@magmag1
Ależ proszę bardzo, konflikty rodzinne, konflikty między dziećmi i dajmy na to konflikty sąsiedzkie.
Często takie niby drobne rzeczy są objawem bardzo złych rzeczy, przemocy, dyskryminacji czy nawet znęcania się psychicznego. Często również osoba z zewnątrz nie jest w stanie opowiedzieć się po jednej ze stron i mieć pewności swoich racji
@karolina1128 Bo to weźmy spór o przedmiot. Miałabyś wielki problem ustalić kto jest właścicielem / posiadaczem? Wolisz nie ingerować czy dojść do wiedzy i pomóc pokrzywdzonemu?
@magmag1 nie zawsze ta prawda jest w naszym zasięgu. Czasem ludzie mają sprzeczne dokumenty na dowód swojej racji, albo nikt poza nimi nie zna prawdy lub coś znaleźli i dopiero rywalizują o własność.
@karolina1128 Oczywiście, rzetelność dokumentów rozstrzygnie np. sąd. Potem, już warto stanąć po stronie pokrzywdzonego. Dzisiaj w przypadku wojny w Ukrainie, postawa neutralna sprzyja agresorowi, Rosji.
Tylko, że świat, w sensie globalnym, to nie jest takie wielkie podwórko, gdzie bandy dzieciaków bawią się w wojny i podchody. W skali świata nie ma mamy, która tupnie nogą i rozpędzi towarzystwo, zanim zrobi sobie nawzajem poważną krzywdę, więc trzeba inaczej ważyć słowa i działania.
Przypominam, że główną rolą państwa jest zapewnienie bezpieczeństwa swoim obywatelom. Po to powstały państwa.
Dlatego rodacy tego pana zawsze opowiadali się po stronie tego kto proponował więcej. W 39r opowiadali się wpierw po stronie Niemców bo oni proponowali najpierw transport do Palestyny, potem autonomiczne dzielnice w miastach z własnym samorządem. Potem kiedy obietnice Niemców okazały się czyms innym niż im się wydawało to opowiadali się po stronie sowietów bo tamci obiecywali stanowiska w nowej Polsce. Kiedy zaś komuniści PRLowscy pokazali swoją niechęć do rodaków tego pana to znów zmienili stronę po której się opowiadają.
Szwedzi do dziś szczycą się swoją "neutralnością" podczas II wojny światowej.
Wszystko pięknie, tylko często tak naprawdę nie wiemy, kto jest którą stroną.
@karolina1128 Podaj ze trzy przykłady takich dylematów ;)
@magmag1 dzieci bijące się w szkole. Spór o przedmiot. Lokator wyrzucony za drzwi. Rozwód itd.
@magmag1
Ależ proszę bardzo, konflikty rodzinne, konflikty między dziećmi i dajmy na to konflikty sąsiedzkie.
Często takie niby drobne rzeczy są objawem bardzo złych rzeczy, przemocy, dyskryminacji czy nawet znęcania się psychicznego. Często również osoba z zewnątrz nie jest w stanie opowiedzieć się po jednej ze stron i mieć pewności swoich racji
@magmag1 Hitler walczący ze Stalinem, Che Guewara obalający represyjny rząd Kuby, rewolucja Ludowa w Chinach
@karolina1128 Bo to weźmy spór o przedmiot. Miałabyś wielki problem ustalić kto jest właścicielem / posiadaczem? Wolisz nie ingerować czy dojść do wiedzy i pomóc pokrzywdzonemu?
@Vesmil Hitler ze Stalinem wspólnie byli agresorami, więc ofiarami są ci, których napadli ;)
@zgredek8 Konflikty między dziećmi wymagają rozstrzygnięcia, inaczej będą miały poczucie krzywdy i niesprawiedliwości.
@magmag1 nie zawsze ta prawda jest w naszym zasięgu. Czasem ludzie mają sprzeczne dokumenty na dowód swojej racji, albo nikt poza nimi nie zna prawdy lub coś znaleźli i dopiero rywalizują o własność.
@karolina1128 Oczywiście, rzetelność dokumentów rozstrzygnie np. sąd. Potem, już warto stanąć po stronie pokrzywdzonego. Dzisiaj w przypadku wojny w Ukrainie, postawa neutralna sprzyja agresorowi, Rosji.
@magmag1 demota potraktowałam w sensie ogólnym, nie w kontekście obecnej sytuacji. Tu akurat wątpliwości nie ma, masz rację, Ukrainę trzeba wspierać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2022 o 21:17
Nikt nie lubi centrystów!
...i wliczając w to centrystów!
Tylko, że świat, w sensie globalnym, to nie jest takie wielkie podwórko, gdzie bandy dzieciaków bawią się w wojny i podchody. W skali świata nie ma mamy, która tupnie nogą i rozpędzi towarzystwo, zanim zrobi sobie nawzajem poważną krzywdę, więc trzeba inaczej ważyć słowa i działania.
Przypominam, że główną rolą państwa jest zapewnienie bezpieczeństwa swoim obywatelom. Po to powstały państwa.
Dlatego rodacy tego pana zawsze opowiadali się po stronie tego kto proponował więcej. W 39r opowiadali się wpierw po stronie Niemców bo oni proponowali najpierw transport do Palestyny, potem autonomiczne dzielnice w miastach z własnym samorządem. Potem kiedy obietnice Niemców okazały się czyms innym niż im się wydawało to opowiadali się po stronie sowietów bo tamci obiecywali stanowiska w nowej Polsce. Kiedy zaś komuniści PRLowscy pokazali swoją niechęć do rodaków tego pana to znów zmienili stronę po której się opowiadają.
Oczywiście jedynej słusznej, tak??
Co za bzdura...