@Gundula A może przyszła w samej kurtce? Pod spodem nie było nic I jak tu wejść do restauracji i zjeść na spokojnie kolację gdy cały czas czujesz oczy innych ludzi na sobie!!!
Nigdy nie ma się drugiej szansy, żeby zrobić pierwsze wrażenie. Jeśli dziewczyna lubi się stroić, a facet lubi dziewczyny, które się stroją, to mógłby być idealny związek. A teraz lifehack dla Ciebie: umów się z dziewczyną na pierwszą randkę w lokalu z szatnią.
Koleś sobie zatrolował, a pelikany będą to łykać i narzekać jacy to niektórzy faceci są poyebani :) Ale tak na poważnie, znam faceta, który autentycznie skreślił dobrze zapowiadającą się znajomość z powodu odzieży. Chodzi o to, że facet jest bojownikiem o prawa zwierząt, a laska na randkę przyszła w futrze z norek. Nie skreślił jej od razu, najpierw zapytał o to futro i czy panna wie jak ono powstało. Odpowiedziała, że ma to gdzieś i nie rusza jej los zwierząt futerkowych. Wtedy facet wstał, wyszedł i więcej się do niej nie odezwał. Moim zdaniem trochę przesadził, ale w sumie to go rozumiem.
Wszystko zależy od okoliczności. Jeśli jest wyjątkowo zimno, to może nie mieć ładnych i ciepłych ubrań. Moja najcieplejsza kurtka jest narciarska i daleko jej do eleganckiej. Może miała długą drogę i profilaktycznie wzięła coś cieplejszego i wygodnego. A może faktycznie nie ceni sobie za bardzo wyglądu i stawia na wygodę, wtedy facetowi może nie pasować. Może nie traktuje randki poważnie. Ja nigdy z tinderów nie traktowałem tego jak eleganckiej randki i ubieram się codziennie.
Fakt, że puchowa kurtka to taki fast food dla ubrań i jak ktoś ceni sobie wygląd, to wybierze coś innego, a puchowe najwyżej zostawi jako awaryjny ubiór.
Ciesz się, że nie przyszła w rakach. x,DDD
@Czarny_motyl Albo w samych rajtkach...Choć może akurat w tym wypadku randka by się udała.
@Gundula A może przyszła w samej kurtce? Pod spodem nie było nic I jak tu wejść do restauracji i zjeść na spokojnie kolację gdy cały czas czujesz oczy innych ludzi na sobie!!!
Uważać na tego faceta! Jak tak bardzo przejmuje się ubraniem dziewczyny, to podejrzewam że lubi wybierać owsiki z pup kolegów! ;P :D
Nigdy nie ma się drugiej szansy, żeby zrobić pierwsze wrażenie. Jeśli dziewczyna lubi się stroić, a facet lubi dziewczyny, które się stroją, to mógłby być idealny związek. A teraz lifehack dla Ciebie: umów się z dziewczyną na pierwszą randkę w lokalu z szatnią.
Brzmi jak parodia kobiet
czyli nie zdała tego shit-testa?
Koleś sobie zatrolował, a pelikany będą to łykać i narzekać jacy to niektórzy faceci są poyebani :) Ale tak na poważnie, znam faceta, który autentycznie skreślił dobrze zapowiadającą się znajomość z powodu odzieży. Chodzi o to, że facet jest bojownikiem o prawa zwierząt, a laska na randkę przyszła w futrze z norek. Nie skreślił jej od razu, najpierw zapytał o to futro i czy panna wie jak ono powstało. Odpowiedziała, że ma to gdzieś i nie rusza jej los zwierząt futerkowych. Wtedy facet wstał, wyszedł i więcej się do niej nie odezwał. Moim zdaniem trochę przesadził, ale w sumie to go rozumiem.
Szuka wystrojonej lali, a potem będzie się wyżalać po forach, że taka z niej suka roszczeniowa i tylko piniendzy i piniendzy...
Co jest złego w puchowych kurtkach w zimie, bo nie łapię?
Takie wymagania to może mieć typ który wysyła po ciebie Bentleya z kierowcą, a nie byle ścierwojad do którego trzeba dojechać zimnym autobusem.
Wszystko zależy od okoliczności. Jeśli jest wyjątkowo zimno, to może nie mieć ładnych i ciepłych ubrań. Moja najcieplejsza kurtka jest narciarska i daleko jej do eleganckiej. Może miała długą drogę i profilaktycznie wzięła coś cieplejszego i wygodnego. A może faktycznie nie ceni sobie za bardzo wyglądu i stawia na wygodę, wtedy facetowi może nie pasować. Może nie traktuje randki poważnie. Ja nigdy z tinderów nie traktowałem tego jak eleganckiej randki i ubieram się codziennie.
Fakt, że puchowa kurtka to taki fast food dla ubrań i jak ktoś ceni sobie wygląd, to wybierze coś innego, a puchowe najwyżej zostawi jako awaryjny ubiór.