Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
734 760
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Duergh
+33 / 47

hipokryzja, dość powszechne zjawisko...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Ectes
+24 / 46

@Duergh ale spójrz na poruszane kwestie, zwierze - całkowita ochrona, człowiek - dowolność

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F faklogic
+20 / 30

@Duergh

I jeszcze coś, loch nie można odstrzelić bo noszą w sobie małe dziczki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+25 / 35

@faklogic tam nawet chodziło wprost o ratowanie "nienarodzonych dziczków" nikt się nawet nie zająknął o zlepku komórek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+17 / 19

@Duergh nie wymaga się od osób z IQ poniżej 70 złożonego i skomplikowanego myślenia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A armagedon7
-3 / 3

Ten przykład obrazuje psychopatię gatunku ludzkiego. Ludzki gatunek zwierząt jest roślinożerny. Niestety natura nie dała wiedzy ludziom, dlatego ludzie uczą się od innych, którzy urodzili się bez wiedzy. Żaden człowiek nie potrafi bez narzędzi upolować zwierzęcia i zjeść w całości na surowo ! Ludzie nie mają enzymów do trawienia mięsa i są zasadowi a nie kwaśni jak mięsożercy. Ludzki organizm jest organizmem roślinożernym. Jedzenie mięsa to jedzenie chorych zwierząt sztucznie utrzymywanych przy życiu za pomocą ton antybiotyków , ponieważ pasze są nasączone glifosatem i innym świństwem. Jeśli ktoś nie rozumie tego co dzieje się na tej planecie to powinien krok po kroku dążyć do odkrycia prawdy sięgając po właściwą wiedzę. Mordowanie zwierząt to nie przekonania a wyprane mózgi ! Ludzkie mózgi są programowalne jak twarde dyski. Taki człowiek jaki program, przestrzeń wyobraźni i wiedza. To dotyczy wszystkich zagadnień dotyczących ludzkiej egzystencji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dbgoku
+1 / 1

@armagedon7 nauka jest jednoznaczna w tej kwestii, masz kły? Jesteś mięsożercą. さようなら

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A armagedon7
-1 / 1

@dbgoku nie dyskutuje z osobnikami , którzy nie potrafią samodzielnie myśleć . Wybacz .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dbgoku
+1 / 1

@armagedon7 przynajmniej pisać potrafią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+21 / 31

Takie są efekty przewlekłego niedożywienia, mózg umarł z głodu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gremline
+13 / 19

@Banasik - permanentne niedobory tryptofanu (z tego białka organizm wytwarza serotoninę, której niedobory mogą skutkować zwiększeniem agresji)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+5 / 15

@gremline . Oraz witamin B, których brak prowadzi do degeneracji układu nerwowego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+9 / 15

@MG02 Tu mowe nie jest o "dwóch grupach" ale o jednej i tej samej grupie. I właśnie z jednej strony chcą całkowicie odebrać prawo decydowania a z drugie właśnie im to prawo dać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
+5 / 9

@MG02 Nie rozumiesz tak podstawowej rzeczy, że ta pani to nie żadna "grupa", co najwyżej w rozumieniu matematyki zbiór jednoelementowy.

Zakładasz, że to jest kompletny podział:
- osoby za prawem do aborcji i przeciw produkcji i jedzeniu mięsa
- osoby przeciw prawu do aborcji i za produkcją i jedzeniem mięsa

Tymczasem są jeszcze osoby które są:
- za prawem do aborcji i za produkcją i jedzeniem mięsa
- przeciw prawu do aborcji i przeciw produkcji i jedzeniu mięsa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+9 / 11

@Goretex Mocna lewica często ma podobne zdanie jak ona i liczba takich osobników niestety się zwiększa.
To jest takie ekstremum i pokazanie wersji "ostatecznej".

W społeczeństwie są osoby o różnych poglądach, oczywiście.

"Następnym razem, kiedy jakiś Marsjanin odwiedzi Ziemię, spróbujcie mu wyjaśnić, dlaczego ludzie opowiadający się za dopuszczeniem usuwania płodu z macicy matki są równocześnie przeciwni karze śmierci. Albo postarajcie się wytłumaczyć mu, dlaczego ci, którzy akceptują aborcję, mają być zwolennikami wysokich podatków i przeciwnikami silnego wojska. Dlaczego osoby głoszące wolność seksualną mają się sprzeciwiać swobodom ekonomicznym?"

Dziwny ten nasz świat, pełny hipokryzji i nielogiczny :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
+2 / 4

@kondon i znowu, nie wszystkie osoby które są za prawem do aborcji są przeciw karze śmierci. A swoboda seksualna ma się nijak do wolności ekonomicznej.

Serio te poglądy dostarczane są w ramach promocji w paczkach ?

Jestem za prawem do aborcji, za karą śmierci w nie budzących żadnych wątpliwości przypadkach, za wolnością seksualną (w granicach ustanowionych prawem) i za rynkiem z sensownymi regulacjami i zasadami działania, które będą chronić przed nieuczciwą konkurencją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 4

@Goretex Jak widzisz to jest cytat... Jeśli ma ładnie brzmieć, to nie może być na 4 strony i uwzględniać wszystkich możliwości. Bardzo często tak to wygląda i stąd to uproszczenie.

"z sensownymi regulacjami i zasadami działania, które będą chronić przed nieuczciwą konkurencją"
Można to zinterpretować jako socjalizm... Natomiast nie widzę sensu tutaj w to wnikać.
"w granicach ustanowionych prawem" też można różnie rozumieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
0 / 4

@kondon wszystko możesz rozumieć jako socjalizm, jeśli się wysilisz. Ja pitolenie o wolnym rynku bez regulacji i nadzoru postrzegam jako totalną naiwność połączoną z brakiem wyobraźni i wiedzy do kogo dziś należy kapitał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
-3 / 5

@kondon sam widzisz, że 20 procent rynków powinna być całkowicie regulowana przez państwo, w odróżnieniu od pozostałych 80% które powinny być regulowane jedynie w 20%

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 4

@Goretex Ty tak na serio?
Jak rozumiem np. książki też ma państwo pisać? Co to w ogóle miałoby znaczyć?

Wiesz, że ci najbogatsi, to ciągle inni ludzie? To nie jest tak, że ten sam 1% jest bogaty, tylko cały czas jest to 1% społeczeństwa, ale ludzie już się zmieniają.
Im bardziej kapitalistyczny system, tym częściej coś się zmienia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
+3 / 5

@kondon ze sztywnym podziałem wg Paretto ? Jasne że nie.

W dzisiejszych czasach nie obawiałbym się ludzi ale korporacji. I tylko państwo może być dla nich realną przeciwwagą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+1 / 3

@Goretex Tylko pytanie, czy nie są one efektem działania państwa.
Jeśli zrobisz wysokie podatki i ścisłe regulacje, to korporacja ma sztab ludzi i masę pieniędzy, aby sobie z nimi poradzić. Drobny przedsiębiorca tego nie zrobi...

To wg jakiego podziału? Co rok będziesz zmieniał?
Ty nie widzisz jakie to bez sensu?
Nie rozumiesz, że ten podział jest naturalny i nie dotyczy tylko pieniędzy? W innych aspektach też chciałbyś wyrównywać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Goretex
0 / 2

@kondon wg tego co mówisz państwo też jest całkiem naturalnym tworem, który reprezentuje interesy jego obywateli. I całkiem naturalnie chce mieć wpływ na to co dzieje się na jego terenie.

Nie trzeba myśleć o tym, czy państwo powinno być regulatorem rynku (bo już nim jest). Trzeba rozmawiać o tym, w jakim zakresie powinno się to odbywać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+2 / 2

@Goretex Państwo reprezentuje interesy obywateli jedynie na papierku ;]
Bardzo często interesy polityków są rozbieżne z interesami społeczeństwa, czy pojedynczych ludzi, więc tego państwa powinno być tylko tyle, ile jest naprawdę niezbędne. Resztę sobie ludzie zapewnią sami taniej, skuteczniej i uczciwiej.

Nie widzę powodów, żeby państwo miało się zajmować regulowaniem gospodarki.
Być może sensowne jest, aby było właścicielem jakiejś infrastruktury, jednak obsługiwana powinna być przez firmy prywatne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kastor86
+4 / 4

@kondon @Goretex
Największym problemem z korporacjami jest to, że mają bardzo silny wpływ na ustanawiane prawo. Korporacje są w stanie tak wpływać na polityków, że Ci dodają odpowiednie wyjątki, ulgi korzystne dla korpo, itd. Zobaczcie przykład USA, został zniesiony limit wpłat na kampanie wyborcze kandydatów. Niezależny kandydat nie ma teraz szans na wygraną, skoro Ci wspierani przez korpo mają właściwie nieograniczony budżet na kampanię. A taki kandydat po wyborach musi spłacić "dług".

Rola państwa w gospodarce powinna być minimalna, powinien istanieć jak najbardziej wolny rynek, jak najmniej regulacji.

W gospodarce wolnorynkowej rola państwa też jest istotna, ale nie tak jak obecnie, że robi się coraz więcej regulacji itd. Tak jak proponuje to Hayek, rolą państwa powinno być zapewnienie uczciwej konkurecji pomiędzy podmiotami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
-3 / 3

@Goretex Próbujesz rozmawiać z Polakami używając logiki. Nie szkoda Ci czasu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@kastor86 Ja się z Tobą zgadzam.
Państwo powinno być silne, ale tylko w kilku rzeczach, którymi się zajmuje, jak np. sądy, policja i wojsko.
Powinno pilnować dotrzymywania zawieranych umów, ale w same umowy już nie wnikać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 1

@MG02 Wszystko rozumiesz i to bardzo dobrze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 0

@MG02 wiesz, chodzi o to ze ta jedna pani jest rownoczesnie za wolnoscia wyboru w jednych kwestiach i totalemu zabraniu tejze wolnosci w innych kwestiach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MG02
0 / 0

@Xar
No właśnie o tym mówie. Dla niektórych życie zaczyna się po urodzeniu i nie ogranicza tylko do ludzi a dla innych życie zaczyna się od poczęcia i ogranicza tylko do ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kastor86
0 / 0

@kondon Wg Hayek'a państwo tak samo może zajmować się infrastrukturą, i tak jak wcześniej pisałem, państwo powinno dbać o uczciwą konkurencję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@kastor86 Może, ale nie musi. Jak dla mnie mogłoby być tylko jej właścicielem, a całą resztą zajmowały się prywatne firmy.
Nie wiem co rozumiesz przez "uczciwą konkurencję".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Ectes
+4 / 18

@tobimadara Powodzenia. Jakim dylematem moralnym, jest zjadania mięsa zwierząt? Dla mnie to coś normalnego. Mnie bardziej zastanawia brak dylematu moralnego przed dokonywaniem aborcji i nie chodzi mi o sytuację w której życie dziecka zależy od empatii matki ( choroby itp), ale bardziej dla luksusu (nie chcę dziecka bo nie).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tobimadara
+3 / 5

@Ectes Wiesz co zjadanie mięsa jest naturalne i sam też to napisałem. Po prostu gdyby pojawiła się sensowna alternatywa, to dlaczego by z niej nie skorzystać. Miałbyś dalej swoją ulubioną suchą krakowską, tylko np. wydrukowaną w drukarce 3d i nawet ustawiłbyś sobie proporcje tłuszczu do mięsa według własnych preferencji.

No i dylematym moralnym dla mnie nie jest zjadanie mięsa, tylko niepotrzebne zadawanie cierpienia. Chyba z jakiegoś powodu ogłuszasz rybę zanim ją pokroisz, albo nie gotujesz kury żywcem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wojtek1291
+11 / 11

@tobimadara Naprawdę myślisz, że takie rozwiązanie ich zadowoli? Marksizm zakłada ciągła walkę, dlatego ludzie którzy sa z nim powiązani (czy sie przyznają do tego czy udają Greków), gdy osiągną jakiś cel, od razu podbijają stawkę. Dobrze to widać na przykładzie właśnie aborcji np. w USA, gdzie ruchy walczące o prawo do aborcji, nawet osiągając aborcję do końca ciąży (jak chociażby w Nowym Jorku), podbijają swoje żądania, walcząc o prawo do aborcji po porodzie. Stosują okno Overtona, przekonują ludzi, że to nie morderstwo i łagodzac pojęcie samej aborcji. To samo jest z jedzeniem mięsa. Są ludzie, którzy nie jedzą i rozumieją, że inni lubią i będą jeść, ograniczając swój światopogląd do własnej osoby, a są tez osoby, które robią to z pobudek ideologicznych i chcieliby zakazać jedzenia mięsa wszystkim, stosując te same metody co przy aborcji, ale w druga stronę.
Kompromisy sa dla ludzi inteligentnych, a w przypadku fanatyków (niezależnie której strony), nie ma miejsca na żadna dyskusje niestety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

@Ectes
"Jakim dylematem moralnym, jest zjadania mięsa zwierząt? Dla mnie to coś normalnego."

Chyba nie uważasz siebie za wyrocznię. Nie masz wyłączności na poglądy. Dla kogoś może być tak z aborcją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E extraman
+5 / 19

Po prostu komunistyczny bełkot.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tawarisz12
+4 / 16

Taka sama hipokryzja, jak u tych co chcą jednocześnie bronić życia od poczęcia i jednocześnie strzelać do imigrantów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kondzio2003
+5 / 9

@tawarisz12 Nikt nie strzela. Granica jest po to aby ją przekraczać w kontrolowanych i przeznaczonych do tego przejściach a nie w lesie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+2 / 6

@tawarisz12 nie strzelać, ale wypełniać procedurę XD strzał ostrzegawczy w powietrze i wyraźna komenda, jeżeli nie wykonasz polecenia, to jesteś zagrożeniem dla osoby żyjącej już troszkę dłużej od poczęcia, bo możesz na przykład mieć bombę. W sumie nie tylko do imigrantów, bo ponoć oprócz zmiany warty i kolesia co teraz jest głównodowodzącym nie powinno się nikogo przepuszczać/pozwolić się zbliżyć. Nawet jeśli to inny oficer XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
-1 / 11

Tyle tylko, że zestawianie aborcji i jedzenia/produkcji mięsa jest chybione bo oba działania ogromnie się od siebie różnią pod kątem historii, etyki, moralności, prawodawstwa, biologii i skali...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 września 2021 o 15:09

P konto usunięte
0 / 6

@lolo7 więc pod kątem etyki, możemy zostawić zwierzaczki w spokoju i spowrotem robić mydło z ciał ludzkich, bo nikogo nie obchodzi historia jakiegoś durnego narodu, a zwierzaki kocha każdy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
-2 / 6

@Plaskaflaszka
Z psychologicznego punktu widzenia ciekawi mnie ciąg myślowy jaki zaszedł w Twojej głowie gdzie z punktu wyjścia ,,Aborcja i mięsożerność to dwie różne rzeczy, które rozpatruje się inaczej'' przeszedłeś do ,,Przerabiajmy ludzi na mydło''.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
0 / 8

Porównywanie każdego wyboru do aborcji jest bardzo nośne, nieprawdaż ? :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
0 / 6

@katem
,,Lewacy chcą żebym przepuszczał pieszych na pasach w trosce o ich zdrowie i życie ale o zdrowie i życie dzieci z aborcji już nie dbają. Lewacy chcą żebym przyjmował uchodźców wojennych w liczbie 32 i kot ale o przyjmowanie na świat dzieci z aborcji już nie dbają. Lewacy chcą żebym nie palił oponami i plastikiem ale o dzieci z aborcji już nie dbają. Lewacy chcą rozliczać Kościół ze zgwałconych dzieci ale o dzieci z aborcji już nie dbają.''

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
0 / 0

@lolo7 Gwoli ścisłości: nie ma czegoś takiego, jak "dzieci z aborcji". Ofiarą aborcji jest "abortowany płód".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Danilo1994
-3 / 9

Ciężko jest ogólnie zrozumieć lewaków. Trzeba mieć sprawne ćwierć mózgu to wtedy można poczuć się jak oni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Ynfluencer
-1 / 7

Nie oczekuj elementarnej logiki od lewicy. Oni zostali z tyłu za poziomem przedszkola.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DexterHollandRulez
0 / 0

@Ynfluencer No tak, bo prawica lepsza, nie? Chrońmy płód, nawet jak umrze minuty po urodzeniu i przy okazji zabije matkę. Chrońmy od poczęcia do urodzenia, a potem jak np. trafi do sierocińca to miejmy w dupie, pomaganie ubogim i redystrybucja dóbr to lewactwo i komunizm. Życie jest święte, nawet płodu, chyba że to przestępca, to wtedy zabijajmy. W imię świętości życia upowszechnijmy też dostęp do lepszych narzędzi służących zabijaniu się nawzajem (broń palna).

Mogę tak godzinami. Ekstremiści którejkolwiek strony nie mają nic wspólnego ani z logiką, ani z szacunkiem do drugiego człowieka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raptorad
+1 / 3

Dlatego szanuję rolników. Tak dla przemysłu futerkowego i tak dla aborcji

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar odie
0 / 0

Poznań przeprasza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kondzio2003
-1 / 5

To jest lewacka logika - czyli jej brak. Oni chcą na siłę aby każdy był jak oni. A tak na serio to chodzi o hajs. Zwierzątka na kiełbaski i wędliny mali rolnicy rozmnażają i hodują samodzielnie. A jak nie będzie mięska to co będzie? Soja. A kto ma patent na nasiona Soi? I kto zarobi na masowej produkcji Soi? Takie małpy jak ze zdjęcia są dobrze opłacane i świadome celu do którego dążą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Adamowitch94
-3 / 11

Weganizm jest, niestety, koniecznością. Produkcja mięsa kosztuje bardzo wiele energii, ziemi, wody i pokarmu. Aby wyhodować 1 kg mięsa, potrzeba od 8 do 10 kg roślin. Pytanie: co zawiera więcej wartości odżywczych? 1 kg mięsa czy 8-10 kg roślin?
Wiem, że zgarnę minusy, ale ziemi nie przybywa, a ludzi tak i trzeba ich jakoś wykarmić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+1 / 3

@Adamowitch94 Ale zaprzestanie jedzenia mięsa i tak nie pomoże. Jasne, może odpadną świnie i konie(chociaż i tak chyba mało koni jest na to przeznaczonych...), ale wciąż, krowy, kury, owce, kozy i inne będą hodowane, bo są źródłem nabiału, więc kg roślin znikną tak czy inaczej. Może i zastąpicie trochę mięsa alternatywami, ale czy zdoła się też zastąpić produkty mleczne i jajka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+2 / 6

@Adamowitch94 " Produkcja mięsa kosztuje bardzo wiele energii, ziemi, wody i pokarmu."
Co i w związku z tym co? Jeśli mnie stać na mięso to będę jadł mięso. Kogoś nie stać to będzie jadł rośliny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marekmarecki123
+1 / 3

@Adamowitch94 zastanów się najpierw jakie rośliny idą na produkcję mięsa, a później skonfrontuj to z jadłospisem ludzkim.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
+1 / 3

@Adamowitch94 To, że zgarniesz minusy to pikuś.
Wiesz, czym tak na prawde się odżywiamy?
Wiesz, że jest to energia słoneczna?
Wiesz, że jedzenie mięsa to ewolucja i rozwój ludzkiego mózgu? Wiesz, że bez mięsa nastąpi bieg wteczny w ewolucji?
Wiesz o tym cokolwiek?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pug_79
+7 / 7

I lewica i prawica w momencie gdy wychodzą z centrum zmieniają się w intelektualne pośmiewisko. Niestety jest coś takiego w naszym kraju, że ludzie nie radzą sobie z utrzymaniem złotego środka i rozumieniem innych niż własne poglądów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 1

To nie tak. Świat jest zbyt złożony, żeby każdy mógł zajmować się wszystkim. Przeważnie ludzie mają fiksację na jakiejś wąskiej dziedzinie i w niej wnikliwie działają, a na resztę albo nie mają poglądu, albo mają jakiś powierzchowny.

Dla przykładu: to, że ktoś kolekcjonuje i przywraca do stanu świetności zabytkowe samochody, nie oznacza, że ma z automatu obowiązek interesować się każdym niszczejącym pałacykiem albo młynem w swoim województwie i na temat każdego zabytku mieć wiedzę i pogląd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 4

Lewacka "logika". Ma być tak jak my mówimy, bo my domagamy się wolności, a reszta to tylko różnego rodzaju foby, szowiniści itp itd...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arokub
+2 / 6

Spurkizm - jeden z nurtów głupoty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bigoszprawiczka
0 / 8

Bardzo lubie stwierdzenie lewacka logika. Jak prawacy przez 30 lat zakazywali lub notorycznie pitolili o zakazie aborcji eutanazji pornografii itp to było ok? Ja jestem lewakiem ale wole nim być niż prawackim kłamcą i hipokryta który mówił o zakazach i moralność a kochanek miał więcej niż łysy z brazzers albo swoje bachory okładał pięśniami w imię boże. Tfu na prawaka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 2

Też tego nie rozumiem. Podobnie jest zresztą ze szczepieniami.
W przypadku zwierząt, to oczywiście należy zadbać o jakość hodowli, bo z tym bywa różnie, ale zakazy hodowli to tylko pogorszenie sytuacji tych zwierząt.
Można to porównać do zakazów aborcji. Zakaz taki nie powoduje braku aborcji, a aborcję w spartańskich warunkach.
Zakaz hodowli zwierząt, nie spowoduje braku tych hodowli (i tak będą w ukryciu hodowane, tak jak pędzono alkohol podcza prohibicji), a spowoduje spartańskie warunki dla tych zwierzaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
+1 / 1

Potrafię to wyjaśnić, bo analizowałem to przez jakiś czas. Jest w tym spójność do odnalezienia.
Przede wszystkim osoby o takich poglądach W OGÓLE nie rozpatrują ich pod względem wolności wyboru lub narzucania poglądów. Te osoby przede wszystkim ufają, że centralne sterowanie rządowe i ścisłe decydowanie o zasadach jest słuszne. Tak też uważa z resztą lewicowa gospodarczo partia rządząca w Polsce, choć jest konserwatywna poglądowo, acz z nieco innych przesłanek (skrajny populizm). Porzucając jednak osobny temat PiSu (czy PO) osoby o wspomnianych poglądach ufają, że ludźmi trzeba kierować i zakazywać rzeczy, aby wyszło lepiej dla ogółu. Interesuje ich ogół społeczny, jak Karola Marksa nie interesowało ile ofiar pochłonie rewolucja "proletariatu", interesował go triumf idei, którą on uznał za słuszną i dobrą dla ogółu. Idea równoważenia szans, wyrównywania różnic, państwa opiekuńczego, dbania o ludzi i planetę przez rząd, są z kolei ideami wyznawanymi przez osoby o wspomnianych poglądach. Oczywiście terminy te, jakkolwiek ciekawą nazwę by nie miały, są definiowane przez ideologię, więc ich znaczenia mogą zupełnie odbiegać od tego, co o tych terminach myślą osoby o innych pomysłach na świat.
Teraz do rzeczy, czyli o rzekomej hipokryzji. Ograniczenie spożycia mięsa to "dobro ogółu", to mniej pastwisk (czyli hipotetycznie więcej terenów zielonych), mniej pierdzących krów (klimat), być może nawet zdrowsza dieta przez ograniczenie szkodliwych tłuszczów. To spójne z ideą. Szerszy dostęp do aborcji to mniej cierpienia dzieci urodzonych jako niechciane lub krytycznie chore. To zmniejszenie występowania problemu wychowywania dzieci przez matki do tego kompletnie nieprzygotowane, często nieletnie. To także mniejsza szansa na dzieci już narodzone lądujące na śmietniku w pierwszych godzinach życia, co stanowi dla nich śmierć znacznie bardziej bolesną, niż taką, która przebiegłaby zanim w ogóle zaistnieje jakaś świadomość odczuwania bólu (wczesny płód). Odgórnie więc, znów dla "dobra ogółu" oczywiście, takie osoby uznają, że lepsze dla społeczeństwa (ogółu) będzie zezwolić na aborcję (po rozważeniu za i przeciw). To spójne z podejściem do rządzenia przez "opiekę" i decydowaniu w imieniu wszystkich i w kierunku poprawienia wybranych statystyk, osiągnięcia efektów uznawanych za "lepsze" według kryteriów ideologii. Zdecydowano po prostu w tych kwestiach co wyrządzi mniejszą szkodę społeczną.
Mam nadzieję, że wyjaśniłem.

Osobiście jestem poglądowo bardziej libertarianinem, więc odrzucam paradygmat scentralizowanej opieki, która zazwyczaj prowadzi do tyranii i przekładam wolność osobistą ponad niego, acz rozumiem, że ktoś może myśleć odwrotnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 września 2021 o 23:04

avatar DexterHollandRulez
+1 / 1

Ja też ich nie rozumiem, ale akurat od Sylwii Spurek dawno nie oczekuję niczego mądrego. Paskudna seksistka i hipokrytka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M miczaw
+1 / 1

A ja nawet trochę rozumiem. Już była taka nacja, co uważała, że stoi ponad gatunkiem ludzkim i może dla własnych korzyści całą resztę wybić. Wybijamy miliardy zwierząt, tylko dlatego, że jesteśmy ponad nimi. Co gdyby okazało się, że z czyjejś perspektywy (np. obca cywilizacja, czysto teoretycznie), to my jesteśmy słabiej rozwinięci, ale za to smaczni? Chyba nikt nie ma wątpliwości, że zwierzęta czują ból tak jak i my. A z drugiej strony, tak działa natura... Ale nigdy nie działało to na aż taką skalę. Nie jestem wegetarianinem, bo nadal zbyt trudno wyłączyć mi niektóre produkty z diety, ale szanuję ludzi o takich poglądach. Jest w nich wiele zrozumienia dla sytuacji słabszych istnień. Myślę, że czasem jedzenie prawdziwego mięsa będzie uznane za coś bardzo prymitywnego i na pewno powstaną jego zamienniki. Co do porównania do aborcji - jak rozbijamy kurze jajko, to nie widzimy, żeby "kurczak poczęty" jakoś cierpiał? Po prostu nie jest jeszcze dość rozwinięty, by cierpieć. Za to obejrzyjcie sobie dowolny filmik z rzeźni... Większość z was zostałaby wegetarianami, gdyby musiała przygotować sobie mięsko na obiadek samemu.


Więc nie krytykujcie tak bezmyślnie i zastanówcie się, czy nie ma w tym wszystkim trochę racji, "mięsożerni twardziele zza biurka".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 września 2021 o 11:33

P konto usunięte
+1 / 1

@miczaw Problem jest taki, że takie nacje powstają wciąż i wciąż, jednak działają na mniejszą skalę, bądź po prostu nie wiemy co tam się naprawdę dzieje.

W sumie ciekawe, ilu ludzi starej daty by się przebranżowili na wegetarian, po obejrzeniu takiego filmiku. "Moje" pokolenie pewnie by tak robiło, ale osobiście był czas, kiedy jadłam koziołki z którymi z miesiąc wcześniej się bawiłam, ale to faktycznie brudną robotę odwalał dziadek, ja jedynie patrzyłam. Nie wiem jak w miastach, ale na wsi większość miała własną ziemię i zwierzaki, więc raczej to nie było nic nadzwyczajnego... w starych czasach. No ale wtedy też większość po prostu chciała mieć co zjeść, a nie trzymać się diety, racja?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M miczaw
0 / 0

@Plaskaflaszka A z ciekawości, jakie to pokolenie? :)
Też nie można porównywać dawniejszych czasów z obecnymi :)
Tak jak piszesz, wtedy ludzie po prostu musieli coś jeść. Teraz wiele żywności trafia po prostu na śmietnik. Tyle warte jest cierpienie zwierząt. Poza tym kiedyś nie bardzo było czym zamienić tego rodzaju żywności. Teraz są np. sojowe zamienniki mięsa, najlepiej przyswajalne białka produkowane są z mleka itd. Jest mnóstwo wartościowej żywności poza mięsem, więc czemu by chociaż nie jeść go mniej? :) No ale na demotywatorach sami wojownicy, oburzeni że ktoś ma taki a nie inny pogląd na temat zabijania i zjadania zwierząt...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+1 / 1

@miczaw jedne z ostatnich roczników gimnazjalnych ;)
Jak o porównywaniu mowa, też co innego kiedyś, jak zabita krowa trafiała do Ciebie na talerz, a teraz trudno powiedzieć czy mięso na talerzu w ogóle jest z krowy, czy też krowa była normalna, bo może więcej dziwnych substancji jadła niż powinna
Z jednej strony racja, że to cierpienie nie ma sensu... z drugiej, przejście na wegetarianizm nie załatwi problemu, nie na większą skalę. Ciągle mówimy o mięsie, ale jednak co z nabiałem i jajkami? Te zwierzaki wcale lepszego życia nie mają, a jeszcze nie słyszałam o zastępstwie tych składników. Co prawda, może to tylko kwestia czasu, zanim powstanie coś takiego, bo kiedyś też o kotletach sojowych raczej nawet nie myślano, ale czy to będzie zdrowe, czy tylko kolejną chemią... trudno powiedzieć.

No i wiem że to znów miast nie dotyczy, ale jak ma się kury, to one nie żyją wieczność. Więc chyba lepiej już zjeść ten rosołek, niż pozostawić ciało na kompoście i ryzykować że jakieś podejrzane zwierzęta przyjdą je zjeść (chociaż ciała chorych osobników najlepiej od razu zakopać, no ale nie zawsze jest gdzie)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
0 / 0

Toż to jest Spurek. Tu nie ma czego ogarniać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem