A może po prostu edukacja leży i kwiczy? Bo jeśli w USA trzeba na gniazdku napisać "nie wkładać paluchów" bo się kaszojad i rodzic nie domyśli że, no jednak może to je***ć, to skąd dzieciak ma wiedzieć że boczek to odpowiednio przetworzone mięso ze świnki.
Jeszcze chwila to na autach będą pisać wielkimi literami "nie wbiegać pod auto" :/ .
@rafik54321 To nie edukacja tylko system sądowy. Oni taki sposób znaleźli na łatwy zysk. Pozywanie wszystkich o wszystko. Chociaż może to też konieczność. Każdemu się może zdarzyć odwalić głupotę, ale u nich to kosztuje dużo, bo mają bardzo drogie leczenie. Pozwanie więc firmy o coś co nam się wydaje absurdalne to ostania deska ratunku.
ale jeśli odwalisz głupotę, to powinieneś ponieść tego konsekwencje. Jeśli wtykasz paluchy w gniazdko, to nie obwiniaj za to restaurację. Obwiniaj siebie. Nie miał ubezpieczenia na leczenie? Jego wina. Jego sprawa.
Z pewnością taki stan rzeczy się niedopuszczalny, aby za głupotę użytkownika, winę ponosił producent. Zwłaszcza kiedy jest opisane jak czegoś używać.
@rafik54321 Nie masz chyba dzieci, ale czy nie byłeś sam dzieckiem? Dziecko robi to z automatu. Nieczęste przypadki ale sobie wyobrazić potrafię, że może się stać mu krzywda. Zaś z tym ubezpieczeniem to też nie automat, że jak go masz to wszystko będzie dobrze. Bo nie zawsze wszystko obejmuje. To jest dosyć patologiczny system. W USA mając ubezpieczenie ludzie płacą i tak więcej niż w Europie za prywatne leczenie. Do tego ludzie to nie są altruiści. Nasze życie i życie naszych dzieci będzie zawsze ważniejsze niż prawa producenta czy czysta logika. Stąd te pozwy, a w połączeniu z wydawaniem wyroków przez ławników dodatkowe zwycięstwa. Tu odpowiedź czemu firmy oklejają urządzenia wszelkimi ostrzeżeniami. Dla świętego spokoju, a nie dla tego, że amerykanie to głupki nie wiedzące, że kawa może być gorąca, prąd może poparzyć, wirujące elementy zaś uciąć palce. Jednak jak już coś się wydarzy to próbują zminimalizować straty i pozywają. Taki system
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 listopada 2021 o 17:49
Można włączyć dzieciom National Geographic albo Animal Planet i niech zobaczą, że naturalnym jest, że zwierzęta są zjadane przez inne zwierzęta. Za to proponuje wyłączyć dzieciom bajki. Mimo, że dzieci moje same je oglądają, ale łatwo zauważyć, że chyba współcześnie jest tam pakowana nachalna propaganda wegetarianizmu.
@agronomista Widzisz czlowiek ma wybor i moze nie jesc miesa i zyc i miec sie dobrze, taki lew czy inne typowo miesozerne zwierze nie przezyje na roslinkach. Czlowiekowi blizej do malp ktore za w wiekszosci roslinozerne niz do dzikich kotow np :) Jak juz uczyc dzieci to uczyc ich wszystkich stron. Nikt na sile nie promuje wegetarianizmu. Sama nie jem miesa i tlumacze swoim dzieciom czemu go nie jem, one jedza, moze jendego dnia tez nie beda chcialy jesc moze zrozumieja? mi zajelo 28 lat zanim zrozumialam ze jednak mozna zyc bez miesa :)
Dzieci w wieku 4-7 lat nie mają zbyt dużej wiedzy o świecie tak ogólnie. Pewnie dlatego, że są dziećmi i ledwo uczą się czytać.
Przy czym - grupa badawcza to zaledwie 176 dzieci - w porywach jedna szkoła. Za mało, by wyciągać tak ogólne wnioski.
Po drugie - z badania a contrario wynika, że ponad 60% badanych dzieci wie, skąd są hot-dogi, prawie 59% wie, skąd pochodzi boczek, a 54% wie, że frytki są z ziemniaka.
W każdym więc przypadku wychodzi, że te dzieci w większości wiedzą, o co chodzi z jedzeniem. A konkluzję wyciągasz taką, że jednak nie wiedzą
@KatzenKratzen
>Na pewno nie są "rządowe" :)
Jak nie, skoro to on może zdecydować co z nimi zrobić ;). Tak to działa. Czyje były pałace w dawnej Polsce? Magnatów i króla, czy chłopów którzy je budowali?
W parówkach potrafi być tyle mięsa, że stwierdzenie o roślinnych hot dogach jest naprawdę bliskie prawdy.
a było też pytanie czy wierzysz w mikołaja?
A może po prostu edukacja leży i kwiczy? Bo jeśli w USA trzeba na gniazdku napisać "nie wkładać paluchów" bo się kaszojad i rodzic nie domyśli że, no jednak może to je***ć, to skąd dzieciak ma wiedzieć że boczek to odpowiednio przetworzone mięso ze świnki.
Jeszcze chwila to na autach będą pisać wielkimi literami "nie wbiegać pod auto" :/ .
@rafik54321 To nie edukacja tylko system sądowy. Oni taki sposób znaleźli na łatwy zysk. Pozywanie wszystkich o wszystko. Chociaż może to też konieczność. Każdemu się może zdarzyć odwalić głupotę, ale u nich to kosztuje dużo, bo mają bardzo drogie leczenie. Pozwanie więc firmy o coś co nam się wydaje absurdalne to ostania deska ratunku.
ale jeśli odwalisz głupotę, to powinieneś ponieść tego konsekwencje. Jeśli wtykasz paluchy w gniazdko, to nie obwiniaj za to restaurację. Obwiniaj siebie. Nie miał ubezpieczenia na leczenie? Jego wina. Jego sprawa.
Z pewnością taki stan rzeczy się niedopuszczalny, aby za głupotę użytkownika, winę ponosił producent. Zwłaszcza kiedy jest opisane jak czegoś używać.
@rafik54321 Nie masz chyba dzieci, ale czy nie byłeś sam dzieckiem? Dziecko robi to z automatu. Nieczęste przypadki ale sobie wyobrazić potrafię, że może się stać mu krzywda. Zaś z tym ubezpieczeniem to też nie automat, że jak go masz to wszystko będzie dobrze. Bo nie zawsze wszystko obejmuje. To jest dosyć patologiczny system. W USA mając ubezpieczenie ludzie płacą i tak więcej niż w Europie za prywatne leczenie. Do tego ludzie to nie są altruiści. Nasze życie i życie naszych dzieci będzie zawsze ważniejsze niż prawa producenta czy czysta logika. Stąd te pozwy, a w połączeniu z wydawaniem wyroków przez ławników dodatkowe zwycięstwa. Tu odpowiedź czemu firmy oklejają urządzenia wszelkimi ostrzeżeniami. Dla świętego spokoju, a nie dla tego, że amerykanie to głupki nie wiedzące, że kawa może być gorąca, prąd może poparzyć, wirujące elementy zaś uciąć palce. Jednak jak już coś się wydarzy to próbują zminimalizować straty i pozywają. Taki system
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 listopada 2021 o 17:49
@rafik54321 Pisza nie dlatego ze sie ktos nie domysli czy idioci tylko dlatego zeby zabezpieczyc sie przed ewentualnymi pozwami.
Można włączyć dzieciom National Geographic albo Animal Planet i niech zobaczą, że naturalnym jest, że zwierzęta są zjadane przez inne zwierzęta. Za to proponuje wyłączyć dzieciom bajki. Mimo, że dzieci moje same je oglądają, ale łatwo zauważyć, że chyba współcześnie jest tam pakowana nachalna propaganda wegetarianizmu.
@agronomista Widzisz czlowiek ma wybor i moze nie jesc miesa i zyc i miec sie dobrze, taki lew czy inne typowo miesozerne zwierze nie przezyje na roslinkach. Czlowiekowi blizej do malp ktore za w wiekszosci roslinozerne niz do dzikich kotow np :) Jak juz uczyc dzieci to uczyc ich wszystkich stron. Nikt na sile nie promuje wegetarianizmu. Sama nie jem miesa i tlumacze swoim dzieciom czemu go nie jem, one jedza, moze jendego dnia tez nie beda chcialy jesc moze zrozumieja? mi zajelo 28 lat zanim zrozumialam ze jednak mozna zyc bez miesa :)
Dzieci w wieku 4-7 lat nie mają zbyt dużej wiedzy o świecie tak ogólnie. Pewnie dlatego, że są dziećmi i ledwo uczą się czytać.
Przy czym - grupa badawcza to zaledwie 176 dzieci - w porywach jedna szkoła. Za mało, by wyciągać tak ogólne wnioski.
Po drugie - z badania a contrario wynika, że ponad 60% badanych dzieci wie, skąd są hot-dogi, prawie 59% wie, skąd pochodzi boczek, a 54% wie, że frytki są z ziemniaka.
W każdym więc przypadku wychodzi, że te dzieci w większości wiedzą, o co chodzi z jedzeniem. A konkluzję wyciągasz taką, że jednak nie wiedzą
Południowa Karolina to stan z dużą populacją osób czarnoskórych. Taka sobie ciekawostka.
To jeszcze nic. W naszym kraju 30% DOROSŁEJ populacji myśli, ze 500+ jest wypłacane z pieniędzy "rządowych"...
@KatzenKratzen
Bo jest.
A Ty dalej myślisz że jak rząd Ci zabierze pieniądze to one dalej są Twoje?
@mwa
Na pewno nie są "rządowe" :) Są z naszych podatków. Czy rzad coś produkuje, żeby zarabiać?
@KatzenKratzen
>Na pewno nie są "rządowe" :)
Jak nie, skoro to on może zdecydować co z nimi zrobić ;). Tak to działa. Czyje były pałace w dawnej Polsce? Magnatów i króla, czy chłopów którzy je budowali?
Krystyna Pawłowicz straszyła Polaków wegańskimi frytkami.
Amerykanie sa strasznie tepi i bardzo aroganccy, rzad wpiera im ze zyja w najwspanialszym kraju na swiecie i oni w to wierza.
@darwin_in mieszkasz w Stanach ze taki znawca z ciebie? :)
a w polsce debile nie wiele lepsze
oglądajcie matura to bzdura ,jakie debile po maturze