Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
57 65
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S slaneshu
+3 / 3

Czy czasami u nas tez nie ma zakazu ??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
0 / 2

@slaneshu

Jest była to dyrektywa UE wchodziła w 19 ... UK jak widać też ją wdraża będąc poza UE .
Noże i widelce z drewna są znacznie lepsze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Schneemil
+3 / 3

@killerxcartoon Jako małe dzieci byliśmy uczeni, że drzewa rosną długo więc papier i drewno powinno się oszczędzać. Teraz nagle słomki i patyczki do uszu są robione z papieru i nigdy nie trafią do powtórnej przeróbki. A wyprodukować ich trzeba miliardy.
Ostatnio panuje moda na wciskanie ludziom (przy użyciu prawa) nowych, często droższych i jednocześnie gorszych produktów bo są "eko". Za 10-15 lat dowiemy się, że jednak wcale nie są eko i musimy zacząć produkować coś innego co jest bardziej eko (oczywiście odpowiednio drożej). A reszta świata się śmieje i zaciera ręce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zjebmaker
+1 / 1

@Schneemil problem jest bardziej skomplikowany, a produkcja sztućców z drewna nie ma dużego wpływu na drzewostan.
Problemem jest wycinka na eksport.
Drugim problemem jest obróbka drewna na papier, to jest taki syf, że tylko przejeżdżając obok papierni wysypki można dostać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ricochet69
+2 / 2

@Schneemil Gdy nie wiadomo o co chodzi, to najczęściej chodzi o pieniądze. Dotyczy to także znacznej części działań którym dodaje się wyświechtaną już obecnie etykietkę "eko".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Schneemil
+1 / 1

@zjebmaker Ależ właśnie o to chodzi. Wycinka i obróbka drzewa (mieszkam w pobliżu papierni więc wiem co masz na myśli). Nie piszę o skali lokalnej lecz globalnej. To, że zamkniemy oczy i sprowadzimy drewno z zagranicy nic w ostatecznym bilansie nie zmieni. Sztućce to tylko czubek góry lodowej. Kiedyś torebki w sklepach były papierowe - zostały wyparte przez folię bo jest bardziej eko, nie wymaga wycinki drzew. Teraz robimy w tył zwrot. Jeżeli drzewostan pozostaje niezmieniony to jest ok - jeżeli się kurczy to mamy problem.
Jak napisał @Ricochet69 - najczęściej chodzi o pieniądze. Nie wiemy tylko kto pociąga za sznurki, jaki dokładnie ma interes i co my, maluczcy, możemy z tym zrobić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zjebmaker
+1 / 1

@Schneemil do produkcji "pierdół" drewnianych w cywilizowanych krajach korzysta się z drzew typu topola. Rosną bardzo szybko i często są traktowane jako chwasty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
+1 / 1

@Schneemil
Problemem z drzewami było to że się je wycianało i nie sadziło oraz to że podczas II wojny światowej wyrżnęło się je masowo (wycięto 65-70 procent terenów leśnych ) potem masowo obsadzano wszytko po wojnie sosną bo najszybciej rosła .. co skutkowąło Inwazjami masowymi kornika.

Co do eko to się zgodzę.. niektóre to przekręty..

Stara żarówka składał się z kawałka blachy ocynkowanej (tuleja gwintu) , drutów stalowy . włókno wolframu, bańki szklanej z krzemu i kawałka lutu ze stopu cynowego lub cynowo ołowianego(60Sn) lub cynkowo-synowego i kleju ceramicznego ... nie stanowiła specjalnego zagrożenia dla środowiska. po jej rozbiciu w ciągiu kilku lat podlegała naturalnej utylizacji po tuleja stalowa utleniała się się i zamieniała w pył a potłuczone szkło byle drobno to nic innego jak piasek.. Luty podlegały utlenianiu a najdłużej trzyma się wolfram .

Zobacz na te jarzeniówki. Szkło z luminoforem fosforowym z domieszkami rtęci , włókno wolframu, plastikowa obudowa kawałek metalu jako gwint część z nierdzewki , lut cynowo-ołowiany bebechy elektroniczne przetwornika cewka mosiężna zalane w kleju polimerowym

To się nie che rozłożyć i trzeba to utylizować


a teraz pomyśl o ledach ile tam jest więcej tworzyw sztucznych

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Schneemil
0 / 0

@killerxcartoon Nie musisz wyważać otwartych drzwi :) Mam ten sam pogląd na żarówki. I na wiele innych ekologicznych innowacji też.
Jestem zdecydowanie za ochroną środowiska ale z głową a nie na hurra bo ktoś chce wprowadzić nowy produkt i potrzebuje wyrugować z rynku stary, lepszy i tańszy (i często zdrowszy dla naszego otoczenia).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
+1 / 1

@Schneemil
Niemniej drewniane pałeczki do uszu zamiast plastikowych , słomki z traw i czy papieru , sztućce jednorazowe z drewna i kubki z papieru uważam za świetny pomysł .

Góry plastiku jakie urosły na stosach w wysypiskach jakie nie gniją są poważnym problemem ....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Schneemil
0 / 0

@killerxcartoon Słomki z traw czy np. ze stali nierdzewnej to super pomysł. Z papieru, uważam. do bani. W barze czy restauracji lubię posiedzieć dłużej nad jednym napojem. Nie piję na wyścigi. Nawet jak nie zapomnę wysunąć słomki z napoju to i tak po jakimś czasie papier rozmaka i tracę ochotę do jej używania (picie przez nią jest zwyczajnie obrzydliwe).
Każda rzecz ma swoje wady i zalety. Papierowe patyczki do uszu zwyczajnie mi nie leżą ale chwilowo producenci idą po najmniejszej linii oporu. Może właśnie z traw czy innych włókien byłyby lepsze - nie znam się.
Do kubeczków papierowych czy sztućców się rzucam, jeśli są robione - jak pisze @zjebmaker - z "drzewnych chwastów".
Co do plastiku - człowiek jest z natury, niestety, śmieciarzem. Nie potrafimy sortować odpadów. Firmy odpowiedzialne za odbiór śmieci też nie są zainteresowane całkowitym recyklingiem. Nie opłaca się. I toniemy, jak piszesz, w górach plastikowych śmieci, które można by powtórnie wykorzystać. Ale ktoś musiałby za to zapłacić. Kto?
Jakiego przepisu by nie wprowadzili rządzący, zaraz znajdą się ludzie interesu, którzy go obejdą i zmuszą konkurencję aby również go obchodziła. Błędny krąg.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2021 o 22:25

K killerxcartoon
+1 / 1

@Schneemil
Wymuszenie w końcu automatów płacących za butelki .... A wszelkiej maści kloszardzi szybko oczyszczą kraj... recykling musi się opłacać a brak recyklingu nie opłacać .

Wprowadzenie stawek wykładniczych na emisje plastikowych opakowań jest najlepszym rozwiązaniem. Płacisz teraz 100 za tonę za każda następna dwa razy więcej .. chyba ze skupisz 950 kg plastiku.. wtedy nie musisz kupować kwoty emisyjnej.. Wtedy producentom zależy na skupie.. To samo ze szklanymi opakowaniami .. i problem z głowy
Najwyższy czas tez by pojawiły się papierowe torby z rozsądne pieniądze typu 10 groszy by wyparły plastikowe , co uratowało by w końcu kilka papierni bo bankrutują z powodu braku popytu na gazety ....

Co do drewnianych sztućców .. Korzystałem.. świetnie funkcjonują ... nigdy długo słomki papierowej nie moczyłem.. Jest taki materjał jak kreton. Karton prasowany i przypalany z jakiego można było by robić rurki .. Długo trzeba by chwyciła go wilgoć, zaczął pęcznieć i się rozpadać .. i mówimy o miesiącach na deszczu a nie godzinach ...

Mnie najbardziej wkurzaja ludzie jacy nie robią recyklingu. Nosz kurna co to za problem rozdzielić metal i plastik od papieru oraz butelek .. i osobno wyrzucać Bio ... ..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Schneemil
0 / 0

@killerxcartoon Popieram w pełni. Długo można by dyskutować. Wydaje mi się, że nic się nie zmieni dopóki większość ludzi sama do tego nie dojrzeje. Co najmniej jeszcze jedno pokolenie.
Automatów chyba nie trzeba wymuszać - wydaje mi się, że ich brak jest efektem przepisów podatkowych - butelkę możesz oddać tam gdzie ją kupiłeś (tak przynajmniej było jak ostatni raz próbowałem przed kilkoma laty).
Najbardziej obawiam się rozwiązań odgórnych, przymuszających producentów do czegoś. Zazwyczaj zwiększają koszty dla zwykłych ludzi i zawsze ktoś je obchodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
0 / 0

@Schneemil Nie ma takich przepisów podatkowych . to jest właśnie to co wymyśliły sklepy by nie prowadzić skupu pod koniec lat 90tych co zabiło recykling a sklepom dało zysk..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

Tylko że w Polsce też już próżno szukać plastikowych sztućców w sklepach. To co jeszcze jest, to pozostałości.
Bo np w KFC gdzie pracuje moja luba, słomki, kubki itp są papierowe.
W hipermarketach również, talerzyki są papierowe, a sztućce są drewniane.

Więc gdzie to niby idzie "na eksport" do Polski? Bo jakoś tego niespecjalnie widzę.
Jakieś małe knajpy, oczywiście, pewnie jeszcze jadą na plastiku, ale to kwestia czasu. Jak się zapasy tego skończą, to zmienią asortyment przyborów i już.
Tak samo było z żarówkami. Teraz ciężko znaleźć klasyczną żarówkę do żyrandola, albo halogeny, albo ledy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jur4578
-1 / 1

@rafik54321 - na eksport "z Polski", nie "do Polski" - drobna różnica :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S slawekkier
+2 / 4

To jest wybieranie wody z oceanu szklanką

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Schneemil
+1 / 1

@slawekkier Zrobioną z papieru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tommol1985
0 / 0

Całe szczęście że każdy plasterek schaba w biedronce dalej można kupić zapakowany w osobną folię

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beeveer
0 / 0

Super sprawa. i teraz w marketach sprzedaje się komplet drewnianego widelczyka i nożyka, zapakowane w plastik. vivat urzędnicy i ekologiczni idioci!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem