@zgredek8 Nie ma potrzeby, "prosty lud" ma się nadal dobrze,ilość "madek" wiążących wstążeczki od uroku, przecierających dziecku buzię brudnymi majtkami w celach leczniczychi,czy przelewających jajko przeciw kokluszowi jest ogromna,do tego masz rosnącą armię "astrolożek" :P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 stycznia 2022 o 16:13
@Arcykretyn Słyszałem o odczynianiu uroków, myślałem że to martwy przesąd, niby XXI wiek. Aż tu nagle nie dalej jak rok temu, dla jaj wśród znajomych (wiek 35 lat) zażartowaliśmy z żoną coś o odczynianiu uroku. Nie pamiętam o co chodziło, coś się chyba zepsuło i ciągniemy z tego tematu ostro bekę na poprawę humoru, aż tu nagle nasza znajoma pełna powaga opowiada co należy zrobić aby zdjąć urok - i że jej to pomogło!!! Śmiejemy się z zacofanych państw w afryce i azji, ale na naszym podwórku wcale nie jest lepiej. Nie dziwi również fakt że ludzie tak łatwo łykają propagandę telewizyjną.
Noworodki dość często umierały z zupełnie niejasnych dla rodziców przyczyn. Nawet dzisiaj mamy "śmierć łóżeczkową", której wytłumaczenie medyczne to w praktyce "tak się zdarza, bardzo mi przykro". Dwa wieki temu było dużo dużo gorzej.
Połączenie skrajnie silnych emocji strachu i troski o dziecko, szoku po porodzie, hormonów i zupełnego braku jednoznacznych ciągów przyczynowo-skutkowych mnoży zabobony. Mamy małych dzieci do dziś są grupą najbardziej skłonną wierzyć w losowe dziwactwa.
"Lalki skutecznie..." - czyli liczba mnoga oraz potwierdzenie zdarzeń.
"ponoć przynajmniej jeden przypadek..."
Czyli domniemanie, w dodatku tylko jednego przypadku.
Dwa zdania i wzajemne ich zaprzeczenie...
Podesłać to Czarnkowi!
Do tygodnia będą zalecenia MEN, że nie wolno dzieciom bawić się lalkami, laki będą tylko dla mężczyzn ;)
@zgredek8 Nie ma potrzeby, "prosty lud" ma się nadal dobrze,ilość "madek" wiążących wstążeczki od uroku, przecierających dziecku buzię brudnymi majtkami w celach leczniczychi,czy przelewających jajko przeciw kokluszowi jest ogromna,do tego masz rosnącą armię "astrolożek" :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2022 o 16:13
@Arcykretyn Słyszałem o odczynianiu uroków, myślałem że to martwy przesąd, niby XXI wiek. Aż tu nagle nie dalej jak rok temu, dla jaj wśród znajomych (wiek 35 lat) zażartowaliśmy z żoną coś o odczynianiu uroku. Nie pamiętam o co chodziło, coś się chyba zepsuło i ciągniemy z tego tematu ostro bekę na poprawę humoru, aż tu nagle nasza znajoma pełna powaga opowiada co należy zrobić aby zdjąć urok - i że jej to pomogło!!! Śmiejemy się z zacofanych państw w afryce i azji, ale na naszym podwórku wcale nie jest lepiej. Nie dziwi również fakt że ludzie tak łatwo łykają propagandę telewizyjną.
To byłaby pierwsza dobra zmiana. Lalki jak terroryści.
Noworodki dość często umierały z zupełnie niejasnych dla rodziców przyczyn. Nawet dzisiaj mamy "śmierć łóżeczkową", której wytłumaczenie medyczne to w praktyce "tak się zdarza, bardzo mi przykro". Dwa wieki temu było dużo dużo gorzej.
Połączenie skrajnie silnych emocji strachu i troski o dziecko, szoku po porodzie, hormonów i zupełnego braku jednoznacznych ciągów przyczynowo-skutkowych mnoży zabobony. Mamy małych dzieci do dziś są grupą najbardziej skłonną wierzyć w losowe dziwactwa.
"Lalki skutecznie..." - czyli liczba mnoga oraz potwierdzenie zdarzeń.
"ponoć przynajmniej jeden przypadek..."
Czyli domniemanie, w dodatku tylko jednego przypadku.
Dwa zdania i wzajemne ich zaprzeczenie...