W US podobnie jak u nas tydzień ma 40h pracy. Co daje 5 dni po 8h. Nie wiem więc czy sformułowanie "pełny etat" jest właściwie użyte? Chyba, że pracuje na wakacjach (u nas formalnie taka praca legalnie tyle godzin+nadgodziny dla 14latka jest niemożliwa)?
14to latek nie moze pracować na caly etat jak osoba dorosła. 16to latek może pracować do 6ciu godz. dziennie z przerwą, nie pamiętam już ile minut i nie może pracować po 22giej. Kogoś tu poniosło.
@marcinn_ tak znaczy ze wczesniej nauczysz sie jak wyglada swiat a nie tak jak opisuje to tvp polsat internety tiktoki yt i wszyscy razem wzieci juz nie wspominajac o jakims prawie ktore wszedzie jest lamane jak chcesz zarobic :D
A mnie coś się wydaje, że żadnym cywilizowanym kraju nie da się legalnie zatrudnić dziecka na pełen etat. Zabrania tego zarówno Konwencja Genewska z 1956 roku, jak i Konwencja Praw Dziecka. Obie konwencje zostały ratyfikowane przez niemal wszystkie kraje świata, jakkolwiek w krajach Afryki i Azji przepisy te są powszechnie łamane. Zdjęcie z demota nie pochodzi jednak z Bangladeszu, Pakistanu czy Mozambiku, tylko z USA. W USA istnieje tylko jeden wyjątek od zakazu zatrudnienia dzieci poniżej 15 roku życia. Jest to prawo wprowadzone specjalnie dla Amiszów, zgodnie z którym przy przetwórstwie i obróbce drewna można zatrudniać dzieci w wieku 14-18 lat, pod warunkiem, że wykonują pracę wraz z rodzicami i pod ich nadzorem. We wszystkich innych przypadkach dzieci mogą wykonywać pracę maksymalnie 2 godziny na dobę i tylko w ściśle określonych branżach, jak np. branża filmowa, artystyczna itp.
Czy autor tego demota zastanowił się chwilę nad tym co udostępnia? Praca 8 godzin dziennie + nadgodziny + weekendy? Przecież to jest zwykły wyzysk czternastoletniego dziecka. Mało, który dorosły zgodziłby się na takie warunki pracy. Darujcie sobie historyjki o tym, że w ten sposób uczy się etyki pracy i szacunku do pieniądza, bo można tego nauczyć dziecko bez zmuszania go do pracy ponad siły w wieku 14 lat. No i wisienka na torcie "chłopiec uwielbia to co robi". Ktoś chyba nie ma pojęcia o pracy w restauracjach typu fast food, jeśli myśli, że taką pracę można uwielbiać.
W US podobnie jak u nas tydzień ma 40h pracy. Co daje 5 dni po 8h. Nie wiem więc czy sformułowanie "pełny etat" jest właściwie użyte? Chyba, że pracuje na wakacjach (u nas formalnie taka praca legalnie tyle godzin+nadgodziny dla 14latka jest niemożliwa)?
A szkoła? Lekcje? Nauka?
@Nace92 Przedstawiasz podejście zwolenników teorii spiskowych :)
"Dzień dobry, prawo pracy, co to za zatrudnianie nieletnich?"
W UK i USA chyba też to jest zabronione zresztą
14to latek nie moze pracować na caly etat jak osoba dorosła. 16to latek może pracować do 6ciu godz. dziennie z przerwą, nie pamiętam już ile minut i nie może pracować po 22giej. Kogoś tu poniosło.
Historyjka wymyślona. No i jeszcze nauka "etyki pracy" (cokolwiek to znaczy) w fast foodzie?
@marcinn_ tak znaczy ze wczesniej nauczysz sie jak wyglada swiat a nie tak jak opisuje to tvp polsat internety tiktoki yt i wszyscy razem wzieci juz nie wspominajac o jakims prawie ktore wszedzie jest lamane jak chcesz zarobic :D
Maska na ryj jak pracujesz przy produktach spożywczych.
ładnie zawoalowane wyzyskiwanie dzieci. I dlaczego znowu w us, u nas nie ma już pewnie nic do pokazania
A mnie coś się wydaje, że żadnym cywilizowanym kraju nie da się legalnie zatrudnić dziecka na pełen etat. Zabrania tego zarówno Konwencja Genewska z 1956 roku, jak i Konwencja Praw Dziecka. Obie konwencje zostały ratyfikowane przez niemal wszystkie kraje świata, jakkolwiek w krajach Afryki i Azji przepisy te są powszechnie łamane. Zdjęcie z demota nie pochodzi jednak z Bangladeszu, Pakistanu czy Mozambiku, tylko z USA. W USA istnieje tylko jeden wyjątek od zakazu zatrudnienia dzieci poniżej 15 roku życia. Jest to prawo wprowadzone specjalnie dla Amiszów, zgodnie z którym przy przetwórstwie i obróbce drewna można zatrudniać dzieci w wieku 14-18 lat, pod warunkiem, że wykonują pracę wraz z rodzicami i pod ich nadzorem. We wszystkich innych przypadkach dzieci mogą wykonywać pracę maksymalnie 2 godziny na dobę i tylko w ściśle określonych branżach, jak np. branża filmowa, artystyczna itp.
Czy autor tego demota zastanowił się chwilę nad tym co udostępnia? Praca 8 godzin dziennie + nadgodziny + weekendy? Przecież to jest zwykły wyzysk czternastoletniego dziecka. Mało, który dorosły zgodziłby się na takie warunki pracy. Darujcie sobie historyjki o tym, że w ten sposób uczy się etyki pracy i szacunku do pieniądza, bo można tego nauczyć dziecko bez zmuszania go do pracy ponad siły w wieku 14 lat. No i wisienka na torcie "chłopiec uwielbia to co robi". Ktoś chyba nie ma pojęcia o pracy w restauracjach typu fast food, jeśli myśli, że taką pracę można uwielbiać.
@seriooo proszę, nie używaj słów "restauracja" i "fast food" razem.
To są jadłodajnie. Lokale mające dać tanie, szybkie jedzenie.
U nas pracodawca dostałby zakaz prowadzenia działalności za wykorzystywanie dzieci do pracy.
A co z nauką?
A nauczy się tylko tyle, że uczciwą praca ludzie życie tracą...