A potem się dziwią, że u nas w Polsce powszechnie panuje kultura gwałtu, skoro jest tylu drani, którym się wydaje, że taki szantaż to coś na miejscu czy "żarcik". Przedstawiona sytuacja prawnie i w praktyce jest gwałtem, gdyby pod wpływem tak zawoalowanej groźby tudzież "obawy" przed takim "żarcikiem" jednak żona by się z nim kochała pod presją psychiczną!
@Yoanne To po co w ogóle ze sobą są, skoro nawet w tak oczywistych sprawach nie potrafią znaleźć wspólnego języka i każde tylko patrzy na swoje potrzeby?
@PIStozwis Dobrze: najpierw rozmowa, jak nie pomoże to terapia, jak nie pomoże to rozwód
Źle: najpierw marudzenie, jak nie pomoże to szantaż, jak nie pomoże to zdrada.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 czerwca 2022 o 11:03
@Albiorix Po rozmowie można też spróbować np. zastosować zasadę "gra wstępna zaczyna się od pocałunku przed wyjściem do pracy". W niektórych przypadkach rozciągnąć ją na kilka tygodni i zobaczyć, czy pojawiły się zmiany w podejściu.
Jak wydłużyć? Pocałunkami nie prowadzącymi do łóżka, złamaniem rutyny, wieczornym spacerem, zapewnieniem nieco czasu dla siebie w ciągu dnia (zwłaszcza w przypadku pary z małymi dziećmi), dopilnowaniem by partnerka się wyspała i miała czas na relaks, wykonaniem większej części obowiązków domowych, przytulaniem w czasie oglądania filmu...
Zestresowaną i przemęczoną kobietę będzie bolała co wieczór głowa. Mężczyznę zresztą też...
@Cascabel po to jest rozmowa, żeby się dogadać jakie kto ma potrzeby. Dla jednej pary będzie to odciążenie od obowiązków domowych, dla innej rozwiązanie dużych, stresujących problemów i konfliktów, dla innej - więcej uwagi i przyjemnie spędzonego czasu razem, dla innej - poprawienie kondycji fizycznej, dla innej - wypad na miasto na jakieś tańce i wino a dla jeszcze innej - lekarz i fizjoterapia żeby wszystko nie bolało po porodzie.
A dla niektórych nie będzie nic do zrobienia bo prawdziwą przyczyną rosnącego dystansu jest jakiś konflikt nie do rozwiązania albo oczekiwania nie do spełnienia, bo na przykład kiedy para się schodziła, pan był dla pani opcją zapasową i ona tak naprawdę od początku do końca chciała kogoś innego.
@Albiorix Albo i chciała danej osoby, ale po prostu nie lubi seksu i nigdy nie lubiła - bo wstydzi się własnego ciała, bo nie było i nie jest przyjemnie, bo za każdym razem się zmusza.
Z rozmową jest taki problem, że wciąż pokutuje podejście "o seksie się nie rozmawia" i wymaga to choćby poszukania wiedzy i sposobów jak zacząć.
Ale bądźmy szczerzy - wersja "źle" jest łatwiejsza, więc mało kto zdecyduje się na tą "dobrze".
Zakładam że to nagminny cowieczorny migrenowy przed seksowy atak bólu głowy. Leczy się go tak:
Pójdziesz ze maną na zakupy ? Nie kochanie dziś mnie portfel boli. Po drugiej chorobie portfela następuje cudowne wyleczenie z kobiecych migren.
A potem się dziwią, że u nas w Polsce powszechnie panuje kultura gwałtu, skoro jest tylu drani, którym się wydaje, że taki szantaż to coś na miejscu czy "żarcik". Przedstawiona sytuacja prawnie i w praktyce jest gwałtem, gdyby pod wpływem tak zawoalowanej groźby tudzież "obawy" przed takim "żarcikiem" jednak żona by się z nim kochała pod presją psychiczną!
@Yoanne racja. Takie cos to manipulacja level przegryw.
@Yoanne Gdy kobieta ma "bół głowy" sporadycznie to nie ma problemu. Inaczej sytuacja wygląda, gdy ten ból jest permanentny.
@Yoanne To po co w ogóle ze sobą są, skoro nawet w tak oczywistych sprawach nie potrafią znaleźć wspólnego języka i każde tylko patrzy na swoje potrzeby?
@PIStozwis Dobrze: najpierw rozmowa, jak nie pomoże to terapia, jak nie pomoże to rozwód
Źle: najpierw marudzenie, jak nie pomoże to szantaż, jak nie pomoże to zdrada.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2022 o 11:03
@Albiorix Po rozmowie można też spróbować np. zastosować zasadę "gra wstępna zaczyna się od pocałunku przed wyjściem do pracy". W niektórych przypadkach rozciągnąć ją na kilka tygodni i zobaczyć, czy pojawiły się zmiany w podejściu.
Jak wydłużyć? Pocałunkami nie prowadzącymi do łóżka, złamaniem rutyny, wieczornym spacerem, zapewnieniem nieco czasu dla siebie w ciągu dnia (zwłaszcza w przypadku pary z małymi dziećmi), dopilnowaniem by partnerka się wyspała i miała czas na relaks, wykonaniem większej części obowiązków domowych, przytulaniem w czasie oglądania filmu...
Zestresowaną i przemęczoną kobietę będzie bolała co wieczór głowa. Mężczyznę zresztą też...
@Cascabel po to jest rozmowa, żeby się dogadać jakie kto ma potrzeby. Dla jednej pary będzie to odciążenie od obowiązków domowych, dla innej rozwiązanie dużych, stresujących problemów i konfliktów, dla innej - więcej uwagi i przyjemnie spędzonego czasu razem, dla innej - poprawienie kondycji fizycznej, dla innej - wypad na miasto na jakieś tańce i wino a dla jeszcze innej - lekarz i fizjoterapia żeby wszystko nie bolało po porodzie.
A dla niektórych nie będzie nic do zrobienia bo prawdziwą przyczyną rosnącego dystansu jest jakiś konflikt nie do rozwiązania albo oczekiwania nie do spełnienia, bo na przykład kiedy para się schodziła, pan był dla pani opcją zapasową i ona tak naprawdę od początku do końca chciała kogoś innego.
@Albiorix Albo i chciała danej osoby, ale po prostu nie lubi seksu i nigdy nie lubiła - bo wstydzi się własnego ciała, bo nie było i nie jest przyjemnie, bo za każdym razem się zmusza.
Z rozmową jest taki problem, że wciąż pokutuje podejście "o seksie się nie rozmawia" i wymaga to choćby poszukania wiedzy i sposobów jak zacząć.
Ale bądźmy szczerzy - wersja "źle" jest łatwiejsza, więc mało kto zdecyduje się na tą "dobrze".
@Cascabel nigdy nie rozpatrywałem bycia z kimś, z kim nie mogę rozmawiać o wszystkim. Więc w takiej sytuacji nie wiem co poradzić.
@Yoanne Jak bardzo odlepioną od rzeczywistości trzeba być żeby wygadywać takie farmazony jak "kultura gwałtu" w Polsce
Bywa też odwrotnie...
Taka miła fantazja, że sąsiadka Cię chce.
Zakładam że to nagminny cowieczorny migrenowy przed seksowy atak bólu głowy. Leczy się go tak:
Pójdziesz ze maną na zakupy ? Nie kochanie dziś mnie portfel boli. Po drugiej chorobie portfela następuje cudowne wyleczenie z kobiecych migren.