@psiekrwia Raczej kobiety z rodziny prędzej doniosą, ciotki, babki, teściowe... bo to grzech i hańba. Doniosą imamowi, a on osądzi według prawa i pisma.
@Obiektywny1 Taka wiara, "zdradzisz" A. to własny mąż/ojciec/brat łeb oberżnie. Mało było w Europie tzn. honorowych zabójstw?
Gdzieś był taki przypadek w EU, kiedy dziewczynę wyrzucono z okna za "niewłaściwe prowadzenie" a własna rodzina broniła dostępu ratownikom aby upewnić się, że dziewczyna umrze na ulicy.
Jak dla mnie, to chyba podstawa normalnego kraju: niech sobie tam każdy wierzy w co chce, byle nie było tolerancji spod znaku "maczety i kwasu solnego w słoiku".
@Fahrmass Rozumieją więcej, przypuszczam, niż polskie dzieci, które wykuwają przykazania. Ja kiedyś nie pojmowałem co znaczy "nie cudzołóż". Nie pamiętam już dokładnie co mi mama mówiła co to znaczy ale pamiętam, że się okropnie przy tym męczyła. I, jak się okazało, nie do końca, prawda, wyjaśniłą co i jak. Była bardzo wierzącą osobą. Pamiętam też szok jakiego doznałem gdy gorliwy ksiądz na religii trochę za "anatomicznie" wyjaśniał szczegóły krzyżowania. Pamiętam też szok, straszny szok, którego doznałem gdy się w końcu zorientowałem w jaki sposób naprawdę ja się zjawiłem na tym świecie.. Miałem wtedy chyba z 8, może 9 lat, wracałem do domu z religii (wtedy były w salkch przykościeknych) szedłem ulicą i płakałem. Płakałem z rozpaczy. Serio. Miałem 9 lat. Z rozpaczy, że moi, MOI rodzice, w szczególności matka popełniali tak wstrętne i odrażające rzeczy??!!?? To był jeden z najcięższych momentów w mym życiu. Niech piekło pochłonie tych czarnych zwyroli.
@Fahrmass Nie, kolego. .Mam pretensję i do tego konkretnego księdza i do Kościoła w całości, że zohudza seks. Że przedstawia seks jako coś zasadniczo złego, brudnego i wstydliwego. Ten idiotyczny kult "zawsze dziewicy". Ja to wtedy traktowałem poważnie. Ja się za swych rodziców wstydziłem bo właśnie dowiedziałem się skąd się biorą dzieci.. Miałem wtedy 8, może 9 lat i po prostu mnie skrecało ze wstydu. Lata lektur i rozmów z mądrymi ludźmi mi zajęło by się tego wstydu pozbyć. Głupie? Bardzo głupie.
Dlatego uważam, że kosćiół mnie skrzywdził.
To był duży problem w mym życiu.
Teraz się smiej.
Nie powiedzieli mu skąd się biorą dzieci! Ha, ha, ha.
@kondon
Jasne. Dzieci też nie powinny były bawić się w politykę ratowania polskich dzieci przed gułagami rosjan albo obozami koncentracyjnymi nazistów. Polityka to zło.
Celem hidżabu było, aby kobieta prezentowała się skromnie i "nie prowokowała mężczyzn swoją seksualnością". Pojawia się zatem pytanie: dlaczego 10 letnie dziewczynki noszą/nosiły hidżab w pierwszej kolejności? Jakiego mężczyznę może teoretycznie pociągać seksualnie 10 letnia dziewczynka?
@Koruptos normalny facet nie spojrzy na dziewczynkę jako obiekt seksualny. Ale islam dopuszcza śluby 9-letnich dziewczynek, bo tak robiono na Bliskim Wschodzie od setek lat. Oni mają to zakorzenione w genach
@El_Polaco cóż, może to kiedyś porzucą. W Europie w średniowieczu też wydawano dzieci za mąż. Jeszcze w XIX wieku normą były aranżowane małżeństwa młodych kobiet z mężczyznami starszymi o 20-30 lat
@Ashera01 Tylko że nie chodziło wtedy o sex ale rodzaj gwarancji, że twoje dziedzictwo pozostanie w obrębie twoich genów. Skoro całe pokolenia pracowały na obecny status majątkowy, głupio byłoby puścić wszystko w "obce geny". :) Dzieci dojrzewały wcześniej, a facet miał obowiązek zapewnić byt rodzinie. Dodatkowo w małżeństwach chodziło o majątek. Socjalu nie było. W wielu krajach nadal tak jest. :)
Dzisiaj, w naszym kręgu kulturowym, nawet małżeństwa wielu osobom nie są do niczego potrzebne. Osoba ogarnięta może przejść przez życie samotnie będąc na zupełnie niezłym poziomie materialnym.
Jednak coś tam z przeszłości pozostało: nadal bardziej pożądane do związku są osoby z wyższej pozycji społecznej. Jak to mawiają na mieście: notariuszem zwyczajnie nie zostaniesz, albo masz we własnej rodzinie albo musisz się wżenić. ;)
@irulax moi dziadkowie, urodzeni przed II wojną światową wspominali, że w czasach ich młodości na wsi "to morgi żenili", czyli po prostu małżeństwa były aranżowane i to jeszcze z 60-70 lat wstecz. Moi dziadkowie ze strony ojca wzięli ślub z miłości, byli nawet udanym małżeństewm przez ponad 50 lat. Natomiast moja druga babcia ma za sobą aranżowane małżeństwo, które było latami wzajemnej niechęci, ale liczyło się to, że dziadek był jedynakiem i dziedziczył gospodarstwo po rodzicach.
W wolnych krajach dzieciaki zwykle nie są zbytnio zainteresowane prawami człowieka i mają problem z wymienieniem któregokolwiek. Dorośli też. Jak ma się wszystkie te prawa od urodzenia, to uważa się to za całkowicie naturalne i o tym nie myśli.
Za to w takich krajach jak Iran ludzie są tym bardzo zainteresowani i część z nich bez zastanowienia potrafi wymienić te prawa człowieka, które są tam łamane. I gdyby uczono o tych prawach w szkołach, dzieci byłyby bardzo zainteresowane i marzyły o czasach, kiedy będą miały wszystkie te prawa. Podobnie jak dzieciaki z mojego albo starszych roczników były bardzo zadowolone, kiedy zakazano kar cielesnych w szkołach.
A u Nas w tym samym czasie wprowadzono rejestracje cąż...
Niech krzyczą, niebawem nie będzie dla nich ani wolności ani życia.
Niech no tylko dowiedzą się o tym ich mężowie
@psiekrwia Raczej kobiety z rodziny prędzej doniosą, ciotki, babki, teściowe... bo to grzech i hańba. Doniosą imamowi, a on osądzi według prawa i pisma.
@Obiektywny1 Taka wiara, "zdradzisz" A. to własny mąż/ojciec/brat łeb oberżnie. Mało było w Europie tzn. honorowych zabójstw?
Gdzieś był taki przypadek w EU, kiedy dziewczynę wyrzucono z okna za "niewłaściwe prowadzenie" a własna rodzina broniła dostępu ratownikom aby upewnić się, że dziewczyna umrze na ulicy.
Jak dla mnie, to chyba podstawa normalnego kraju: niech sobie tam każdy wierzy w co chce, byle nie było tolerancji spod znaku "maczety i kwasu solnego w słoiku".
Ciekawe, ile rozumieją z tego, co krzyczą. Wydaj się to równie "urocze", jak polskie dzieci krzyczące "j*bać pis".
@Fahrmass Rozumieją więcej, przypuszczam, niż polskie dzieci, które wykuwają przykazania. Ja kiedyś nie pojmowałem co znaczy "nie cudzołóż". Nie pamiętam już dokładnie co mi mama mówiła co to znaczy ale pamiętam, że się okropnie przy tym męczyła. I, jak się okazało, nie do końca, prawda, wyjaśniłą co i jak. Była bardzo wierzącą osobą. Pamiętam też szok jakiego doznałem gdy gorliwy ksiądz na religii trochę za "anatomicznie" wyjaśniał szczegóły krzyżowania. Pamiętam też szok, straszny szok, którego doznałem gdy się w końcu zorientowałem w jaki sposób naprawdę ja się zjawiłem na tym świecie.. Miałem wtedy chyba z 8, może 9 lat, wracałem do domu z religii (wtedy były w salkch przykościeknych) szedłem ulicą i płakałem. Płakałem z rozpaczy. Serio. Miałem 9 lat. Z rozpaczy, że moi, MOI rodzice, w szczególności matka popełniali tak wstrętne i odrażające rzeczy??!!?? To był jeden z najcięższych momentów w mym życiu. Niech piekło pochłonie tych czarnych zwyroli.
@jeszczeNieZajety Czy dobrze rozumiem, że masz pretensję do księdza, że rodzice Ci nie wyjaśnili, skąd się biorą dzieci?
@Fahrmass Nie, kolego. .Mam pretensję i do tego konkretnego księdza i do Kościoła w całości, że zohudza seks. Że przedstawia seks jako coś zasadniczo złego, brudnego i wstydliwego. Ten idiotyczny kult "zawsze dziewicy". Ja to wtedy traktowałem poważnie. Ja się za swych rodziców wstydziłem bo właśnie dowiedziałem się skąd się biorą dzieci.. Miałem wtedy 8, może 9 lat i po prostu mnie skrecało ze wstydu. Lata lektur i rozmów z mądrymi ludźmi mi zajęło by się tego wstydu pozbyć. Głupie? Bardzo głupie.
Dlatego uważam, że kosćiół mnie skrzywdził.
To był duży problem w mym życiu.
Teraz się smiej.
Nie powiedzieli mu skąd się biorą dzieci! Ha, ha, ha.
Dzieci nie powinny się bawić w politykę.
Zwłaszcza w takich krajach...
@kondon
Jasne. Dzieci też nie powinny były bawić się w politykę ratowania polskich dzieci przed gułagami rosjan albo obozami koncentracyjnymi nazistów. Polityka to zło.
@Jur4578 Ratowanie innych ludzi to nie polityka, na ogół oczywiście, bo wszystko można do niej wykorzystać.
puff, znikają jak Houdini
Celem hidżabu było, aby kobieta prezentowała się skromnie i "nie prowokowała mężczyzn swoją seksualnością". Pojawia się zatem pytanie: dlaczego 10 letnie dziewczynki noszą/nosiły hidżab w pierwszej kolejności? Jakiego mężczyznę może teoretycznie pociągać seksualnie 10 letnia dziewczynka?
@Koruptos normalny facet nie spojrzy na dziewczynkę jako obiekt seksualny. Ale islam dopuszcza śluby 9-letnich dziewczynek, bo tak robiono na Bliskim Wschodzie od setek lat. Oni mają to zakorzenione w genach
@Koruptos
Widocznie ich kapłani są tak samo zboczeni i niestety ciągle bezkarni.
@El_Polaco cóż, może to kiedyś porzucą. W Europie w średniowieczu też wydawano dzieci za mąż. Jeszcze w XIX wieku normą były aranżowane małżeństwa młodych kobiet z mężczyznami starszymi o 20-30 lat
@Ashera01 Tylko że nie chodziło wtedy o sex ale rodzaj gwarancji, że twoje dziedzictwo pozostanie w obrębie twoich genów. Skoro całe pokolenia pracowały na obecny status majątkowy, głupio byłoby puścić wszystko w "obce geny". :) Dzieci dojrzewały wcześniej, a facet miał obowiązek zapewnić byt rodzinie. Dodatkowo w małżeństwach chodziło o majątek. Socjalu nie było. W wielu krajach nadal tak jest. :)
Dzisiaj, w naszym kręgu kulturowym, nawet małżeństwa wielu osobom nie są do niczego potrzebne. Osoba ogarnięta może przejść przez życie samotnie będąc na zupełnie niezłym poziomie materialnym.
Jednak coś tam z przeszłości pozostało: nadal bardziej pożądane do związku są osoby z wyższej pozycji społecznej. Jak to mawiają na mieście: notariuszem zwyczajnie nie zostaniesz, albo masz we własnej rodzinie albo musisz się wżenić. ;)
@irulax moi dziadkowie, urodzeni przed II wojną światową wspominali, że w czasach ich młodości na wsi "to morgi żenili", czyli po prostu małżeństwa były aranżowane i to jeszcze z 60-70 lat wstecz. Moi dziadkowie ze strony ojca wzięli ślub z miłości, byli nawet udanym małżeństewm przez ponad 50 lat. Natomiast moja druga babcia ma za sobą aranżowane małżeństwo, które było latami wzajemnej niechęci, ale liczyło się to, że dziadek był jedynakiem i dziedziczył gospodarstwo po rodzicach.
W wolnych krajach dzieciaki zwykle nie są zbytnio zainteresowane prawami człowieka i mają problem z wymienieniem któregokolwiek. Dorośli też. Jak ma się wszystkie te prawa od urodzenia, to uważa się to za całkowicie naturalne i o tym nie myśli.
Za to w takich krajach jak Iran ludzie są tym bardzo zainteresowani i część z nich bez zastanowienia potrafi wymienić te prawa człowieka, które są tam łamane. I gdyby uczono o tych prawach w szkołach, dzieci byłyby bardzo zainteresowane i marzyły o czasach, kiedy będą miały wszystkie te prawa. Podobnie jak dzieciaki z mojego albo starszych roczników były bardzo zadowolone, kiedy zakazano kar cielesnych w szkołach.
BRAWO DZIEWCZYNY!
Myślę, że dopiero przed tym pokoleniem jest szansa na prawdziwą wolność w tym kraju chorym na religię.