Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
1:13

Wiem, że nie powinno się bić dziewczyn, ale te degeneratki zasłużyły na to

www.demotywatory.pl
+
743 747
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar SteveFoKS
+26 / 34

koleś ratuje przypadkową dziewczynę a ciebie zniewala stereotyp, zupełnie jakbyś bronił bezkarności kobiet. Robią w ten sposób krzywdę społeczeństwu i samym kobietą w tym przypadku dosłownie, bo w obawie przed karą czy interwencją mężczyzn nie doszło by tego zdarzenia, nie musiałby interweniować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 marca 2022 o 13:36

J konto usunięte
+64 / 66

@SteveFoKS Dziwne jest to, że jak kopią we cztery jedną dziewczynę to nikt nie reaguje, ale jak wpada koleś i zaczyna je okładać to nagle wszyscy się na niego rzucają...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SteveFoKS
+28 / 30

@JestemRolnik no to choroba dawnej kultury i dowód na to, że ludzie nigdy nie będą postępować słusznie tylko według ugruntowanych reguł. Dlatego niech żyje równouprawnienie i koniec przyzwolenia, ustępstw na toksyczną czy nie poradną naturę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+1 / 1

@SteveFoKS *kobietom

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
+5 / 5

@SteveFoKS To ja tutaj tylko przytoczę jedno badanie. Otóż w temacie bicia kobiet "jeśli sytuacja tego wymaga", w różnych badaniach wybierano różne sytuacje i ostatecznie padało pytanie czy przyzwoliłbyś na takie traktowanie kobiet w tych sytuacjach, to wynik wśród mężczyzn był zaledwie kilku procentowy, wśród kobiet zdecydowana większość (chyba ok 80%) uznała, że jeśli nie ma innego wyjścia, mężczyzna powinien dać po twarzy kobiecie i to kobiety częściej nie miałyby nic przeciwko. Mało tego, kiedyś robiono badanie w USA, pytano mężczyzn czy jeśli jakaś obca kobieta zaczęłaby bić jego kobietę, to czy uderzyliby napastniczkę, do kobiet natomiast kierowano pytanie, czego by oczekiwały od swojego mężczyzny lub mężczyzn w otoczeniu. Odpowiedzi mężczyzn dawały znowu tylko kila procent, wśród kobiet niemal wszystkie popierały opcję znokautowania napastniczki przez mężczyznę i widziałyby w tym coś pozytywnego, a nie negatywnego.
Wniosek? To my chłopy robimy z tym jakiś dziwny problem, a białorycerzy czy jak kto woli spermiarzy jak widać nie brakuje. Dobrym rozwiązaniem byłoby pokazywanie spermiarzom (których jest większość widocznie), że jeśli kobieta zaczyna sama atakować fizycznie, to nie ważne kogo atakuje, traci swoją nietykalność, jest to uczciwe, logiczne i dobre rozwiązanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SteveFoKS
+2 / 2

@johnyrabarbarowiec popieram

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lestar
+1 / 1

Ale wszedł,pach,pach i po sprawie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amon666
+35 / 37

Najśmieszniejsze jest to że nikt wcześniej nie reagował a, gdy napastniczki zostały powstrzymane to od razu ktoś postanowił stanąć w ich obronie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+34 / 36

Co to ma znaczyć "dziewczyn się nie bije"?

Ja jestem za pełnym równouprawnieniem i w takich sytuacjach nie klasyfikuję ludzi na kobiety i mężczyzn, tylko na ofiarę, czy broniącego się, i napastnika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+13 / 19

@El_Polaco Ja bym powiedział inaczej.
W takiej sytuacji kobieta traci status kobiety i nie należą się jej żadne przywileje społeczne. Bo państwowych nie powinno być w ogóle wobec kogokolwiek, może z wyjątkiem niepełnosprawnych.

Oczywiście zakładamy, że faktycznie zrobiły coś złego, bo być może ta "pokrzywdzona" sama sobie jest winna.

A co do demota: jaka jest prawdziwa motywacja tych "obrońców" w różnej formie? Czy oni naprawdę chcą kogoś obronić i uczynić świat lepszym, czy jedynie uwolnić swoje emocje i wyżyć się, mając do tego dobrą wymówkę?
Po takim filmiku nie mam w ogóle pojęcia o co chodziło i kto miał rację, dlatego też nikogo nie bronię. Jednak można sobie wyobrazić jakie uczucia kierują ludźmi...

„Najpewniejszym sposobem zorganizowania krucjaty na rzecz jakiejś dobrej sprawy jest obiecanie ludziom, że będą mieli szansę maltretować kogoś. Być zdolnym niszczyć z czystym sumieniem, móc źle się zachowywać i nazywać swoje złe zachowanie »słusznym oburzeniem« - to szczyt psychologicznego luksusu, najsmaczniejszy z moralnych poczęstunków”.

I wersja z głębszą analizą: „Pytaniem jest co tak naprawdę uzależnia. Uzależniać może myślenie „jestem dobrą osobą”. Może i tak. Jednak ktoś o umyśle psychoanalitycznym mógłby powiedzieć, że to nie to jest narkotykiem. Narkotykiem jest nienawiść, usprawiedliwienie do użycia siły, pragnienie totalitarnej kontroli i tyranicznych rządów. Maska dobroci jedynie to przykrywa. (...)
Mam ujście dla moich najgorszych impulsów. Nie muszę ich nawet świadomie zauważać, bo mam tę maskę dobroci, więc mogę pozwolić ”demonicznym siłom”, będącym częścią ludzkiej psychiki, na swobodne działanie, jednocześnie mówiąc, że jestem dobry.”

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+10 / 10

@kondon l
Wiem, że sytuacja może być bardziej skomplikowana i nie wiemy, co dokładnie się stało. Chodzi mi o samą zasadę. Jeśli dochodzi do rękoczynów, to płeć już nie ma znaczenia. Jest napastnik i ofiara.

Co do państwowych przywilejów, to nie wiem, czy dobrze cię zrozumiałem. Z pewnością powinny być przywileje wynikające z wykonywanego zawodu, np. pojazdy uprzywilejowane. Wyobrażasz sobie, że kierowcy nie mają obowiązku ustąpić pierwszeństwa policji, karetce pogotowia czy straży pożarnej?

Podobnie przywódcy państw muszą mieć dostęp do tajnych informacji, które nie są upublicznione. Przecież dokładnych danych wywiadowczych, np. o kolumnie z dostawą broni do Ukrainy, nie powinno się podawać do wiadomości publicznej. Rosjanie nie mogą wiedzieć, gdzie dokładnie znajduje się ten transport.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 4

@El_Polaco Ocenialiśmy przy pewnych założeniach i zgadzam się z Tobą w tej kwestii.

Chodzi o przywileje np. płci czy zamieszkania. Państwo nie powinno w żaden sposób promować ludzi z żadnego względu, może poza niepełnosprawnością. Społeczeństwo może robić co chce i ja jestem zwolennikiem drobnych społecznych przywilejów kobiet.

O tajnych informacjach nie rozumiem w jakim to kontekście.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+1 / 1

@kondon
Cały czas chodzi mi o przywileje wynikające z zawodu. Głowa państwa czy członkowie rządu muszą mieć dostęp do wielu informacji, których nie podano do wiadomości publicznej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
-1 / 1

@El_Polaco Uważam, że to całkowicie inna kwestia.
Przywileje wynikają z wykonywanego zawodu, a nie z tego, jakiej płci czy koloru jest osoba go wykonywająca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
0 / 0

@kondon
"Bo państwowych nie powinno być w ogóle wobec kogokolwiek, może z wyjątkiem niepełnosprawnych".

To teraz się rozumiemy, ale twój komentarz można było różnie interpretować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
-1 / 3

@El_Polaco Pytam serio - tak, żebym wiedział na przyszłość i mógł jaśniej się wyrazić - w czym był problem?

Potrafisz się odnieść do poruszonego przez mnie problemu prawdziwej motywacji (i cytatów)?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
0 / 4

@El_Polaco Nie biło się kiedy umiały się zachować jak kobiety. Teraz jak widać czasem można, a nawet trzeba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+3 / 3

@kondon
Napisałeś, że w ogóle nie powinno być przywilejów państwowych. Nie napisałeś, że chodzi o kategorie typu płeć, rasa itp., więc wytknąłem w tym pewną lukę, bo można to było zrozumieć jako całkowity brak przywilejów ustalonych przez państwo, nawet związanych z wykonywaniem danego zawodu.

Co do reszty twojej wypowiedzi, to jak najbardziej się zgadzam. Głównie o to chodzi w rasizmie. Zwykłemu Januszowi, jakiejkolwiek narodowości, bardzo się podoba to, że nagle ktoś w tej drabinie społecznej jest niżej od niego.

Ale dodałbym do tego też aspekt materialny. Odnoszący sukcesy czarny był konkurencją dla białych. Często był też tańszy. Więc dobrze byłoby się go pozbyć. Cały czas nie mogę zrozumieć, dlaczego w kontekście wojen domowych nie analizuje się motywu grabieży, zagarnięcia majątku sąsiada. Czy nie o to chodziło w pogromach na żydach w Polsce? Tzn antysemityzm istniał. Antypolonizm wśród żydów też. Ale jestem prawie pewien, że głównym impulsem była chciwość, chęć zabrania ich domów i często wyimaginowanych skarbów.

Podobnie UPA na Ukrainie. Niemcy obiecali im, że mogą sobie zabrać ziemię po Polakach. Czy może istnieć lepsza motywacja dla biednego chłopa, który nie miał bardzo małe szanse na powiększenie swojego majątku?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
-2 / 4

@El_Polaco Tutaj wyjaśnione na przykładzie Związku Radzieckiego:
https://www.youtube.com/watch?v=PeCw-7PyGq0
Pytanie czy to chodziło tak naprawdę o te majątki, czy o wymówkę do użycia siły i zniszczenia kogoś? Czy zabranie majątku nie było jedynie drogą do tego celu?
Czy główną motywacją nie jest nienawiść względem "innych" ludzi?
https://www.youtube.com/watch?v=Pw0cvzBwM8Q
Tutaj na przykładzie socjalizmu. Z tego też pochodzi jeden z cytatów wyżej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+2 / 2

@kondon
Chodziło o jedno i drugie. Jak już zabito bądź wypędzono kogoś bogatszego reszty, to oprawcy zawsze ukradli coś dla siebie. Gdyby dobrze tego majątku i nie byłoby szansy na kradzież, to nie wiem, czy byłoby tylu chętnych do bycia częścią tego aparatu opresji czy nawet zabicia swojego sąsiada.

Nie wiem, czy sama nienawiść i frustracja byłyby wystarczającą motywacją. Ale razem z możliwością wzbogacenia się, jak najbardziej. I tu moim zdaniem tkwi błąd większości albo i wszystkich analiz wojen domowych i pogromów. Nie bierze się pod uwagę ludzkiej chciwości. Nie analizuje, czy przypadkiem nie przywłaszczyli sobie czegoś, co należało do ofiary.

Moim zdaniem w wielu przypadkach głównym motywem była chciwość, a ideologii użyto jako wymówki. Poznałem w życiu kilku ludzi, którzy prawie na pewno by tak postąpili, gdyby byli bezkarni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
-1 / 1

@El_Polaco Chciwość na pewno dodaje motywacji, jednak czy jest głównym powodem?
„… typowy brytyjski socjalista z klasy średniej wcale nie troszczy się o biednych, po prostu nienawidzi bogatych. (…) To tak zwane współczucie, czy empatia dla uciśnionych miała znacznie więcej wspólnego z mściwością i oburzeniem na wszystkich uważanych za uprzywilejowanych.”
Z tego o socjalistach. Działacze nie zawsze są chciwi, często nic ze swoich działań nie mają, a czasem i sobie szkodzą. Oczywiście są też działacze z zawodu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+1 / 1

@kondon
Obejrzałem i teoria jest ciekawa, ale nie jestem do niej do końca przekonany. Tyle że motywu chciwości za bardzo się nie bada w tym kontekście, więc ciężko się do tego odnieść. To takie moje przypuszczenie. Socjalista nienawidzi bogatych, ale chce im zabrać, żeby mieć więcej. Także w tym też jest sporo chciwości.

Poza tym bardziej odnosiłem się do innych realiów niż brytyjska klasa średnia, która biedna nie jest. To, co Peterson powiedział o wioskach w ZSRR. Przecież jak aresztowano bogatych czy też odrobinę bogatszych od reszty, to albo władza ludowa albo sami mieszkańcy wioski, którzy często dla własnych korzyści albo ze strachu zapisywali się do partii, przejmowali te majątki albo przynajmniej ukradli coś dla siebie. Swoje wnioski opieram na tym, że na mojej ulicy wszyscy byli z Kresów, przesiedleni za czasów Stalina. Znając ich mentalność, trudno mi sobie wyobrazić kierowanie się jakąś głębszą ideologią. Ale możliwość bezkarnego zagrabienia czyjegoś majątku, inwentarza, ziemi. Do tego wielu by sobie dorobiło każdą ideologię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
-1 / 1

@El_Polaco "Socjalista nienawidzi bogatych, ale chce im zabrać, żeby mieć więcej. Także w tym też jest sporo chciwości. Poza tym bardziej odnosiłem się do innych realiów niż brytyjska klasa średnia, która biedna nie jest."
No właśnie nie do końca. Chcą zabrać bogatym i bardzo często naprawdę rozdać biednym (nie sobie), jednak to nie z troski o biednych, a z nienawiści do bogatych.
Sam widzisz, że biedni nie są.

Nienawiść to nie ideologia. Może być powodem do stworzenia ideologii i pozornej walki o jakieś dobro.
Wydaje mi się, że chciwość jest jedynie uzupełnieniem, a może i też wymówką - kradzież i użycie ma więcej sensu, niż zniszczenie z nienawiści.
A ta nienawiść jest obecna chyba w nas wszystkich. Wystarczy, że ktoś się wepchnie w kolejkę w sklepie lub nie nosi maseczki i już jest wymówka, że trzeba go pouczyć (zrobić coś dobrego), a tak na prawdę można wtedy zaatakować i ulżyć swoim emocjom (zrobić coś złego).
"Mam ujście dla moich najgorszych impulsów. Nie muszę ich nawet świadomie zauważać, bo mam tę maskę dobroci, więc mogę pozwolić ”demonicznym siłom”, będącym częścią ludzkiej psychiki, na swobodne działanie, jednocześnie mówiąc, że jestem dobry."
Podobnie z karaniem innych za złamanie zasad - jechał za szybko (niezgodnie z zasadami które my wyznajemy), więc dobrze, że przydarzył mu się wypadek. Inność choćby w myśleniu to świetny powód do nienawiści, jak choćby wojny między zwolennikami maseczek czy partii. Zobacz ile niej jest w takich walkach...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar konradstru
+8 / 14

Jakieś takie azjatyckie te znaczki, może te dziewczyny to nie dziewczyny?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
+4 / 8

Hmm czy on przypadkiem nie jest dyrektorem albo właścicielem tej restauracji?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FuckPutin
+9 / 15

Coraz bardziej mi się podoba to całe równouprawnienie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gregson88
+13 / 15

Chciały lochy równouprawnienia, to im gościu przyznał w trzy sekundy :-D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T konto usunięte
+2 / 4

Proszę nie pisz takich rzeczy. Kobiety zasługują na równe traktowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kontousun1ete
+7 / 7

5 kobiet bije jedna, słabsza, nikt nie reaguje, jeden typ bije 5 kobiet które biły w 5 słabsza, wszystkim odpi...xd jaki ten świat jest żałośnie śmieszny :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jak555
0 / 0

Tak z innej beczki : co to za ścieżka dźwiękowa?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jak555
0 / 0

@waclawpl Dzięki. Ciekawa muza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
0 / 4

jest takie powiedzenie: nie bij, jeśli nie chcesz być bita

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
-1 / 1

OK. Ale O CO TU CHODZI? Kto kogo bije i dlaczego?
Czy ta pierwsza tłuczona to dealerka wciskająca piguły małolatom? A ten agresywny facet to jej alfons i hurtownik???

Czy ten scenariusz jest mniej prawdopodobny???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 konto usunięte
-1 / 3

tylu ludzi przygląda się jak grupa znęca się na kimś?????????? jak tak można?????

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Breva
0 / 0

To nie równouprawnienie wymyśliło te dyrdymały o "dziewczyn się nie bije" tylko właśnie stara, konserwatywna mentalność. Do tej pory to pokutuje w wielu państwach gdy policja traktuje inaczej podejrzanych gdy są kobietami i przez to dłużej się ciągną sprawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar johnyrabarbarowiec
0 / 0

@Breva Nie dziewczyn, tylko kobiet i jest to powiedzenie jeszcze przedwojenne z niektórych kultur (w tym naszej Polskiej). "Kobiet się nie bije" to powiedzenie jednak w oryginale brzmiało "dam się nie krzywdzi" pochodzenia późno-średniowiecznego wśród wyższych warstw społecznych. Tylko teraz jedna ważna uwaga, nie każda kobieta była damą, to tak jak nie każdy mężczyzna jest gentlemanem. W tej wersji "kobiet się nie bije" nie chodzi o każdą kobietę jak leci, że masz cycki i nic między nogami to już jesteś nietykalna. To się odnosi do kobiet które kiedyś nazwalibyśmy damami. Tak jak u nas w świecie męskim panują pewne wzorce zachowań, czyli mężczyzna ma bronić rodziny, ojczyzny, być silny, twardy, ogólnie ma być herosem, a jednocześnie ma gwarantować swojej kobiecie wszystko czego sobie zapragnie, tak w świecie kobiet też są pewne wzorce, np. kobieta nie wchodzi w szarpaniny i rękoczyny (z pominięciem męża który ją zdradził). Jeśli kobieta nie zachowuje się jak na kobietę przystało, to mężczyźni są zwolnieni z gentlemeństwa w stosunku do niej. Niestety równouprawnienie zrównało Panie z kobietami, gentlemanów z mężczyznami w świecie mężczyzn sobie nie daliśmy zrównać i efekt tego jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Breva
0 / 0

@johnyrabarbarowiec Równouprawnienie nie zrównało wszystkich kobiet z damami tylko wymazało wyidealizowany obraz damy jako taki. Dama to była po prostu nazwa na potulną lalke,która była kwiatkiem do butonierki męża. Infantylny obraz nieporadnej i niesamodzielnej lolitki,któa wymagała obrony i przewodnictwa jak owca w stadzie. Wulgarność wśród wyższych warstw społecznych istniała zawsze i również w kręgach kobiet z tym,że rękoczynów dokonywali pachołkowie na usługach takiej damy bądź bardziej subtelne metody ostracyzmu, trucizn bądź doprowadzania do upadku całych majątków. To jak te "damy" obchodził się ze służbą też w wielu pamiętnikach jest opisywane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

Tylko on jeden miał jaja, żeby pomóc dziewczynie. Popieram go. A reszta? Pipy grochowe i tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W waclawpl
0 / 0

Ktoś zna źródełko tej perły współczesnej kinematografii? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem