Śmieszne jest to, że zarówno piesi jak i kierowcy lekceważą przepisy, nie przeszkadza to jednak im, wzajemnie oskarżać się o powodowanie zagrożenia. Prawda jest taka (wspominałem o tym nie raz) - Polska jest krajem debilów. Dopóki nie podniesie się poziom kultury w narodzie, dopóty będziemy mieli więcej wypadków na drogach niż w krajach stojących wyżej cywilizacyjnie.
@perskieoko
Brak kultury pośrednio, brak przewidywania i wyobraźni bezpośrednio.
Zresztą nie tak dawno przechodziłem z dzieciakami do szkoły przez przejście na osiedlu. Zasłonięte z każdej strony autami.... Więc bardzo ostrożnie. Bezpośrednio przy przejściu stało auto. W zasadzie najeżdżało kołem. Młody wyszedł, chociaż w takich wypadkach zawsze ja pierwszy idę, ja z wózkiem za nim. Usłyszałem silnik, zobaczyłem, że w aucie zaświeciły się światła. Od razu młodego za fraki i z powrotem wciągnąłem go na chodnik.
Chwila, może 2-3 sekundy, a debil z piskiem do tyłu wjechał na pasy i wyjechał na drogę. Debil nawet nie rozejrzał się. Dzieciaki uczę ostrożności, a tu i tak mogło dojść do tragedii. S*** uciekł bezkarnie.
A największe zagrożenie z dzieciakami, zwłaszcza 3-latką mam na osiedlu na chodnikach. Jak uczę ją jeździć hulajnogą czy po prostu spacerujemy. Masa pedalarzy (nie mylić z rowerzystami), zwłaszcza takich po 40-tce, 50-tce zasuwa po chodnikach jak po drogach. Bez daru przewidywania i na dużej prędkości. Kiedyś tak młodego uratowałem, bo dziadek wjechałby prosto w niego. Z kolei na mnie kiedyś kiedyś prawie wpadł typ na rowerze. Zobaczył "dużą" przeszkodę, w dodatku z zakupami, wjechał w krzaki.
Jak chodzimy po osiedlu to mam oczy dookoła głowy. Młody wie, że ma chodzić po prawej stronie, a nie po środku, ale nawet tu trzeba uważać.
Niestety w takich chwilach coraz bardziej maleje mój poziom kultury. Boję się, że kiedyś któremuś polecą z tego względu zęby, a ja potem będę miał problemy.
Nie wiem co w ludziach jest nie tak. Trzeba myśleć za siebie, ale też za innych. Jak przechodzę przez przejście to też nie wbijam na siłę, bo mam "pierwszeństwo". Tak sobie tylko myślę, że jestem trochę lżejszy i bardziej podatny na uszkodzenia od auta.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 maja 2022 o 13:48
@michalSFS
Masz rację (wg mnie), na kierowcach aut ciąży większa odpowiedzialność, dlatego oni (my) powinni zachowywać szczególną ostrożność w rejonie przejść (obliguje do tego PORD).
@michalSFS Jako rowerzysta mam to szczęście, że mieszkam w dużym mieście i mam tu w miarę rozwiniętą sieć ścieżek rowerowych. Codziennie dojeżdżam do pracy rowerem (w sumie 25 km dziennie). W temacie, jak kierowcy i piesi traktują ścieżki rowerowe, mógłbym uruchomić autorski kanał stop chama. Codziennie mam po 2-3 materiały z kamerki. Tak. Jeżdżę z kamerką na wypadek zdarzenia, bo wtedy z reguły przyjmowana jest opinia, że "na pewno rowerzysta jest winny".
@sedov76
Przypuszczam, że często są to te same osoby. Pieszy, który idzie nie oglądając się, bo mu się należy. Potem wsiada dla rozrywki na rower i wymusza pierwszeństwo. Do pracy jedzie autem i mija ludzi na przejściu. Nie zawsze, ale wiele przypadków takich może być.
U mnie w pobliżu są połączone ścieżki - węższa dla pieszych i szersza dla rowerzystów. Na ścieżce rowerzystów pieszych nie widziałem, no poza sytuacjami, że skręcają i muszą przejść prostopadle. Zgadnij jak jest ze ścieżką dla pieszych.. Rowerzyści wręcz fukają, że muszą ustąpić pieszemu na ścieżce dla pieszych. Jeździsz to pewnie widujesz podobnych jełopów. W każdej grupie. Skąd to się bierze?
@sedov76 Piszesz z punktu widzenia rowerzysty. Piesi widza rowerzystow robiacych wyscigi po chodniku, kierowcy rowerzystow-slalomowcow, ktorych zadne przepisy nie obowiazuja.
@sedov76 Niestety statystyki sprawiają, że ciężko mieć inne wrażenie. Ty możesz jeździć bardzo dobrze, ale wiele dzbanów niestety odwala głupoty i psuje opinię. Kiedyś jakaś organizacja chwaliła rowerzystów, że aż 82% z nich przejeżdża na zielonym świetle. Ja nie chcę mówić co by się działo gdyby zaledwie 82% kierowców przejeżdżało na zielonym.
@michalSFS Ja mogę wyciągnąć z mojego tegorocznego archiwum co najmniej kilkanaście filmów, jak idiotyczne zachowania mają piesi chodzący po ścieżkach rowerowych. Plagą są "smart-zombie" oraz osoby przechodzące skosem zebrą przez jezdnię i włażące na przejście dla rowerów. Najbardziej absurdalnym dla mnie pomysłem było stworzenie przejazdów rowerowych przecinających jezdnię tuż przed skrzyżowaniem. Samochody podjeżdżają do skrzyżowania i stają w poprzek ścieżki. W przypadku skrzyżowania bez sterowania ruchem światłami jestem w stanie zrozumieć takie zachowanie. Ale w centrum miasta, gdzie są światła...
@sedov76
Ta, zombie z telefonami łażą nie tylko po drogach rowerowych, prowadzą, itp.. Nie wiem w ogóle jak tak można iść i np. coś pisać lub oglądać. Ja straciłbym całkowicie orientację w terenie. Nawet podczas biegania nie używam słuchawek, nie słucham muzyki (tym bardziej w innych miejscach na mieście), bo nie lubię nie wiedzieć, co się dzieje wokół.
Jest chyba coś takiego jak uzależnienie od telefonu. Siostrzeniec nie potrafi pół godziny wytrzymać, żeby nie używać
Aż 2 kierowców ominęło pojazd nagrywającego zdarzenie. A jeszcze większym idiotą jest ten, co niemal zabił psa i pieszego. Ale jeśli kierowców nawet pomarańczowe światło nie rusza, faktycznie to kraj kretynów.
@Lambdrone To jest przejście z ruchem kierowanym. Tam zakaz wyprzedzania/omijania nie obowiązuje. Problem jest inny - jakie pomarańczowe? Przecież obaj przelecieli (bo trudno tu mówić o przejechaniu) na czerwonym świetle. I o ile ten pierwszy na ułamek sekundy po początku filmu, więc ciężko ocenić jak długo to czerwone się świeciło, to ten drugi dobre kilka sekund po zapaleniu się czerwonego, po czasie ucieczki, w momencie, gdy piesi już mają zielone i zdążyli wejść na przejście.
Przypomina mi się propagowane kiedyś podnoszenie ręki dla zasygnalizowania zamiaru przejścia przez ulicę - powinno być obowiązkowe. Masz pierwszeństwo na przejściu, ale podnieś rękę. Może schowaliby te telefony.
@krzysiekzet jakiej ręki, jak to schować telefon, toż to zamach na wolność i demokrację to wręcz dyktatura, kto ośmiela się coś narzucać wolnemu Obywatelowi
@lingerer Dzięki, faktycznie, świetnie to ująłeś. Tak więc niech dalej "idzie i czyta piechotą". A ja będę dalej, jak ten Norwida "Poważny pielgrzym", który "idzie i wzdycha piechotą" - wzdychać rozmyślając na temat bezpieczeństwa na jezdni.
@krzysiekzet a co by to dało? Debila nie zatrzymało czerwone światło a ręka pieszego w górze zatrzyma?
Za tego typu wykroczenia jak tutaj powinien być dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, a jak złapią cię po zakazie za kółkiem to traktować jak usiłowanie zabójstwa lub minimum zająć pojazd + wysokie mandaty + kilkaset godzin prac społecznych.
Wiem, że wyjdę na ostatniego ciula, ale muszę się przyznać, że przed wielu laty na ruchliwej ulicy wgiąłem z kopniaka drzwi w samochodzie, który omijał na przejściu przepuszczający mnie samochód. Widziałem go, domyśliłem się, że mnie nie przepuści i mnie trochę poniosło. Gość wyszedł i zaczął się rzucać więc mu powiedziałem, że mnie potrącił i w zasadzie musimy wezwać policję. Kierowca samochodu, który mnie przepuszczał mnie poparł więc typ czym prędzej wsiadł za kółko i zniknął w oddali. Zawsze zastanawiałem się czy i jakie wnioski z tego wyciągnął - bezpieczniejsza jazda czy może pałka albo gaz pieprzowy po ręką.
@Schneemil Trzeba było szybciutko zapisać numer rejestracyjny i zeznania tego co Cię przepuścił i faktycznie zadzwonić na policję zgłaszając to potrącenie. Inaczej nie oduczy się niestety takich zachowań a szkoda :(
@Schneemil Tak właśnie najlepiej działać z nimi, tylko szkoda, że nie poszło zgłoszenie na policję. Szczególnie teraz gość by się miał okazję zreflektować przy aktualnych mandatach.
Gdzie debilu masz pieszych wpatrzonych w telefon.? Zatrzymali się przechodząc mimo iż mieli zielone światło. Ich nazywasz przeklętymi a kierowcę zapieprzającym z dużą prędkością na czerwonym nazywasz uważnym. Czy ty jesteś chory umysłowo ? To by wiele tłumaczyło.
Jak się u nas od małego uczy kierowców że znaki drogowe są złe, to potem je ignorują.
Ograniczenia prędkości o wiele za niskie, bezmyslnie zaprojektowane światła, pierwszeństwo pieszych i święte krowy to tylko kilka przykładów.
Dodaj głupotę Polaków i fakty że każdy się wszędzie spieszy i mamy przykłady jak z filmu.
Pprzynajmniej mają normalne czarne kurtki bez tych durnych odblaskowych lamówek, co tak męczą oczy. Gdyby jeszcze kierowca wyłączył światła auta, ci kierowcy to takie sztywniaki, ja nie mogę, eleganckie auto a musi, no musi mieć z przodu reflektory a z tyłu czerwone światełka, co za dziecinada. Niektórzy nawet migaczy używają, jak w przedszkolu.
Powinien być zwyczajnie sądzony za usiłowanie zabójstwa jeden z drugim. W Polsce jest taka masa idiotów na drodze, że jakaś masakra. Jak nie tępe dzidy od wieś-tuningu, to mordercy na dwóch lub czterech kołach jak na powyższym nagraniu.
Chryste... Rozstrzelanie na miejscu dla obu. Bez sądu bez czegokolwiek. takiego nic nie nauczy. Ciekawe czy z oryginalnego nagrania dało się odzyskać tablice.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 maja 2022 o 21:52
Na drogach powinni uważać zarówno kierowcy jak i piesi. Piesi nawet bardziej. Dlaczego? Dlatego, że w zderzeniu z samochodem, to oni ponoszą większe straty. Ten przepis o pierwszeństwie nie jest niczym dobrym, bo teraz święte krowy wchodzą na pasy i na nic nie zważają.
Śmieszne jest to, że zarówno piesi jak i kierowcy lekceważą przepisy, nie przeszkadza to jednak im, wzajemnie oskarżać się o powodowanie zagrożenia. Prawda jest taka (wspominałem o tym nie raz) - Polska jest krajem debilów. Dopóki nie podniesie się poziom kultury w narodzie, dopóty będziemy mieli więcej wypadków na drogach niż w krajach stojących wyżej cywilizacyjnie.
@perskieoko
Brak kultury pośrednio, brak przewidywania i wyobraźni bezpośrednio.
Zresztą nie tak dawno przechodziłem z dzieciakami do szkoły przez przejście na osiedlu. Zasłonięte z każdej strony autami.... Więc bardzo ostrożnie. Bezpośrednio przy przejściu stało auto. W zasadzie najeżdżało kołem. Młody wyszedł, chociaż w takich wypadkach zawsze ja pierwszy idę, ja z wózkiem za nim. Usłyszałem silnik, zobaczyłem, że w aucie zaświeciły się światła. Od razu młodego za fraki i z powrotem wciągnąłem go na chodnik.
Chwila, może 2-3 sekundy, a debil z piskiem do tyłu wjechał na pasy i wyjechał na drogę. Debil nawet nie rozejrzał się. Dzieciaki uczę ostrożności, a tu i tak mogło dojść do tragedii. S*** uciekł bezkarnie.
A największe zagrożenie z dzieciakami, zwłaszcza 3-latką mam na osiedlu na chodnikach. Jak uczę ją jeździć hulajnogą czy po prostu spacerujemy. Masa pedalarzy (nie mylić z rowerzystami), zwłaszcza takich po 40-tce, 50-tce zasuwa po chodnikach jak po drogach. Bez daru przewidywania i na dużej prędkości. Kiedyś tak młodego uratowałem, bo dziadek wjechałby prosto w niego. Z kolei na mnie kiedyś kiedyś prawie wpadł typ na rowerze. Zobaczył "dużą" przeszkodę, w dodatku z zakupami, wjechał w krzaki.
Jak chodzimy po osiedlu to mam oczy dookoła głowy. Młody wie, że ma chodzić po prawej stronie, a nie po środku, ale nawet tu trzeba uważać.
Niestety w takich chwilach coraz bardziej maleje mój poziom kultury. Boję się, że kiedyś któremuś polecą z tego względu zęby, a ja potem będę miał problemy.
Nie wiem co w ludziach jest nie tak. Trzeba myśleć za siebie, ale też za innych. Jak przechodzę przez przejście to też nie wbijam na siłę, bo mam "pierwszeństwo". Tak sobie tylko myślę, że jestem trochę lżejszy i bardziej podatny na uszkodzenia od auta.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 maja 2022 o 13:48
@michalSFS
Masz rację (wg mnie), na kierowcach aut ciąży większa odpowiedzialność, dlatego oni (my) powinni zachowywać szczególną ostrożność w rejonie przejść (obliguje do tego PORD).
@michalSFS Jako rowerzysta mam to szczęście, że mieszkam w dużym mieście i mam tu w miarę rozwiniętą sieć ścieżek rowerowych. Codziennie dojeżdżam do pracy rowerem (w sumie 25 km dziennie). W temacie, jak kierowcy i piesi traktują ścieżki rowerowe, mógłbym uruchomić autorski kanał stop chama. Codziennie mam po 2-3 materiały z kamerki. Tak. Jeżdżę z kamerką na wypadek zdarzenia, bo wtedy z reguły przyjmowana jest opinia, że "na pewno rowerzysta jest winny".
@sedov76
Przypuszczam, że często są to te same osoby. Pieszy, który idzie nie oglądając się, bo mu się należy. Potem wsiada dla rozrywki na rower i wymusza pierwszeństwo. Do pracy jedzie autem i mija ludzi na przejściu. Nie zawsze, ale wiele przypadków takich może być.
U mnie w pobliżu są połączone ścieżki - węższa dla pieszych i szersza dla rowerzystów. Na ścieżce rowerzystów pieszych nie widziałem, no poza sytuacjami, że skręcają i muszą przejść prostopadle. Zgadnij jak jest ze ścieżką dla pieszych.. Rowerzyści wręcz fukają, że muszą ustąpić pieszemu na ścieżce dla pieszych. Jeździsz to pewnie widujesz podobnych jełopów. W każdej grupie. Skąd to się bierze?
Dobry pomysł z tą kamerką.
@sedov76 Piszesz z punktu widzenia rowerzysty. Piesi widza rowerzystow robiacych wyscigi po chodniku, kierowcy rowerzystow-slalomowcow, ktorych zadne przepisy nie obowiazuja.
@sedov76 Niestety statystyki sprawiają, że ciężko mieć inne wrażenie. Ty możesz jeździć bardzo dobrze, ale wiele dzbanów niestety odwala głupoty i psuje opinię. Kiedyś jakaś organizacja chwaliła rowerzystów, że aż 82% z nich przejeżdża na zielonym świetle. Ja nie chcę mówić co by się działo gdyby zaledwie 82% kierowców przejeżdżało na zielonym.
@michalSFS Ja mogę wyciągnąć z mojego tegorocznego archiwum co najmniej kilkanaście filmów, jak idiotyczne zachowania mają piesi chodzący po ścieżkach rowerowych. Plagą są "smart-zombie" oraz osoby przechodzące skosem zebrą przez jezdnię i włażące na przejście dla rowerów. Najbardziej absurdalnym dla mnie pomysłem było stworzenie przejazdów rowerowych przecinających jezdnię tuż przed skrzyżowaniem. Samochody podjeżdżają do skrzyżowania i stają w poprzek ścieżki. W przypadku skrzyżowania bez sterowania ruchem światłami jestem w stanie zrozumieć takie zachowanie. Ale w centrum miasta, gdzie są światła...
@sedov76
Ta, zombie z telefonami łażą nie tylko po drogach rowerowych, prowadzą, itp.. Nie wiem w ogóle jak tak można iść i np. coś pisać lub oglądać. Ja straciłbym całkowicie orientację w terenie. Nawet podczas biegania nie używam słuchawek, nie słucham muzyki (tym bardziej w innych miejscach na mieście), bo nie lubię nie wiedzieć, co się dzieje wokół.
Jest chyba coś takiego jak uzależnienie od telefonu. Siostrzeniec nie potrafi pół godziny wytrzymać, żeby nie używać
Aż 2 kierowców ominęło pojazd nagrywającego zdarzenie. A jeszcze większym idiotą jest ten, co niemal zabił psa i pieszego. Ale jeśli kierowców nawet pomarańczowe światło nie rusza, faktycznie to kraj kretynów.
@Lambdrone To jest przejście z ruchem kierowanym. Tam zakaz wyprzedzania/omijania nie obowiązuje. Problem jest inny - jakie pomarańczowe? Przecież obaj przelecieli (bo trudno tu mówić o przejechaniu) na czerwonym świetle. I o ile ten pierwszy na ułamek sekundy po początku filmu, więc ciężko ocenić jak długo to czerwone się świeciło, to ten drugi dobre kilka sekund po zapaleniu się czerwonego, po czasie ucieczki, w momencie, gdy piesi już mają zielone i zdążyli wejść na przejście.
Przypomina mi się propagowane kiedyś podnoszenie ręki dla zasygnalizowania zamiaru przejścia przez ulicę - powinno być obowiązkowe. Masz pierwszeństwo na przejściu, ale podnieś rękę. Może schowaliby te telefony.
@krzysiekzet jakiej ręki, jak to schować telefon, toż to zamach na wolność i demokrację to wręcz dyktatura, kto ośmiela się coś narzucać wolnemu Obywatelowi
@lingerer Dzięki, faktycznie, świetnie to ująłeś. Tak więc niech dalej "idzie i czyta piechotą". A ja będę dalej, jak ten Norwida "Poważny pielgrzym", który "idzie i wzdycha piechotą" - wzdychać rozmyślając na temat bezpieczeństwa na jezdni.
@krzysiekzet a co by to dało? Debila nie zatrzymało czerwone światło a ręka pieszego w górze zatrzyma?
Za tego typu wykroczenia jak tutaj powinien być dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, a jak złapią cię po zakazie za kółkiem to traktować jak usiłowanie zabójstwa lub minimum zająć pojazd + wysokie mandaty + kilkaset godzin prac społecznych.
@Elathir Debila nie zatrzyma, ale wielu normalnym kierowcom takie zachowanie by pomogło, i upłynniło by to ruch w rejonie przejść
@krzysiekzet Ale zauważyłeś, że piesi mieli zielone, nie? Bo dwóch idiotów nie zauważyło
Dwóch baranów robi sobie wyścigi pędząc po mieście na CZERWONYM ŚWIETLE
Pieszy ma zielone Telefon to w tym przypadku to drugorzędna sprawa
@wzt377 wiesz, ze opis demota to sarkazm?
@Elathir
Poważnie
Nie sądziłem
Pies też sam się prosi... Na czterech na pasy wchodzi.
Wiem, że wyjdę na ostatniego ciula, ale muszę się przyznać, że przed wielu laty na ruchliwej ulicy wgiąłem z kopniaka drzwi w samochodzie, który omijał na przejściu przepuszczający mnie samochód. Widziałem go, domyśliłem się, że mnie nie przepuści i mnie trochę poniosło. Gość wyszedł i zaczął się rzucać więc mu powiedziałem, że mnie potrącił i w zasadzie musimy wezwać policję. Kierowca samochodu, który mnie przepuszczał mnie poparł więc typ czym prędzej wsiadł za kółko i zniknął w oddali. Zawsze zastanawiałem się czy i jakie wnioski z tego wyciągnął - bezpieczniejsza jazda czy może pałka albo gaz pieprzowy po ręką.
@Schneemil Trzeba było szybciutko zapisać numer rejestracyjny i zeznania tego co Cię przepuścił i faktycznie zadzwonić na policję zgłaszając to potrącenie. Inaczej nie oduczy się niestety takich zachowań a szkoda :(
@Schneemil Tak właśnie najlepiej działać z nimi, tylko szkoda, że nie poszło zgłoszenie na policję. Szczególnie teraz gość by się miał okazję zreflektować przy aktualnych mandatach.
@Schneemil Zrobiłeś dobrze.
Gdzie debilu masz pieszych wpatrzonych w telefon.? Zatrzymali się przechodząc mimo iż mieli zielone światło. Ich nazywasz przeklętymi a kierowcę zapieprzającym z dużą prędkością na czerwonym nazywasz uważnym. Czy ty jesteś chory umysłowo ? To by wiele tłumaczyło.
@Pufas sarkazm XD
@Pufas co się dzieje z ludźmi, którzy nie rozpoznają ironii na pierwszy rzut oka?
@Pufas Zanim nazwiesz kogoś "debilem", najpierw sprawdź, czy sam nim nie jesteś.
Jak się u nas od małego uczy kierowców że znaki drogowe są złe, to potem je ignorują.
Ograniczenia prędkości o wiele za niskie, bezmyslnie zaprojektowane światła, pierwszeństwo pieszych i święte krowy to tylko kilka przykładów.
Dodaj głupotę Polaków i fakty że każdy się wszędzie spieszy i mamy przykłady jak z filmu.
Pprzynajmniej mają normalne czarne kurtki bez tych durnych odblaskowych lamówek, co tak męczą oczy. Gdyby jeszcze kierowca wyłączył światła auta, ci kierowcy to takie sztywniaki, ja nie mogę, eleganckie auto a musi, no musi mieć z przodu reflektory a z tyłu czerwone światełka, co za dziecinada. Niektórzy nawet migaczy używają, jak w przedszkolu.
Coraz bardziej kusi, żeby nosić sobie młotek albo kamień w plecaku na takich typów.
Powinien być zwyczajnie sądzony za usiłowanie zabójstwa jeden z drugim. W Polsce jest taka masa idiotów na drodze, że jakaś masakra. Jak nie tępe dzidy od wieś-tuningu, to mordercy na dwóch lub czterech kołach jak na powyższym nagraniu.
Wina rowerzysty.
Chryste... Rozstrzelanie na miejscu dla obu. Bez sądu bez czegokolwiek. takiego nic nie nauczy. Ciekawe czy z oryginalnego nagrania dało się odzyskać tablice.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2022 o 21:52
Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. A za jego złamanie odsiadka. Bez zawiasów. Inaczej chyba tych idiotów się nie wypleni.
Planuje się zakazać używania kamerek samochodowych. Tym debilom z filmiku uszłoby wszystko na sucho.
Wygląda jakby go gonił, wiadomo że nic nie usprawiedliwia stworzenia takiego zagrożenia, ale może działo się tam coś grubego
Na drogach powinni uważać zarówno kierowcy jak i piesi. Piesi nawet bardziej. Dlaczego? Dlatego, że w zderzeniu z samochodem, to oni ponoszą większe straty. Ten przepis o pierwszeństwie nie jest niczym dobrym, bo teraz święte krowy wchodzą na pasy i na nic nie zważają.