Wszystko super. Tylko moje takie tyci pytanie.
Czy w tym czasie, jakiś inny Polak nie oślepł od czekania na swój zabieg przez ostatnich kilka lat?
Bo to też ważne. Możliwości przerobowe polskiej służby zdrowia są ograniczone. Ktoś nie doczeka do wymaganego zabiegu, a ktoś uzyska go zbyt późno.
Już przed wojną na Ukrainie, polska służba zdrowia ledwo przęgła. A teraz dorzucone jest ponad 2mln Ukraińców :( .
Rozumiem że tu ten zabieg był konieczny, tylko chcę uświadomić ludziom fakt, że tych Ukraińców "wepchnięto w kolejkę".
I tak po prawdzie UE to może sobie pieniądze w tyłek wsadzić. W Polsce potrzeba przede wszystkim wielkiej pomocy medycznej. Potrzeba tu po prostu lekarzy, leków i sprzętu. Jak UE chce pomagać, to tak.
Akcja z niedawna. Babcia mojej narzeczonej. Rak płuc. Pewnego dnia, jej tętno było praktycznie niewyczuwalne, nie było z nią kontaktu. Wiadomo - karetka. Zabrali w stanie krytycznym. I tu zwrot akcji, aby po 24 godzinach ją wypisać do domu! Uwaga - nieprzytomną! Nie ma co, brawo służba zdrowia... Może i już kostucha nad nią stała (bo na dziś dzień nie żyje), ale to nie oznacza że osobę w krytycznym stanie należy wykopać do domu! Równie dobrze mogli by olać ją już po fakcie że miała raka.
Dlatego ogólnie bardzo fajnie że Ukraińcy mają pomoc medyczną, ale wku****a mnie, że Polacy nie mogą się doprosić usług medycznych na które płacą latami, a potem i tak musisz się bujać prywatnie. To po ki ch***j my płacimy te składki?!
Zaskakujące jak nagle sprawnie zaczęła działać nasza służba zdrowia.
Wszystko super. Tylko moje takie tyci pytanie.
Czy w tym czasie, jakiś inny Polak nie oślepł od czekania na swój zabieg przez ostatnich kilka lat?
Bo to też ważne. Możliwości przerobowe polskiej służby zdrowia są ograniczone. Ktoś nie doczeka do wymaganego zabiegu, a ktoś uzyska go zbyt późno.
Już przed wojną na Ukrainie, polska służba zdrowia ledwo przęgła. A teraz dorzucone jest ponad 2mln Ukraińców :( .
Rozumiem że tu ten zabieg był konieczny, tylko chcę uświadomić ludziom fakt, że tych Ukraińców "wepchnięto w kolejkę".
I tak po prawdzie UE to może sobie pieniądze w tyłek wsadzić. W Polsce potrzeba przede wszystkim wielkiej pomocy medycznej. Potrzeba tu po prostu lekarzy, leków i sprzętu. Jak UE chce pomagać, to tak.
Akcja z niedawna. Babcia mojej narzeczonej. Rak płuc. Pewnego dnia, jej tętno było praktycznie niewyczuwalne, nie było z nią kontaktu. Wiadomo - karetka. Zabrali w stanie krytycznym. I tu zwrot akcji, aby po 24 godzinach ją wypisać do domu! Uwaga - nieprzytomną! Nie ma co, brawo służba zdrowia... Może i już kostucha nad nią stała (bo na dziś dzień nie żyje), ale to nie oznacza że osobę w krytycznym stanie należy wykopać do domu! Równie dobrze mogli by olać ją już po fakcie że miała raka.
Dlatego ogólnie bardzo fajnie że Ukraińcy mają pomoc medyczną, ale wku****a mnie, że Polacy nie mogą się doprosić usług medycznych na które płacą latami, a potem i tak musisz się bujać prywatnie. To po ki ch***j my płacimy te składki?!
Ruskie trolle będą oburzone, że konowały zmarnowały dobrą robotę sołdatów.