@TheAvatar322 Jak nie ma na coś żadnych dowodów, to zazwyczaj przyjmujesz jako pewnik, że tego nie ma, chociaż nigdy nie ma co do tego stuprocentowej pewności. Na przykład większość ludzi nie wierzy w istnienie Smerfów. Zawsze mógłbyś zacząć szukać dowodów na ich istnienie, tylko że nie ma nic, co wskazywałoby na taką możliwość.
Co do istnienia życia pozaziemskiego, to wiadomo, że życie mogło powstać (bo na Ziemi istnieje), że są planety, które prawdopodobnie miały do tego odpowiednie warunki, że w kosmosie są różne związki organiczne potrzebne do powstania życia, np. ryboza występująca w meteorytach itd. Ale póki co nie mamy pojęcia jak rzadkie jest życie, więc te miliardy miliardów galaktyk zupełnie nic nie znaczą i dopóki nie będzie twardych dowodów na pewno nie powiem, że "na bank nie jesteśmy sami".
@TheAvatar322 Wybacz że troszkę zmodyfikuję Twój wpis: "No popatrz, a są ludzie którzy twierdzą, że jak nie ma na coś dowodów to to istnieje i koniec kropka" Reszty się domyśl.
@TomorrowNeverKnows Nie wiadomo jakie dokładnie warunki są potrzebne do powstania życia i na razie nie udało się go utworzyć w warunkach laboratoryjnych. Ilość planet nic nie mówi, bo nie wiesz jakie jest prawdopodobieństwo samoistnego powstania życia. Może być też znacznie rzadsze, a wszechświat może np. cyklicznie kurczyć się i rozszerzać, i w którymś z kolei takim cyklu powstała Ziemia i na niej życie. Następnym razem życie powstanie np. za 100 miliardów takich cyklów.
Sam przypuszczam, że prędzej czy później coś tam znajdą, ale nie powiem, że na bank.
@nielubiepisu W jaki sposób matematyka może mówić o zdarzeniu, o którego prawdopodobieństwie nie mamy pojęcia?
Znamy jedną planetę z życiem, trochę innych, na których prawdopodobnie go nie ma i mnóstwo, gdzie tego nie wiemy.
Do tego gdyby istniało proste życie, to jak często powstaje z niego złożone?
Jak często inteligentne formy?
@kondon takie są fakty- zycie powstało na ziemi, na planecie która krąży wokół słońca w bezpiecznej odległości w galaktyce droga mleczna , wiemy już wiele . w samej drodze mlecznej gwiazd są miliardy - matematyka mówi nam że życia jest sporo albo ze było sporo . a co dopiero o całym kosmosie . co więcej matematyka nie mówi nam że życie powstało tylko na ziemi , tak możemy czegoś nie wiedzieć, uważa się np. że nie można podróżować z większą prędkością jak prędkość światła- ale może nie odkrylismy jeszcze jakiegoś pierwiastka który na pisze prawa fizyki od nowa
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 lutego 2022 o 11:48
@nielubiepisu "matematyka mówi nam że życia jest sporo albo ze było sporo"
Jaka matematyka? Masz jakiekolwiek dowody? Na jakiej podstawie chcesz cokolwiek liczyć, skoro brakuje nam najważniejszych danych? Policz równanie Drake'a, może Nobla dostaniesz?
O powstaniu życia matematyka niewiele mówi, bo brak jej danych.
Nie wiemy nawet czy życie powstało tutaj na Ziemi...
@kondon rachunek prawdopodobieństwa, który tak samo mówi o trafieniu w totolotka no i zwykła logika. to nie są czary mary - pstryk, życie powstaje tylko na ziemi
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 lutego 2022 o 10:08
@nielubiepisu Pomijając, że zasady totolotka są znane (teoretycznie...), to wygrywających w niego są miliony ludzi i po prostu masz dane, żeby cokolwiek policzyć. W życie wygrała tylko Ziemia - zgodnie z naszą obecną wiedzą.
Dawaj to rozwiązane równanie Drake'a, skoro twierdzisz, że można cokolwiek policzyć.
Jest wielce prawdopodobne że istnieje również życie na innych planetach jednak tak odległych że na szczęście nigdy się o tym nie dowiemy. Na szczęście oczywiście dla nich bo z Ziemianami lepiej nie mieć nic do czynienia.
No i ch#j; nigdy się nie spotkamy z jakąkolwiek obcą cywilizacją. Ale gdybym się mylił (tak, dopuszczam taką możliwość) to szykujmy się na krwawą wojnę - tylko bardzo agresywne istoty mogą stworzyć cywilizację pozwalającą na podróże międzygwiezdne.
No popatrz, a są ludzie którzy twierdzą, że jak nie ma na coś dowodów to to nie istnieje i koniec kropka ;)
@TheAvatar322 matematyka tak mówi, rachunek prawdopodobieństwa.
@TheAvatar322 Jak nie ma na coś żadnych dowodów, to zazwyczaj przyjmujesz jako pewnik, że tego nie ma, chociaż nigdy nie ma co do tego stuprocentowej pewności. Na przykład większość ludzi nie wierzy w istnienie Smerfów. Zawsze mógłbyś zacząć szukać dowodów na ich istnienie, tylko że nie ma nic, co wskazywałoby na taką możliwość.
Co do istnienia życia pozaziemskiego, to wiadomo, że życie mogło powstać (bo na Ziemi istnieje), że są planety, które prawdopodobnie miały do tego odpowiednie warunki, że w kosmosie są różne związki organiczne potrzebne do powstania życia, np. ryboza występująca w meteorytach itd. Ale póki co nie mamy pojęcia jak rzadkie jest życie, więc te miliardy miliardów galaktyk zupełnie nic nie znaczą i dopóki nie będzie twardych dowodów na pewno nie powiem, że "na bank nie jesteśmy sami".
@tobimadara Wyobraź sobie, że masz 10 hektarów pola. I te dziesięć hektarów obsiewasz pszenicą. I wyrasta Ci jeden, jedyny kłos.
@TheAvatar322 Wybacz że troszkę zmodyfikuję Twój wpis: "No popatrz, a są ludzie którzy twierdzą, że jak nie ma na coś dowodów to to istnieje i koniec kropka" Reszty się domyśl.
@TomorrowNeverKnows Nie wiadomo jakie dokładnie warunki są potrzebne do powstania życia i na razie nie udało się go utworzyć w warunkach laboratoryjnych. Ilość planet nic nie mówi, bo nie wiesz jakie jest prawdopodobieństwo samoistnego powstania życia. Może być też znacznie rzadsze, a wszechświat może np. cyklicznie kurczyć się i rozszerzać, i w którymś z kolei takim cyklu powstała Ziemia i na niej życie. Następnym razem życie powstanie np. za 100 miliardów takich cyklów.
Sam przypuszczam, że prędzej czy później coś tam znajdą, ale nie powiem, że na bank.
@nielubiepisu W jaki sposób matematyka może mówić o zdarzeniu, o którego prawdopodobieństwie nie mamy pojęcia?
Znamy jedną planetę z życiem, trochę innych, na których prawdopodobnie go nie ma i mnóstwo, gdzie tego nie wiemy.
Do tego gdyby istniało proste życie, to jak często powstaje z niego złożone?
Jak często inteligentne formy?
@tobimadara Właśnie, że udowodniono. Efekt Ureya.
@kondon takie są fakty- zycie powstało na ziemi, na planecie która krąży wokół słońca w bezpiecznej odległości w galaktyce droga mleczna , wiemy już wiele . w samej drodze mlecznej gwiazd są miliardy - matematyka mówi nam że życia jest sporo albo ze było sporo . a co dopiero o całym kosmosie . co więcej matematyka nie mówi nam że życie powstało tylko na ziemi , tak możemy czegoś nie wiedzieć, uważa się np. że nie można podróżować z większą prędkością jak prędkość światła- ale może nie odkrylismy jeszcze jakiegoś pierwiastka który na pisze prawa fizyki od nowa
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2022 o 11:48
@nielubiepisu "matematyka mówi nam że życia jest sporo albo ze było sporo"
Jaka matematyka? Masz jakiekolwiek dowody? Na jakiej podstawie chcesz cokolwiek liczyć, skoro brakuje nam najważniejszych danych? Policz równanie Drake'a, może Nobla dostaniesz?
O powstaniu życia matematyka niewiele mówi, bo brak jej danych.
Nie wiemy nawet czy życie powstało tutaj na Ziemi...
@kondon rachunek prawdopodobieństwa, który tak samo mówi o trafieniu w totolotka no i zwykła logika. to nie są czary mary - pstryk, życie powstaje tylko na ziemi
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2022 o 10:08
@nielubiepisu Pomijając, że zasady totolotka są znane (teoretycznie...), to wygrywających w niego są miliony ludzi i po prostu masz dane, żeby cokolwiek policzyć. W życie wygrała tylko Ziemia - zgodnie z naszą obecną wiedzą.
Dawaj to rozwiązane równanie Drake'a, skoro twierdzisz, że można cokolwiek policzyć.
Polecam programy Briana Coxa, jak kogos interesuje tematyka kosmosu. Fajnie tlumaczy choc nieraz odjezdza za mocno.
Jest wielce prawdopodobne że istnieje również życie na innych planetach jednak tak odległych że na szczęście nigdy się o tym nie dowiemy. Na szczęście oczywiście dla nich bo z Ziemianami lepiej nie mieć nic do czynienia.
No i ch#j; nigdy się nie spotkamy z jakąkolwiek obcą cywilizacją. Ale gdybym się mylił (tak, dopuszczam taką możliwość) to szykujmy się na krwawą wojnę - tylko bardzo agresywne istoty mogą stworzyć cywilizację pozwalającą na podróże międzygwiezdne.
@perskieoko Może tylko chcą rozprzestrzenić swoją religię we Wszechświecie ;)
Co nie przeszkodzi im zabić wszystkich, którzy jej nie przyjmą...
@perskieoko Ludzkosc to naturalni i dozgonni konsumenci energii, jak spotkamy starszych o innych poglądach to pewnie tak.
Raczej nie https://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3wnanie_Drake%E2%80%99a
Ale może nas podglądają i dlatego nie nawiążą kontaktu...