0:26
Technologia pomysłu! Yerka to absolutnie wyjątkowy rower zaprojektowany przez trzech młodych chilijskich studentów inżynierii.
Cristobal Cabello, który w trakcie studiów inżynierskich z przyjaciółmi z dzieciństwa, Andresem Roi Eggersem i Juanem Jose Monsalve zainicjował projekt postawił sobie jeden cel – stworzyć rower którego nie da się ukraść. I go stworzył! Ich pomysł wpisuje się w najnowszy trend techniki tworzenia rowerów, które blokuje się za pomocą ich własnych części. Należą do nich chociażby Seatylock z Brooklynu, który wykorzystuje swoje siodełko jako blokadę, oraz Denny z Seattle, który jest blokowany za pomocą odłączanej kierownicy. Ale młodzi wynalazcy Yerka dokonali absolutnego zwrotu w tym podejściu. Dolna rama roweru otwiera się na dwa ramiona, które są następnie połączone ze sztycą i zablokowane do słupka, więc złodzieje musieliby zniszczyć rower, aby go odblokować czyniąc go dla siebie bezwartościowym. Pierwszy taki rower na świecie! Motto chłopaków brzmi „rower, który został skradziony, nie jest już rowerem”.
od
Arnau
Komentarze ⬇⬇
Niestety, ale teraz złodzieje chodzą z bezprzewodową szlifierką ...
I po prostu przekombinowali zwykły łańcuch czy inna blokadę rowerowa.
A dalej nikt nie promuje po prostu zminiaturyzowanego i przystosowanego do roweru oświetlenia motocyklowego. Światła stop, światła przedniego, tylnego i kierunkowskazów.
Bo czemu nie? To powinien być standard od lat, a nie Smart lampki i inne głupoty.
I obowiązkowy przegląd raz w roku.Hmmm ciekawe.
Wiem że się czepiam "pierdół". Ale nie ma dolnej ramy roweru.Rama ma dolną rurę w głównym trójkącie.Ale pomysł z zapięciem ciekawy.
@rafik54321 kierunkowskazy w rowerze byłyby zbyt blisko siebie położone
@egoiste Patrz, a w motocyklach i motorowerach się da
https://m.media-amazon.com/images/I/7140LlTmMvL._AC_SX569_.jpg
Przykład
https://gmoto.pl/lampa-tyl,56922.html
Oczywiście to jest lampa do jakiś tam chińskich bzyków, ale nawet te bzyki muszą mieć homologację europejską a więc trzymają jakieś normy. A normy dla motorowerów są aż nadto co do rowerów potrzeba.
Znowu na zaprezentowanej lampie, masz kierunkowskazy bezpośrednio w lampie tylnej, więc jakieś 20cm od siebie XD...
Bo czemu również podobnie nie można zrobić z lampą przednią? Lampa przednia o średnicy klosza np 7-10cm, a po bokach "doklejone" trójkątne kierunkowskazy po 3-5cm każdy. Byłoby to dość małe, całkiem zgrabne i sensowne. Na kierownicy malutki przełącznik, lub nawet po prostu 2 guziki (jak mają Harley'e), gdzie lewy guzik na kierownicy włącza i wyłącza lewy kierunkowskaz, a prawy guzik na prawej stronie kierownicy włącza prawy kierunkowskaz.
Plus jeszcze 2 małe czujniki pod klamki hamulca, lub nawet po prostu zintegrowane klamki hamulcowe i już. Bateria w przedniej lampie (bo największa) i już.
To nie, producenci kolarskiego szajsu wymyślają jakieś pseudosmart plecaki z strzałkami na na nich.
I jeszcze gdyby to migało na pomarańczowo, to kuwa nie. Zielona strzałka w lewo XD. No jprdl. Jak dla mnie, taka zielona strzałka w lewo, na plecaku rowerzysty mówi mi "śmiało, wyprzedzaj mnie z lewej!" a nie "uwaga! Skręcam w lewo" XD...
@Tmaniek przegląd techniczny na rowery mija się troszkę z celem, ale dlaczego nie sprzedaje i nie produkuje się rowerów z fabrycznym oświetleniem wymaganym przez prawo?
To trochę tak, jakby producent motocykla sprzedawał ci motocykl przeznaczony do jazdy po drogach bez oświetlenia XD... No głupota. A przecież też można się doposażyć w inne lampy do motocykla (grunt żeby te lampy również miały homologację drogową).
A wiadomo że taka fabryczna, dostosowana pod dany model roweru lampa, będzie estetyczna i wkomponowana w cały wygląd roweru.
Pooglądaj na YT "innowacyjne wynalazki rowerowe" (lub coś podobnego). Jakie głupie często są to wynalazki że szok.
Zwykle dzielą się na:
- stary koncept w "dizajnerskiej łodsłonie", jak np smart mini składak,
- wynalazki które się po prostu nie sprawdzą na dłuższą metę, jak np koło z wbudowanymi amortyzatorami (przecież to się na dłuższą metę tak rozcentruje że szok),
- wynalazki których nikt nie potrzebuje, jak smart pedały, które niby mają informować o kradzieży roweru, tylko że do tego pedały potrzebują kontaktu z smartfonem XD...
A nawet nie próbuje się popularyzować wału kardana w rowerach zamiast łańcucha. Albo paska klinowego.
Po prawdzie, branża motocyklowa powinna być poniekąd wzorem dla branży kolarskiej. Bo wystarczy wziąć rozwiązanie motocyklowe, zminiaturyzować je i opchnąć jako kolarskie :/ . To nie, wymyślają głupoty jak tylna lampka z radarem, no po ki ch***j? Radar nie wykryje nadjeżdżającego pojazdu, lampka się nie zapali i JEBS... Brawo. W tym wydaniu, chiński szajs za 5zł nadaje się lepiej, bo po prostu świeci cały czas XD...
@rafik54321
To że się da zrobić, nie znaczy że jest sens. 10 cm odstęp nic nie da jeżeli ma informować o zamiarze pojazd znajdujący się np 50 metrów wcześniej - po prostu nie widać czy to miga w prawo czy w lewo.
Natomiast o jakiej przedniej lampie o średnicy klosza 7-10 cm mówisz? Moja przednia lampa o natężeniu światła 500 lm ma średnicę 2 cm.
Rowery miejskie są sprzedawane z fabrycznym oświetleniem wymaganym przez prawo.Co innego tzw.górale,szosówki,crossy(choć mojej córce kupiłem u Niemiaszków Bullsa"wild cross street"który ma oświetlenie fabryczne,czyli prądnicę w przedniej piaście plus oświetlenie przednie i tylne,sporo odblasków i opony z opaską odblaskową).Rowery górskie można "rozgrzeszyć" z fabrycznego oświetlenia,wiadomo użytkowane głównie na bezdrożach.Szosa powinna je moim zdaniem mieć,ale producenci chcą te rowery wręcz chorobliwie odchudzić,że zapomnij o fabrycznym oświetleniu.Ja bym twoje uwagi raczej skierował do "trzeźwego rozsądku" rowerzystów.Ale to tak samo jakbym chciał żeby motocykliści jeździli wolniej.Nierealne.
@rafik54321
Zarówno kierunkowskazy jak i światła STOP (z czujnikiem przy szczękach, tak jak to opisałeś) produkują Chińczycy i sprzedają na "wszystko-i-szybko" (all-i-express :-) )
@egoiste czyli 99% wszystkich wynalazków nie ma sensu. Bo to że da się zrobić smart pedały nie oznacza że ma to sens XD...
A w lampie motorowerowej gdzie masz maksymalnie 20cm ma sens? Poza tym, wszystko zależy przede wszystkim od zgrania intensywności oświetlenia. Jeśli widzisz migające światło po lewo od czerwonej lampy tylnej, to wiesz że miga lewy kierunek. Jeśli po prawo - to prawy. Proste.
Nie wspominając już wgl że jak widzisz migające pomarańczowe światło, to raczej nie będziesz obok niego zapi****ł na pełnej bombie, bo wiesz że rowerzysta zaraz wykona jakiś manewr. Jak nie wpada ci to do głowy - cóż, plastik znaleziony w Ley's XD.
"Moja przednia lampa o natężeniu światła 500 lm ma średnicę 2 cm." odpowiem ci twoim cytatem "To że się da zrobić, nie znaczy że jest sens.". Czyli po prostu ta lampa z definicji powinna być większa. Co z tego że da się zrobić mniejszą? To poróbmy w autach lampy po 4cm. Ma to sens? No nie bardzo XD...
Bo takie tyci światło może zostać pomylone ze wszystkim. Z jakimś oddalonym światełkiem na nieruchomej bramie, z jakąś latarnią itp.
@Tmaniek też nie zawsze. Nie powiedziałbym że rowery górskie można rozgrzeszyć z oświetlenia. Bo czemu? Mają "zakaz" poruszania się po drogach? Raczej nie. Skoro mogą - oświetlenie jest wymagane. Poza tym jakoś na te bezdroża trzeba się dostać.
"Ale to tak samo jakbym chciał żeby motocykliści jeździli wolniej.Nierealne." - i coraz częściej jeżdżą ;) . Bo wbrew pozorom klasa motocykli "superbike" jest coraz mniej popularna w Polsce :) .
@emaruda być może, jednak dlaczego wciąż nie jest to fabryczny standard?
Chyba źle mnie zrozumiałeś.Rowery górskie( obojętnie czy hardtaile czy fulle)nie potrzebują fabrycznego oświetlenia,im wystarczą doczepiane lampy.A koła odlewane w całości z aluminium są potwornie ciężkie i jak pękną to koło do wymiany,a szprychy i obręcze można wymieniać.
Dla tych co zminusowali.To był sarkazm :)
@egoiste
Ten problem załatwiasz lampką w kształcie strzałek - środkowa świecisz środkową sekcję jako pozycyjne tylne, jak skręcasz, dołączasz odpowiednią strzałkę i miganie całości
@rafik54321 Każdy wynalazek ma tyle sensu ile ma praktycznie zastosowanie. W przypadku roweru nie będziesz miał w ciągu dnia czerwonej lampy tylnej, a przynajmniej nie będzie ona widoczna. I tego migania kierunkowskazu też nie będziesz widział.
No i w przypadku sportowych rowerów umieszczenie kierunkowskazów 20 cm od siebie to już poważna zmiana konstrukcyjna.
Ja sam bym chciał takie rozwiązanie, bo o wiele łatwiej by mi było zasygnalizować manewr manetką niż odrywaniem ręki od kierownicy (na której czasami jest jedyny skuteczny w danej sytuacji hamulec)
@emaruda
Po pierwsze - w ciągu dnia nie będziesz miał żadnego środkowego światła pozycyjnego. Po drugie - jaką wielkość by musiały mieć te strzałki aby było je widać w ciągu dnia z 50 metrów?
pytanie jak wpływa to na sztywność ramy i jakiej jakości jest ten zameczek.
@ubooot żadne pytanie... wyleciała przez okno z impetem. nie wsiadł bym na to. Kumpel kiedyś pomagał facetowi z wbitym w klatkę piersiową fragmentem roweru jak się złamał. Nie dzięki.
Na pewno zawiasy nie wpłyną pozytywnie na sztywność ramy.Ale z takimi kołami nikt(o zdrowym umyśle)nie będzie zasówał po singletrack.Ponoć jakiś podróżnik objechał świat Bromptonem.
Koła nadal mozna zaebac
@lokutus siodełko i kiero też :P
nie wiem jak inni w komentarzach, ale ja się cieszę z coraz większych innowacji w przemyśle lekkim użytkowym, do niedawna było tak, że płaciło się optymalnie tanio za sporą innowacje nie dostępne wcześniej nawet w wyższej kategorii przemysłu. Więc tak podoba mi się ta innowacje, czekam na kolejne i oby samochody nie szły drogą anty konsumencką.
@SteveFoKS innowacje - bardzo proszę. Tylko dlaczego te wynalazki rowerowe muszą być takie bezsensowne.
Wszystko "smart". Tylko to żadnych smartfunkcji w zasadzie nie potrzeba.
Potrzeba za to integracji rozwiązań. Bo jak dla mnie, rower i motocykl mają podobne zapotrzebowanie na całą masę rozwiązań.
Choćby oświetlenie. Dlaczego wciąż w kolarstwie, oświetlenie nie jest zintegrowaną częścią roweru, a wciąż babramy się w osobne lampeczki? Dlaczego kaski rowerowe są tak beznadziejne że nie chronią wcale twarzy i brody która najczęściej obrywa przy kolizjach, wypadkach czy po prostu upadkach - branża motocyklowa dzieli się doświadczeniem i technologiami.
Dlaczego wciąż w kolarstwie modny jest łańcuch, kiedy taki rower miejski powinien operować na wale kardana. Rozwiązanie proste i niezniszczalne.
Dlaczego hamulce tarczowe w rowerze wciąż nie posiadają pływających zacisków? Nawet chiński skuter za lepszą wypłatę ma takie.
TO byłyby ciekawe innowacje, a nie jakieś pseudomądre pedały rowerowe, które mają liczyć kalorie :/ .
Kolejna ciekawa innowacja - koła odlewane z aluminium. Wciąż to nie jest standard. A powinien być już od 10ciu lat.
Branża rowerowa jak widzę po reklamach coraz bardziej pcha się w nowości, które są drogie i absolutnie niczego na dobrą sprawę nie zmieniają.
@rafik54321 to tylko jedna prezentacja a zbieranie pomysłów i opinii powinno działać na cały sektor zwłaszcza na początkujących w tej branży
od jakiegoś czasu oglądam różne reklamy takich "innowacji" kolarskich i praktycznie każda z nich jest dokładnie taka jak opisywałem. Bezsensowna.
Taka klasyczna "damka", rower miejski, kojarzy mi się z takim autem
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/RbgktkqTURBXy81NGZmYmRhMTE2ZWI4NTZhZTljZDUxYTdiMmVmYWQ1NS5qcGVnkpUDAGPNA-jNAjOTBc0EsM0Cdg
I czemu nie dać podobnej przedniej lampy, jakiś ładnych mini kierunkowskazów do tego itp? Przecież by wyszedł z tego śliczny retro rower.
A kaski rowerowe to też po prostu masakra :/ . Zresztą, całkiem niedawno jeden kolarz się wyrżnął na wyścigu i oberwał słupkiem w twarz, dokładniej słupek uszkodził mu podniebienie. Gdyby miał kask motocyklowy lub kask zbudowany na podobieństwo motocyklowego, to najpewniej nie odniósłby aż tak poważnych obrażeń lub wręcz nie odniósłby żadnych poważnych obrażeń. Bo szczęka w kaskach motocyklowych jest wyjątkowo twarda ;) .
To jaka jest odpowiedź branży kolarskiej na to? Dmuchana poduszka :/ . No brawo XD... Oni w tych biurach projektowych to chyba się zastanawiają jaki szajs wyprodukować aby niby rozwiązywał jakiś problem, ale jednak go nie rozwiązywał XD.
@rafik54321 a patrzyłeś na nowinki z branży crossowych, na pewno znalazł byś tam kaski i inne takie, to co pokazali na dmocie to rower miejski dla casuali
niech to zapięcie podeślą na testy do https://www.youtube.com/c/lockpickinglawyer ;)
@Kamikadze10001 pewnie otworzy spinaczem do papieru
Nikt nie wpadł na pomysł żeby wytłumaczyć co to kradzież i dlaczego nie można kraść? No tak, to jest edukacja, a to już padło! Wszędzie!
Kiedy próba generalna w Polsce? Dopiero wtedy się dowiemy czy to nie ściema...
Identyczny wynalazek w internecie widziałem, kiedy najpopularniejszą metodą łączenia się z siecią w Polsce były cyferki 0202122.
Pomysł ciekawy, bo jeśli ktoś spróbuje ukraść rower to go w efekcie zniszczy i już nie da rady używać ani sprzedać.
Jedyny problem jaki widzę to fakt że dolna rama będzie bardzo słabo połączona o il wogole będzie mogła przenosić jakieś obciążenia.
@hubertnnn chyba że po prostu wymieni mały element ramy i cześć.
Bo z racji iż będzie to element mechaniczny, to będzie się psuć i będzie wymagać wymian, więc będą dostępne części zamienne. Dajmy na to że ten rower będzie kosztować, jako nowy 3tys zł (bo "dyzajnersky"), to taka blokada będzie kosztować np 500zł. To sebix zajuma rower za frajer, wymieni blokadę za 500zł, sprzeda za 1500zł. Tysiak na czysto.
Albo wręcz jeszcze prościej. Po prostu przyjdzie z młotkiem i punktakiem XD. Pierdyknie w bolec na zawiasie, bolec wyleci i cześć. A w domciu się zameczek rozbroi, rozbierze, kluczyk dorobi... Będzie czas, będzie rada...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2022 o 17:42
I za każdym razem trzeba ustawiać wysokość siodełka :-D
Moim zdaniem przekombinowane. Mam wątpliwości co do prawidłowej pracy podczas jazdy i trwałości zawiasów zastosowanych w dolnej części ramy. Za każdym razem trzeba regulować wysokość siodełka co jest szczególnie niepraktyczne, a zaparkowanie takiego roweru przy płocie o gęsto ułożonych prętach jest niemożliwe. Skuteczność tego rozwiązania wcale nie jest dużo lepsza od blokad typu U-lock, a jak zgubisz kluczyki do blokady to po prostu kupisz drugą, a w takim rowerze...drugi rower?
problem pojawi się także wtedy, kiedy nie będzie takiego słupa a stanowiska rowerowe będą bardzo niskie albo bardzo długie i płaskie (tj. dwa pachołki i rurka)...
Super... a żeby przypiąć się do jedynego miejsca gdzie faktycznie powinno się stawiać rower czyli stojaka na rowery to i tak trzeba wozić oddzielne zapięcie.
od razu mam pytanie, co kurła? po uj jest mu rama?