Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
702 719
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S SalomonMowi
+29 / 31

Mamy już rejestr ciąż, czekam teraz na rejestr nabywających środki antykoncepcyjne.. a może zrobić je na receptę lub zezwolenie od księdza (będzie trzeba iść do najbliższego wykazać że ma się już piątkę czy szóstkę pociech to może da kwit na gumki)
A czy masz gdzie mieszkać i czy masz godną pracę władzy nie interesuje, masz tylko odpowiednio głosować i konsumować

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nighthawk7
-3 / 9

W dupie powiadasz? :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqq300
+16 / 20

Oj, Krzysiu, Krzysiu.... Rozumek wciąż malutki? Możliwość wykonania aborcji w sytuacji stwierdzenia choroby płodu jest wentylem bezpieczeństwa dla rodziców, którzy wiedzą, że nie sprostają opiece nad dzieckiem chorym i w pełni od nich uzależnionym. A to pomaga podjąć decyzję o zajściu w ciążę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nighthawk7
+8 / 10

@krzysio6666
Da się. Załóżmy, że możesz być genetycznie narażony na to, że z Twoim dzieckiem będzie coś grubo nie tak. Będziesz robił w takim wypadku dziecko, żeby w razie czego patrzeć jak się ono całe życie męczy i Ty razem z nim, bo nie wolno było Ci ulżyć jemu i sobie w cierpieniu? Jeśli tak to gratuluję...
Sporo ludzi takiego ryzyka podejmować nie chce to i dzieci będzie coraz mniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jacek83218
+8 / 8

@Nighthawk7
Dodałbym jeszcze że najpierw to kobieta się będzie męczyć podczas ciąży i porodu dziecka które z powodu wad genetycznych powegetuje może z tydzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+4 / 12

Bzdury. Jeśli spojrzymy w skali globalnej, to dzietność zawsze spada wraz z poziomem rozwoju cywilizacyjnego. Największa jest w trzecim świecie, najmniejsza w krajach rozwiniętych, a w skali Polski duży pik był w stanie wojennym, kiedy niczego nie było, tylko Jaruzel pieprzył w telewizorze.

I nie chodzi tu bezpośrednio o to, ile ludzie aktualnie mają w portfelu, tylko o możliwości, jakie daje świat w którym żyją. Pomimo, drożyzny elektronika, sprzęt sportowy, możliwości realizacji szerokiego zakresu pasji, nawet budżetowe formy podróżowania są nadal relatywnie tanie i dostępne. Ludzie nie chcą tego tracić, grzęznąc na wiele lat w pieluchach.

Zaryzykuję stwierdzenie, że dzietność najlepiej koreluje z nudą, brakiem rozrywek i możliwości. Wtedy seks staje się podstawowym sposobem spędzania czasu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2022 o 12:31

K konto usunięte
+5 / 11

Pierwsze co mi przyszło na myśl po zobaczeniu tego idiotyzmu (nawiasem mówiąc - jest wszędzie! Ciekawe,kto za to zapłacił) było: są już dorosłe. I albo żyją normalnie w jakimś normalnym kraju albo klepią biedę w PIS-Polsce i ani im rozmnażanie w głowie, bo nie ma tutaj do tego warunków. A jeszcze po całkowitym zakazie aborcji płodów ciężko upośledzonych to już w ogóle nie ma o czym mówić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2022 o 12:31

P Peppone
+6 / 6

W latach 50 nie było pigułek anty, ponadto odrabiano straty powojenne, a aborcja wciąż była zakazana. W latach 80 to akurat rodzili się potomkowie wyżu z lat 50. Należy dodać, że w latach 60. dzietność była niższa, niż w latach 80.
Obecnie jest łatwiejszy wybór (poza aborcją) niż w latach 80., a na pewno łatwiejszy, niż w 50. Bo poziom dobrobytu wzrósł, liczba przedszkoli, szkół itd. - też. Po prostu ludzie nauczyli dostrzegać się inne opcje, niż dziecioróbstwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kryspin4500
0 / 6

Tyle że w tamtych latach polacy klepali większą biedę niż w obecnych czasach, więc powody tej zmiany są inne. Jedynie co się zgadza to większa dostępność do aborcji w latach PRL.

Tutaj ciekawy lecz kontrowersyjny wywiad patrzący na tą sprawę z innej strony https://www.youtube.com/watch?v=Og8Eq38_8OU

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
0 / 0

Tak, bo model z 50' czy 80' na pewno jest dobry, nie ma to jak doprowadzanie do przeludnienia, które nic nie da. Dużo dzieci, no git. Społeczeństwo odmładza się. Ok, a teraz za 30-50 lat, cyk, społeczeństwo albo gwałtownie się starzeje(tak jak to ma miejsce od kilkunastu lat) albo przeludnia się, bo żeby społeczeństwo dalej nie starzało się wskutek sporej liczby urodzeń, które miały miejsce dawno temu, to liczba urodzeń musi utrzymać(albo w sumie model 2 dzieci, bo to by wystarczało utrzymać wiek społeczeństwa) się cały czas od tego czasu.

Szkoda tylko, że wtedy zajdzie coś przeciwnego niż starzenie się społeczeństwa. Bo jeśli wg. takiego modelu jak z 50' to mielibyśmy przeludnienie w polsce, w końcu liczba rodzących się dzieci byłaby znacznie większa niż liczba par(aż 2.5x więcej dzieci niż rodziców). Bylibyśmy prawie drugimi chinami pod względem gęstości zaludnienia w miastach.

Model z 1 dzieckiem też jest zły, również gwałtowne starzenie się społeczeństwa(z skutkiem znacznie szybszym niż z modelem 5 dzieci, a ludność coraz mniejsza). Najbardziej optymalny jest model z 2 dziećmi, zwłaszcza gdy społeczeństwo jest w optymalnym wieku, dzięki takiemu modelowi ani społeczeństwo nie starzeje się albo nie młodnieje się ani nie następuje przeludnienie i na odwrót, bo liczba urodzeń jest taka sama jak pary rodziców.

Wniosek jest taki, że szczególnie model z 50' jest dość szkodliwy dla cywilizacji ludzkiej. Nie mówię, że to jest złe, ale jednak praktykowanie takiego modelu tylko i wyłącznie doprowadza do przeludnienia i narastania problemów w dalszym ciągu(oprócz sytuacji, w której społeczeństwo potrzebuje leku na coraz mniejszą ludność, to model 5x jest oczywiście wskazany, ludność powiększy się, jednak to rozwiązanie tylko na krótką metę). Dzięki temu co było w 50' i 80' mamy właśnie starzejące się społeczeństwo. W takiej sytuacji nie powinniśmy zaogniać problem np. właśnie modelem 3x lub 5x dzieci, bo w przyszłości problem się pojawi na nowo i to w gorszym wydaniu, a ludzi będzie coraz więcej. W tej sytuacji 1-2x to najlepszy model, a jak wiek społeczeństwa się unormuje, to 2x dzieci już jest najlepszym możliwym modelem, który niczego nie zepsuje. Po prostu na dany problem trzeba stosować odpowiednio konkretne modele i po prostu czekać kilkadziesiąt lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2022 o 13:02

N Nighthawk7
0 / 0

@jakisgoscanonim
Problem jest jeden - piramida finansowa zwana ZUS i zobowiązanie do wypłacania emerytur w połączeniu z inflacją. Do tego zastępowalność pokoleń nie wystarczy, musi być cały czas na plus i to sporo. Inaczej ten system yebnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maja123456
-3 / 3

@jakisgoscanonim Co to znaczy stosowac modele? Bedziesz mial tyle dzieci, ile potrzeba Panstwu Polskiemu? Przeciez to co piszesz, kompletnie jest oderwane od psychologii! Ludzie maja tyle dzieci ile maja, nie dlatego ze tyle potrzeba, a dlatego ze istnieja takie sytuacje geopolityczne i finansowe ze ludzie albo chca, albo nie chca miec dzieic. Obecnie jestesmy na etapie raczej nie posiadania dzieci, z powodu wygody. Nie ma racjonalnego powodu dla ktorego chcielibysmy miec dzieci. Szczescie, cel w zyciu moze nam zapewnic naprawde mnostwo rzeczy, sytuacji, ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
+4 / 6

Na Ziemi jest 8 miliardów ludzi. 20 lat temu było o półtora miliarda mniej. Nasza planeta nie wyrtrzyma takiej ilości ludzi. Czas, żeby ludzie przestali się mnożyć ile wlezie. Zachodnie społeczeństwa to rozumieją, więc mają mało dzieci. Problem leży w krajach zacofanych społecznie, gdzie mnożą się jak króliki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
+1 / 1

@Ashera01 dokładnie, co więcej modele z większą liczbą dzieci niż 2 są szkodliwe, 2 jest optymalny. Więcej dzieci nie oznacza rozwiązania problemu z starzejącym się społeczeństwem, to tylko takie tymczasowe rozwiązanie. Potem po 50-60 latach będzie znowu to samo, ale gorzej, bo liczniejsza starsza społeczność. Chociaż to zależy od danej społeczności. Za mała ludność? w takim razie modele z więcej niż 2 dzieci mają rację bytu. Przeludnienie? 1 dziecko o ile się da, bo oczywiście są bliżniaki itd. i nie da się urodzić tylko dokładnie 1 dzieciaka niezależnie od naszej woli. Najoptymalniej to doprowadzić wiek społeczności do optymalnego poziomu i wtedy model 2x dzieci jest najsensowniejszy. Populacja będzie mniej więcej taka sama przez cały czas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ziemiak11
+3 / 3

To pokazuje jedynie, że z kraju 3 świata jakim byliśmy w latach 50 XX wieku stajemy się krajem wysoko rozwiniętym. We wszystkich krajach wysoko rozwiniętych dzietność jest mała i spada i żadne programy socjalne tego nie zmienią. Jedynie kraje rozwiniete z dużym procentem imigrantów mają wskaźnik dzietności wysoki, ale on jest zawyqzny sztucznie przez migrantów. W skrócie dostęp do edukacji = mniejsza dzietność

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Adder
+1 / 1

@ziemiak11 Tak i nie. Tak bo ogólnie myślę, że masz rację, nie bo jednak chore przepisy dodatkowo odstraszają i pogłębiają problem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
+4 / 4

Te billboardy to prezentacja nieskuteczności 500+.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Swarorzec88
+2 / 2

Z mojej obserwacji widzę,że im kto bogatszy i ma lepsze warunki bytowe,tym ma mniej dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+2 / 2

@Swarorzec88 Tak jest, bo zwykle - jeśli podchodzi do sprawy odpowiedzialnie - chce zapewnić tym dzieciom poziom życia równy swojemu, a nie tylko dać ciuchy po bracie i wystawić na podwórko "niech się samo wychowa". Leczenie, edukacja ze wszystkim, co dodatkowo potrzebne i tak dalej - koszty finansowe, czasowe i organizacyjne rosną w funkcji potęgowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T testoviron257
-1 / 1

@Swarorzec88 ciężko znaleźć opiekunki bo wyjechały na emigrację XD sami nie wiedzą jak wychowuje się dzieci XD https://www.youtube.com/watch?v=rrQR1KWmbjE są bogaci tylko dlatego że właśnie nie mają dzieci https://www.youtube.com/watch?v=hm4YcKTywh8 nie upijają się i stać ich na środki antykoncepcyjne https://www.bankier.pl/wiadomosc/Tyle-kosztuje-wychowanie-dziecka-w-2022-roku-8349632.html

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2022 o 11:06

avatar Wolfi1485
+1 / 1

To ja zapytam inaczej:

Gdzie ta polityka mieszkaniowa, która była w latach 50-tych lub 80-tych? Albo chociaż jej połowa? Albo chociaż je**na ćwierć dokładnie takiej polityki mieszkaniowej jaka była w tamtych latach?!? Mieszkanie było podstawowym prawem dla każdego, a nie luksusem dla kilku procent najlepiej zarabiających.

Gdzie polityka pracy z tamtych lat, gdzie stałe zatrudnienie na pełen etat, zaraz obok śmierci i podatków było trzecią pewną rzeczą w życiu?

Gdzie nawet nie pół i nie ćwierć, a chociaż 10% państwowych przedszkoli z tamtych lat?!?

I na deser wisienka na torcie - gdzie te czasy, kiedy zespół parlamentarnej polityki okołoporodowej składał się nie z kościelnych polityków Konfy, a z prawdziwych, wykształconych lekarzy?

TAK, TO NIE ŻART. Kiedyś parlamentarny zespół polityki okołoporodowej składał się z PRAWDZIWYCH LEKARZY. Aż się chce powiedzieć - WTEDY TO DOPIERO BYŁO! Dzisiejsza młodzież już tego nie pamięta...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem