To wspaniałe, że Pani jest srebrną medalistką, gratuluję.
Ale to, że nie ma żony to bardzo dobrze, bo i po co. Same zmartwienia. Ale babie nie wytłumaczysz.
A tak serio, przecież czy to zaklepie ktoś czy nie, małżeństwem nie są i nigdy z niezaprzeczalnych powodów nie będą, więc może lepiej zająć się innymi problemami. Większym problemem jest jak zapewnić dzieciom bezpieczeństwo i pozwolić na rozwój w zdrowych strukturach rodzinnych, w których realizowane są wzorce zarówno ojca jak i matki.
Z encyklopedii PWN.
małżeństwo
Encyklopedia PWN
małżeństwo, prawo regulowany przez prawo trwały związek kobiety i mężczyzny zawarty w celu wspólnego pożycia, wzajemnej pomocy i współdziałania dla dobra założonej rodziny, a zwłaszcza wychowania dzieci
@kmaker "W rozumieniu polskiego prawa, małżeństwo możemy scharakteryzować jako trwały związek kobiety i mężczyzny uregulowany przepisami prawa, powstały z ich woli, w celu urzeczywistnienia praw i obowiązków małżeńskich, w którym oboje małżonkowie są równi."
@Ectes
czasy sie zmieniaja i definicje tez... niejedna rodzina dwoch pan potrafi zapewnic lepsze warunki niz "tradycyjna" rodzina gdzie dziecko jest wpadla a ojciec matke leje albo sie dzieckiem nie interesuje. nie oceniaj ksiazki po okladce, daj im szanse. czas pokaze czy takie rodziny sie sprawdzaja czy nie.
@El_Pawulon ale do prawidłowego rozwoju dziecka potrzeba mamy i taty, tu nie chodzi o kwestie materialne. Równie dobrze można podać przykłady gdy dwóch facetów lub dwie kobiety które nazywają siebie 'małżeństwem' gwałcą lub znęcają się nad dzieckiem.
Z logicznego punktu widzenia gdy dziecko stanie się rozumne i zada pytanie ,,a skąd się biorą dzieci, skąd ja się wziąłem ?" to dwie mamusie albo dwa tatusie będą miały problem z udzieleniem normalnej odpowiedzi.
Eksperymenty na zwierzętach są niemoralne a co dopiero na ludziach. Jestem ojcem, a nawet i tatą, choć struktura naszego realnego świata z uwagi na konieczność walki o przetrwanie zmusza mnie do częstej nieobecności w domu. Wiem czym jest rodzina i jak potrzebna jest obecność mężczyzny zarówno dla córek jak i dla synów, dlatego nie przekonuje mnie to. A odbijanie, że czasem matka sama wychowuje a czasem sam ojciec, tak bywa, ale nie powinno to być rozpatrywane jako reguła i forma argumentu. Tak samo jak patologiczna wersja rodziny. I jeżeli zbudujemy świat w którym wszystko będzie na pozór, na podstawie, to chyba raczej nic to nie da. Obecnie żyjemy w świecie w którym zaprzecza się wszystkiemu i stawia pod wątpliwość, ale czy coś z tego wyjdzie dobrego. Celebruje się idiotyzm i bezkrytycznie w imieniu tolerancji akceptuje wszelkie niżowe zachowania - nie mam tu na myśli ludzi ale zachowania- twierdząc, że każdy ma prawo, prawo i jeszcze raz prawo. Tylko że prawo oderwane od konsekwencji, oderwane od odpowiedzialności, oderwane od obowiązków staje się samowolą.
@Ectes
a jak prawo dwoch kobiet do zycia w zwiazku jest oderwane od "od konsekwencji, oderwane od odpowiedzialności, oderwane od obowiązków"? kazdy obywatel jest rowny wobec prawa i podlega tym samym odpowiedzialnoscia. nie rozumiem jednego - par homoseksulalnych jest naprawde malo, pewnie mniej niz promil spoleczenstwa, to czemu az tak bardzo sie tym ekscytujesz? swiat idzie do przodu, kilkaset lat temu wiele rzeczy bylo nie do pomyslenia, rzeczy ktore teraz sa norma, czy to zle?
@mistral91
czemu tak uwazasz? jak dziecko bedzie juz w odpowiednim wieku t mozna usiasc i madrze porozmawiac. w Polsce nikt nie rozmawia z dziecmi o seksualnosci ale to nie znaczy ze sie nie da. edukacja seksualna nie istnieje u nas ale mimo to madrzy rodzice (promil calosci moze) sa w sanie porozmawiac ze swoimi dziecmi i wiele rzeczy wyjasnic. wiele zalezy od otoczenia i odbioru spolecznego - jezeli dziecko nie bedzie sie czulo gorsze ze wzgledu na reakcje otoczenia (hipokryci chrzescijanie ze swoja "miloscia blizniego" ale tylko wybiorczo) to wyjasnienie sytuacji wcale moze nie byc problemem. problemem to jest reakcja naszego spoleczenstwa i to sie tyczy wszystkich wad innych ludzi. dowartosiowujemy sie wykazujac innym ze sa gorsi, wpedzajac ich w poczucie winy itp.
@El_Pawulon sytuacja którą opisałeś to tylko teoria. Moim zdaniem dziecko potrzebuje tradycyjnego modelu rodziny do prawidłowego rozwoju uczuciowo-psychicznego. Żadna mądra rozmowa nie załatwi tej kwestii jeśli dziecko jest wychowane przez dwóch ojców albo dwie matki.
Prawem natury jest możliwość poczęcia kobiety przez mężczyznę. Nawet jeśli dziecku wytłumaczy się w najbardziej mądry sposób że dziecko zostało zaadoptowane przez dwóch tatusiów lub dwie mamusie to pojawią się kolejne pytania w umyśle dziecka. Dlaczego ja nie pochodzę z tej rodziny gdzie w sposób naturalny dochodzi do narodzin i wychowania dziecka ? Kto w takim razie mnie urodził, kto był moim biologicznym tatą ? Dlaczego mój biologiczny tata nie chciał mnie dla siebie ? I tym podobne.
Edukacja seksualna powinna przede wszystkim być prowadzona przez rodziców w sposób odpowiedzialny. Aby nie uczyć dzieci o masturbacji w wieku 5-6 lat. Sam jestem jak to nazwałeś "hipokrytą chrześcijaninem". ale nie szkaluję, nie obrażam osób o innych poglądach, szanuję i traktuję wszystkich jednakowo. O ile związki osób homoseksualnych mi nie przeszkadzają, to uważam że adopcja dzieci przez pary homoseksualne jest przegięciem.
Masz rację w kwestii otoczenia i odbioru społecznego, jesteśmy narodem który słynie z posiadania konserwatywnych wartości i bronienia ich. Nie chciałbym być jednak źle zrozumiany, potępianie, wyśmiewanie i obrażanie kogoś z powodu wyznania czy orientacji jest okrutne i stanowczo się temu sprzeciwiam.
@mistral91
madra i wywazona wypowiedz. zauwaz tylko ze ja nie twierdze ze dziecku nie jest lepiej w rodzinie tata + mama. po prostu rodziny sa rozne, sa zle, sa dobre, sa patologiczne i sa niepelne. naprawde nie widze powodu zeby karac dziecko i pietnowac rodzine dwoch mam tylko dlatego ze nam z tym nie po drodze. jak spoleczenstwo bedzie tolerancyjne to dziecko nie odczuje z otoczenia ze ma dwie mamy. oczywiscie bedzie brakowalo meskiego wzorca co wplynie na wiele aspektow ale w tradycyjnych rodzinach tez czesto go nie ma albo jest do bani. role sie rowniez czesto zacieraja i przy dwoch kobietach bywa ze ta jedna jest bardziej "meska". pytania ze strony dziecka na pewno sie pojawia, ale sa to te same pytania co w tradycyjnych rodzinach "czemu nie ma taty?" "czy tata mnie nie chcial?" itp itd. madry rodzic bedzie latami budowal wiezc z dzieckiem i da rade sytuacje opanowac. reszta zalezy od Nas: mnie, Ciebie, spoleczenstwa! nie pietnujmy, sprobujmy zrozumiec.
PS:
i pisze to jako osoba ktora w mlodosci miala sporo kompleksow ze wzgledu np na zeza czy wade wymowy. dzieci sa okrutne ale to od nas (teraz juz doroslych) zalezy jacy bedziemy my i nasze dzieci.
@El_Pawulon Właśnie każdy obywatel jest równy wobec prawa, dziecko również.
Świat idzie do przodu. Jest taka wypowiedź Gomułki chyba, że " staliśmy już nad przepaścią, ale udało się nam zrobić krok do przodu". I tu się zastanawiam, czy świat właśnie biegnąc w tak zawrotnym tempie nie przegapi, że gruntu pod nogami już nie ma.
@El_Pawulon Rozumiem co masz na myśli. Mam jednak nieco inne zdanie, ktoś inny jeszcze może zinterpretować to inaczej, że dziecko zostało ukarane bo nie ma dwojga ,,tradycyjnych" rodziców.
Ludzie tego nie rozumieją i ja też, po co przeprowadzać eksperyment czy takie ,,rodzicielstwo" będzie spełniało swoją rolę ? W takiej ,,rodzinie" zawsze będzie brakowało pewnych wzorców, jak to sam ująłeś. Jakim ojcem zostanie później chłopiec wychowywany przez dwie mamusie ? Jaką matką zostanie dziewczynka która nigdy nie została z miłością przytulona przez własną biologiczną mamę, ale za to ma dwóch tatusiów ? W jaki sposób będą w kolejnym pokoleniu wyglądały ich rodziny, ich dzieci ? Czy ten chłopiec i dziewczynka w ogóle będą chciały mieć biologiczne dzieci skoro ich ,,rodzice" ich nie mieli ?
Mówi się że syn traktuje własną żonę jak traktuje mamę lub siostrę - z szacunkiem i czułością, córka będzie tak traktować własnego męża jak własnych braci i ojca. Gdy w rodzinie nie ma prawdziwej mamy lub prawdziwego taty, te relacje nie będą takie same jak w tradycyjnej rodzinie.
Pochodzę z katolickiej tradycyjnej rodziny, ale nie jestem jak to niektórzy mówią ,,katolem". Odkąd tylko pamięcią sięgam, jak również z opowieści moich dziadków wiem że u nas model rodziny zawsze był ten sam. Nigdy nie brakowało żadnego z rodziców, tworzymy jedną dużą świetną rodzinę w której wszyscy dla siebie jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi.
Może w tym kierunku powinno iść społeczeństwo ? Aby poprawiać męskie i kobiece wzorce, aby faceci/kobiety nie porzucali rodzin. Czy te wzorce będą kontynuowane jeśli otworzymy się na adopcję dzieci przez pary homoseksualne ? Szczerze w to wątpię.
Drogie Panie - nawet nie zdajecie sobie sprawy ile osób Życzy Wam szczęścia, pomyślności i dobra wszelakiego - róbcie swoje, kochajcie się i Wasze wspaniałe dziecko.
I absolutnie nie czytać i nie przejmować się tym co mawiają wysocy urzędnicy państwowi, panowie w czarnych sukienkach oraz różnego rodzaju dogadywacze, szukacze szczegółów, precyzanci, nawet na tym portalu - a szczególnie tego co wygaduje ta nieszczęsna niewiasta, która ostatnio zaniosła do Sejmu
140 tysięcy podpisów, zebranych pod kościołami.
Trzymajcie się bo źle by się stało gdyby puściły Wam nerwy i musiałybyście kochać się i żyć szczęśliwie poza ojczyzną,... ale w normalnym Świecie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 sierpnia 2021 o 15:18
Na zachodzie nie ma postępowych mediów, tam są tylko i wyłącznie media normalne.
Postępowe są tylko te na wschodzie - pozdrów redaktorów tych mediów bliskich ci mentalnie.
Cieszysz cię?
@jeykey1543 A by zmienił. Np. gdyby kiedyś się rozstały sąd nakazał by płacenie alimentów na utrzymanie dziecka i jedna z pań musiałaby płacić przez ileś lat, może nawet koło ćwierć wieku jakieś pieniądze.
W sumie byłoby to zabawne, płacić na dziecko które nie fizycznie nie może być twoje.
Albo sąd wyrzucałby po rozwodzie jedną z pań z jej własnego mieszkania.
Ogólnie to nie podobają mi się brednie środowisk lgbt+ typu jakieś przywileje itp., ale rozumiem fakt, że takie osoby są żyją razem i szczerze powiedziawszy państwo powinno pozwolić im na zawieranie związków.
Żeby nie drażnić silnego w Polsce kościoła nie musieli by tego nazywać małżeństwem tylko związkiem.
Nawet takim totalitarystom jak PIS wyszłoby to na plus, bo mieli by większą wiedzę o takich ludziach, a wiedza oznacza większa kontrola, ale co ja tam wiem
@ziemiak11 . Alimenty płaci się nie z tytułu tego że było się mężem matki dziecka tylko dlatego że jest się jego ojcem. Kobieta z definicji ojcem być nie może, więc alimenty odpadają, niech matka pozywa dawcę nasienia.
A czego się spodziewać po państwie, które tylko by obywatelom zabierało. Najlepiej jakby PiS, PO i popłuczyny KC PZPR wyjechały do Afganistanu zostawiając Polskę nam obywatelom.
Wtedy nikt by nie czepiał się lesbijek a i firmę można byłoby prowadzić, żeby dzieciom zapewnić godne życie (500+ nie potrzebuję).
nie mam nic przeciwko homoseksualistom. nie mam nic przeciwko ich zwiazkom. niech sobie wychowuja dzieci, ktore sobie urodza. ale mowienie ze to dziecko to dziecko dwoch kobiet, to bzdura, chyba ze zarodek powstal metoda partenogenezy, a z tego co wiem, to sie tego nie robi.
@tomkosz
wobraz sobie ze dzieci adoptowane, porzucone, par gdzie mezczyzna jest bezplodny i nie jest biologicznym rodzicem dziecka tez mowia do swoich rodzicow "tato" i "mamo". ciezko pojac co? i wyobraz sobie nawet ze panie w szkole, ba, nawet ksiadz powie do takiego niebiologicznego ojca ze "Pana dziecko to to albo tamto". mozna? mozna! przestancie byc hipokrytami bo to chyba nasza glowna cecha narodowa.
@El_Pawulon nie mam nic przeciwko adopcji, takze w tej sytuacji. chodzi o to by do tej adopcji doszlo i dziecko mialo swiadomosc jak znalazlo sie na swiecie i kto jest jego prawdziwa matka.
@tomkosz Więc w przypadku bezpłodności i skorzystania z dawcy nasienia ojcem nie jest ten, który wychowuje?
Co w takim razie w przypadku dawczyń komórek?
Czyli dochodzimy do paradoksu, w którym matką może nie być ta, która rodzi i wychowuje...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 sierpnia 2021 o 12:24
@bazyl73 dowie sie albo nie. "idealistycznie i nowoczesnie" nastawione "mamy" moga uznac ze nie ma sensu wyjasniac dziecku co i jak, bo przeciez ma "dwie mamy" i wszystko jest "ok"
@tomkosz
Naprawdę uważasz, że nastolatek nie będzie zadawał pytań? Dwie matki to owszem, mam nadzieję, że za kilkanaście lat będzie norma także w Polsce, ale na tyle odbiegająca od większości, że będzie zawsze rodziła pytania, dzieci, choćby nie wiem jak to było akceptowane społecznie.
@bazyl73 dlaczego masz nadzieje ze nienaturalna forma zwiazku w formie jednoplciowej bedzie norma? Czy chodzi ci o to ze takie zwiazki beda tolerowane a moze nawet i akceptowane czy o to ze takich zwiazkow bedzie coraz wiecej i stana sie dominujace w spoleczenstwie?
@tomkosz
Ponieważ uważam, że jest ona tak samo naturalna jak par mieszanych, tylko rzadziej występująca. I nie widziałbym w tym nic złego gdyby stały się dominujące (choć w to nie wierzę) - znaczyłoby to, że w takich związkach ludzie są szczęśliwi a szczęście ludzi jest najwyższą wartością. Szczególnie gdy ludzie ci nie szkodzą innym i ich zachowania nie mają najmniejszego wpływu na mnie.
@bazyl73 ta forma zwiazku nie jest naturalna, wystarczy choc troche znac historie ludzkosci i miec podstawowe pojecie o biologii by miec tego swiadomosc. poprawnosc polityczna robi ludziom sieczke z mozgow niestety
@Cascabel nie ma w tym zadnego paradoksu. biologiczna matka to ta ktorej material genetyczny laduje w zarodku i tym samym w dziecku. reszta to tylko nalecialosci kulturowe, bez znaczenia dla twardych, medycznych faktow.
@tomkosz
rodzina to nie twarde logiczne fakty a tylko i wylacznie nalecialosc kulturowa. lepsza zaplanowana i kochajaca sie rodzinca dwoch kobiet niz "tradycyjna" rodzina gdzie maz leje zone albo w ogole go nie ma. oczywiscie jest wiele poprawnych rodzin: kobieta + mezczyzna, zwyczajnie chodzi mi tylko o to ze czesto to nie plec swiadczy o tym czy t dobra rodzina czy nie.
@tomkosz
a co jak nie medycyna umozliwia takie zwiazki? :) dwie kobiety moga miec dziecko nawet bez stosunku, to dla Ciebie nie nauka? nie medycyna? bo CI nie pasuje do wizji swiata ktora masz w glowie? rodzine to wytwor spoleczny, nie biologiczny, po to by bylo nam latwiej, opieka nad mlodymi, starymi itp tak dzialaja spoleczenstwa, jak widac dla nauki i medycyny brak "taty" w rodzinie to zadna bariera.
@tomkosz
Tak samo jak w przypadku par mieszanych w których z powodu ułomności mężczyzny nie może nastąpić zapłodnienie jego spermą i korzysta się z banku spermy i mniej lub bardziej anonimowego dawcy.
@bazyl73 ulomnosc mezczyzny? to bardzo niefortunne i nieladne okreslenie nieplodnosci... takie cos sie leczy i czesto z sukcesem, nawet poprzez zaplodnienie in vitro czy inseminacje. czesto wystarcza zmiana trybu zycia i zywienia i juz. nieplodnosc dotyczy obu plci, rownie czesto kobiet co mezczyzn, przy czym u kobiet sprawa najczesciej jest trudniejsza w leczeniu.
Ach jaki niepostepowy ten zachód, lewacki, zydowsko - homoseksualny, zacofany gospodarczo a fuj a fuj.... dobrze, że żyjemy w tak pięknie rozwiniętym kraju ludzi o otwartych umysłach ze stabilną sytuacją gospodarczo - ekonomiczną .. a nie, czekaj
Normalny tzn odnoszący się do jakiejś normy, spełniający pewne kryteria.
Zauważam że tradycyjny model rodziny, zawsze utożsamiany jest z patologiczną wersją, a ten nowoczesny, pełen polotu, strasznie idealizowany.
@andre53 normalny kraj to taki gdzie parę stanowi kobieta i mężczyzna. każdy gatunek jest nastawiony na przetrwanie czyli płodzenie dzieci. Jeśli dana para nie może mieć dziecka bez wspomagania z zewnątrz to nie jest to normalne. Czyli dwie baby to nie normalność tylko zaburzenie, degenracja, dewiacja, zboczenie, zwyrodnienie..itd..!! Tak jest i będzie, a 1% społeczeństwa nie będzie rządził pozostałymi..!! To pies macha ogonem, a nie ogon psem..!!
normalny kraj to taki gdzie parę stanowi kobieta i mężczyzna. każdy gatunek jest nastawiony na przetrwanie czyli płodzenie dzieci. Jeśli dana para nie może mieć dziecka bez wspomagania z zewnątrz to nie jest to normalne. Czyli dwie baby to nie normalność tylko zaburzenie, degenracja, dewiacja, zboczenie, zwyrodnienie..itd..!! Tak jest i będzie, a 1% społeczeństwa nie będzie rządził pozostałymi..!! To pies macha ogonem, a nie ogon psem..!!
@pablolodz440 Chciałbym zauważyć, że zachowania i związki homoseksulane mają się dobrze w świecie zwierząt od wielu milionów lat. Jest to udowodnione naukowo, ale Twoja malutka główka tego najwyraźniej nie pojmuje.
W świecie zwierząt naturalne jest również zachowanie, które u ludzi uznaje się za gwałt :P Poza tym homoseksualne zachowania u zwierząt to w głównej mierze wyznaczanie dominacji a nie kopulacja.
@pablolodz440
-napisz chłopie, ale tak szczerze, kto i kiedy zrobił ci jakąś straszną krzywdę że nie możesz przeżyć że inni układają sobie życie po swojemu? I są szczęśliwi, zajmują się sobą, nie włażą nikomu do ich łóżek, domów i głów.
W Twojej sytuacji, pogadaj z kimś, nawet z jakimś przyzwoitym księdzem (są tacy)
@epuzer niech sobie układają, ale niech nie biegają z flagami i niech mi dzieci nie namawiają do ped@lstwa w szkołach..Nie znoszę tego afiszowania i krzyczenia, że to jest normalne...bo nie jest.!!
@pablolodz440
Pabololodz - spokojne, bez nerwów, zapomnij na chwile o tym co mówili w kościele i w wolnej chwili zapytaj kogoś kompetentnego, np. lekarza w przychodni... czy możliwe jest namówienie i zarażenie kogoś pedalstwem?
A może chodzi Ci tylko o informacje o pedałach , pederastach, gejach - tu bądź spokojny, dzieci nie potrzebują do tego szkoły - jak coś jest tajemnicze i tak ściśle chowane - dzieci z czystej ciekawości znajdą sobie wszystko na ten temat i Internecie. Jak masz dzieci, to Twoje dzieci też, możesz być pewny na100%
@Evengeline29
niepotrzebnie wyjaśniałeś i zepsułeś zabawę C1VenomMX321
To ktoś, najprawdopodobniej z tajnej brygady liczącej miesiące ciąż u kobiet - z tym że, faktycznie, czytania ze zrozumieniem jeszcze nie opanował
To jest tak: Kiedyś w dawnych zacofanych czasach małżeństwo stanowiło podstawy społeczeństwa, kultury i współżycia. Dlatego to było bardzo ważne i dlatego pozostały jeszcze resztki takiej tradycji.
Teraz już nikogo ta stara tradycja nie interesuje, jedynie te osoby, które postępują wbrew tej tradycji uważają się za najbardziej pokrzywdzeni, bo inni uważają że łamią tą tradycję - choć jest to oczywiste że tak robią.
Ślub był ważny kiedyś, teraz można by to nazwać związkiem, lub umowa notarialną na przebywanie ze sobą aż się nie znudzimy, ale nie największa tragedia tych ludzi jest fakt, że inni (tzw. ci źli) mają opory przed nazwaniem tego małżeństwem. Czyli zamiast sobie szczerze powiedzieć - robimy cos fajnego nowego - związek wolnych ludzi bez zobowiązań - na siłę próbują nazwać to małżeństwem - i na tym polega ten problem.
@jerzy66 Ale bredzisz. Nic nie wiesz o tzw. "dawnych zacofanych czasach". Małżeństwo i związane z nim prawo rodzinne powstało by chronić kobiety i dzieci aby nie były porzucane po zakończeniu "związku wolnych ludzi bez zobowiązań" gdy drugiej stronie znudzi się związek bo nagle pojawią się te zobowiązania w postaci poczęcia dziecka. Jeśli myślisz że w minionych wiekach nie lansowano mody na dymanie się na prawo i lewo oraz wolne związki bez zobowiązań i teraz jest coś nowego odkrywane to się dokształć z historii.
@wieczniemlodyduchem Staraj się czytać uważnie i ze zrozumieniem. Masz z tym po prostu problem. Dlatego nie planuję rozmawiać bo nie będzie to miało sensu. Po prostu dam radę - przemyśl zanim napiszesz.
@wieczniemlodyduchem
skrupulatnie wyjaśniłeś podstawy związków małżeńskich - to może uzupełnij to analizą dlaczego odbywa się tak przerażająco szybki rozrost tzw. małżeństw "na kocią łapę" - sądzisz ze to z powodu braku środków na opłaty kościelne za "udzielenie" ślubu?
Żona to żona ja też ślub wzięłam za granicą z mężem sami pojechaliśmy i tam wzięliśmy we dwoje odrazy mając w tygodnie tylko dla siebie . Gratulacje na nowej drodze życia
Wszystko spoko, tylko, co to kogo obchodzi? Nich sobie robią w swojej sypialni co chcą i z kim chcą, tylko, niech nie dzielą się z opinią publiczną szczegółami, bo nikogo normalnego to zwyczajnie nie obchodzi.
@barths Jak widać po tym democie niestety wielu ludzi to obchodzi aż nadto. One tego demotywatora nie stworzyły i tych niepełnośmiesznych komentarzy nie napisały...
Większość dzieci w Polsce jest wychowywanych w parach jednopłciowych, tworzonych przez matkę i babcię dziecka. Trafnie zauważył to kiedyś jeden z użytkowników tej strony. Połowa dzieci w Polsce rodzi się z tzw. wpadki, bywa że z przypadkowym partnerem. Nawet w stałych związkach wielu facetów po prostu nie uczestniczy w wychowaniu ze względu na pracę lub brak chęci i wzorców. Nie jest problemem to że dwie panie będą wspólnie wychowywać dziecko jednej z nich bo takich sytuacji jest pełno i nikt nie robi z tego afery. Problemem jest to że obie panie aspirują do roli i mina matki. Ta druga raczej nie zadowoli się mianem cioci, lecz będzie domagać się nazywania matką. Panie będą się nazywać małżeństwem, okazywać sobie czułość w domu i w miejscach publicznych np. całować się i przytulać. Jak się ma w tym odnaleźć dziecko? Rolę w wychowaniu i wpływ matki i ojca na dziecko nauka dogłębnie zbadała i opisała. Wpływ ten jest kluczowy dla prawidłowego rozwoju osobowości. Dziecko wychowywane w związku tworzonym przez 2 mamy lub 2 ojców nie będzie miało lekko w życiu. Rozumiem, że ktoś może mieć takie a nie inne preferencje i jest to jego osobista sprawa ale nie rozumiem tego uporczywego promowania odmienności i wszelkich modeli rodziny odmiennej od standardowej.
@wieczniemlodyduchem Z ciekawości - na jakiej podstawie twierdzisz, że dziecko które ma dwie mamy i dwoje rodziców nie będzie miało lekko w życiu? Chyba głównie przez komentarze ludzi takich jak tu... Wiele dzieci wychowuje się w takich rodzinach i są szczęśliwe i odnoszą sukcesy.
Mi kiedyś też takie zjawisko się nie podobało, ale szukałem jakichś twardych argumentów. Żadnych nie znalazłem - więc ostatecznie uznałem, że w wychowywaniu dzieci przez homoseksualistów nie ma nic złego.
@maggdalena18
Typowe myślenie leniwie intelektualnie istot.
Powiedz , gdzie toczy się dyskusja o normalnej rodzinie ojciec + matka i dalszych losach w domu dziecka.
Co Ty w ogóle piszesz i czy zrozumiałaś demota ?
@Cierpiedole A czy Ty jesteś tak tępą osobą, że nie widzisz, że nie odpowiedziałam na demota, a na Twój durny komentarz? Pytasz o obecność ojca, to odpowiadam, że też go nie ma, kiedy matka sama wychowuje dziecko.
I dodałam od siebie, że lepsze 2 matki od bidula.
@maggdalena18
To te panie zmontowały sobie dziecko.
Dyskusja się toczy o "trochę" nienormalnej sytuacji !
A Ty wyskakujesz lepiej jak są dwie matki lub dwóch ojców od bidula.
Wytłumacz mi ,co to tutaj ma do rzeczy ?
Twój tok myślenia idzie w kierunku adopcji dzieci z domu dziecka przez pary homo , bo nie wiem dalej o co ci chodzi !
@maggdalena18
Za chwilę miniemy
Punkt bez powrotu
Już przegrywamy
Bitwę o rozum
Za horyzontem
Płaskiej Ziemi
Czeka rząd klaunów
I stado jeleni
Tylko tyle i aż tyle dla Ciebie
@Cierpiedole Idź szukaj rozumu, idź. Bo przecież najważniejsze jest to, żeby mieć ojca i matkę. Ojciec niech chleje, bije, ale jednak ojciec i prawilna, pełna rodzina!
Temat już schodzi, więc z ciekawości przeczytałem całą dyskusje - jestem przerażony i mam apel do wszystkich młodych - kto tylko może niech szybko spiepsza z tego kraju bo jeszcze trochę to okaże się że Talibów i Afganistan mamy tu własny, słowiański.
Przecież średniowieczna świadomość tkwi w co drugiej wypowiedzi.
Pan Bóg stworzył człowieka na podobieństwo swoje... okazuje się że mamy w Polsce tysiące indywidualnych "panów bogów" którzy chcieliby aby pozostali ludzie żyli tylko na ich podobieństwo i na ich "tradycyjnych" zasadach - reszta odmieńców na stos! Wszystkie kraje które chciały przymusowo wszystko ujednolicić, wszystko z jednakowym myśleniem na czele, źle skończyły
@DrGoool
Szanowny Mędrcu - byłeś kiedy w Hiszpanii?
Wiesz że ludzie żyją tam lepiej, godniej, bogaciej i są weseli i szczęśliwi?
Nie martw się o dzieci w Hiszpanii - polskie, nawet z pińcetplusem, mają znacznie gorzej
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 sierpnia 2021 o 14:38
Wow toż to cud jak one same sobie dziecko zrobily? Ludzie wam sie w głowach przewraca to nie ich dziecko bo dziecko jest z kobiety i mezczyzny i moga sobie ich zwiazek nazywac jak chcą moga sobie i zyc rszem ale dziecka z tego nie bedzie bez mezczyzny i taka jest natura i tego sie nie da zmienic. Czemu ludzie nie chca juz zyc w zgodzie z natura przeciez jak dzien i noc jak pory roku woda i ogien tak rodzina i dzieci biora sie z mezczyzny i kobiety no chyba ze jest inaczej?
@filarm
Dramatycznie pytasz: czemu ludzie nie chcą...w zgodzie z naturą... - odpowiedź jest prosta
.
Świat się nieco zmienił, Twoje "prawa natury" to już nie są jedyne i obowiązujące dla wszystkich.
Tak, mniej więcej, już od początku wieku ludzie zaczęli żyć według takich praw natury jakie dają im szczęśliwe życie - bez wtrącania się w życie innych i odwrotnie. Oczywiście może Ci się to nie podoba, więc rozważ ewentualność przeniesienia się np. do Afganistanu - tam jest prosto, albo przestrzegasz surowych ichniejszych praw, albo...
Odnoszę wrażenie że zatrzymał Ci się nie zegarek a kalendarz - skoryguj aktualny rok - mamy teraz 2021 i wyobraź sobie że dwoje ludzi, nawet jednej płci tworzą rodzinę która dba i wychowuje dzieci...np. adaptowane, z in vitro bądź uratowane z tak zwanych przytułków., gdzie porzucili ich właśnie ci rodzice naturalni.
To wspaniałe, że Pani jest srebrną medalistką, gratuluję.
Ale to, że nie ma żony to bardzo dobrze, bo i po co. Same zmartwienia. Ale babie nie wytłumaczysz.
A tak serio, przecież czy to zaklepie ktoś czy nie, małżeństwem nie są i nigdy z niezaprzeczalnych powodów nie będą, więc może lepiej zająć się innymi problemami. Większym problemem jest jak zapewnić dzieciom bezpieczeństwo i pozwolić na rozwój w zdrowych strukturach rodzinnych, w których realizowane są wzorce zarówno ojca jak i matki.
@Ectes Dlaczego twierdzisz że nie są małżeństwem?
Z encyklopedii PWN.
małżeństwo
Encyklopedia PWN
małżeństwo, prawo regulowany przez prawo trwały związek kobiety i mężczyzny zawarty w celu wspólnego pożycia, wzajemnej pomocy i współdziałania dla dobra założonej rodziny, a zwłaszcza wychowania dzieci
I jakoś mi to nie bardzo pasuje
@kmaker "W rozumieniu polskiego prawa, małżeństwo możemy scharakteryzować jako trwały związek kobiety i mężczyzny uregulowany przepisami prawa, powstały z ich woli, w celu urzeczywistnienia praw i obowiązków małżeńskich, w którym oboje małżonkowie są równi."
@Ectes
czasy sie zmieniaja i definicje tez... niejedna rodzina dwoch pan potrafi zapewnic lepsze warunki niz "tradycyjna" rodzina gdzie dziecko jest wpadla a ojciec matke leje albo sie dzieckiem nie interesuje. nie oceniaj ksiazki po okladce, daj im szanse. czas pokaze czy takie rodziny sie sprawdzaja czy nie.
@El_Pawulon ale do prawidłowego rozwoju dziecka potrzeba mamy i taty, tu nie chodzi o kwestie materialne. Równie dobrze można podać przykłady gdy dwóch facetów lub dwie kobiety które nazywają siebie 'małżeństwem' gwałcą lub znęcają się nad dzieckiem.
Z logicznego punktu widzenia gdy dziecko stanie się rozumne i zada pytanie ,,a skąd się biorą dzieci, skąd ja się wziąłem ?" to dwie mamusie albo dwa tatusie będą miały problem z udzieleniem normalnej odpowiedzi.
Eksperymenty na zwierzętach są niemoralne a co dopiero na ludziach. Jestem ojcem, a nawet i tatą, choć struktura naszego realnego świata z uwagi na konieczność walki o przetrwanie zmusza mnie do częstej nieobecności w domu. Wiem czym jest rodzina i jak potrzebna jest obecność mężczyzny zarówno dla córek jak i dla synów, dlatego nie przekonuje mnie to. A odbijanie, że czasem matka sama wychowuje a czasem sam ojciec, tak bywa, ale nie powinno to być rozpatrywane jako reguła i forma argumentu. Tak samo jak patologiczna wersja rodziny. I jeżeli zbudujemy świat w którym wszystko będzie na pozór, na podstawie, to chyba raczej nic to nie da. Obecnie żyjemy w świecie w którym zaprzecza się wszystkiemu i stawia pod wątpliwość, ale czy coś z tego wyjdzie dobrego. Celebruje się idiotyzm i bezkrytycznie w imieniu tolerancji akceptuje wszelkie niżowe zachowania - nie mam tu na myśli ludzi ale zachowania- twierdząc, że każdy ma prawo, prawo i jeszcze raz prawo. Tylko że prawo oderwane od konsekwencji, oderwane od odpowiedzialności, oderwane od obowiązków staje się samowolą.
@El_Pawulon tak, a w związkach par homoseksualnych rodzi się więcej dzieci niż w związkach par heteroseksualnych...
@mistral91 W rozumieniu prawa polskiego może i tak ale ślub został udzielony w Hiszpanii. I w świetle praw są Małżeństwem.
@kmaker doprecyzuje Twoją wypowiedź, w świetle prawa Królestwa Hiszpanii są małżeństwem.
@Ectes
a jak prawo dwoch kobiet do zycia w zwiazku jest oderwane od "od konsekwencji, oderwane od odpowiedzialności, oderwane od obowiązków"? kazdy obywatel jest rowny wobec prawa i podlega tym samym odpowiedzialnoscia. nie rozumiem jednego - par homoseksulalnych jest naprawde malo, pewnie mniej niz promil spoleczenstwa, to czemu az tak bardzo sie tym ekscytujesz? swiat idzie do przodu, kilkaset lat temu wiele rzeczy bylo nie do pomyslenia, rzeczy ktore teraz sa norma, czy to zle?
@mistral91
czemu tak uwazasz? jak dziecko bedzie juz w odpowiednim wieku t mozna usiasc i madrze porozmawiac. w Polsce nikt nie rozmawia z dziecmi o seksualnosci ale to nie znaczy ze sie nie da. edukacja seksualna nie istnieje u nas ale mimo to madrzy rodzice (promil calosci moze) sa w sanie porozmawiac ze swoimi dziecmi i wiele rzeczy wyjasnic. wiele zalezy od otoczenia i odbioru spolecznego - jezeli dziecko nie bedzie sie czulo gorsze ze wzgledu na reakcje otoczenia (hipokryci chrzescijanie ze swoja "miloscia blizniego" ale tylko wybiorczo) to wyjasnienie sytuacji wcale moze nie byc problemem. problemem to jest reakcja naszego spoleczenstwa i to sie tyczy wszystkich wad innych ludzi. dowartosiowujemy sie wykazujac innym ze sa gorsi, wpedzajac ich w poczucie winy itp.
@El_Pawulon sytuacja którą opisałeś to tylko teoria. Moim zdaniem dziecko potrzebuje tradycyjnego modelu rodziny do prawidłowego rozwoju uczuciowo-psychicznego. Żadna mądra rozmowa nie załatwi tej kwestii jeśli dziecko jest wychowane przez dwóch ojców albo dwie matki.
Prawem natury jest możliwość poczęcia kobiety przez mężczyznę. Nawet jeśli dziecku wytłumaczy się w najbardziej mądry sposób że dziecko zostało zaadoptowane przez dwóch tatusiów lub dwie mamusie to pojawią się kolejne pytania w umyśle dziecka. Dlaczego ja nie pochodzę z tej rodziny gdzie w sposób naturalny dochodzi do narodzin i wychowania dziecka ? Kto w takim razie mnie urodził, kto był moim biologicznym tatą ? Dlaczego mój biologiczny tata nie chciał mnie dla siebie ? I tym podobne.
Edukacja seksualna powinna przede wszystkim być prowadzona przez rodziców w sposób odpowiedzialny. Aby nie uczyć dzieci o masturbacji w wieku 5-6 lat. Sam jestem jak to nazwałeś "hipokrytą chrześcijaninem". ale nie szkaluję, nie obrażam osób o innych poglądach, szanuję i traktuję wszystkich jednakowo. O ile związki osób homoseksualnych mi nie przeszkadzają, to uważam że adopcja dzieci przez pary homoseksualne jest przegięciem.
Masz rację w kwestii otoczenia i odbioru społecznego, jesteśmy narodem który słynie z posiadania konserwatywnych wartości i bronienia ich. Nie chciałbym być jednak źle zrozumiany, potępianie, wyśmiewanie i obrażanie kogoś z powodu wyznania czy orientacji jest okrutne i stanowczo się temu sprzeciwiam.
@mistral91
madra i wywazona wypowiedz. zauwaz tylko ze ja nie twierdze ze dziecku nie jest lepiej w rodzinie tata + mama. po prostu rodziny sa rozne, sa zle, sa dobre, sa patologiczne i sa niepelne. naprawde nie widze powodu zeby karac dziecko i pietnowac rodzine dwoch mam tylko dlatego ze nam z tym nie po drodze. jak spoleczenstwo bedzie tolerancyjne to dziecko nie odczuje z otoczenia ze ma dwie mamy. oczywiscie bedzie brakowalo meskiego wzorca co wplynie na wiele aspektow ale w tradycyjnych rodzinach tez czesto go nie ma albo jest do bani. role sie rowniez czesto zacieraja i przy dwoch kobietach bywa ze ta jedna jest bardziej "meska". pytania ze strony dziecka na pewno sie pojawia, ale sa to te same pytania co w tradycyjnych rodzinach "czemu nie ma taty?" "czy tata mnie nie chcial?" itp itd. madry rodzic bedzie latami budowal wiezc z dzieckiem i da rade sytuacje opanowac. reszta zalezy od Nas: mnie, Ciebie, spoleczenstwa! nie pietnujmy, sprobujmy zrozumiec.
PS:
i pisze to jako osoba ktora w mlodosci miala sporo kompleksow ze wzgledu np na zeza czy wade wymowy. dzieci sa okrutne ale to od nas (teraz juz doroslych) zalezy jacy bedziemy my i nasze dzieci.
@El_Pawulon Właśnie każdy obywatel jest równy wobec prawa, dziecko również.
Świat idzie do przodu. Jest taka wypowiedź Gomułki chyba, że " staliśmy już nad przepaścią, ale udało się nam zrobić krok do przodu". I tu się zastanawiam, czy świat właśnie biegnąc w tak zawrotnym tempie nie przegapi, że gruntu pod nogami już nie ma.
@El_Pawulon Rozumiem co masz na myśli. Mam jednak nieco inne zdanie, ktoś inny jeszcze może zinterpretować to inaczej, że dziecko zostało ukarane bo nie ma dwojga ,,tradycyjnych" rodziców.
Ludzie tego nie rozumieją i ja też, po co przeprowadzać eksperyment czy takie ,,rodzicielstwo" będzie spełniało swoją rolę ? W takiej ,,rodzinie" zawsze będzie brakowało pewnych wzorców, jak to sam ująłeś. Jakim ojcem zostanie później chłopiec wychowywany przez dwie mamusie ? Jaką matką zostanie dziewczynka która nigdy nie została z miłością przytulona przez własną biologiczną mamę, ale za to ma dwóch tatusiów ? W jaki sposób będą w kolejnym pokoleniu wyglądały ich rodziny, ich dzieci ? Czy ten chłopiec i dziewczynka w ogóle będą chciały mieć biologiczne dzieci skoro ich ,,rodzice" ich nie mieli ?
Mówi się że syn traktuje własną żonę jak traktuje mamę lub siostrę - z szacunkiem i czułością, córka będzie tak traktować własnego męża jak własnych braci i ojca. Gdy w rodzinie nie ma prawdziwej mamy lub prawdziwego taty, te relacje nie będą takie same jak w tradycyjnej rodzinie.
Pochodzę z katolickiej tradycyjnej rodziny, ale nie jestem jak to niektórzy mówią ,,katolem". Odkąd tylko pamięcią sięgam, jak również z opowieści moich dziadków wiem że u nas model rodziny zawsze był ten sam. Nigdy nie brakowało żadnego z rodziców, tworzymy jedną dużą świetną rodzinę w której wszyscy dla siebie jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi.
Może w tym kierunku powinno iść społeczeństwo ? Aby poprawiać męskie i kobiece wzorce, aby faceci/kobiety nie porzucali rodzin. Czy te wzorce będą kontynuowane jeśli otworzymy się na adopcję dzieci przez pary homoseksualne ? Szczerze w to wątpię.
@Ectes "małżeństwem nie są i nigdy z niezaprzeczalnych powodów nie będą"
Małżeństwo jest konstruktem prawnym, więc nie rozumiem tego "nigdy". Wystarczy zmienić prawo. Dla zgranej ekipy rządzącej to kwestia jednej nocy.
Szkoda dzieciaka. Wpadnie w błędne koło.
- Mamo mogę iść się pobawić?
- Nie wiem, zapytaj matki.
@mrooki A co z dziećmi księdza?
Drogie Panie - nawet nie zdajecie sobie sprawy ile osób Życzy Wam szczęścia, pomyślności i dobra wszelakiego - róbcie swoje, kochajcie się i Wasze wspaniałe dziecko.
I absolutnie nie czytać i nie przejmować się tym co mawiają wysocy urzędnicy państwowi, panowie w czarnych sukienkach oraz różnego rodzaju dogadywacze, szukacze szczegółów, precyzanci, nawet na tym portalu - a szczególnie tego co wygaduje ta nieszczęsna niewiasta, która ostatnio zaniosła do Sejmu
140 tysięcy podpisów, zebranych pod kościołami.
Trzymajcie się bo źle by się stało gdyby puściły Wam nerwy i musiałybyście kochać się i żyć szczęśliwie poza ojczyzną,... ale w normalnym Świecie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 sierpnia 2021 o 15:18
Na zachodzie nie ma postępowych mediów, tam są tylko i wyłącznie media normalne.
Postępowe są tylko te na wschodzie - pozdrów redaktorów tych mediów bliskich ci mentalnie.
Cieszysz cię?
Rozumiem, że ten papierek by wiele zmienił w ich życiu. W Japonii są małżeństwa z robotami i zwierzętami. Też fajnie nie?
@jeykey1543 A by zmienił. Np. gdyby kiedyś się rozstały sąd nakazał by płacenie alimentów na utrzymanie dziecka i jedna z pań musiałaby płacić przez ileś lat, może nawet koło ćwierć wieku jakieś pieniądze.
W sumie byłoby to zabawne, płacić na dziecko które nie fizycznie nie może być twoje.
Albo sąd wyrzucałby po rozwodzie jedną z pań z jej własnego mieszkania.
Ogólnie to nie podobają mi się brednie środowisk lgbt+ typu jakieś przywileje itp., ale rozumiem fakt, że takie osoby są żyją razem i szczerze powiedziawszy państwo powinno pozwolić im na zawieranie związków.
Żeby nie drażnić silnego w Polsce kościoła nie musieli by tego nazywać małżeństwem tylko związkiem.
Nawet takim totalitarystom jak PIS wyszłoby to na plus, bo mieli by większą wiedzę o takich ludziach, a wiedza oznacza większa kontrola, ale co ja tam wiem
@ziemiak11 . Alimenty płaci się nie z tytułu tego że było się mężem matki dziecka tylko dlatego że jest się jego ojcem. Kobieta z definicji ojcem być nie może, więc alimenty odpadają, niech matka pozywa dawcę nasienia.
A czego się spodziewać po państwie, które tylko by obywatelom zabierało. Najlepiej jakby PiS, PO i popłuczyny KC PZPR wyjechały do Afganistanu zostawiając Polskę nam obywatelom.
Wtedy nikt by nie czepiał się lesbijek a i firmę można byłoby prowadzić, żeby dzieciom zapewnić godne życie (500+ nie potrzebuję).
Kiedy w końcu w tym zacofanym kraju zalegalizowane będą śluby z kotami?!
,,,jak im się znudzi to się rozwiodą i zażądają alimentów od dawcy nasienia...proza życia kontra rozwydrzone dziunie.....
nie mam nic przeciwko homoseksualistom. nie mam nic przeciwko ich zwiazkom. niech sobie wychowuja dzieci, ktore sobie urodza. ale mowienie ze to dziecko to dziecko dwoch kobiet, to bzdura, chyba ze zarodek powstal metoda partenogenezy, a z tego co wiem, to sie tego nie robi.
@tomkosz
wobraz sobie ze dzieci adoptowane, porzucone, par gdzie mezczyzna jest bezplodny i nie jest biologicznym rodzicem dziecka tez mowia do swoich rodzicow "tato" i "mamo". ciezko pojac co? i wyobraz sobie nawet ze panie w szkole, ba, nawet ksiadz powie do takiego niebiologicznego ojca ze "Pana dziecko to to albo tamto". mozna? mozna! przestancie byc hipokrytami bo to chyba nasza glowna cecha narodowa.
@El_Pawulon nie mam nic przeciwko adopcji, takze w tej sytuacji. chodzi o to by do tej adopcji doszlo i dziecko mialo swiadomosc jak znalazlo sie na swiecie i kto jest jego prawdziwa matka.
@tomkosz Więc w przypadku bezpłodności i skorzystania z dawcy nasienia ojcem nie jest ten, który wychowuje?
Co w takim razie w przypadku dawczyń komórek?
Czyli dochodzimy do paradoksu, w którym matką może nie być ta, która rodzi i wychowuje...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 sierpnia 2021 o 12:24
@tomkosz
Będzie w odpowiednim wieku to się dowie. Tak samo jak dowiadują się o tym dzieci obecnie adoptowane.
@bazyl73 dowie sie albo nie. "idealistycznie i nowoczesnie" nastawione "mamy" moga uznac ze nie ma sensu wyjasniac dziecku co i jak, bo przeciez ma "dwie mamy" i wszystko jest "ok"
@tomkosz
Naprawdę uważasz, że nastolatek nie będzie zadawał pytań? Dwie matki to owszem, mam nadzieję, że za kilkanaście lat będzie norma także w Polsce, ale na tyle odbiegająca od większości, że będzie zawsze rodziła pytania, dzieci, choćby nie wiem jak to było akceptowane społecznie.
@bazyl73 dlaczego masz nadzieje ze nienaturalna forma zwiazku w formie jednoplciowej bedzie norma? Czy chodzi ci o to ze takie zwiazki beda tolerowane a moze nawet i akceptowane czy o to ze takich zwiazkow bedzie coraz wiecej i stana sie dominujace w spoleczenstwie?
@tomkosz
Ponieważ uważam, że jest ona tak samo naturalna jak par mieszanych, tylko rzadziej występująca. I nie widziałbym w tym nic złego gdyby stały się dominujące (choć w to nie wierzę) - znaczyłoby to, że w takich związkach ludzie są szczęśliwi a szczęście ludzi jest najwyższą wartością. Szczególnie gdy ludzie ci nie szkodzą innym i ich zachowania nie mają najmniejszego wpływu na mnie.
@bazyl73 ta forma zwiazku nie jest naturalna, wystarczy choc troche znac historie ludzkosci i miec podstawowe pojecie o biologii by miec tego swiadomosc. poprawnosc polityczna robi ludziom sieczke z mozgow niestety
@Cascabel nie ma w tym zadnego paradoksu. biologiczna matka to ta ktorej material genetyczny laduje w zarodku i tym samym w dziecku. reszta to tylko nalecialosci kulturowe, bez znaczenia dla twardych, medycznych faktow.
@tomkosz
rodzina to nie twarde logiczne fakty a tylko i wylacznie nalecialosc kulturowa. lepsza zaplanowana i kochajaca sie rodzinca dwoch kobiet niz "tradycyjna" rodzina gdzie maz leje zone albo w ogole go nie ma. oczywiscie jest wiele poprawnych rodzin: kobieta + mezczyzna, zwyczajnie chodzi mi tylko o to ze czesto to nie plec swiadczy o tym czy t dobra rodzina czy nie.
@El_Pawulon genetyka, medycyna i po prostu nauka to dla ciebie nalecialosc kulturowa? ech, widze ze nie ma szans na racjonalna dyskusje. pa
@tomkosz
a co jak nie medycyna umozliwia takie zwiazki? :) dwie kobiety moga miec dziecko nawet bez stosunku, to dla Ciebie nie nauka? nie medycyna? bo CI nie pasuje do wizji swiata ktora masz w glowie? rodzine to wytwor spoleczny, nie biologiczny, po to by bylo nam latwiej, opieka nad mlodymi, starymi itp tak dzialaja spoleczenstwa, jak widac dla nauki i medycyny brak "taty" w rodzinie to zadna bariera.
Spoko, a kto jest ojcem?
@MG02 ona
@Robsta76
Jeśli ONA jest w ciąży to ONA jest matką. Ja się pytam kto jest ojcem.
@MG02 jakis anonimowy dawca nasienia. rola faceta zostala sprowadzona do zera. witamy w pieknej, neofeministycznej przyszlosci
@tomkosz
Tak samo jak w przypadku par mieszanych w których z powodu ułomności mężczyzny nie może nastąpić zapłodnienie jego spermą i korzysta się z banku spermy i mniej lub bardziej anonimowego dawcy.
@bazyl73 ulomnosc mezczyzny? to bardzo niefortunne i nieladne okreslenie nieplodnosci... takie cos sie leczy i czesto z sukcesem, nawet poprzez zaplodnienie in vitro czy inseminacje. czesto wystarcza zmiana trybu zycia i zywienia i juz. nieplodnosc dotyczy obu plci, rownie czesto kobiet co mezczyzn, przy czym u kobiet sprawa najczesciej jest trudniejsza w leczeniu.
@tomkosz
Z kimś, kto w kontekście banków spermy pisze o niepłodności kobiet nie warto dyskutować.
@MG02 może ksiądz z lokalnej parafii?
@Jur4578
Dla księdza z lokalnej parafii musiała by chyba być ze 30lat młodsza.
No, to jest jakiś argument :)
Może są tacy lubujący się w emerytkach? Nie, nie, nie miałem na myśli dyrektora Rydzyka.
To bedzie pierwszy taki przypadek w historii medycyny że strapon zostanie ojcem.
Ach jaki niepostepowy ten zachód, lewacki, zydowsko - homoseksualny, zacofany gospodarczo a fuj a fuj.... dobrze, że żyjemy w tak pięknie rozwiniętym kraju ludzi o otwartych umysłach ze stabilną sytuacją gospodarczo - ekonomiczną .. a nie, czekaj
Szanowne Panie czas wyjechać z tego kato-prawicowego kraju. Są na świecie normalne kraje niestety polska do nich nie należy.
Normalny tzn odnoszący się do jakiejś normy, spełniający pewne kryteria.
Zauważam że tradycyjny model rodziny, zawsze utożsamiany jest z patologiczną wersją, a ten nowoczesny, pełen polotu, strasznie idealizowany.
@andre53 ten kraj jest kato lewicowy jak narazie...
@andre53 normalny kraj to taki gdzie parę stanowi kobieta i mężczyzna. każdy gatunek jest nastawiony na przetrwanie czyli płodzenie dzieci. Jeśli dana para nie może mieć dziecka bez wspomagania z zewnątrz to nie jest to normalne. Czyli dwie baby to nie normalność tylko zaburzenie, degenracja, dewiacja, zboczenie, zwyrodnienie..itd..!! Tak jest i będzie, a 1% społeczeństwa nie będzie rządził pozostałymi..!! To pies macha ogonem, a nie ogon psem..!!
Kolejna urażona. I dobrze, że nie mogą. To są dwie kobiety a nie mąż i żona.
Dwie kobiety nie mogą spodziewać się ze sobą dziecka.
a mnie by było smutno jakby moja żona zaciążyła z kimś innym, a nie ze mną..!! to dopiero tragedia.
normalny kraj to taki gdzie parę stanowi kobieta i mężczyzna. każdy gatunek jest nastawiony na przetrwanie czyli płodzenie dzieci. Jeśli dana para nie może mieć dziecka bez wspomagania z zewnątrz to nie jest to normalne. Czyli dwie baby to nie normalność tylko zaburzenie, degenracja, dewiacja, zboczenie, zwyrodnienie..itd..!! Tak jest i będzie, a 1% społeczeństwa nie będzie rządził pozostałymi..!! To pies macha ogonem, a nie ogon psem..!!
@pablolodz440 Chciałbym zauważyć, że zachowania i związki homoseksulane mają się dobrze w świecie zwierząt od wielu milionów lat. Jest to udowodnione naukowo, ale Twoja malutka główka tego najwyraźniej nie pojmuje.
W świecie zwierząt naturalne jest również zachowanie, które u ludzi uznaje się za gwałt :P Poza tym homoseksualne zachowania u zwierząt to w głównej mierze wyznaczanie dominacji a nie kopulacja.
@pablolodz440
-napisz chłopie, ale tak szczerze, kto i kiedy zrobił ci jakąś straszną krzywdę że nie możesz przeżyć że inni układają sobie życie po swojemu? I są szczęśliwi, zajmują się sobą, nie włażą nikomu do ich łóżek, domów i głów.
W Twojej sytuacji, pogadaj z kimś, nawet z jakimś przyzwoitym księdzem (są tacy)
@epuzer niech sobie układają, ale niech nie biegają z flagami i niech mi dzieci nie namawiają do ped@lstwa w szkołach..Nie znoszę tego afiszowania i krzyczenia, że to jest normalne...bo nie jest.!!
@pablolodz440
Pabololodz - spokojne, bez nerwów, zapomnij na chwile o tym co mówili w kościele i w wolnej chwili zapytaj kogoś kompetentnego, np. lekarza w przychodni... czy możliwe jest namówienie i zarażenie kogoś pedalstwem?
A może chodzi Ci tylko o informacje o pedałach , pederastach, gejach - tu bądź spokojny, dzieci nie potrzebują do tego szkoły - jak coś jest tajemnicze i tak ściśle chowane - dzieci z czystej ciekawości znajdą sobie wszystko na ten temat i Internecie. Jak masz dzieci, to Twoje dzieci też, możesz być pewny na100%
Serio? W 5tym, czy 6tym miesiącu ciąży startowała na olimpiadzie?
W ciąży jest nie Ogar-Hill, tylko jej żona, Esperanza. Tutaj źle ktoś sformułował zdanie. Ciężarna raczej nie jechałaby na igrzyska.
@Evengeline29
niepotrzebnie wyjaśniałeś i zepsułeś zabawę C1VenomMX321
To ktoś, najprawdopodobniej z tajnej brygady liczącej miesiące ciąż u kobiet - z tym że, faktycznie, czytania ze zrozumieniem jeszcze nie opanował
To jest tak: Kiedyś w dawnych zacofanych czasach małżeństwo stanowiło podstawy społeczeństwa, kultury i współżycia. Dlatego to było bardzo ważne i dlatego pozostały jeszcze resztki takiej tradycji.
Teraz już nikogo ta stara tradycja nie interesuje, jedynie te osoby, które postępują wbrew tej tradycji uważają się za najbardziej pokrzywdzeni, bo inni uważają że łamią tą tradycję - choć jest to oczywiste że tak robią.
Ślub był ważny kiedyś, teraz można by to nazwać związkiem, lub umowa notarialną na przebywanie ze sobą aż się nie znudzimy, ale nie największa tragedia tych ludzi jest fakt, że inni (tzw. ci źli) mają opory przed nazwaniem tego małżeństwem. Czyli zamiast sobie szczerze powiedzieć - robimy cos fajnego nowego - związek wolnych ludzi bez zobowiązań - na siłę próbują nazwać to małżeństwem - i na tym polega ten problem.
@jerzy66 Ale bredzisz. Nic nie wiesz o tzw. "dawnych zacofanych czasach". Małżeństwo i związane z nim prawo rodzinne powstało by chronić kobiety i dzieci aby nie były porzucane po zakończeniu "związku wolnych ludzi bez zobowiązań" gdy drugiej stronie znudzi się związek bo nagle pojawią się te zobowiązania w postaci poczęcia dziecka. Jeśli myślisz że w minionych wiekach nie lansowano mody na dymanie się na prawo i lewo oraz wolne związki bez zobowiązań i teraz jest coś nowego odkrywane to się dokształć z historii.
@wieczniemlodyduchem Staraj się czytać uważnie i ze zrozumieniem. Masz z tym po prostu problem. Dlatego nie planuję rozmawiać bo nie będzie to miało sensu. Po prostu dam radę - przemyśl zanim napiszesz.
@wieczniemlodyduchem
skrupulatnie wyjaśniłeś podstawy związków małżeńskich - to może uzupełnij to analizą dlaczego odbywa się tak przerażająco szybki rozrost tzw. małżeństw "na kocią łapę" - sądzisz ze to z powodu braku środków na opłaty kościelne za "udzielenie" ślubu?
Żona to żona ja też ślub wzięłam za granicą z mężem sami pojechaliśmy i tam wzięliśmy we dwoje odrazy mając w tygodnie tylko dla siebie . Gratulacje na nowej drodze życia
ciekawe jak w ciąże zaszła
Partenogeneza czyli jajem o jajo (Seksmisja)
Wszystko spoko, tylko, co to kogo obchodzi? Nich sobie robią w swojej sypialni co chcą i z kim chcą, tylko, niech nie dzielą się z opinią publiczną szczegółami, bo nikogo normalnego to zwyczajnie nie obchodzi.
@barths Jak widać po tym democie niestety wielu ludzi to obchodzi aż nadto. One tego demotywatora nie stworzyły i tych niepełnośmiesznych komentarzy nie napisały...
Większość dzieci w Polsce jest wychowywanych w parach jednopłciowych, tworzonych przez matkę i babcię dziecka. Trafnie zauważył to kiedyś jeden z użytkowników tej strony. Połowa dzieci w Polsce rodzi się z tzw. wpadki, bywa że z przypadkowym partnerem. Nawet w stałych związkach wielu facetów po prostu nie uczestniczy w wychowaniu ze względu na pracę lub brak chęci i wzorców. Nie jest problemem to że dwie panie będą wspólnie wychowywać dziecko jednej z nich bo takich sytuacji jest pełno i nikt nie robi z tego afery. Problemem jest to że obie panie aspirują do roli i mina matki. Ta druga raczej nie zadowoli się mianem cioci, lecz będzie domagać się nazywania matką. Panie będą się nazywać małżeństwem, okazywać sobie czułość w domu i w miejscach publicznych np. całować się i przytulać. Jak się ma w tym odnaleźć dziecko? Rolę w wychowaniu i wpływ matki i ojca na dziecko nauka dogłębnie zbadała i opisała. Wpływ ten jest kluczowy dla prawidłowego rozwoju osobowości. Dziecko wychowywane w związku tworzonym przez 2 mamy lub 2 ojców nie będzie miało lekko w życiu. Rozumiem, że ktoś może mieć takie a nie inne preferencje i jest to jego osobista sprawa ale nie rozumiem tego uporczywego promowania odmienności i wszelkich modeli rodziny odmiennej od standardowej.
@wieczniemlodyduchem Z ciekawości - na jakiej podstawie twierdzisz, że dziecko które ma dwie mamy i dwoje rodziców nie będzie miało lekko w życiu? Chyba głównie przez komentarze ludzi takich jak tu... Wiele dzieci wychowuje się w takich rodzinach i są szczęśliwe i odnoszą sukcesy.
Mi kiedyś też takie zjawisko się nie podobało, ale szukałem jakichś twardych argumentów. Żadnych nie znalazłem - więc ostatecznie uznałem, że w wychowywaniu dzieci przez homoseksualistów nie ma nic złego.
Przepraszam, że zapytam ?
A jak wychowawca klasy wezwie ojca do szkoły ?
A jak urodzi się syn i będzie chciał pograć w piłkę z tatą ?
Czy to wszystko jest qrwa normalne ? ? ?
@Cierpiedole A jak dziecko ma tylko matkę?
Lepiej mieć 2 kochające matki czy 2 kochających ojców niż np. gnić w bidulu.
@maggdalena18 A jak ojciec nie potrafi grać w piłkę? Chyba też powinni zakazać posiadania potomstwa...
@maggdalena18
Typowe myślenie leniwie intelektualnie istot.
Powiedz , gdzie toczy się dyskusja o normalnej rodzinie ojciec + matka i dalszych losach w domu dziecka.
Co Ty w ogóle piszesz i czy zrozumiałaś demota ?
@Cierpiedole A czy Ty jesteś tak tępą osobą, że nie widzisz, że nie odpowiedziałam na demota, a na Twój durny komentarz? Pytasz o obecność ojca, to odpowiadam, że też go nie ma, kiedy matka sama wychowuje dziecko.
I dodałam od siebie, że lepsze 2 matki od bidula.
@maggdalena18
To te panie zmontowały sobie dziecko.
Dyskusja się toczy o "trochę" nienormalnej sytuacji !
A Ty wyskakujesz lepiej jak są dwie matki lub dwóch ojców od bidula.
Wytłumacz mi ,co to tutaj ma do rzeczy ?
Twój tok myślenia idzie w kierunku adopcji dzieci z domu dziecka przez pary homo , bo nie wiem dalej o co ci chodzi !
@Cierpiedole Po prostu nie widzę niczego złego w posiadaniu 2 mam czy ojców, o ile dziecko jest kochane.
@maggdalena18
Za chwilę miniemy
Punkt bez powrotu
Już przegrywamy
Bitwę o rozum
Za horyzontem
Płaskiej Ziemi
Czeka rząd klaunów
I stado jeleni
Tylko tyle i aż tyle dla Ciebie
@Cierpiedole Idź szukaj rozumu, idź. Bo przecież najważniejsze jest to, żeby mieć ojca i matkę. Ojciec niech chleje, bije, ale jednak ojciec i prawilna, pełna rodzina!
Ale że jak? Była w ciąży, będąc na olimpiadzie? Moze i jestem mentalnie niepostepowa, ale jaka normalna kobieta robi cos takiego??
Temat już schodzi, więc z ciekawości przeczytałem całą dyskusje - jestem przerażony i mam apel do wszystkich młodych - kto tylko może niech szybko spiepsza z tego kraju bo jeszcze trochę to okaże się że Talibów i Afganistan mamy tu własny, słowiański.
Przecież średniowieczna świadomość tkwi w co drugiej wypowiedzi.
Pan Bóg stworzył człowieka na podobieństwo swoje... okazuje się że mamy w Polsce tysiące indywidualnych "panów bogów" którzy chcieliby aby pozostali ludzie żyli tylko na ich podobieństwo i na ich "tradycyjnych" zasadach - reszta odmieńców na stos! Wszystkie kraje które chciały przymusowo wszystko ujednolicić, wszystko z jednakowym myśleniem na czele, źle skończyły
A na imię chcą dać Hunter. Myśliwy to nie imię dla dziewczynki w Polsce. xD
Niemożliwe. Kobieta z kobietą nie może mieć dziecka. Szach mat.
To niech jadą do Hiszpanii na stałe jak tam im tak dobrze, Lesba czy gej. Nie ważne, szkoda tylko dzieci
@DrGoool
Szanowny Mędrcu - byłeś kiedy w Hiszpanii?
Wiesz że ludzie żyją tam lepiej, godniej, bogaciej i są weseli i szczęśliwi?
Nie martw się o dzieci w Hiszpanii - polskie, nawet z pińcetplusem, mają znacznie gorzej
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2021 o 14:38
można się też w tym akuratw przypadku nie urodzić
Propaganda... Odsuńcie politykę od sportu!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2021 o 0:34
ciekawe ile razy dziennie u nich pada tekst "domyśl się". Pewnie razy dwa. A wogóle to jedna z nich będzie wychowywać nie swoje dziecko.
Wow toż to cud jak one same sobie dziecko zrobily? Ludzie wam sie w głowach przewraca to nie ich dziecko bo dziecko jest z kobiety i mezczyzny i moga sobie ich zwiazek nazywac jak chcą moga sobie i zyc rszem ale dziecka z tego nie bedzie bez mezczyzny i taka jest natura i tego sie nie da zmienic. Czemu ludzie nie chca juz zyc w zgodzie z natura przeciez jak dzien i noc jak pory roku woda i ogien tak rodzina i dzieci biora sie z mezczyzny i kobiety no chyba ze jest inaczej?
@filarm
Dramatycznie pytasz: czemu ludzie nie chcą...w zgodzie z naturą... - odpowiedź jest prosta
.
Świat się nieco zmienił, Twoje "prawa natury" to już nie są jedyne i obowiązujące dla wszystkich.
Tak, mniej więcej, już od początku wieku ludzie zaczęli żyć według takich praw natury jakie dają im szczęśliwe życie - bez wtrącania się w życie innych i odwrotnie. Oczywiście może Ci się to nie podoba, więc rozważ ewentualność przeniesienia się np. do Afganistanu - tam jest prosto, albo przestrzegasz surowych ichniejszych praw, albo...
Odnoszę wrażenie że zatrzymał Ci się nie zegarek a kalendarz - skoryguj aktualny rok - mamy teraz 2021 i wyobraź sobie że dwoje ludzi, nawet jednej płci tworzą rodzinę która dba i wychowuje dzieci...np. adaptowane, z in vitro bądź uratowane z tak zwanych przytułków., gdzie porzucili ich właśnie ci rodzice naturalni.