Kookis, brakowało na blanty, że się dałeś tak sprzedać? Mimo solennych zapewnień przed kamerami, mimo wystawiania twarzy publicznie... Dla mnie sytuacja jest podobna do tłumaczeń alkoholika: co prawda wczoraj się spompowałem jak świni@ ale to już ostatni raz! Ręczę humorem! Proszę, opozycja-sropozycja.
Pojadę klasykiem: Nie ma w słowniku cywilizowanych ludzi słów, którymi można określić tę sprzedajną kreaturę. Nazwanie go dziwką byłoby nobilitacją dla tego sprzedajnego narkomana. Szmata też nie jest odpowiednim określeniem, bo szmata służy do przywracania porządku.
Kookis, brakowało na blanty, że się dałeś tak sprzedać? Mimo solennych zapewnień przed kamerami, mimo wystawiania twarzy publicznie... Dla mnie sytuacja jest podobna do tłumaczeń alkoholika: co prawda wczoraj się spompowałem jak świni@ ale to już ostatni raz! Ręczę humorem! Proszę, opozycja-sropozycja.
Rodzina slowem silna.
Miał budować lepszą wolną Polskę. Wprowadził do parlamentu Faszystów. A teraz zbratał się z partią jaka che utworzyć tu dyktaturę.
Skończy ba sznurze....,prędzej czy później.
Pojadę klasykiem: Nie ma w słowniku cywilizowanych ludzi słów, którymi można określić tę sprzedajną kreaturę. Nazwanie go dziwką byłoby nobilitacją dla tego sprzedajnego narkomana. Szmata też nie jest odpowiednim określeniem, bo szmata służy do przywracania porządku.
Chciałbym to zobaczyć jak go wywożą na taczce :D