To nic nie da. Chęć rewanżu pod przykrywką dobrego uczynku. A może ta Monika wie i razem akceptują taki toksyczny układ "dla dobra dziecka"?
Najlepiej po prostu gruba krecha pod starym związkiem i zacząć życie od nowa. Wiem co mówię.
Poza tym można jeszcze takim wyrządzić krzywdę kilku dzieciakom, których mama ma na imię Monika i mieszka na Malcie lub Gozo. A jednemu boleśnie i na długo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 czerwca 2021 o 12:52
@koszmarek66 Dlaczego zaraz toksyczny? Są pary które żyją w otwartych związkach pozwalając swoim partnerom na spotykanie się z innymi ludźmi na sam seks i jest im z tym dobrze.
Niezależnie od tego jak ch..jowo się w życiu układa nie rozumiem idei publicznego prania brudów. Życie osobiste powinno pozostać osobiste chyba,że jakaś idiotka albo idiota sami się publicznie podkładają w na filmikach.
Nie rozumiem czemu chodzi o "dobro dziecka". Niewierny małżonek może być dobrym rodzicem. Jedno z drugim nie jest związane moim zdaniem. Czasem ludzie są ze sobą tylko po to, żeby dziecko nie musiało lawirować między ojcem a matką. Rozumiem rozgoryczenie, zdrada jest czymś, co należy potępiać i na nią usprawiedliwienia nie ma moim zdaniem, po prostu to wcale nie znaczy, że ktoś dziecko kocha mniej.
Może zasłaniać się ''dobrem dziecka'', aczkolwiek chodzi o rozładowanie emocji i chęć zemsty, możliwe również, że o nadzieję, że kiedy żona tamtego dowie się o całej sprawie, ten zrezygnuje z kochanki i pobiegnie ratować swoje małżeństwo... a wtedy Autor wpisu będzie mógł spróbować uratować swoje, albo chociaż odczuć satysfakcję, że ta jego - zapewne wkrótce była - żona zostanie sama, jak palec. Ale tak, ''dobro dziecka'' brzmi dobrze, choć decydowanie, co nim jest dla obcego dziecka, już wręcz przeciwnie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 czerwca 2021 o 19:58
To nic nie da. Chęć rewanżu pod przykrywką dobrego uczynku. A może ta Monika wie i razem akceptują taki toksyczny układ "dla dobra dziecka"?
Najlepiej po prostu gruba krecha pod starym związkiem i zacząć życie od nowa. Wiem co mówię.
Poza tym można jeszcze takim wyrządzić krzywdę kilku dzieciakom, których mama ma na imię Monika i mieszka na Malcie lub Gozo. A jednemu boleśnie i na długo.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2021 o 12:52
@koszmarek66 Dlaczego zaraz toksyczny? Są pary które żyją w otwartych związkach pozwalając swoim partnerom na spotykanie się z innymi ludźmi na sam seks i jest im z tym dobrze.
@AIkanaro Może się i tak zdarzyć choć osobiście znam tylko takie przypadki o których wspomniałem
Niezależnie od tego jak ch..jowo się w życiu układa nie rozumiem idei publicznego prania brudów. Życie osobiste powinno pozostać osobiste chyba,że jakaś idiotka albo idiota sami się publicznie podkładają w na filmikach.
Czyli kochanek przejął "pieroga" ;)
Rasowy Jeleń
Nie rozumiem czemu chodzi o "dobro dziecka". Niewierny małżonek może być dobrym rodzicem. Jedno z drugim nie jest związane moim zdaniem. Czasem ludzie są ze sobą tylko po to, żeby dziecko nie musiało lawirować między ojcem a matką. Rozumiem rozgoryczenie, zdrada jest czymś, co należy potępiać i na nią usprawiedliwienia nie ma moim zdaniem, po prostu to wcale nie znaczy, że ktoś dziecko kocha mniej.
Może zasłaniać się ''dobrem dziecka'', aczkolwiek chodzi o rozładowanie emocji i chęć zemsty, możliwe również, że o nadzieję, że kiedy żona tamtego dowie się o całej sprawie, ten zrezygnuje z kochanki i pobiegnie ratować swoje małżeństwo... a wtedy Autor wpisu będzie mógł spróbować uratować swoje, albo chociaż odczuć satysfakcję, że ta jego - zapewne wkrótce była - żona zostanie sama, jak palec. Ale tak, ''dobro dziecka'' brzmi dobrze, choć decydowanie, co nim jest dla obcego dziecka, już wręcz przeciwnie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2021 o 19:58