Niech szybko jedzą, bo już niedługo poznają co to głód. A w każdym razie serdecznie im tego życzę. Z najnowszych badań wynika, że Rosjanie doskonale wiedzą co się dzieje na Ukrainie i pomimo tego popierają Putina i wojnę. No to niech żrą trawę z gruzem.
@Quant_ Te restauracje stać puste nie będa. Słyszałem, że ruscy przymierzają się do cofniecia wszystkich patentów i ochrony dóbr intelektualnych. Nawet nazwy nie zmienią, ani logo.
@Walentinas Nawet jeśli, to przecież nikt im nie da przepisów na to jedzenie. Ruska-cola i udawane frytki nie zadowolą konsumenta. Choć samo zamknięcie maka to akurat wielka wygrana - po co żreć te śmieci? Nie mniej jednak nie oszukujmy się, widać jak wygląda ruska gospodarka. Kilkaset bilionów rubli wydanych na zbrojność, a ich czołgi rozkraczają się na pierwszym lepszym błocie. Każde zlecenie na rodzimą produkcję to będzie łapówkarstwo i zalepianie syfa pudrem. Oficjalnie w papierach będzie rewelacja, jakieś podrobione smartfony i inne cuda, a gówna będą się psuły po mieisącu. To nie level chiński gdzie można ludziom wmówić iż mają ciężko pracować. Rosjanie boją się władz, ale dziesiątki lat funkcjonowali na zasadzie że póki nikt się nie zorientował na jakim poziomie poszły przewały, to gra gitara. Rosji realnie grozi że będą krajem 3 świata.
Tak sobie myślę że jedyne co ich teraz może uratować to polski model gospodarczy Polski z lat 90-tych. Wolna amerykanka malutkich przesiębiorstw i prostota przepisów. Aby każdy mógł się po swojemu zająć wyrabianiem czegoś.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 marca 2022 o 16:14
@Walentinas Mogę olać prawo patentowe i dobra intelektualne, ale materiał do takich działalności sam się nie zrobi. Można użyć czegoś innego, ale to nie będzie ten sam produkt, nie ta sama jakość. Druga sprawa, że ktoś musi mieć na to kapitał, aby to działało, a ten im właśnie uciekł lub został mocno obcięty przez sankcje. Trzy, to jest straszenie, bo tylko taką politykę znają, przez 30 lat działała i nie mają pojęcia, co teraz zrobić. Nawet nie przewidują scenariusza, co jeżeli nie straszak nie pyknie. No i zostaje sprawa numer cztery. Jeżeli odwalą taki numer, a kiedyś się sytuacja unormuje, to kto tam przyjdzie i postawi kasę po raz kolejny? Rosja liczy 140mln ludzi, ceny są odpowiednio niskie, do panującej tam biedy, a obszar jest olbrzymi. To nie jest za specjalnie wartościowy rynek zbytu. Oni sobie sami upie***lają nogi takimi numerami.
Inna sprawa, że wycofanie się IKEI to 15tysięcy pracowników na bruk, MC Donald 63 tys. itd. Można spokojnie szacować, że pracę w Rosji może stracić ok. 0,5-2mln ludzi. Chciałbym zobaczyć, jak zbankrutowani ruscy im zapewnią pracę w ciągu 6-12 miesięcy (zakładam bardzo optymistycznie, że większość ma oszczędności, aby przetrwać taki okres czasu).
@mazona Zgadza się, korupcja na kosmicznym poziomie niejedne państwo wykończy. Co do ostatniej myśli o wolnej amerykanki na rynku, to już o tym mówią. Zamierzają całkowicie zlikwidować podatek dla branży IT i wielu innych, łamią sobie głowy skąd brać dobrej jakości materiał siewny, elektroniczne komponenty maszyn, jak zwiększyć produkcję samolotów pasażerskich bez utaty jakości i bezpieczeństwa, części samochodowe to będzie też problem (dostępne będą ale za ile?). Generalnie wszystkie gałęzie przemysłu staną przed groźbą likwidacji. MCDonalds jest akurat najmniejszym problemem dla nich - 99% wszystkich produktów pochodzi z Rosji, przetwórstwo też Wody im do dupy sie nalało i naleje się więcej. Co gorsza nam sie też naleje, oby nie wrzącej. Dla zbalansowania natłoku propagandy słucham od czasu do czasu Radio "Komsomolskaja Prawda" - źródło stamtąd. Brać poprawkę na kulturę info na wschodzie, jednak jeślu już o tym mówią otwarcie, znaczy że może tak być albo x100.
@rysz666 Opisany przez ciebie scenariusz pewnie nie jednemu spać nie daje. Jeśli chodzi o ten nieszczęsny MCDomalds , to jest to akurat najmniejszy ich problem. Jak pisałem wcześniej 99% produktów jest pochodzenia rosyjskiege. Zakontraktowane jest na parę miesiecy do przodu. Problem może sie pojawić gdy farmerzy nie będą w stanie naprawiać swoich Fendtów i JohnDearów, myjek do warzyw itp. Ruscy mają zamrożonych parę dobrych miliardów dolarów (słyszałem z różnych źródeł od 20 do 30% wszystkich rezerw). Ich problem polega na sposobie myślenia i opieszałości w działaniu zmierzającym do usamodzielnienia się - nie inwestują w wystarczającym stopniu w rozkręceniu własnej produkcji, nowoczesnej produkcji. Jeśli coś sie produkuje, to polega to na składaniu gotowego produktu z komponentów produkowanych na za granicą. Nawet 10% komponentów, w złożonej produkcji, zatrzyma linię produkcyjną. Np mogą wyprodukować pralnę taką jaką znamy z naszych domów ale sterowanie będzie oparte na sterowaniu z Wiatki - taka pralka sprzed 25 lat.
Odnośnie bezrobocia - sa głosy o metodach typowo socjalistycznych moodeli rządzenia - naprawa dróg, rewitalizacja chodników i krawężników, prace społeczne jednym słowem. Jaka zapłata? Może kartka na chleb?
Swoją droga za wiele mam pytań, dotyczących obecnego konfliktu, bez odpowiedzi. Coś się nie zgadza w wielu płaszczyznach.A może po prostu służby rosyjskie były na tyle efektywne i wprowadziły kraje zachodu w błąd na temat swoich możliwości militarnych? Oby tak się stało, bo jeśli to jest częć jakiegoś długofalowego plany, jakiejś gry globalnej - to będzie już gorzej.Coś za dobrze Ukraińcom idzie w tej wojnie, za dużo złomu (już być może spisanego ze stanów) pamiętającego CCCP spaliło się. Słyszałem o tureckiej fabryce dronów, w której pobliżu nie spadła ani jedna rakieta. Dlaczego? Przecież zadają tak wielkie straty. Jakąś ustawka pachnie. Dlaczego ruscy planując wojnę nie wycofali rezerw? Chyba nie zapomnieli?
@Walentinas Sam się zastanawiałem, dlaczego wiedząc, że planują wojnę, nie ściągnęli majątków do siebie za w czasu.
Patrząc na to, co się działo w 2014 i na to, jak bardzo się ruscy kompromitują (zawczasu napisane wiadomości o wygranej, doklejony Putin na spotkaniu z ludźmi, dezorganizacja wojskowa, ciągła zmiana narracji, czemu napadli, raz że nazizm, potem że demilitaryzacja, potem że broń atomowa, laboratorium ukraińsko-amerykańskie z wirusami, a teraz pier**lą o broni chemicznej na Ukrainie itd.), wygląda to tak jakby założyli, że Zachód pozostanie jak zawsze bierny i nawet nie pomyśleli, że może być inaczej. Wiele rzeczy, które robi ich rząd, z państwową propagandą na czele, są tak nielogiczne, że trudno się wierzy, że to nie gra pozorów. Niemniej to raczej po prostu rzeczywistość, a nie starannie zaplanowane działania, tak jak to że ruscy potrafią sami do siebie strzelać...
Co do gospodarki, właśnie o to mi też po części chodziło, a się czepiłem tego MC'a. Tak jak mówisz, bez 1 komponentu cała produkcja stoi i się zaczynają problemy, niemniej w większości Rosja nie importowała żywności, a elektronikę, sprzęt, gotowe materiały i to tutaj ich dotknie. Nie że poumierają z głodu (pewnie do czasu), a o utratę wygody i komfortu jaki mieli. Nikt nie jest w stanie zrezygnować dobrowolnie z komfortu do jakiego nawykł, osoba, która miała czystą łazienkę nie przerzuci się bez problemu na wychodek. Nie ma znaczenia, że będą mieli pralkę swojej produkcji w sklepach, jeżeli nawykli do lepszej z zachodniego koncernu. Ktoś kto jeździł do tej pory Porsche nie kupi następnym razem Łady. Inna sprawa, że Ci co stracili pracę, pewnie szybko nowej nie znajdą, więc o nowej pralce będą mogli pomarzyć, bo wpadną w biedę. A bieda jest najlepszym motorem rewolucji.
@brachup Ja naprawdę nie rozumiem tej nienawiści do fast foodów. Nie jesteśmy Ameryką, co drugi człowiek na ulicy nie jest dwustukilową bambaryłą. To że ktoś sobie nawet raz w tygodniu zje burgera naprawdę go nie zabije ani nie uczyni niezdrowym.
To po pierwsze, a po drugie powszechna jest też w kraju mentalność 'kupne = niezdrowe' a napchanie się w domu golonką albo inną smażeniną ociekającą tłuszczem jest git, bo 'domowe'.
Życzę smacznego i delektujcie się tymi burgerami bo szybko nie zasmakujecie przez baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugi czas, potraktujcie to jako rarytas i podzięujcie wiecie komu.
Niech szybko jedzą, bo już niedługo poznają co to głód. A w każdym razie serdecznie im tego życzę. Z najnowszych badań wynika, że Rosjanie doskonale wiedzą co się dzieje na Ukrainie i pomimo tego popierają Putina i wojnę. No to niech żrą trawę z gruzem.
@Quant_ Te restauracje stać puste nie będa. Słyszałem, że ruscy przymierzają się do cofniecia wszystkich patentów i ochrony dóbr intelektualnych. Nawet nazwy nie zmienią, ani logo.
@Walentinas wtedy dopiero zobaczą co to sankcje...
@Walentinas Nawet jeśli, to przecież nikt im nie da przepisów na to jedzenie. Ruska-cola i udawane frytki nie zadowolą konsumenta. Choć samo zamknięcie maka to akurat wielka wygrana - po co żreć te śmieci? Nie mniej jednak nie oszukujmy się, widać jak wygląda ruska gospodarka. Kilkaset bilionów rubli wydanych na zbrojność, a ich czołgi rozkraczają się na pierwszym lepszym błocie. Każde zlecenie na rodzimą produkcję to będzie łapówkarstwo i zalepianie syfa pudrem. Oficjalnie w papierach będzie rewelacja, jakieś podrobione smartfony i inne cuda, a gówna będą się psuły po mieisącu. To nie level chiński gdzie można ludziom wmówić iż mają ciężko pracować. Rosjanie boją się władz, ale dziesiątki lat funkcjonowali na zasadzie że póki nikt się nie zorientował na jakim poziomie poszły przewały, to gra gitara. Rosji realnie grozi że będą krajem 3 świata.
Tak sobie myślę że jedyne co ich teraz może uratować to polski model gospodarczy Polski z lat 90-tych. Wolna amerykanka malutkich przesiębiorstw i prostota przepisów. Aby każdy mógł się po swojemu zająć wyrabianiem czegoś.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2022 o 16:14
@Walentinas Mogę olać prawo patentowe i dobra intelektualne, ale materiał do takich działalności sam się nie zrobi. Można użyć czegoś innego, ale to nie będzie ten sam produkt, nie ta sama jakość. Druga sprawa, że ktoś musi mieć na to kapitał, aby to działało, a ten im właśnie uciekł lub został mocno obcięty przez sankcje. Trzy, to jest straszenie, bo tylko taką politykę znają, przez 30 lat działała i nie mają pojęcia, co teraz zrobić. Nawet nie przewidują scenariusza, co jeżeli nie straszak nie pyknie. No i zostaje sprawa numer cztery. Jeżeli odwalą taki numer, a kiedyś się sytuacja unormuje, to kto tam przyjdzie i postawi kasę po raz kolejny? Rosja liczy 140mln ludzi, ceny są odpowiednio niskie, do panującej tam biedy, a obszar jest olbrzymi. To nie jest za specjalnie wartościowy rynek zbytu. Oni sobie sami upie***lają nogi takimi numerami.
Inna sprawa, że wycofanie się IKEI to 15tysięcy pracowników na bruk, MC Donald 63 tys. itd. Można spokojnie szacować, że pracę w Rosji może stracić ok. 0,5-2mln ludzi. Chciałbym zobaczyć, jak zbankrutowani ruscy im zapewnią pracę w ciągu 6-12 miesięcy (zakładam bardzo optymistycznie, że większość ma oszczędności, aby przetrwać taki okres czasu).
@Quant_ Im głód nie grozi, ale nam już tak bo Rosja i Ukraina to chyba ma 30% światowej produkcji zbóż więc tak...będzie drogo. Dla wszystkich.
@Walentinas Co nie zmienia faktu, że to już nie będzie to samo.
@mazona Zgadza się, korupcja na kosmicznym poziomie niejedne państwo wykończy. Co do ostatniej myśli o wolnej amerykanki na rynku, to już o tym mówią. Zamierzają całkowicie zlikwidować podatek dla branży IT i wielu innych, łamią sobie głowy skąd brać dobrej jakości materiał siewny, elektroniczne komponenty maszyn, jak zwiększyć produkcję samolotów pasażerskich bez utaty jakości i bezpieczeństwa, części samochodowe to będzie też problem (dostępne będą ale za ile?). Generalnie wszystkie gałęzie przemysłu staną przed groźbą likwidacji. MCDonalds jest akurat najmniejszym problemem dla nich - 99% wszystkich produktów pochodzi z Rosji, przetwórstwo też Wody im do dupy sie nalało i naleje się więcej. Co gorsza nam sie też naleje, oby nie wrzącej. Dla zbalansowania natłoku propagandy słucham od czasu do czasu Radio "Komsomolskaja Prawda" - źródło stamtąd. Brać poprawkę na kulturę info na wschodzie, jednak jeślu już o tym mówią otwarcie, znaczy że może tak być albo x100.
@rysz666 Opisany przez ciebie scenariusz pewnie nie jednemu spać nie daje. Jeśli chodzi o ten nieszczęsny MCDomalds , to jest to akurat najmniejszy ich problem. Jak pisałem wcześniej 99% produktów jest pochodzenia rosyjskiege. Zakontraktowane jest na parę miesiecy do przodu. Problem może sie pojawić gdy farmerzy nie będą w stanie naprawiać swoich Fendtów i JohnDearów, myjek do warzyw itp. Ruscy mają zamrożonych parę dobrych miliardów dolarów (słyszałem z różnych źródeł od 20 do 30% wszystkich rezerw). Ich problem polega na sposobie myślenia i opieszałości w działaniu zmierzającym do usamodzielnienia się - nie inwestują w wystarczającym stopniu w rozkręceniu własnej produkcji, nowoczesnej produkcji. Jeśli coś sie produkuje, to polega to na składaniu gotowego produktu z komponentów produkowanych na za granicą. Nawet 10% komponentów, w złożonej produkcji, zatrzyma linię produkcyjną. Np mogą wyprodukować pralnę taką jaką znamy z naszych domów ale sterowanie będzie oparte na sterowaniu z Wiatki - taka pralka sprzed 25 lat.
Odnośnie bezrobocia - sa głosy o metodach typowo socjalistycznych moodeli rządzenia - naprawa dróg, rewitalizacja chodników i krawężników, prace społeczne jednym słowem. Jaka zapłata? Może kartka na chleb?
Swoją droga za wiele mam pytań, dotyczących obecnego konfliktu, bez odpowiedzi. Coś się nie zgadza w wielu płaszczyznach.A może po prostu służby rosyjskie były na tyle efektywne i wprowadziły kraje zachodu w błąd na temat swoich możliwości militarnych? Oby tak się stało, bo jeśli to jest częć jakiegoś długofalowego plany, jakiejś gry globalnej - to będzie już gorzej.Coś za dobrze Ukraińcom idzie w tej wojnie, za dużo złomu (już być może spisanego ze stanów) pamiętającego CCCP spaliło się. Słyszałem o tureckiej fabryce dronów, w której pobliżu nie spadła ani jedna rakieta. Dlaczego? Przecież zadają tak wielkie straty. Jakąś ustawka pachnie. Dlaczego ruscy planując wojnę nie wycofali rezerw? Chyba nie zapomnieli?
@Walentinas Sam się zastanawiałem, dlaczego wiedząc, że planują wojnę, nie ściągnęli majątków do siebie za w czasu.
Patrząc na to, co się działo w 2014 i na to, jak bardzo się ruscy kompromitują (zawczasu napisane wiadomości o wygranej, doklejony Putin na spotkaniu z ludźmi, dezorganizacja wojskowa, ciągła zmiana narracji, czemu napadli, raz że nazizm, potem że demilitaryzacja, potem że broń atomowa, laboratorium ukraińsko-amerykańskie z wirusami, a teraz pier**lą o broni chemicznej na Ukrainie itd.), wygląda to tak jakby założyli, że Zachód pozostanie jak zawsze bierny i nawet nie pomyśleli, że może być inaczej. Wiele rzeczy, które robi ich rząd, z państwową propagandą na czele, są tak nielogiczne, że trudno się wierzy, że to nie gra pozorów. Niemniej to raczej po prostu rzeczywistość, a nie starannie zaplanowane działania, tak jak to że ruscy potrafią sami do siebie strzelać...
Co do gospodarki, właśnie o to mi też po części chodziło, a się czepiłem tego MC'a. Tak jak mówisz, bez 1 komponentu cała produkcja stoi i się zaczynają problemy, niemniej w większości Rosja nie importowała żywności, a elektronikę, sprzęt, gotowe materiały i to tutaj ich dotknie. Nie że poumierają z głodu (pewnie do czasu), a o utratę wygody i komfortu jaki mieli. Nikt nie jest w stanie zrezygnować dobrowolnie z komfortu do jakiego nawykł, osoba, która miała czystą łazienkę nie przerzuci się bez problemu na wychodek. Nie ma znaczenia, że będą mieli pralkę swojej produkcji w sklepach, jeżeli nawykli do lepszej z zachodniego koncernu. Ktoś kto jeździł do tej pory Porsche nie kupi następnym razem Łady. Inna sprawa, że Ci co stracili pracę, pewnie szybko nowej nie znajdą, więc o nowej pralce będą mogli pomarzyć, bo wpadną w biedę. A bieda jest najlepszym motorem rewolucji.
@rysz666 Dziękuję za dyskusję. Przepraszam za literówki - szybkie pisanie bez sprawdzenia tekstu.
Zamknięcie McDonalda wyjdzie im tylko na dobre. Będą zdrowsi....
@brachup Ja naprawdę nie rozumiem tej nienawiści do fast foodów. Nie jesteśmy Ameryką, co drugi człowiek na ulicy nie jest dwustukilową bambaryłą. To że ktoś sobie nawet raz w tygodniu zje burgera naprawdę go nie zabije ani nie uczyni niezdrowym.
To po pierwsze, a po drugie powszechna jest też w kraju mentalność 'kupne = niezdrowe' a napchanie się w domu golonką albo inną smażeniną ociekającą tłuszczem jest git, bo 'domowe'.
Powinni zawijac im te burgery w ulotki z informacjami co naprawdę dzieje sie w Ukrainie.
Jakimi restauracjami? To fastfood zaczęli się nazywać restauracją po akcjach prozdrowotych i filmie "Super size me" ;-).
Oj tam, oj tam... Przecież mogą jechać do Burger Kinga.
Jakto?? Nie pałują ich tam i nie zamykają do więzienia za kupowanie żarcia od tego "zgniłego zachodu"???
Życzę smacznego i delektujcie się tymi burgerami bo szybko nie zasmakujecie przez baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugi czas, potraktujcie to jako rarytas i podzięujcie wiecie komu.
W sumie to taki Hamburger wystarczy na wieki. Bedą na święta wyciągać na stół i pokazywać dzieciom jak pachniał zachód.