@Gundula Okna z "nowoczesnymi" okuciami mają regulację, ale ta może inaczej wyglądać, zależnie od producenta. Inna rzecz, że w starym lokum okna miałem ustawione raz przy montażu i nigdy nie grzebałem przy okuciach, klamki poruszały się lekko, a szczelność była bezkompromisowa, nawet jak dym od sąsiada wiatr pchał prosto w okna. W nowym lokum okna są super-hiper-eko, ale uszczelki przy silniejszym wietrze nie trzymają (pomaga zaklejanie ich taśmą papierową, więc wiem, że to one), choć, wkurzony, tak w końcu dociągnąłem okucia, że aż uszczelki się silnie zdeformowały, a klamką trudno jest ruszyć - po prostu uszczelki mają kształt wałka, pod którym wiatr przeciska się jak chce, podczas, gdy w poprzednim lokum uszczelki miały kształt potrójnego paska pod skosem do ramy i parcie wiatru jeszcze mocniej je do niej dociskało.
@Banasik To zależy... Ja na przykład mam w domu rekuperację i nieszczelne okna powodują niepotrzebne straty ciepła oraz zakłócają poprawny obieg powietrza w domu.
@Banasik bo ta porada jest dla okien szczelnych w nowoczesnych domach z wynalazkiem o nazwie rekuperator. Wtedy cała wentylacja jest zrealizowana mechanicznie i okno musi być szczelne. Problem jaki u mnie wystąpił to gdy się takie okno zmieniło w tryb zimowy i latem zapomniało cofnąć to na kolejną zimę to okno nie było już szczelne. Nawet wymiana uszczelki w moim przypadku nie pomogła więc mam teorię, że rama się odkształciła bo okno nie miało właściwego "luzu". W wentylacji grawitacyjnej w oknach montuje się specjalne nawiewniki lub w oknie wycina się uszczelkę aby uniknąć grzyba.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2022 o 10:21
A zawiasy to jak się reguluje? Bo jak zamek dociśnie mocniej z jednej strony a z drugiej zawiasy będą po staremu to okna będą domknięte krzywo. Uszczelka się krzywo ułoży i w lato będą przedmuchy aż miło.
@rafik54321 Zawiasy też mają regulację ale nie w tej płaszczyźnie. Natomiast te regulowane wałki mimośrodowe są na wszystkich czterech krawędziach okna więc można zapewnić prawidłowy docisk na każdej z nich.
@dprzyb Co dalej oznacza odkształcenie się uszczelek w perspektywie dłuższego czasu, zwłaszcza że okna zimą są niemal cały czas zamknięte.
Poza tym zakładając że poprawisz rygiel od strony zawiasów, to musisz uwzględnić korekcję ustawienia zawiasów właśnie w tej płaszczyźnie, bo inaczej będziesz wyginał zawiasy, ramę lub samą ramę okna. Dużo? Niedużo? Zawsze. Zwłaszcza że po takim długotrwałym odkształceniu i ponownym ustawieniu do pozycji wyjściowej, rama i wszystko już będzie odkształcone. W rezultacie latem byś miał po prostu szpary grubości 1mm. Niby nie dużo, ale dość by robić przeciągi w mieszkaniu lub by małe insekty dały radę się przecisnąć.
Dlatego pomysł "przestawiania" okna jest po prostu idiotyczny. Jeśli komuś wieje z okna zimą, to niech po prostu wymieni uszczelki na nowe, a jest to banalne zadanie i nawet średnio rozgarnięty sebix by dał radę XD.
@bartoszewiczkrzysztof To masz fart :P
U mnie jakimś cudem zawsze udaje im się przemknąć przez moskitierę.
Ale za to z kolei mam dużo wody a po intensywnych wycinkach drzew w mojej okolicy mało ptaków.
Hmm, a ja uważałem do tej pory że w zimie powinno się rozszczelnić okna przez wzgląd na wentylację.
Takie tam terminy jak czad, grzyb, wymiana powietrza itp. aha, no i pranie ładniej pachnie
Ale cóż, każdy ma swoje priorytety
To taki wynalazek-proteza, którego w zasadzie używać się nie powinno. Okna mają co do zasady by szczelne zawsze, a wentylację gwarantować urządzenie do wentylacji (rekuperator, nawiewnik w oknie itp.) - wentylowanie poprzez uszczelki to jakaś herezja. Letnie "rozszczelnienie" nazywa się uchyłem (chyba że ktoś ma rekuperację i mieszka w mieście, wtedy lepiej okien w ogóle nie otwierać), a kręcenie różnymi takimi "dynksami" w oknach prędzej czy później skończy się tym, że uszczelki będą do wymiany, a być może i okucia.
Okna należy po prostu regulować w miarę zużywania się oraz zmian termicznych.
Kilka razy potem rozregulujesz lub urwiesz ten dynks bo jest kruchy i zadzwonisz do pana od okien NIE POLECAM tego robic
@Gundula Okna z "nowoczesnymi" okuciami mają regulację, ale ta może inaczej wyglądać, zależnie od producenta. Inna rzecz, że w starym lokum okna miałem ustawione raz przy montażu i nigdy nie grzebałem przy okuciach, klamki poruszały się lekko, a szczelność była bezkompromisowa, nawet jak dym od sąsiada wiatr pchał prosto w okna. W nowym lokum okna są super-hiper-eko, ale uszczelki przy silniejszym wietrze nie trzymają (pomaga zaklejanie ich taśmą papierową, więc wiem, że to one), choć, wkurzony, tak w końcu dociągnąłem okucia, że aż uszczelki się silnie zdeformowały, a klamką trudno jest ruszyć - po prostu uszczelki mają kształt wałka, pod którym wiatr przeciska się jak chce, podczas, gdy w poprzednim lokum uszczelki miały kształt potrójnego paska pod skosem do ramy i parcie wiatru jeszcze mocniej je do niej dociskało.
Nadmierna szczelność nie jest dobra, można wyhodować grzyba.
@Banasik To zależy... Ja na przykład mam w domu rekuperację i nieszczelne okna powodują niepotrzebne straty ciepła oraz zakłócają poprawny obieg powietrza w domu.
@Banasik bo ta porada jest dla okien szczelnych w nowoczesnych domach z wynalazkiem o nazwie rekuperator. Wtedy cała wentylacja jest zrealizowana mechanicznie i okno musi być szczelne. Problem jaki u mnie wystąpił to gdy się takie okno zmieniło w tryb zimowy i latem zapomniało cofnąć to na kolejną zimę to okno nie było już szczelne. Nawet wymiana uszczelki w moim przypadku nie pomogła więc mam teorię, że rama się odkształciła bo okno nie miało właściwego "luzu". W wentylacji grawitacyjnej w oknach montuje się specjalne nawiewniki lub w oknie wycina się uszczelkę aby uniknąć grzyba.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2022 o 10:21
A zawiasy to jak się reguluje? Bo jak zamek dociśnie mocniej z jednej strony a z drugiej zawiasy będą po staremu to okna będą domknięte krzywo. Uszczelka się krzywo ułoży i w lato będą przedmuchy aż miło.
@rafik54321 Zawiasy też mają regulację ale nie w tej płaszczyźnie. Natomiast te regulowane wałki mimośrodowe są na wszystkich czterech krawędziach okna więc można zapewnić prawidłowy docisk na każdej z nich.
@dprzyb Co dalej oznacza odkształcenie się uszczelek w perspektywie dłuższego czasu, zwłaszcza że okna zimą są niemal cały czas zamknięte.
Poza tym zakładając że poprawisz rygiel od strony zawiasów, to musisz uwzględnić korekcję ustawienia zawiasów właśnie w tej płaszczyźnie, bo inaczej będziesz wyginał zawiasy, ramę lub samą ramę okna. Dużo? Niedużo? Zawsze. Zwłaszcza że po takim długotrwałym odkształceniu i ponownym ustawieniu do pozycji wyjściowej, rama i wszystko już będzie odkształcone. W rezultacie latem byś miał po prostu szpary grubości 1mm. Niby nie dużo, ale dość by robić przeciągi w mieszkaniu lub by małe insekty dały radę się przecisnąć.
Dlatego pomysł "przestawiania" okna jest po prostu idiotyczny. Jeśli komuś wieje z okna zimą, to niech po prostu wymieni uszczelki na nowe, a jest to banalne zadanie i nawet średnio rozgarnięty sebix by dał radę XD.
''Na lato'', to okna uchylone mam całą dobę XD
@bartoszewiczkrzysztof A jak radzicie sobie z komarami? :P
@rafik720 Moskitiery. Chociaż prawdę mówiąc, jest ich niewiele(komarów), ptaki świetnie sobie z nimi radzą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2022 o 20:32
@bartoszewiczkrzysztof To masz fart :P
U mnie jakimś cudem zawsze udaje im się przemknąć przez moskitierę.
Ale za to z kolei mam dużo wody a po intensywnych wycinkach drzew w mojej okolicy mało ptaków.
Nie polecam uszczelniania szczególnie tam gdzie są piecyki gazowe typu junkers
Hmm, a ja uważałem do tej pory że w zimie powinno się rozszczelnić okna przez wzgląd na wentylację.
Takie tam terminy jak czad, grzyb, wymiana powietrza itp. aha, no i pranie ładniej pachnie
Ale cóż, każdy ma swoje priorytety
@Kokokoko0912 No niestety, ceny gazu robią swoje i ludzie kombinują, jak mogą...
To taki wynalazek-proteza, którego w zasadzie używać się nie powinno. Okna mają co do zasady by szczelne zawsze, a wentylację gwarantować urządzenie do wentylacji (rekuperator, nawiewnik w oknie itp.) - wentylowanie poprzez uszczelki to jakaś herezja. Letnie "rozszczelnienie" nazywa się uchyłem (chyba że ktoś ma rekuperację i mieszka w mieście, wtedy lepiej okien w ogóle nie otwierać), a kręcenie różnymi takimi "dynksami" w oknach prędzej czy później skończy się tym, że uszczelki będą do wymiany, a być może i okucia.
Okna należy po prostu regulować w miarę zużywania się oraz zmian termicznych.