Po zebraniu 185 tysięcy dolarów, rozpoczęciu pracy na dwie zmiany i utrzymaniu jej przez rok, bezdomnego wreszcie było stać na wkład własny i wzięcie kredytu na 30 lat na kawalerkę.
@Damein tak na prawdę zajął aie hodowlą jedwabników i dzisiaj jest bogatą młodą kobietą mieszkającą w Sosnowcu w bloku na 44pietrze na ulicy Wileńskiej kolo Balatonu
Jak czytam o cwanym agronomie, który kazał ''strzec ziemniaków na polu'', to od razu mi się skojarzyło z aferą szczepiących się celebrytów, po za kolejnością :-)
Było wiele takich akcji. Kiedyś marynarze w czasie długich rejsów morskich chorowali na szkorbut z braku witaminy C (trudno było na dawne okręty zabierać dostateczną ilość świeżych warzyw i owoców, nie było lodówek… wiadomo). Potem odkryto, że kiszona kapusta zmniejsza problem szkorbutu (dziś wiemy, że zawiera dużo witaminy C). Pierwszym, który zabrał ze sobą w morską podróż duże beczki kiszonej kapusty był James Cook. Niestety, marynarze nie chcieli jej jeść - ta potrawa, popularna w kuchni niemieckiej (…i polskiej) przez Anglików była postrzegana jako "zepsuta kapusta".
Co zatem zrobił Cook? Zrządził, że kiszoną kapustę mają prawo dostawać wyłącznie oficerowie… Ale "przypadkiem" zostawiał otwarte drzwi od mesy, żeby marynarze widzieli oficerów raczących się tym smakołykiem. No i oczywiście wkrótce załoga decydowania zażądała swoich porcji kiszonej kapusty - bo niby dlaczego tylko oficerom wolno…? ;-)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 czerwca 2022 o 19:27
@13Puchatek Dzięki, nie znałem tej historii.
PS. Papryka to najbogatsze źródło witaminy C, choć faktycznie kapusta kiszona, ma dłuższy okres trwałości.
Papryka w XVIII w. nie była jeszcze tak popularna - poza tym niestety byłby z nią ten sam problem, co z innymi warzywami: ile by wytrzymała na statku bez lodówki…
Po zebraniu 185 tysięcy dolarów, rozpoczęciu pracy na dwie zmiany i utrzymaniu jej przez rok, bezdomnego wreszcie było stać na wkład własny i wzięcie kredytu na 30 lat na kawalerkę.
@Albiorix na szczęście miało to miejsce w innym kraju niż Polska i może nie było tak źle z tym kredytem
@Damein tak na prawdę zajął aie hodowlą jedwabników i dzisiaj jest bogatą młodą kobietą mieszkającą w Sosnowcu w bloku na 44pietrze na ulicy Wileńskiej kolo Balatonu
@Damein chodziło mi tylko o to, że mieszkania są piekielnie drogie, dlatego bezdomność jest spora.
@Albiorix wiem i akurat załapałem, jednakże w innych krajach poza dużymi miastami te ceny są bardziej ludzkie niż u nas
Jak czytam o cwanym agronomie, który kazał ''strzec ziemniaków na polu'', to od razu mi się skojarzyło z aferą szczepiących się celebrytów, po za kolejnością :-)
@bartoszewiczkrzysztof
Było wiele takich akcji. Kiedyś marynarze w czasie długich rejsów morskich chorowali na szkorbut z braku witaminy C (trudno było na dawne okręty zabierać dostateczną ilość świeżych warzyw i owoców, nie było lodówek… wiadomo). Potem odkryto, że kiszona kapusta zmniejsza problem szkorbutu (dziś wiemy, że zawiera dużo witaminy C). Pierwszym, który zabrał ze sobą w morską podróż duże beczki kiszonej kapusty był James Cook. Niestety, marynarze nie chcieli jej jeść - ta potrawa, popularna w kuchni niemieckiej (…i polskiej) przez Anglików była postrzegana jako "zepsuta kapusta".
Co zatem zrobił Cook? Zrządził, że kiszoną kapustę mają prawo dostawać wyłącznie oficerowie… Ale "przypadkiem" zostawiał otwarte drzwi od mesy, żeby marynarze widzieli oficerów raczących się tym smakołykiem. No i oczywiście wkrótce załoga decydowania zażądała swoich porcji kiszonej kapusty - bo niby dlaczego tylko oficerom wolno…? ;-)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2022 o 19:27
@13Puchatek Dzięki, nie znałem tej historii.
PS. Papryka to najbogatsze źródło witaminy C, choć faktycznie kapusta kiszona, ma dłuższy okres trwałości.
@bartoszewiczkrzysztof
Papryka w XVIII w. nie była jeszcze tak popularna - poza tym niestety byłby z nią ten sam problem, co z innymi warzywami: ile by wytrzymała na statku bez lodówki…
Akurat obrazy Louisa są objawem postępującej schizofrenii.