Prowadzę działalność i liczba absurdów urzędowych w PL jest kosmiczna. Najlepsze są dokumenty, które trzeba uzupełnić/poprawić. W listach informacyjnych jest info, że można dokumenty złożyć przez stronę podatków lub epuap. Po złożeniu często można dostać list ponaglający lub z karą za niezłożenie. Najczęściej słyszę od osób zajmujących się tą sprawą wyjaśnienie dlaczego nie dotarły dokumenty: "to nie działa", "panie ja nawet nie wiem gdzie tego szukać", "proszę składać to osobiście lub listownie a nie bawić się przez komputer".... ręce opadają.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 listopada 2022 o 10:29
@KrzychuKuran indolencja urzędasów jest wielka co nie zmienia faktu że mając potwierdzenie złożenia dokumentów przez ePUAP znika głupawy uśmieszek z ich buziek a zaczyna nerwowe szukanie wymówek które nic im nie dają a gdy podczas rozmowy przypadkowo "wymsknie się nam" coś o pociągnięciu do odpowiedzialności to już całkiem jest wesoło
jest tylko jeden warunek trzeba mieć porządek w papierach
owszem są wyjątki jeżeli to nam zależy na jakimś zezwoleniu lub decyzji.
@lingerer :.. mając potwierdzenie złożenia dokumentów przez ePUAP znika głupawy uśmieszek.."
z powyższego wynia, że to głupawy uśmieszek ma potwierdzenie i mając je znika.
Idąc do domu padał deszcz.
@KrzychuKuran Potwierdzam. Wyrejestrowałem się jako podatnik VAT przez internet w styczniu a w marcu dzwoni do mnie baba z ryjem dlaczego nie składam deklaracji VAT. Burdel mają w tym archeo....
@jeszczeNieZajety "znika głupawy uśmieszek z ich buziek a zaczyna nerwowe szukanie wymówek" nie kończyłem filologii Polskiej jestem raczej "techniczny" ale wydaje mi się że gdybyś nie manipulował wyrwanym z kontekstu fragmentem, ta całe zdanie jest zrozumiałe nawet dla "średnio" inteligentnego
@lingerer Ja nie mówię, że nie rozumiem tego zdania. Wiem co masz na myśli. Tylko, że po polsku się tak nie mówi. Ja też nie kończyłem filologii polskiej (małą literą!). i też jesterm techniczny. Ale mam trudności z przyjęciem do wiadomościo, że można mieć maturę (zakładam, że masz) i robić takie elementarne błędy.
Żeby policzyć 2+2 nie trzeba wiedzieć co to jest całka Riemanna. Podobnie nie trzeba kończyć polonistyki by....
@lingerer Skąd wiesz, że tylko mnie? A poza tym już wyjaśniałem - popełniasz szkolny błąd GRAMATYCZNY a nie ortograficzny. Tekst z poprzestawianymi literami nie ma tu nic do rzeczy. Do oczywistych literówek nigdy się nie czepiam bo sam też je popełniam. Ale teksty "po polskiemu" mnie irytują. Sugerują brak elementarnego wykształcenia albo skrajne niechlujstwo językowe połączone z brakiem szacunku dla odbiorcy.. U ciebie jest które?
.
@jeszczeNieZajety eh ty przyczyna>skutek podmiot>orzeczenie
a może rozpisz plebiscyt kto jeszcze widzi w tym "skrajne niechlujstwo" lub "brak szacunku" a może tak jak ty jedno z drugim, ja mogę nawet ufundować nagrodę
@lingerer OK -chcesz robić wrażenie niewykształconego typka, który wali focha jak mu się zwróci uwagę, że kaleczy język rodzinny - twoja sprawa. Mogę Ci w tym nawet pomóc. Gdzieś przeczytałem, jako przykład takie zdanie, które moźe Ci się przyda i nie powinno Ci sprawić trudności jego zapamiętanie bo świetnie pasuje do Twego języka "polskiego". Proszę: "ja bić głowa co być twoja". Przy pewnej dozie wyobraźni możesz na tym wzorcu wiele zbudować. I błyszczeć elokwencją.
Ja pozdrawiać i życzyć Ciebe wszysto najdobrzejsze...
.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 listopada 2022 o 23:55
@lingerer A ja się dziwię - serio - że tak się upierasz. Zrobiłeś szkolny błąd. Używany jest on często w kabarecie czy filmie gdy autor chce przedstawić daną osobę jako niewykształconą. I właśnie takie wrażenie robisz. Jeśli robisz to świadomie to Twoja sprawa. Ale czy Ci się to podoba czy nie to mówiąc tak brzmisz jak madka mówiąca "bynajmni na bombelki dajo". Chcesz tak brzmieć - Twoja sprawa. Tylko się nie dziw jeśli się ludzie śmieją.
O co Ci chodzi z synem?
@jeszczeNieZajety ty przypomnij o co chodzi bo zachowujesz się jak to dziecko z "zespołem" łażące za facetem i w kółko powtarzające "a pan puścił bąka" no chyba że jesteś takim "dużym dzieckiem" z małymi problemami.
Z synem? a chodzi znowu na religie czy nadal nie
@lingerer Syn jest już dorosły i jest ateistą. Jeśli chodzi o "chodzenie za" to ten chłopiec z Twego przykładu nie mówi "a pan puścił bąka" tylko "niech pan nie puszcza więcej bąków bo się ludzie śmieją".
To nie ja zachowuję się jak dziecko tylko Ty. Obrażasz się bo ktoś zwrócił Ci uwagę, że tak się po polsku nie mówi. Ale powtarzam - chcesz robić wrażenie niewykształconego - Twoja sprawa. Nie umiesz używać poprawnie imiesłowów - OK. Bądź sobie "mężem madki". Będąc osobą bez wiedzy wpajanej w podstawówce też można żyć.
To moja ostatnia uwaga na ten temat. Powodzenia życzę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 grudnia 2022 o 16:48
Nie do końca tak jest. Przechodziłem już kilka kontroli i jedyne co mnie irytuje to ta uciążliwość, czy oby czegoś nie zataiłem i nie oszukałem ale to nie jest tylko domeną US. Inne instytucje działają bardzo podobnie. Mam takie sprawdzone zdanie, które wypowiadam w momentach, gdy już urzędnicy długo i mozolnie próbują mi coś udowodnić, bo nie wierzą, że wszystko jest w porządku: "trzeba innych mierzyć swoją miarą". Zazwyczaj to działa, bo jeśli urzędnik jest uczciwy, to i Ciebie będzie miał za uczciwego. I naprawdę nie chcę tutaj bronić urzędników, bo może jeszcze zbyt krótko prowadzę działalność i zbyt małą, przez co nie spotkałem się z prawdziwym obliczem US, ale czasami naprawdę urzędnicy z US mile mnie zaskoczyli - US w Skierniewicach.
@cincinmj57 Wszystko zależy od tego, na jakiego urzędnika się trafi. Prowadzę księgowość w kilku większych firmach, w jednej mam co chwila zwroty VATu, a przy tej okazji zawsze czynności sprawdzające, panie z US które zajmują się JDG i prowadzą czynności są naprawdę przemiłe i pomocne. Jak się rejestrowałem do VAT to też urzędniczka zajmująca się tym poszła mi na rękę i załatwiła rejestrację w dzień otwarcia działalności (akurat z moim PKD muszę być na VAT bez względu na obroty). W US w Krakowie musiałbym czekać 2 miesiące na rejestrację. Z drugiej strony koleś który w "moim" urzędzie zajmuje się spółkami nie jest zbyt przyjazny, chociaż może to tylko moje wrażenie, na szczęście problemów nie robi.
Przypominam nękanym kontrolami:
"Czas trwania wszystkich kontroli organu kontroli u przedsiębiorcy w jednym roku kalendarzowym nie może przekraczać w odniesieniu do: 1) mikroprzedsiębiorców – 12 dni roboczych; 2) małych przedsiębiorców – 18 dni roboczych; 3) średnich przedsiębiorców – 24 dni roboczych; 4) pozostałych przedsiębiorców – 48 dni roboczych."
art. 55 ust. 1 ustawy, Prawo przedsiębiorców.
Przychodzi czwarta albo piąta kontrola w roku to państwo dziękujemy i zapraszamy w następnym terminie.
Jeszcze żeby byłą wysoka przestępczość jak w Brazyli, korupcja jak w Rosji, gangi jak w Meksyku, totalitaryzm jak w Północnej Korei ale u nas po prostu rząd nienawidzi drobnych przedsiębiorców
Co ciekawe w kontaktach z urzędem skarbowym obowiązuję... Domniemanie winy. To na przedsiębiorcy spoczywa odpowiedzialność za udowodnienie, ze jest niewinnym. Oczywiście można złożyć pozew do sądu, ale sprawa toczy się wtedy latami... Po firmie nie ma co zbierać.
Prowadzę działalność i liczba absurdów urzędowych w PL jest kosmiczna. Najlepsze są dokumenty, które trzeba uzupełnić/poprawić. W listach informacyjnych jest info, że można dokumenty złożyć przez stronę podatków lub epuap. Po złożeniu często można dostać list ponaglający lub z karą za niezłożenie. Najczęściej słyszę od osób zajmujących się tą sprawą wyjaśnienie dlaczego nie dotarły dokumenty: "to nie działa", "panie ja nawet nie wiem gdzie tego szukać", "proszę składać to osobiście lub listownie a nie bawić się przez komputer".... ręce opadają.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2022 o 10:29
@KrzychuKuran indolencja urzędasów jest wielka co nie zmienia faktu że mając potwierdzenie złożenia dokumentów przez ePUAP znika głupawy uśmieszek z ich buziek a zaczyna nerwowe szukanie wymówek które nic im nie dają a gdy podczas rozmowy przypadkowo "wymsknie się nam" coś o pociągnięciu do odpowiedzialności to już całkiem jest wesoło
jest tylko jeden warunek trzeba mieć porządek w papierach
owszem są wyjątki jeżeli to nam zależy na jakimś zezwoleniu lub decyzji.
@lingerer :.. mając potwierdzenie złożenia dokumentów przez ePUAP znika głupawy uśmieszek.."
z powyższego wynia, że to głupawy uśmieszek ma potwierdzenie i mając je znika.
Idąc do domu padał deszcz.
@KrzychuKuran Potwierdzam. Wyrejestrowałem się jako podatnik VAT przez internet w styczniu a w marcu dzwoni do mnie baba z ryjem dlaczego nie składam deklaracji VAT. Burdel mają w tym archeo....
@jeszczeNieZajety "znika głupawy uśmieszek z ich buziek a zaczyna nerwowe szukanie wymówek" nie kończyłem filologii Polskiej jestem raczej "techniczny" ale wydaje mi się że gdybyś nie manipulował wyrwanym z kontekstu fragmentem, ta całe zdanie jest zrozumiałe nawet dla "średnio" inteligentnego
@lingerer Ja nie mówię, że nie rozumiem tego zdania. Wiem co masz na myśli. Tylko, że po polsku się tak nie mówi. Ja też nie kończyłem filologii polskiej (małą literą!). i też jesterm techniczny. Ale mam trudności z przyjęciem do wiadomościo, że można mieć maturę (zakładam, że masz) i robić takie elementarne błędy.
Żeby policzyć 2+2 nie trzeba wiedzieć co to jest całka Riemanna. Podobnie nie trzeba kończyć polonistyki by....
ciekawe dlaczego tylko tobie to przeszkadza ( to ta tolerancja?)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2022 o 7:57
@lingerer Skąd wiesz, że tylko mnie? A poza tym już wyjaśniałem - popełniasz szkolny błąd GRAMATYCZNY a nie ortograficzny. Tekst z poprzestawianymi literami nie ma tu nic do rzeczy. Do oczywistych literówek nigdy się nie czepiam bo sam też je popełniam. Ale teksty "po polskiemu" mnie irytują. Sugerują brak elementarnego wykształcenia albo skrajne niechlujstwo językowe połączone z brakiem szacunku dla odbiorcy.. U ciebie jest które?
.
@jeszczeNieZajety eh ty przyczyna>skutek podmiot>orzeczenie
a może rozpisz plebiscyt kto jeszcze widzi w tym "skrajne niechlujstwo" lub "brak szacunku" a może tak jak ty jedno z drugim, ja mogę nawet ufundować nagrodę
@lingerer OK -chcesz robić wrażenie niewykształconego typka, który wali focha jak mu się zwróci uwagę, że kaleczy język rodzinny - twoja sprawa. Mogę Ci w tym nawet pomóc. Gdzieś przeczytałem, jako przykład takie zdanie, które moźe Ci się przyda i nie powinno Ci sprawić trudności jego zapamiętanie bo świetnie pasuje do Twego języka "polskiego". Proszę: "ja bić głowa co być twoja". Przy pewnej dozie wyobraźni możesz na tym wzorcu wiele zbudować. I błyszczeć elokwencją.
Ja pozdrawiać i życzyć Ciebe wszysto najdobrzejsze...
.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2022 o 23:55
@jeszczeNieZajety widzę że bardzo upierdliwy z ciebie facet, nie dziwię się że syn nie powiedział ci co zaszło w szkole.
@lingerer A ja się dziwię - serio - że tak się upierasz. Zrobiłeś szkolny błąd. Używany jest on często w kabarecie czy filmie gdy autor chce przedstawić daną osobę jako niewykształconą. I właśnie takie wrażenie robisz. Jeśli robisz to świadomie to Twoja sprawa. Ale czy Ci się to podoba czy nie to mówiąc tak brzmisz jak madka mówiąca "bynajmni na bombelki dajo". Chcesz tak brzmieć - Twoja sprawa. Tylko się nie dziw jeśli się ludzie śmieją.
O co Ci chodzi z synem?
@jeszczeNieZajety ty przypomnij o co chodzi bo zachowujesz się jak to dziecko z "zespołem" łażące za facetem i w kółko powtarzające "a pan puścił bąka" no chyba że jesteś takim "dużym dzieckiem" z małymi problemami.
Z synem? a chodzi znowu na religie czy nadal nie
@lingerer Syn jest już dorosły i jest ateistą. Jeśli chodzi o "chodzenie za" to ten chłopiec z Twego przykładu nie mówi "a pan puścił bąka" tylko "niech pan nie puszcza więcej bąków bo się ludzie śmieją".
To nie ja zachowuję się jak dziecko tylko Ty. Obrażasz się bo ktoś zwrócił Ci uwagę, że tak się po polsku nie mówi. Ale powtarzam - chcesz robić wrażenie niewykształconego - Twoja sprawa. Nie umiesz używać poprawnie imiesłowów - OK. Bądź sobie "mężem madki". Będąc osobą bez wiedzy wpajanej w podstawówce też można żyć.
To moja ostatnia uwaga na ten temat. Powodzenia życzę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 grudnia 2022 o 16:48
Nie do końca tak jest. Przechodziłem już kilka kontroli i jedyne co mnie irytuje to ta uciążliwość, czy oby czegoś nie zataiłem i nie oszukałem ale to nie jest tylko domeną US. Inne instytucje działają bardzo podobnie. Mam takie sprawdzone zdanie, które wypowiadam w momentach, gdy już urzędnicy długo i mozolnie próbują mi coś udowodnić, bo nie wierzą, że wszystko jest w porządku: "trzeba innych mierzyć swoją miarą". Zazwyczaj to działa, bo jeśli urzędnik jest uczciwy, to i Ciebie będzie miał za uczciwego. I naprawdę nie chcę tutaj bronić urzędników, bo może jeszcze zbyt krótko prowadzę działalność i zbyt małą, przez co nie spotkałem się z prawdziwym obliczem US, ale czasami naprawdę urzędnicy z US mile mnie zaskoczyli - US w Skierniewicach.
@cincinmj57 Wszystko zależy od tego, na jakiego urzędnika się trafi. Prowadzę księgowość w kilku większych firmach, w jednej mam co chwila zwroty VATu, a przy tej okazji zawsze czynności sprawdzające, panie z US które zajmują się JDG i prowadzą czynności są naprawdę przemiłe i pomocne. Jak się rejestrowałem do VAT to też urzędniczka zajmująca się tym poszła mi na rękę i załatwiła rejestrację w dzień otwarcia działalności (akurat z moim PKD muszę być na VAT bez względu na obroty). W US w Krakowie musiałbym czekać 2 miesiące na rejestrację. Z drugiej strony koleś który w "moim" urzędzie zajmuje się spółkami nie jest zbyt przyjazny, chociaż może to tylko moje wrażenie, na szczęście problemów nie robi.
@qw888888 Też tak mi się wydaje - wszystko zależy od ludzi i w tych urzędach są mniej i bardziej ludzcy.
Ja nie widzę różnicy - i tu i tam czarni wchodzą ci do domu ;-)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2022 o 13:25
Przypominam nękanym kontrolami:
"Czas trwania wszystkich kontroli organu kontroli u przedsiębiorcy w jednym roku kalendarzowym nie może przekraczać w odniesieniu do: 1) mikroprzedsiębiorców – 12 dni roboczych; 2) małych przedsiębiorców – 18 dni roboczych; 3) średnich przedsiębiorców – 24 dni roboczych; 4) pozostałych przedsiębiorców – 48 dni roboczych."
art. 55 ust. 1 ustawy, Prawo przedsiębiorców.
Przychodzi czwarta albo piąta kontrola w roku to państwo dziękujemy i zapraszamy w następnym terminie.
Wyście jeszcze kontroli skarbowej w Rosji nie widzieli.
Jeszcze żeby byłą wysoka przestępczość jak w Brazyli, korupcja jak w Rosji, gangi jak w Meksyku, totalitaryzm jak w Północnej Korei ale u nas po prostu rząd nienawidzi drobnych przedsiębiorców
Co ciekawe w kontaktach z urzędem skarbowym obowiązuję... Domniemanie winy. To na przedsiębiorcy spoczywa odpowiedzialność za udowodnienie, ze jest niewinnym. Oczywiście można złożyć pozew do sądu, ale sprawa toczy się wtedy latami... Po firmie nie ma co zbierać.
to że dziunia sie uśmiechnie nie znaczy, że nie jest twoim wrogiem.