Co to znowu za pi3rdolenie; każdy ma prawo oceniać każdego - tak było, jest i będzie. To że ktoś nie lubi być oceniany to jego problem. Inną kwestią jest przejmowanie się tą oceną.
"Nikt nie ma prawa Cię oceniać, bo nikt nie wie, jak wiele złych i dobrych momentów było w Twoim życiu"
Brzmi to jak jakaś lewacka logika. Czyli jak ktoś zgwałci i zamorduje dziecko, nie mogę nazwać go mordercą ani pedofilem, bo to jest ocenianie. I nie mam prawa wnioskować, że to zły człowiek, bo nie wiem, może jak był mały to się z niego śmiali i to go usprawiedliwia? I mam twierdzić, że to w sumie może być miły gość? Co to za brednie?
No niestety tak to nie działa - oceniać zawsze będą, chcemy czy nie. Czy słusznie czy nie to zależy już od tego jak szeroki obraz twój i twoich działań -skutków i przyczyn- ma osoba oceniająca.
Sędzia ma prawo do oceniania.
Wygodnickie babskie perdolenie dla usprawiedliwienia się z lenistwa
I zgodnie z demotem nie możesz mnie i mojego zdania oceniać :D
Co to znowu za pi3rdolenie; każdy ma prawo oceniać każdego - tak było, jest i będzie. To że ktoś nie lubi być oceniany to jego problem. Inną kwestią jest przejmowanie się tą oceną.
Nikt nie ma prawa a większość to robi heh szczególnie w tej części Europy hehe zmierzą od stóp do głów, wręcz z automatu.
"Nikt nie ma prawa Cię oceniać, bo nikt nie wie, jak wiele złych i dobrych momentów było w Twoim życiu"
Brzmi to jak jakaś lewacka logika. Czyli jak ktoś zgwałci i zamorduje dziecko, nie mogę nazwać go mordercą ani pedofilem, bo to jest ocenianie. I nie mam prawa wnioskować, że to zły człowiek, bo nie wiem, może jak był mały to się z niego śmiali i to go usprawiedliwia? I mam twierdzić, że to w sumie może być miły gość? Co to za brednie?
No niestety tak to nie działa - oceniać zawsze będą, chcemy czy nie. Czy słusznie czy nie to zależy już od tego jak szeroki obraz twój i twoich działań -skutków i przyczyn- ma osoba oceniająca.