telefon to telefon zawsze lezy na srodku i nie ma sie nic do ukrycia nie trzeba sie czaić... problem zaczyna sie gdy ma sie cos do ukrycia niedaje sie partnerowi lub slyszy "moje prywatne" lub chodzenie na godziny do kibla z telefonem... mialem taki przypadek i nie dlugo bylo czekac az wszystko wyszlo...
Inna rzecz, że niejeden telefon - bez względu na płeć - kryje powód do rozwodu :-)
telefon to telefon zawsze lezy na srodku i nie ma sie nic do ukrycia nie trzeba sie czaić... problem zaczyna sie gdy ma sie cos do ukrycia niedaje sie partnerowi lub slyszy "moje prywatne" lub chodzenie na godziny do kibla z telefonem... mialem taki przypadek i nie dlugo bylo czekac az wszystko wyszlo...