Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
39 54
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
I irulax
0 / 4

Wydaje mi się(?), że w naszej kulturze o takie rzeczy większość nie dba - a już faceci to ni wuja. Nawet rozmowa o tym jest czymś wstydliwym, niezrozumiałym, nudnym. Od samego dzieciństwa zakładają ci homonto na łeb i zaiwaniasz jak szkapa torem takim jak wszyscy. Tak jest najłatwiej, najwygodniej dla rodziców, społeczeństwa, jaśnie nam panujących,... kleru . Takie postępowanie jednak niesie dość duży koszt w dłuższym czasie: pojawia się masa nieszczęśliwych frustratów zatruwających życie sobie i wszystkim dookoła.
Zastanów się: kto na tobie człowieku zarabia? Korpo farmaceutyczne ze swoimi prochami, producenci wódy, jakiś baron narkotykowy z Medelin, klecha sprzedający zbawienie za pieniążek itp. itd. Im wyżej w hierarchii społecznej tym gorzej - mają kasę, więc tam dopiero alko i prochy zżerają całymi kilogramami.
Masz lat *naście może dwadzieścia kilka - zbyt dużo wrażeń w życiu aby rozkminiać jakieś filozoficzne barachło. Ale już później coś już we łbie świta: niby mam już rodzinę, szkoła/studia skończone, dach nad głową (najczęściej w kredycie), fura pod chałupą - a jestem nieszczęśliwy. O co kura biega? Wreszcie stać mnie na gadżety, ale one cieszą tylko chwilę. Gadasz ze sporą częścią znajomych to jakbyś z jakimiś staruchami gadał - wieczne narzekania, jakieś pretensje do życia itp. Chłopy silne jak byki, ustawione zawodowo i prywatnie, więc skąd to stękanie? Ale prawdziwy twardziel nie przyzna się nawet przed sobą, że co jest "nie teges".
------
Moim zdaniem nie dba się o najważniejszą rzecz: zdrowie psychiczne we własnej mózgownicy. A przecie to ona decyduje o wszystkim czym jesteśmy. Wiem, że moje wywody do nikogo nie dotrą ale przynajmniej sobie popisałem. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 lipca 2022 o 8:47

D dorotkabilska
+3 / 3

@irulax
Myślę, że jest nas coraz więcej tych którzy się zastanawiają :)
Chociaż czasami trzeba spaść z wysoka i mocno się uderzyć...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@irulax Pytanie co tak mocno Cię uwiera i dlaczego tego nie zmienić - o ile to nie spowoduje krzywdy innym, a także samemu Tobie, bo po latach też może się okazać złym wyborem. Schematy nie są idealne, dla jednych dobre dla drugich nie, ale przeważnie opracowywane przez smutasów, ale z doświadczeniem życiowym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
0 / 2

@Kar4 O tym właśnie piszę: im później zaczniesz myśleć samodzielnie tym ciężej cokolwiek w życiu zmienić. :) Zacząłem coś tam robić/naprawiać/ogarniać, pojawiły się pewne przeciwności, coś zaczęło wreszcie docierać do zakutego łba więc poleciałem pochwalić się forum. Tyle. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
-1 / 1

@dorotkabilska Myślenie to dopiero początek sukcesu. Prawdziwy problem zaczyna się wtedy, gdy trzeba zacząć ruszyć upsko i coś realnego zrobić. :) Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
+2 / 2

Ted Bundy tak jak piszesz był samodzielny, unikał zakładania kajdan, często przedstawiając się zmieniał imię i nazwisko, nie patrzył na schematy, nie zamykał w ciszy to co uważał że chce mieć. Twój wzór autorze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KaT26
-1 / 1

@Kar4 Oczywiście, samodzielny lecz był przy tym psychopatą. Najlepiej rzucić drastycznym przykładem by podbić kontrast w kwestii-dobro-zło. Poluzuj guzik w spodniach albo go zapnij .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
+1 / 1

@KaT26 Piszę tylko że to co przytoczone to nie żaden przepis na szczęście czy sukces. Może być, ale może też kogoś zgubić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
-4 / 4

Czy autor sugeruje, że wyjściem z tej sytuacji jest wąchanie jakichś śmierdzideł?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KaT26
-1 / 1

@adamis62 Jak chcesz to sobie wąchaj, tylko mi nie opisuj co śmierdzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
-3 / 5

@KaT26 , ja tylko zapytałem, bo obrazek dość dziwny

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KaT26
-1 / 1

@adamis62 Wiem , że dziwny. Pasował mi jednak do tego co napisałam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem