021 o 9:06
A jak dla mnie to jest to słabe.
Zamiast uczyć wszystkich wzajemnego pomagania to powinniśmy zaczać od doprowadzenia do sytuacji, gdzie ta pomoc nie była by potrzebna.
Dlaczego dziecko musi pomagać schronisku? Czy schronisko nie powinno samo dbać o pokarm?
Czy nie powinniśmy uczyć, że schronisko to nie miejsce dla niepotrzebnych prezentów?
Tak samo WOŚP nie powinien istnieć (osobiście bardzo szanuję inicjatywę i zawsze wspieram).
To państwo powinno zapewnić odpowiedni sprzęt - tym bardziej, że więcej się wydaje na propagandę niż WOŚP zbiera co roku
Ręce opadają
Co za żałośni ludzie tutaj komentują. Pomaga - źle, nie pomaga - źle. Weźcie się ludzie ogarnijcie, nie siedźcie tylko przed telefonem i pożyjcie troszkę. A co do demota, to niech pomaga jak jej to sprawia przyjemność :) Jej inicjatywa, czy rodziców, kogo to obchodzi? Pomagają, a nie trolują i siedzą na dupach i w necie cwaniakują.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2021 o 20:39
@RazzleMan88 Problemem nie jest pomaganie lecz używanie dzieci i wzbudzaniu współczucia.
@RazzleMan88 Zgadza sie, jesteś żałosnym człowieczkiem. Jak już ktoś wspomniał, tu problemem jest to, ze rodzice manipulują publicznością za pomocą swojego dzieciaka, ale jak widać za tępy jesteś by to zrozumieć. Idź spać, bo jutro masz klasówke z przyrody.
@DeusExMachina Nie przejmuje mnie twój wpis wiesz dlaczego? Bo starczy spojrzeć na twoje wulgarne komentarze w stosunku do innych, i już wiem, że jesteś naprawdę smutnym, smutnym człowiekiem :) Idę na klasówkę z przyrody ;)
I to jest wzór do naśladowania. Jest nadzieja dla tego świata.
Fajny gest. Kwiatki i czekoladki pięknie wyglądają na zdjęciu jako dodatki, ale dzisiejsze dzieci nie tęsknią już tak bardzo do słodyczy jak my 30 lat temu - niegdyś rzadkich, drogich, otrzymywanych wyłącznie przy okazji święta i ekskluzywnych. Kwiatki? Postoją i zwiędną. Młodzież jest praktyczna, z róży w celofanie nie ma pożytku poza tym, że jest, a pieniądze można lepiej zagospodarować. I to nie jest wcale nowość wśród dzieci komunijnych czy par młodych - już 10-15 lat temu zdarzało nam się w rodzinie taszczyć worki z karmą czy palety z puszkami na czyjś ślub. Nie rozumiem krytyki - chciała to ok, to jej i rodziny sprawa. Może rzecz w tym, że nie należy tego nagłaśniać i nie robić z dziewczynki kierującej się sercem gwiazdy, którą wcale nie chce być?
Jej szczęście, że nie zmiesci sie już do "okna życia" a ze śmietnika ucieknie.
I trzeba wszystko wstawić by ludzie widzieli...oj tzn."by dać wzór innym" ... żałosne... dziś ludzie wiedzą jak czynić dobro a to dla mnie zwykłe darmochwalstwo i tyle! I jeszcze fota i poszło w internety... a jakby napisała o tym anonima to już by było mniejszej wagi?
Przekazała na schronisko - fantastycznie.
Dzieci przekazały prezenty komunijne na misje (czyli głównie na szkole i szpitale w zacofanych rejonach świata) - skandal.
Bo jak coś robi Kościół, to trzeba opluć.
Taki obraz wasz, demotywatory.pl.
@szaroblekitny Dobranoc, idziemy spać. Kaman.
@szaroblekitny Jesteś dowodem na to, ze na demotach siedzą sami de**le...Tu chodzi o to, ze wykorzystują dzieciaki i próbują wzbudzić współczucie. Czyli poprostu manipulacja.
Jeżeli chodzi o prezenty, to różnica pomiędzy dorosłymi, a dziećmi polega na tym, że dzieci uwielbiają dostawać, a dorośli już wiedzą, że dawanie cieszy bardziej niż dostawanie. Większość ludzi musi dorosnąć do tego etapu. Czasem jednak się zdarza, że dziecko, pomimo swojego młodego wieku już woli dawać niż dostawać i to są dzieci, które zazwyczaj wyrastają później na ludzi nieprzeciętnych. Rodzicom tej dziewczynki gratuluję pociechy (chyba, że to oni wszystko wymyślili, a dziewczynka była tylko wykonawcą).
Mój brat zrobił podobnie tylko na własnym ślubie, na zaproszeniach napisał że zamiast prezentów chciałby aby każdy z gości kupił karmę dla psa lub kota i przywiózł pod kościół, po ceremonii przekazaliśmy karmy pracownikowi miejskiego schroniska
W sumie cwany efekt psychologiczny: napisać na zaproszeniach że zamiast kwiatów karma, wzbudzić tym rozrzewnienie u zaproszonych, którym poruszone serce każe dołożyć do prezentu głównego i jeszcze przekazać wieści o miłym dzieciaku połowie kraju, koniecznie przemilczając fakt, że chodziło o kwiaty, nie prezenty, bo prezenty są na swoim miejscu. Ach, jak to dobrze robi egoistycznym zapędom katolików gdy ktoś myśli, że dla dziecka ważny jest sakrament i że coś z niego rozumie, poświęcając swoje prezenty na rzecz potrzebujących w imię miłości, jak Jezus poświęcił swoje bodaj 3 doby życia dla swoich umiłowanych biednych owieczek co tym sakramentem właśnie owo dziecko celebruje. Ckliwe no nie? :)