Ci ludzie mieli pełne prawo wkurzyć się widząc coś takiego W takich sytuacjach nie zawsze pomoże wzięcie kilku głębszych oddechów lub policzenie do dziesięciu (15 obrazków)
Chiałem zjeść coś smacznego ale wyciągając jedzenie z mikrofalówki oparzyłem się i uderzyłem pojemnikiem o drzwiczki kuchenki
Zupełnie bez powodu wybuchła świeczka i zniszczyła mój telewizor
Graliśmy w rzutki i pod koniec rozgrywki moja babcia trafiła w przycisk "reset"
Przyjaciel mojego sąsiada uznał, że to najlepsze miejsce do parkowania, przez co spóźniliśmy się do pracy
Wszedłem do sklepu dosłownie na 15 minut, po powrocie zobaczyłem to
Myślałam, że moja współlokatorka po prostu zjada w ten sposób masło. Dziś zobaczyłam ją podczas gotowania. Odgryza masło po kawałku i wypluwa na patelnię...
Zbudowali schody tydzień temu, a wczoraj padało
od
notahotdog
świeczka koło telewizora?
@Tomasz1977 o tym samym pomyślałem. Nawet gdyby nie "wybuchła" (co samo w sobie jest, owszem, dziwne) to przecież dym z wosku jest gorący i "tłusty" więc i tak zostawiłby ślad na matrycy...
Tępaków nie brakuje. Telewizor jest ponadto ubrudzony, nie zaś uszkodzony. Chyba dla współczesnych konsumentów to są synonimy.
@Tomasz1977 był już mem jak ktoś zapalił świeczkę tuz pod wiszącym TV i on sie roztopił,,, no ale obecnie jak nie napiszesz żeby nie jeść kostek do WC to ludzie zjedzą i będą mieli za złe producentowi :-)
@kojot_pedziwiatr w praktyce to "ubrudzenie" stanowi uszkodzenie. Usuwanie wosku z takiego ekranu, bez uszkodzenia samego ekranu jest bardzo problematyczne.
@Tomasz1977 - może nie było prądu jak oglądał :D
@Apofiss Pamiętaj, że za każdym zakazem/nakazem kryje się jakaś historia. Jeśli producent kostek to kibla napisał aby ich nie żreć to oznacza to ktoś kiedyś je zeżarł i miał wonty do producenta.
Kiedyś latał mem ze zdjęciem jakiejś książki serwisowej auta, w której było napisane coś mniej więcej "Jeśli jakiś płyn wycieka z silnika - nie pij go!" :D
Te zęby niby odbite na maśle, to chyba końskie
Z tym kurczakiem, może po prostu spytać o opinię sanepid? Odechce im się "nowych wytycznych". A co do psa, mój miał zwyczaj wytarzać się w czymś śmierdzącym.
1. Jaki debil wymyślił tarczę do rzutek w taki sposób, ze panel do obsługi i wyświetlacz jest tuż obok tarczy?
2. Jeżeli ktoś komuś poharatał samochód, to jakie to ma znaczenie, na ile minut ktoś był w sklepie?
Chyba, że... zaparkował jak ostatni kretyn, bo mu się wydawało, że "przecież to tylko na chwilę" i ktoś mu to zrobił "za karę". Owszem - jeżeli ktoś źle zaparkował, to jeszcze nikogo nie uprawnia do takich zniszczeń, ale mogłoby wyjaśniać, dlaczego tak się stało i dlaczego poszkodowany napisał, ile czasu go nie było.
3. Blokada do roweru. Pół biedy, że blokada jest tylko zawieszona na ramie. Gorzej by było, gdyby przypiął rower gdzieś w mieście, a potem nie mógłby wrócić do domu.
Pogratulować cela babci