Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar agronomista
+12 / 18

Widziałem w kilku różnych filmach, że ktoś wada do silosu zbożowego i się zapada w ziarnach. Tak jak z tymi piaskami jest to niemożliwe. Po zbożu można chodzić. Jedynie trochę się nasypie do butów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 13Puchatek
-2 / 12

@agronomista

To nie takie proste.

Jasne, że jak się stanie nieruchomo na ruchomych piaskach, to one człowieka nie wciągną - to jest bajka. Problem (w realu, nie w filmach) polega na tym, że jak człowiek trafia w takie ruchome piaski, to zwykle nie stoi bez ruchu - a jeśli zacznie die rzucać, szarpać i panikować, to faktycznie może z każdym ruchem pogrążać się bardziej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
+3 / 3

@13Puchatek ruchome piaski to nasycony wodą piasek lub ił, które zachowuje się jak płyn. Zobaczyć je nad morzem na piaszczystej plazy jak wykopiesz dół i dokopiesz się do wody. Możesz się trochę w nie zapaść, ale nie utoniesz. Ma zbyt duża gęstość. To jak z kawałkiem styropianu na wodzie. Musiałbyś użyć bardzo dużej siły, aby wpechnąc kogoś pod powierzchnię. Ruchome piaski stanowią problem w budownictwie i górnictwie, ale nie są zagrożeniem dla ludzi..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 maja 2022 o 8:07

1 13Puchatek
-2 / 4

@5g3g

Pewnie masz rację - zastanawiam się tylko, czy te "ruchome piaski" o których mowa w filmach (przedstawiane zwykle w rejonach pustynnych etc.) to te same "ruchome piaski" o których mówisz (tzw. "kurzawka"), które występują u nas.

Z drugiej strony - jak to jest z tą zbyt dużą gęstością - w bagnie przecież utonąć można bez problemów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 maja 2022 o 9:48

avatar jarobakmac
0 / 2

@agronomista Ziarno w silosie jest bardzo niebezpieczne. Wystarczy, że zostanie puszczone w ruch na skutek rozładunku lub oberwania się nawisu i toniesz w kilka sekund.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
+1 / 1

@13Puchatek nie jestem ekspertem od bagna,ale tu istnieje kilka możliwości:
1 toniesz w wodzie. Na bagnach sa też zbiorniki wodne.
2 unieruchomiony giniesz np. z wychłodzenia
3. Toniesz w mieszaninie wody, gazów powstających w trakcie fermentacji i resztek roślin o gęstości porównywalnej z ciałem lub niższej.
Ale to takie moje teoretyczne rozważania. Nie znam się na wszystkim.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
0 / 0

@jarobakmac W sytuacji w której zaczęto spuszczać rzepak. Normalnie i po rzepaku można chodzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H humman
0 / 0

@5g3g W wodzie przy zanurzaniu woda z pod tonącego obiektu przesuwa się w górę, to samo musiało by się stać z piaskiem ale w porównaniu do błota ma dużo większe ziarenka więc jest mniej miejsca na wodę między nimi do tego są dość ostre i piasek trze o siebie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Paszko_Rymbaba
+10 / 14

Defibrylację wykonuje się od razu po stwierdzeniu zatrzymania krążenia na skutek częstoskurczu komorowego aby właśnie zatrzymać pracę serca i wykonać swoisty "reset serca" po czym wykonuje się masaż serca, aby przywrócić je do pracy. Oczywiście w czasie, gdy ktos leci po defibrylator lepiej to serce masować, niż nic nie robić, ale gdy defibrylator jest już pod ręką to używa się go natychmiast.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irvis3000
+4 / 6

Boże jakie bzdury

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+4 / 4

"jeśli pracujesz w mediach, możesz kupić parę butów Manolo Blahnik raz w miesiącu..."
Co to ma wspólnego z reżyserami?

"Dźwięk staje się po prostu bezpieczniejszy dla uszu"
To tłumiki są dla bezpieczeństwa uszu strzelającego?

Czy Ty, @opolko, nie próbujesz wykorzystać naszej niewiedzy, żeby lepiej sprzedać swojego demota? Na ten chwyt nie dałem się nabrać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+4 / 4

Nie da się, do ciężkiej wścieklizny, zakneblowac człowieka taśmą klejącą, nawet jeśli jest to taśma Power Tape firmy Henkel.
Nie da się, żadną komputerową magią, zrobić obrazu jak żyleta z trzech pikseli.
Napięcie 12V, prosto z akumulatora samochodowego, nie nadaje się do torturowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
+3 / 3

@daclaw co do taśmy klejącej: wystarczy owinąć delikwentowi usta razem z szyją dookoła i wtedy taśma się utrzyma i powinna w miarę skutecznie wyciszyć.
Wyostrzanie obrazu a'la CSI (bo rozumiem, że do tego pijesz) - pełna zgoda. Do pewnego momentu można stosować jakieś interpolacje ale w końcu nawet najlepszy algorytm na najszybszym superkomputerze po prostu nie będzie miał z czego wziąć wskazówek i wyjdzie jednokolorowa plama.
Akumulator: oj, chłopie, uważaj. To nie napięcie jest problemem. Akumulator samochodowy potrafi wytworzyć nawet kilkaset amperów prądu i ten prąd zdecydowanie może zabić człowieka. Pomyśl o tym jeśli kiedyś przyjdzie ci do głowy złączyć plus i minus na aku w aucie. Jeśli jesteś ciekaw co się stanie służę: przez chwilę będziesz miał coś w rodzaju spawarki, następnie akumulator wybuchnie. Więc jeśli nawet prąd nie zdąży cię zabić to latające na wszystkie strony odłamki obudowy i elementów akumulatora nie wspominając o rozbryzganym dookoła kwasie dokończą dzieła. Oczywiście to skrajny przypadek - możliwe, że obudowa akumulatora wytrzyma i tylko pęknie (prąd już też przestanie wtedy płynąć bo nie będzie miał z czego kiedy zespawają się ze sobą płytki).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

"...Pomyśl o tym jeśli kiedyś przyjdzie ci do głowy złączyć plus i minus na aku w aucie..."
@Vinyard chyba nie to miał na myśli @daclaw.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
+2 / 4

@RomekC nie no ja wiem, że to o torturowaniu to było w kierunku cytatu z Psów "z akumulatorem na jajach jeszcze nikt nie kłamał". I to niestety prawda - tam mimo znikomego napięcia 12V popłynie taki prąd, że powiesz wszystko byleby tylko nie trwało to dłużej niż sekundę xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
0 / 2

@Vinyard Jakby ktoś miał jaja dosłownie że stali, czyli z metalu, czyli z dobrego przewodnika, to owszem. Jednak ciało jest raczej izolatorem, więc duży prąd nie ma jak popłynąć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sawes82
0 / 2

@Vinyard No nie przesadzaj z tym prądem. Nie ważne, czy podłączysz do jaj małą 12V bateryjkę, czy akumulator od kombajnu to prąd popłynie taki sam. Prawo Ohma się kłania. Prąd zależy od rezystancji a ludzkie ciało ma ją wbrew pozorom dość dużą. Samo ciało to ok. 1000 ohm, więc prąd rzędu 0,01A, a przy suchej skórze to w ogóle nie ma o czym mówić. Sam dziesiątki razy trzymałem nieizolowane krokodylki podłączając akumulator i nie poczułem najmniejszego prądu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nevermind_
+1 / 1

@daclaw Jak to ciało jest izolatorem? I jak to „raczej”? To w jaki sposób człowieka kopie prąd? I od kiedy to izolatory przewodzą „mały prąd”?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A asdf34
0 / 2

@Nevermind_
Od zawsze. Tak, ciało jest izolatorem (ściślej - ma duży opór). Jeśli masz wysokie napięcie, popłynie "mały prąd", jednak wystarczający, aby zabić. Jeśli masz niskie napięcie - prąd praktycznie nie popłynie przy takim oporze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sawes82
+1 / 1

@Nevermind_ "I jak to „raczej”" Zapewne chodzi o to, że głównym izolatorem w ludzkim ciele jest skóra. Tylko, że niemowlę ma bardzo cienką skórę a dorosły grubą, choć nie wszędzie. Dodatkowo skóra może być sucha, mokra, spocona itp. Dodatkowo większe napięcie łatwiej przebije się przez skórę, a wnętrze ciała już jest słabym izolatorem. To wszystko sprawia, że ludzkie ciało może mieć od 500 do 500000 ohm, a to jest dość spora różnica, więc pewnie stąd słowo "raczej".
"w jaki sposób człowieka kopie prąd?" Dlatego, że człowiek jest baaaardzo wrażliwy na prąd. Już 0,05A prądu przemiennego powoduje nieodwracalne zniszczenia. (prąd stały ok. 2x większy). A to jest malutki prąd, zdolny zasilić co najwyżej małą świetlówkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
+1 / 1

@sawes82 przy torturach to kabli raczej nie podają Ci do rąk, gdzie skóra jest gruba i twarda. Końcówki przykłada się tam, gdzie skóra jest najdelikatniejsza i w taki sposób, żeby + i - były na tyle blisko siebie, żeby przeskoczyła iskra - to wystarczy żeby bardzo poważnie zabolało. Poza tym torturujący na pewno zadbają, żebyś był na tą okoliczność odpowiednio mokry jeśli sam strach nie spowoduje potoków potu na całym ciele ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sawes82
-1 / 1

@Vinyard A gdzie ja napisałem, że prądem z akumulatora nie da się torturować? Zaprzeczyłem tylko, że nie popłynie tam prąd mierzony w amperach jak sugerowałeś, tylko w miliamperach. Jak napisałem wyżej. człowiek jest bardzo wrażliwy na nawet maleńki prąd i akumulator lub bateryjka wystarczy, żeby delikwent śpiewał. A co do iskry to znowu się mylisz. Żadna iskra nie przeskoczy. Żeby iskra przeskoczyła musi nastąpić przebicie powietrza, a do tego potrzeba bardzo dużego napięcia.Iskra w akumulatorze powstaje tylko i wyłącznie po zwarciu zacisków metalem. Tworzy się wtedy łuk jak w spawarce, ale nic takiego nie powstanie jeśli styki nie zostaną zwarte metalem. Wystarczy 100ohm między zaciskami, czyli znacznie mniej niż ma najcieńsza mokra skóra i masz już prąd zaledwie 0,1A, czyli żadnej iskry nie zobaczysz, choć taki prąd byłby zabójczy dla człowieka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
0 / 0

@sawes82 Faktycznie zapomniałem zaznaczyć, że pomyliłem się w kwestii płynącego prądu zapominając o oporności ludzkiej skóry.
A w kwestii iskry to trzeba by jakoś w miarę bezpiecznie sprawdzić. Sucha skóra - 100% racji, za duży opór. Ale mokra? Tu już woda na powierzchni może zrobić sporą różnicę więc nie jestem do końca przekonany, że iskra się nie pojawi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sawes82
0 / 0

@Vinyard Możesz próbować. Choćby na kawałku jakiegoś mięsa. (na kimś żywym lepiej nie, bo jeśli się mylę to taka iskra momentalnie wypali niezłą dziurę) Według mnie nie ma szans na iskrę. Nawet w spawarce nie zainicjujesz łuku elektrycznego, jeśli np. metal będzie choćby pomalowany, a napięcie w spawarce jest wielokrotnie większe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZenonZabawny
+4 / 4

"Poza tym osoby chore psychicznie i tak trafiają na przymusowe leczenie i spędzają w szpitalach tyle czasu, ile spędziłyby w więzieniu"

No właśnie nie. W szpitalach spędzają tyle czasu, aż nie zostanie orzeknięte, że są zdrowe, czyli w praktyce mogą tam spędzić całe życie. Można się tego dowiedzieć nawet z filmu "Lot nad kukułczym gniazdem".

Co do cesarzy rzymskich i gladiatorów to gdzieś czytałem, że cesarzowie bardzo rzadko skazywali ich na śmierć, bo gladiatorzy byli zbyt cenni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Telesilla
+2 / 2

"Strzelanie karabinem maszynowym nie będzie trwało dłużej niż minutę, a niektóre mieszczą w swoich magazynkach tylko 30 pocisków, których wystrzelenie zajmuje około 4 sekund"
Pomylono karabinek automatyczny którego magazynek mieści 30 nabojów z karabinem maszynowym do którego używa się taśmy nabojowej, nie wiem ile one mają ale 200 to na pewno lekko

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
+1 / 1

@Telesilla tak naprawdę to karabin maszynowy przyjmie dowolnej długości taśmę nabojową. Problemem jest nagrzewająca się lufa, ale wtedy albo zmniejsza się liczbę strzałów na minutę albo stosuje rozwiązanie wielolufowe np. typu gatling.
A tak na marginesie to karabinek automatyczny i karabin maszynowy mylone są z powodu naleciałości z j. angielskiego, gdzie machine gun to zarówno karabinek automatyczny jak i karabin maszynowy. Amerykanie wszystko upraszczają i u nich jest handgun (pistolet dowolnego rodzaju - rzadko nawet wyróżniają rewolwer), rifle (karabin jednostrzałowy lub "manualnie powtarzalny"), shotgun (strzelba) i machine gun (ogół broni automatycznej, czasem dla wyróżnienia tych "dużych" dodają "heavy"). A u nas? Pistolet, rewolwer, pistolet maszynowy, strzelba, karabin, sztucer, karabin maszynowy, ciężki karabin maszynowy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 maja 2022 o 21:55

T Telesilla
0 / 0

@Vinyard O, dzięki, właśnie się zastanawiałam jak to jest z taśmą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hermes_Trismegistos
+1 / 1

Czasami też wykorzystują swoją niewiedzę:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jasin44
+1 / 1

Co do tłumików to dużo zależy czym i w co się strzela. Zadanie tłumika to wygłuszenie gazów wydostających się z lufy. I tylko tyle. Więc amunicję poddźwiękową można całkiem dobrze wytłumić. Amunicji naddźwiękowej już tak łatwo wytłumić się nie da bo tu oprócz gazów z lufy, huk jest powodowany falą uderzeniową poruszającego się pocisku. Kolejną kwestią jest to w co strzelamy. Jak strzelimy w coś twardego, deskę, ścianę to będziemy mieli taki huk spowodowany uderzeniem pocisku w ten przedmiot. Możemy to porównać do uderzenia w to z całej siły młotkiem, a więc huk dosyć spory.
Co do niepoczytalności to z tego co się orientuję, to niepoczytalność jest pojęciem prawnym, a nie medycznym więc nie jest podstawą do zamknięcia kogoś w zakładzie psychiatrycznym lub leczenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqq300
+1 / 1

Zastanawiam się nad tym, czy normalnie jest czerpać wiedzę o świecie z filmów będących czymś w rodzaju bajki. Ale ja dziwny jestem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Shambler
0 / 0

"Rzecz w tym, że osoba, która spada, ciągle przyspiesza"
To jeszcze zależy od wysokości, bo wystarczy kilkanaście sekund aby osiągnąć prędkość graniczną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem