Wycięto drzewa, krzaki sam beton na chodniku , a montowanie zieleni na dachach to jedyna szansa by nie było kałuż i powodzi na chodniku . Niebawem powstanie zawód podpalacz - by straż pożarna się nie nudziła , jedni będą podpalać drudzy gasić, podobna zasada co zielone dachy, bo przecież nie zielone skwery czy gleba.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 lipca 2022 o 11:54
No tak, super! Zabetonuj całe miasto a potem wydawaj grube pieniądze na przystanki w nowej "koncepcji eko". I jaranie się tym, że ktoś umiejętnie, a wręcz sprytnie, wydaje nieswoje pieniądze. Nie wiem czy tylko ja mam poczucie, że na tym polu przydałaby się antykoncepcja.
Ciekawe kto odpowie jak za jakiś czas te sto litrów plus waga podkładu na którym to rośnie, wyląduje na głowach ludzi oczekujących na przystanku podczas deszczu.
Wycięto drzewa, krzaki sam beton na chodniku , a montowanie zieleni na dachach to jedyna szansa by nie było kałuż i powodzi na chodniku . Niebawem powstanie zawód podpalacz - by straż pożarna się nie nudziła , jedni będą podpalać drudzy gasić, podobna zasada co zielone dachy, bo przecież nie zielone skwery czy gleba.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2022 o 11:54
No tak, super! Zabetonuj całe miasto a potem wydawaj grube pieniądze na przystanki w nowej "koncepcji eko". I jaranie się tym, że ktoś umiejętnie, a wręcz sprytnie, wydaje nieswoje pieniądze. Nie wiem czy tylko ja mam poczucie, że na tym polu przydałaby się antykoncepcja.
Na przystanku kwiatki a w około hektary betonu. Po bananie ekologia i zielone miasto.
"Oczyszcza powietrze w okolicy wiaty" - na pewno! Stań przy wiacie i poczujesz się jak na szczycie Tatr XD
Owady w okolicy skupisk ludzi, jak i ruchu ulicznego, to nie jest dobry pomysł, ani dla ludzi, ani dla owadów.
A ja poproszę o dane związane z
- redukcją zanieczyszczeń,
- redukcją temperatury pod wiatą,
Oraz dane porównawcze i metodologia badań.
A także proszę o informację co z niebezpiecznymi dla zdrowia ludzkiego pasożytami, które będą w tych oazach zieleni?
Sosnowiec uratowany.
Ciekawe kto odpowie jak za jakiś czas te sto litrów plus waga podkładu na którym to rośnie, wyląduje na głowach ludzi oczekujących na przystanku podczas deszczu.