No to teraz jeszcze podziel to na koncerny, pokaż też auta od przodu oraz tyłu...
Pamiętaj że acura i honda to w zasadzie jedna firma. Tak samo toyota&lexus, VW&audi, nissan&inifnity, Buick&Chevrolet&, Ford&Lincoln&Volvo, BMW wstawiono 2 razy XD, a pamiętajmy że pomniejszych powiązań (w obrębie np jednego modelu) jest jeszcze w pytę więcej XD.
Np przy modelu Toyota GT, toyota się mocno pokochała z subaru XD.
Do tego co się dziwisz że podobne, skoro wziąłeś najbardziej cięty z metra typ nadwozia, czyli SUV.
Przecież to zastępstwo dla minivana. Który minivan jest piękny? XD.
@rafik333 też fakt. Jak ktoś ocenia auto po samej bryle i się dziwi że nie ma oryginalności, to tak jakby oceniał wygląd domów patrząc "z lotu ptaka" i się dziwił że nie ma oryginalności, a dom jednorodzinny wygląda jak blok XD.
Co w istocie kiedyś było większą różnorodnością, to fakt, że kiedyś większość aut miała jakiś swój indywidualny charakter. Każdy wóz inaczej się prowadził. Tym chciano się wyróżniać. Marki się "markowały". Teraz siedząc za kierownicą takiego VW jeździ się bardzo podobnie jak za kierownicą mercedesa (o ile mówimy o autach z tej samej półki cenowej). Bo taki VW arteon spokojnie może stawać w szranki z przeciętnym mercedesem (pomijam tu co mocniejsze wersje mercedesa, ale to też już ceny inne). Kiedyś taki stan rzeczy byłby nie do pomyślenia.
I jeśli faktycznie jakiś brak kreatywności w motoryzacji dziś obserwujemy, to właśnie brak kreatywności w prowadzeniu tych aut, w odczuciach z jazdy.
@rafik54321 No chyba nie jeździłeś zbyt wieloma samochodami. Mondeo się prowadzi zupełnie inaczej niż Passat/Arteon, a do BMW, czy MB masz jeszcze kilometr.
@aniechcemisie jeździłem audi z silnikiem 6.0, wcale żwawe to nie jest. To raczej to ie było dane jeździć starsze furami ;) . Pamiętaj że wciąż musimy mówić o aucie z jednej półki. Je hasłem mercem z silnikiem 3.0, kilkunastoma VW, kilkoma Hondami, toyota, fordem, kia, oplem, daciami, Fiatami... Nawet nie zlicze iloma wozami jeździłem ;) .
@rafik54321 Dlaczego "musimy"? Właśnie dlatego to są samochody z różnych półek, że się różnią. I każdy samochód się prowadzi inaczej. A nawet różne wersje tego samego modelu, w zależności od wyposażenia jeżdżą inaczej (np. BMW piątka "standardowa" vs. "taka sama" piątka, ale z M-pakietem (nie mylić z M5!) to dość spora różnica). Passat/Arteon jest dość sztywny, ale względnie precyzyjny. Mondeo Mk4 jest dość komfortowe w trasie, ale za miękkie, jak na mój gust i prowadzi się jak czołg. Mk5 już trochę lepsze pod tym względem, ale szału nie ma. Focus mk3 na autostradzie pływał, za to garby wybierał bez zająknięcia. Mercedes GLC z airmatikiem - zależy w jakim ustawieniu zawieszenia - może być miękki i komfortowy, może być trochę twardszy i niższy. Ale to wciąż wysoki suv i to czuć. Mazda CX-3 masakrycznie przednionapędowa, niestabilna w dohamowaniu. Itede itepe. Porsche Boxster - trzyma się drogi jak poj.*ne. Miata - mały radosny samochodzik, w którym dużo zależy od geometrii i opon, ale zasadniczo bardzo lekki i przyjemny w prowadzeniu. Każdy samochód prowadzi się inaczej.
@aniechcemisie jeśli chcesz brać auta z różnych półek i różnych producentów to dziś mamy największą różnorodność w dziejach.. reszty nawet nie chce mi się czytać
Do tego fiat chciał "zaszpanować" w typie auta które nie nadaje się do eksperymentów. I gdyby nie zrobili tego "wodogłowia" to serio by każdemu obleciało to jak multipla wyglądała. Gdyby to był po prostu jeden bąbelek, coś bardziej w stylu VW beetle.
@rafik54321 kolego zwróć uwagę że na zdjęciu autora są tylko SUV'y (nie mylić z terenówkami) a Ty wkleiłeś 3 zdjęcia całkiem innej klasy samochodów, gdzie linia nadwozia jest bardziej zróżnicowana. Inna sprawa że te suv'y z boku może takie same ale na ulicy jak się widzi to każdy inny
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 grudnia 2022 o 23:52
@Votan wkleiłem to co jest powszechne czyli hatchbacki. Linia nadwozia jest zróżnicowana bo może być. Hatchbacki są bardziej elastyczne w tej kwestii. SUV nie jest.
Biorąc odpowiednio wąskie kryteria zawsze udowodnisz że wszystko jest takie samo. Takie rozumowanie jest idiotyczne. Swoimi komentarzami próbuje uyslowic ludziom że demot jest błędny pokazując masę przykładów i dowodów. Możemy sobie wziąć suva sprzed 15 lat i też będzie inny. Możesz wziąć nissana juke, to bardziej minisuv, no ale SUV.
No i wiesz, bezpośrednio powyższy mój komentarz był odpowiedzią na tekst o multipli, a jej też w pytę daleko do suva, chyba nawet dalej niż hatchbackowi haha
Niewatpliwie są samochody o podobnej bryle i stylistyce. Sa też takie które sa niemal identyczne. Ale jesli ktoś twierdzi że para Infinity i Mercedes, widoczny powyżej, mają cos wspólnego poza iloscią kół i drzwi to pewnie nie zauważyłby też różnicy tych samochodów z FSO 125p.
Na tym obrazku te wszystkie auta faktycznie wyglądają podobnie ale tez jakoś nijako. Kształt samochodu osobowego na dzień dzisiejszy jest podyktowany kompromisem miedzy możliwościami , kosztami, wymaganiami i innymi takimi. Mi się bardzo podoba w motoryzacji ze jest tyle producentów i tyle różnych modeli. Każdy może wybrać sobie cos na swój gust. A i super są czasami personalizacje typu kolorowe elementy czy nawet byle naklejki z tylu cos wyrażające. No jak inaczej miałoby wyglądać dzisiaj seryjne auto osobowe żeby było funkcjonalne?
@rafik54321 zadałeś sobie sporo trudu, żeby napisać ten komentarz.
I pewnie są tacy, co widzą tu same różnice, a dla mnie już pierwsze fotki Hondy i Buicka wyglądają ogromnie podobnie.
W moim odczuciu samochody kiedyś różniły się od siebie znaczniej. Chodzi mi o taką archeologię typu fiat 125, syrenka, Warszawa, polonez - to były całkiem inne bryły.
Teraz różnice są subtelniejsze
@Hannette Musisz wziąć po prostu poprawkę na współczesną "modę". Dodatkowo pamiętajmy, że to wszystko SUVy. SUV cechuje się bardzo konkretną bryłą "pseudoterenową". Inaczej by nie był SUVem XD.
Jednak nie powiesz mi że np porsche wygląda jak lexus :P .
Wiesz na czym polega twój dysonans względem starszych aut?
Aktualnie daną generację samochodów produkuje się 10 lat maksymalnie.
Takiego fiata 126p klepali prawie 30 lat. Fiat 125p był klepany 25 lat.
Tak dla porównania czasowego, to tak jakby teraz jeszcze klepali civica VI który wygląda tak https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/2c/1b/624eceda62f94_o_full.jpg
I co najgorsze, wszystkie wymienione przez ciebie auta są żywcem wyrwane z lat 50tych i to raczej wczesnych :/ . Jedynie zmieniali karoserię.
Więc w obrębie takiego PRLu obok siebie były auta z baaardzo różnych epok.
Bo tu jeden nowy model zaczęli klepać, a starego nie wycofano. W takich latach 70tych mogłeś na raz kupić wszystkie wymienione przez ciebie wozy jako nówki sztuki, pomimo że daty początku ich produkcji potrafiły się rozjechać o 20 lat XD. Stąd masz taki dysonans, jakoby kiedyś było więcej różnorodności.
Jakbyś wyciągnął wszystkie modele z ostatnich 20 lat i stwierdził "eee tam, jadymy na grubo produkujema wszystkie", to też byś miał w pytę różnorodności XD.
Ale ograniczmy się do lat 80tych i raczej niekomunistycznej motoryzacji.
Civic IV https://www.autocentrum.pl/ac-file/gallery-photo/5dd27f56583a0f0f2c44bfad.jpg
Golf 2 https://m.autokult.pl/volkswagen-golf-ii-3-294-c22009b.jpg
Polo 1 https://img.classistatic.de/api/v1/mo-prod/images/e6/e61c0700-341d-4ea3-90bb-c39008353a68?rule=mo-640.jpg
Espero (choć to troszkę później) https://f.magazynauto.pl/magazynauto_prod_2022_05/big-165331386676cf44-daewoo-espero-przod-i-bok.jpg
Regata https://www.gieldaklasykow.pl/wp-content/uploads/2019/07/fiat-regata-01.jpg
Czy też nie wszystko na jedną modłę? Wszystko kanciaste pudełka :P . Bo taka wtedy była moda. Teraz postrzegamy to jako różnorodność, oryginalność, bo wiesz, dziś jest inaczej... Trendy wizualne się zmieniają.
Weźmy nawet auta z początków świata motoryzacji na sensowną skalę.
Tu masz polskiego CWS T1
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/ywwktkqTURBXy81NGZmYmRhMTE2ZWI4NTZhZTljZDUxYTdiMmVmYWQ1NS5qcGVnkpUDAMxjzQPozQIzkwXNBLDNAnY
Wózek przedwojenny, a tu forda z podobnego okresu https://assets.catawiki.nl/assets/2020/9/1/7/7/f/77f9a5da-7a98-455f-96e2-6e9a51fe3356.jpg
W każdej dekadzie można odnaleźć pewne powtarzalne wzorce charakterystyczne dla danego okresu. To czyni je do pewnego stopnia podobnymi do siebie. Jednak jak jednocześnie wpisać się w trend i się w pytę wyróżniać? No się właśnie nie da. XD.
@rafik54321 dziękuję, Skarbnico Wiedzy Motoryzacyjnej :)
Nie potrafię włączyć się w dyskusję merytoryczną, bo zwyczajnie za mało wiem. Napisałam o swoich odczuciach.
Za to podziwiam Twoje zaangażowanie w pokazanie swojego punktu widzenia
Łatwość z jaką dowodzisz swego popierając to przykładami budzi uznanie :)
Zdecydowanie widzę różnicę w tym 11co pokazujesz, czasy, moda, podejście i rozwiązania zmieniły się bardzo
@Hannette Czy tam specjalnie trzeba dużo wiedzieć? Niespecjalnie.
Jakieś modele aut znasz na pewno. Weź taki który jest klepany od w pytę lat, jak właśnie passat, civic, golf, punto itp, znajdź odpowiednią stronę na wikipedii i sobie porównaj daty produkcji danych modeli i już. Dojdziesz do tych samych wniosków.
PRL to wgl był jakiś totalny absurd miksu wszystkiego z niczym. Technologia lat 50tych, zlepiona na odpie****l z pseudowspółczesną (wtedy, ale jednocześnie już wtedy przestarzała o 10 lat) stylistyką. Dotyczyło to absolutnie wszystkiego.
Do tego dochodzi jeszcze jeden mały aspekt. W latach PRLu, w Polsce, posiadanie auta to był luksus i to w pytę. W modzie były motorowery ewentualnie małolitrażowe motocykle (głównie romet i WSK). Więc samych aut było niewiele. Dziś auto to nie jest jakiś wybitny luksus.
Wtedy auto się posiadało jedno na całe życie. Dziś, co 5-10 lat ludzie auta wymieniają na młodsze. Najstarsze wozy jak idą na szrot to mają 15-25lat. Siłą rzeczy te roczniki w obiegu stają się coraz bardziej zbliżone, nie ma takiego rozstrzału, że na raz jeżdżą auta nowe i np 40-50 letnie :P (poza kolekcjonerskimi perełkami).
Więc jeśli się skupimy na tylko jednej dekadzie, to różnice będą dość subtelne, bo motoryzacja to mimo wszystko ewolucja. A PRL to już wgl jakiś eksperyment ewolucyjny XD.
@rafik54321 wiadomo że jako miniaturka z profilu i do tego biała wszystkie wyglądają identycznie. trzeba było się przepatrzeć żeby zobaczyć różnicę. Ale z twojego zestawienia też jest więcej podobieństw niż różnic, zwłaszcza pierwsze cztery samochody. gdybyś wszystkie postawił nawet w rzucie izometrycznym ale dał jednolite tło i jednolity kolor dalej wyglądałoby w większości identycznie.
@thomassonss Wiesz, zawsze będzie więcej podobieństw niż różnic. W końcu to samochody, w obrębie jednej dekady, w jednym nadwoziu XD.
Sęk w tym, że mimo wszystko te samochody się od siebie różnią i to nie "tak że trzeba się przypatrzeć", tylko po prostu różnią się dość wyraźnymi, ale jednak detalami.
Poza tym SUV to nie jest nadwozie które daje pole do popisu. To nie jest coupe, czy kabriolet gdzie można poszaleć. Tak samo mógłbym ci tu postawić minivany i też by było mało oryginalnie.
A mogę ci tu postawić supersportowe coupe i różnice będą jak na dłoni.
Poza tym trend podobieństw nie jest absolutnie niczym współczesnym. Popatrz na komentarz wyżej który wpisałem. Lata 50te, 70te, 90te itd, wszystkie miały jakieś swoje dość konkretne cechy, na których bazował dany okres. Patrząc przez ten pryzmat, to w obrębie danej dekady wszystkie wozy wyglądają tak samo XD. Patrz przez pryzmat kolejnych dekad. To wszystko ewolucja - nie rewolucja.
Poza tym chcesz stagnacji w wizualnym aspekcie - idź do salonu telefonów komórkowych XD. TAM to dopiero wszystko na jedno kopyto cięte :P .
Ja rozumiem ewolucje, ale apple to jakiś dramat https://pl.wikipedia.org/wiki/IPhone
Od wersji 11 w górę wszystkie są identyczne XD.
W telefonach komórkowych jedyną różnicą (poza kolorem obudowy) jest ilość i układ obiektywów aparatów :P . A tak, serio są identyczne lub prawie identyczne. Jedynie telefony wzmocnione jeszcze faktycznie bawią się formą.
@rafik54321 w pierwszym akapicie starasz się udowodnić że się trochę różnią ale potem już tylko tłumaczysz dlaczego jednak są takie same :D
no pełna zgoda z tymi telefonami i latami 60tymi w motoryzacji. Jak dla mnie (a pracowałem w automotive) jest cholernym marnotrawstwem energii, środowiska, pracy ludzi, CO2 itp budowanie 100 różnych modeli aut, a każdy po 2 latach lift, które i tak jako ogół wyglądają tak samo. Gdyby zamiast tego skupili się na ulepszaniu technologii, może np. baterie do elektryków czy technologia wodorowa byłaby na lepszym poziomie.
@rafik54321 no chyba nie, bo czym samochody dzisiejsze różnią się od tych z początków XXI wieku? Że mają 15 poduszek zamiast 12 czy że palą 6.3l zamiast 6.5l? Tak jak napisałeś że telefony Apple są takie same tylko każdy ma pół miliona pikseli więcej niż poprzedni tak dawniej producenci skupiali się na konkretnych technologiach i powstawały ABS czy pasy, dopracowywali materiały, a teraz tylko dodają bezsensowne wypustki na zderzaku czy 10 chrom na boczku. Wyobraź sobie skupianie się na takich pierdołach w latach 70-80tych. Każdy producent miałby 40 modeli i robił im redesign co dwa trzy lata. Dzisiaj mielibyśmy złomowiska pełne aut pytanie czy wynaleźliby np jakiś ESP.
Takie na przykład telewizory - design ten sam, a jednak każdy lepszy od poprzedniego. A mtoryzacja dla mnie stanęła technologicznie w martwym punkcie.
@thomassonss to patrz na specyfikację. Rosną osiągane moce, zmieniają się systemy zawieszeń, dodawane są regulowane amortyzatory... Można by wyliczać.
Większy problem w tym że dziś ludzie chcą aut łatwych i mocnych. A tak się nie da. Auto mocne musi być trudne. Więc już teraz pół roboty za kierowcę robi komputer. By się taki tłumok nie zabił surowa mocą 300KM. Zobacz że współczesny lepszy hatchback potrafi stacan w równe szranki z niektórymi ferrari z lat 80tych.
@thomassonss No nie. Samochody wciąż się rozwijają. Zrób sobie testową czołówkę Golfa sprzed czterdziestu lat z obecnym. Albo spróbuj przejechać się po torze jednym i drugim.
@aniechcemisie no ale ja przecież pisałem że samochody 40 lat temu się zajebiście rozwijały bo zamiast inwestować w design inwestowali w technologię. Dopierood jakiś 15 lat nie pojawiło się nic przełomowego a co dwa lata mamy kilkadziesiąt nowych liftów, wszystkie do siebie podobne.
@rafik54321 cały czas porównujecie do aut z XX wieku a ja właśnie napisałem że wtedy faktycznie auta się rozwijały bo zamiast skupiać się na liftach i pierdołach inwestowali w inżynierię silników zawieszeń itp. od jakichś 15 lat nie pojawia się nic nowego za to każdy producent stara się na siłę udowodnić że ma w ofercie coraz to nowsze modele gdzie każdy jest podobny do drugiego. I o to chodziło od początku w tym democie.
@thomassonss Jesteś pewny?
Porównujesz auta z XX wieku, czyli CWS T1 jest twoim punktem wyjścia, pomimo że ma blisko 100 lat? XD. No to sorka winetu, 100 lat, a 20 lat to różnica.
Zauważ że w latach 90tych jakiekolwiek systemy wspomagania kierowcy to był luksus. Wspomaganie kierownicy nawet nie było standardem, że o ABSie to już nawet nie wspomnę. ABS to miały tylko co lepsze fury i to często w opcji.
Dziś ABS, wspomaganie kierownicy i ESP jest niejako wymagane prawnie.
W latach 90tych taki V-tec to był przełom, dziś to standard nawet w tanim tyłkowozie.
Do tego są innowacje, tylko ty tego nie widzisz. Np wtryski common rail, no ale po co się zachwycać tym, że silnik gładziej pracuje?
Zawieszenia regulowane elektromechanicznie - gdzie w latach 90tych to miałeś? Dziś to wchodzi do standardu.
Podobnie masz regulowaną pracę silnika, możliwość wyłączania części cylindrów. Masz tego sporo, tylko kierunek jest inny.
Przeszedł z kierunku surowego auta i radochy z jazdy, na rzecz ekonomii i bezpieczeństwa. Nie oznacza to w żadnym przypadku stagnacji.
To tak jakbyś powiedział że "łooo panie, tyraz to ni mo podboja kłosmosa, bo NYSA w lotych 70tych to na Ksińżyc lotoło załogowo, a tyra to ni ma, tylko jakiś tom sondy wypuszczajo, panie, wtedy to kurła byłoo". Taka sama sytuacja. Polecieli na księżyc, zrobili co było do zrobienia i więcej tam nie latają bo po co? A wycieczka na inną planetę, to wyzwanie z milion razy trudniejsze (a wycieczka na księżyc prosta nie jest).
Czy nie pojawiło się nic nowego? W hipersamochodach pojawiają się dodatkowe silniki elektryczne które są przydatne w szczególności, przy ruszaniu, kiedy silnik spalinowy jeszcze nie wkręcił się na obroty.
Pojawiają się skrzynie wielosprzęgłowe (nie mylić z dwusprzęgłowymi). Koenigsegg, takie wprowadza.
Pamiętaj że fizyka ma swoje ograniczenia i im bardziej postępujesz technologicznie, tym bliżej tych granic się znajdujesz, a kolejne kroki będą coraz mniejsze, coraz większymi nakładami środków.
Raczej bym powiedział że wtedy było po prostu zapotrzebowanie na mocne samochody z osiągami.
W latach 90tych jak ktoś miał 150KM mocy to było coś. Tyle dzisiaj osiąga 2osobowe pudełko z silnikiem 1.0. No ale wg ciebie "eyro postemu".
Teraz jest zapotrzebowanie na wozy bezpieczne, oszczędne i ekologiczne. TO się sprzedaje.
Zauważ że np lexus, sprzedając model LFA tracił na KAŻDYM sprzedanym egzemplarzu, bo produkcja była droższa niż jego cena.
Oczekujesz że cała branża będzie postawiona pod maniaków motoryzacyjnych, ale nie na takich ludziach koncerny trzepią kasę.
Na każdego sprzedanego NSXa, Honda sprzedaje dziesiątki civicków.
Bo kto kupuje nowe, salonowe wozy? 20latek z burzą hormonalną, który by chciał na sportowe wozy wyrywać panienki, czy raczej ustatkowana osoba już po ślubie, z gromadką dzieci? Raczej ten drugi, bo go stać XD, a jemu nie potrzebne 2osobowe coupe do zapie*****a XD. On potrzebuje bezpiecznego wozu. I takie się sprzedają. Do wyboru ma albo SUVa, albo minivana. Ewentualnie sedana/kombi. Trochę młodsi wybierają hatchbacki. I tyle, w tym jest młyn. Na tym się zarabia.
W latach 80tych i 90tych, był większy popyt na auta mocne, bo ludzie przesiadali się z wozideł które ledwo się kulały. Jakieś fiaty 500 o mocy aż 20KM XD. To jak dostali wóz o mocy 60-80KM to był potwór!
Nie, w tym democie, chodziło tylko o to aby coś wyśmiać, bez rozumienia branży.
@thomassonss No wciąż nie. Jedna z rzeczy, która poszła bardzo do przodu względem tych twoich 15 lat temu, to oświetlenie. Jakieś sześć lat temu miałem dwa z rzędu jesienne wieczory kiedy jechałem przez las Passatem B7 na halogeniach i Passatem B8 na LED-ach. Przepaść.
W silnikach też się sporo dzieje. Porównaj sobie choćby mazdowe SkyActivy z wcześniejszymi konstrukcjami.
Wiesz, to jest pudełko do przewozu ludzi. Ludzie wszędzie podobni, aerodynamika wszędzie jednaka. To mocno zawęża pole do popisu, i to jeszcze zanim wziąć pod uwagę takie rzeczy jak moda.
kreatywnie to jest dopiero w serwisie, nagle dowiadujesz się że połowa części z toyoty pasuje do lexusa, ale w tym drugim zapłacisz za nie więcej, tak samo honda z acurą, reszty mi się nawet nie chce szukać, ale wszystkie wymienione tu marki należą pewnie do 4-6 koncernów.
@000gd000 To mały pikuś, bo że Lexus to Toyota, a Infiniti to Nexus wszyscy wiedzą. Zabawniej jest jak masz jakiś samochód będący dzieckiem wspólnego projektu dwóch koncernów, albo np. na "cudzym" silniku.
No to teraz jeszcze podziel to na koncerny, pokaż też auta od przodu oraz tyłu...
Pamiętaj że acura i honda to w zasadzie jedna firma. Tak samo toyota&lexus, VW&audi, nissan&inifnity, Buick&Chevrolet&, Ford&Lincoln&Volvo, BMW wstawiono 2 razy XD, a pamiętajmy że pomniejszych powiązań (w obrębie np jednego modelu) jest jeszcze w pytę więcej XD.
Np przy modelu Toyota GT, toyota się mocno pokochała z subaru XD.
Do tego co się dziwisz że podobne, skoro wziąłeś najbardziej cięty z metra typ nadwozia, czyli SUV.
Przecież to zastępstwo dla minivana. Który minivan jest piękny? XD.
@rafik54321 to tak jak kiedyś porównywać sedany, każdy taki sam
@rafik333 też fakt. Jak ktoś ocenia auto po samej bryle i się dziwi że nie ma oryginalności, to tak jakby oceniał wygląd domów patrząc "z lotu ptaka" i się dziwił że nie ma oryginalności, a dom jednorodzinny wygląda jak blok XD.
Co w istocie kiedyś było większą różnorodnością, to fakt, że kiedyś większość aut miała jakiś swój indywidualny charakter. Każdy wóz inaczej się prowadził. Tym chciano się wyróżniać. Marki się "markowały". Teraz siedząc za kierownicą takiego VW jeździ się bardzo podobnie jak za kierownicą mercedesa (o ile mówimy o autach z tej samej półki cenowej). Bo taki VW arteon spokojnie może stawać w szranki z przeciętnym mercedesem (pomijam tu co mocniejsze wersje mercedesa, ale to też już ceny inne). Kiedyś taki stan rzeczy byłby nie do pomyślenia.
I jeśli faktycznie jakiś brak kreatywności w motoryzacji dziś obserwujemy, to właśnie brak kreatywności w prowadzeniu tych aut, w odczuciach z jazdy.
@rafik54321 No chyba nie jeździłeś zbyt wieloma samochodami. Mondeo się prowadzi zupełnie inaczej niż Passat/Arteon, a do BMW, czy MB masz jeszcze kilometr.
@aniechcemisie jeździłem audi z silnikiem 6.0, wcale żwawe to nie jest. To raczej to ie było dane jeździć starsze furami ;) . Pamiętaj że wciąż musimy mówić o aucie z jednej półki. Je hasłem mercem z silnikiem 3.0, kilkunastoma VW, kilkoma Hondami, toyota, fordem, kia, oplem, daciami, Fiatami... Nawet nie zlicze iloma wozami jeździłem ;) .
@rafik54321 Dlaczego "musimy"? Właśnie dlatego to są samochody z różnych półek, że się różnią. I każdy samochód się prowadzi inaczej. A nawet różne wersje tego samego modelu, w zależności od wyposażenia jeżdżą inaczej (np. BMW piątka "standardowa" vs. "taka sama" piątka, ale z M-pakietem (nie mylić z M5!) to dość spora różnica). Passat/Arteon jest dość sztywny, ale względnie precyzyjny. Mondeo Mk4 jest dość komfortowe w trasie, ale za miękkie, jak na mój gust i prowadzi się jak czołg. Mk5 już trochę lepsze pod tym względem, ale szału nie ma. Focus mk3 na autostradzie pływał, za to garby wybierał bez zająknięcia. Mercedes GLC z airmatikiem - zależy w jakim ustawieniu zawieszenia - może być miękki i komfortowy, może być trochę twardszy i niższy. Ale to wciąż wysoki suv i to czuć. Mazda CX-3 masakrycznie przednionapędowa, niestabilna w dohamowaniu. Itede itepe. Porsche Boxster - trzyma się drogi jak poj.*ne. Miata - mały radosny samochodzik, w którym dużo zależy od geometrii i opon, ale zasadniczo bardzo lekki i przyjemny w prowadzeniu. Każdy samochód prowadzi się inaczej.
@aniechcemisie jeśli chcesz brać auta z różnych półek i różnych producentów to dziś mamy największą różnorodność w dziejach.. reszty nawet nie chce mi się czytać
Jak Fiat chciał być oryginalny to do dzisiaj ludzkość śmieje się z multipli.
@Banasik Dobrze jest odróżniać kreatywność od "byle jak, byle inaczej".
@Banasik Wiesz tak wygląda np Civic VIII
http://www.motospace.pl/dat/articles/2013-02/honda-civic-viii-1-8-type-s-z-roku-2008-234.jpg
https://www.autocentrum.pl/ac-file/article/5ec2b5cdd6e23d622029ffd2/uzywany-volkswagen-golf-v-2003-2008-poradnik-kupujacego.jpg
https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2020/11/honda-civic-cennik-2021-otwarcie.jpg
Czy ładny, czy brzydki, kwestia gustu. Oryginalny jest i może się podobać.
Tym czasem konkurencyjny golf 5 wygląda tak
Najbardziej smutny wóz jaki mogli zrobić XD.
A focus tak
https://a.allegroimg.com/s1024/0c1fb5/efe552f44f0aa72f294f82425e8d
Do tego fiat chciał "zaszpanować" w typie auta które nie nadaje się do eksperymentów. I gdyby nie zrobili tego "wodogłowia" to serio by każdemu obleciało to jak multipla wyglądała. Gdyby to był po prostu jeden bąbelek, coś bardziej w stylu VW beetle.
Znowu z civiciem X honda też troszkę zrobiła eksperyment.
Fiat, jak to Włoch, powinien robić oryginalność w włoskim stylu, jak alfa, mają zresztą abarth'a od takich tematów :P .
@rafik54321 kolego zwróć uwagę że na zdjęciu autora są tylko SUV'y (nie mylić z terenówkami) a Ty wkleiłeś 3 zdjęcia całkiem innej klasy samochodów, gdzie linia nadwozia jest bardziej zróżnicowana. Inna sprawa że te suv'y z boku może takie same ale na ulicy jak się widzi to każdy inny
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2022 o 23:52
@Votan wkleiłem to co jest powszechne czyli hatchbacki. Linia nadwozia jest zróżnicowana bo może być. Hatchbacki są bardziej elastyczne w tej kwestii. SUV nie jest.
Biorąc odpowiednio wąskie kryteria zawsze udowodnisz że wszystko jest takie samo. Takie rozumowanie jest idiotyczne. Swoimi komentarzami próbuje uyslowic ludziom że demot jest błędny pokazując masę przykładów i dowodów. Możemy sobie wziąć suva sprzed 15 lat i też będzie inny. Możesz wziąć nissana juke, to bardziej minisuv, no ale SUV.
No i wiesz, bezpośrednio powyższy mój komentarz był odpowiedzią na tekst o multipli, a jej też w pytę daleko do suva, chyba nawet dalej niż hatchbackowi haha
Niewatpliwie są samochody o podobnej bryle i stylistyce. Sa też takie które sa niemal identyczne. Ale jesli ktoś twierdzi że para Infinity i Mercedes, widoczny powyżej, mają cos wspólnego poza iloscią kół i drzwi to pewnie nie zauważyłby też różnicy tych samochodów z FSO 125p.
if it ain't broke, don't fix it
Na tym obrazku te wszystkie auta faktycznie wyglądają podobnie ale tez jakoś nijako. Kształt samochodu osobowego na dzień dzisiejszy jest podyktowany kompromisem miedzy możliwościami , kosztami, wymaganiami i innymi takimi. Mi się bardzo podoba w motoryzacji ze jest tyle producentów i tyle różnych modeli. Każdy może wybrać sobie cos na swój gust. A i super są czasami personalizacje typu kolorowe elementy czy nawet byle naklejki z tylu cos wyrażające. No jak inaczej miałoby wyglądać dzisiaj seryjne auto osobowe żeby było funkcjonalne?
@antydemagog Spróbuję obalić tą głupotę z demota pokazując (najprawdopodobniej) te modele z nieco innej perspektywy.
https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/12/e0/624573be052e3_o_full.jpg
https://cdn.jdpower.com/JDPA_2021%20Lincoln%20Corsair%20Silver%20Front%20View.jpg
https://www.honda.pl/content/dam/central/cars/crv-hybrid-2021/CR-V-Hybrid-2021-popular-configurations2.png/_jcr_content/renditions/c3.png
https://cdn.jdpower.com/JDPA_2020%20Buick%20Enclave%20Avenir%20Black%20Front%20Quarter%20View.jpg
https://www.mercedes-benz.pl/passengercars/mercedes-benz-cars/mercedes-benz-suv/driving-dynamics/_jcr_content/par/hotspotsimple/image.MQ6.12.20210630154519.jpeg
https://centrum.auto.pl/wp-content/uploads/Ford-Kuga-SUV-Titanium-2.0-Diesel-AWD-150-KM-Manual-Moondust-Silver-w-cenie-PLN-117128.jpg
https://aaaautoeuimg.vshcdn.net/thumb/300087238_640x480x95.jpg?26806
https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2021/09/porsche-cayenne-cennik-2022-otwarcie.jpg
https://bielskobiala.bmw-sikora.pl/www/media/mediapool/x5x6m/lp_bmwx5x6m_model_x5m.jpg
https://autoshowmedia.pl/uploads/2nbnoa081gu880c44o.jpg
https://www.jeep.pl/content/dam/jeep/it/suv-range/new/jeep_suv_compass_4xe_725x408.jpg
https://image.ceneostatic.pl/data/products/137025706/i-audi-q7-3-0tdi-quattro-s-line-bezwypadkowy.jpg
https://www.autocentrum.pl/ac-file/gallery-photo/5dd2b237583a0f0f2c48dea8/mitsubishi-asx-suv.jpg
https://media-assets.mazda.eu/image/upload/q_auto,f_auto/mazdapl/globalassets/cars/2022-mazda-cx-5/content-update/220413_900_442_media_promo_high_plus.jpg?rnd=4a1066
https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2021/09/vw-tiguan-cennik-2022-otwarcie.jpg
https://www.wyborkierowcow.pl/wp-content/uploads/2021/07/lexus-rx-cennik-2022-otwarcie.jpg
Dodge
Chevrolet
https://flib.samar.pl/700/400/785423a35215204292f.webp
Lincoln
Honda
Buick
Mercedes
Ford
Infinity
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/c7XktkpTURBXy8wMzMwZTVlZWJkZmExNzAyMDcyMTgyMTdiOGNjODA2Yy5qcGeRlQMAzHbNDVDNB30
Nissan
Hyundai
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/3e2k9kpTURBXy9hODViMDE3MTU2MTUyNGE5OGE1Yjc0MTFkMmJmZjA3Yi5qcGeSlQMAzL3NF4DNDTiTBc0EsM0Cdt4AAaEwPorsche
BMW
Toyota
https://scene7.toyota.eu/is/image/toyotaeurope/suv-toyota-c-hr-full_tcm-1015-1542550?qlt=80&wid=1280&fit=fit,1&ts=1669656924703
Acura
Jeep
Volvo
https://a.allegroimg.com/original/12237c/9d570477411bb49bb3c5f4c31f78
Audi
Mitsubishi
Mazda
VW
Lexus
Nagle te wszystkie wozy przestają być aż tak podobne do siebie co w democie XD.
@rafik54321 zadałeś sobie sporo trudu, żeby napisać ten komentarz.
I pewnie są tacy, co widzą tu same różnice, a dla mnie już pierwsze fotki Hondy i Buicka wyglądają ogromnie podobnie.
W moim odczuciu samochody kiedyś różniły się od siebie znaczniej. Chodzi mi o taką archeologię typu fiat 125, syrenka, Warszawa, polonez - to były całkiem inne bryły.
Teraz różnice są subtelniejsze
@Hannette Musisz wziąć po prostu poprawkę na współczesną "modę". Dodatkowo pamiętajmy, że to wszystko SUVy. SUV cechuje się bardzo konkretną bryłą "pseudoterenową". Inaczej by nie był SUVem XD.
https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/2c/1b/624eceda62f94_o_full.jpg
https://www.autocentrum.pl/ac-file/gallery-photo/5dd27f56583a0f0f2c44bfad.jpg
https://m.autokult.pl/volkswagen-golf-ii-3-294-c22009b.jpg
https://img.classistatic.de/api/v1/mo-prod/images/e6/e61c0700-341d-4ea3-90bb-c39008353a68?rule=mo-640.jpg
https://f.magazynauto.pl/magazynauto_prod_2022_05/big-165331386676cf44-daewoo-espero-przod-i-bok.jpg
https://www.gieldaklasykow.pl/wp-content/uploads/2019/07/fiat-regata-01.jpg
https://assets.catawiki.nl/assets/2020/9/1/7/7/f/77f9a5da-7a98-455f-96e2-6e9a51fe3356.jpg
Jednak nie powiesz mi że np porsche wygląda jak lexus :P .
Wiesz na czym polega twój dysonans względem starszych aut?
Aktualnie daną generację samochodów produkuje się 10 lat maksymalnie.
Takiego fiata 126p klepali prawie 30 lat. Fiat 125p był klepany 25 lat.
Tak dla porównania czasowego, to tak jakby teraz jeszcze klepali civica VI który wygląda tak
I co najgorsze, wszystkie wymienione przez ciebie auta są żywcem wyrwane z lat 50tych i to raczej wczesnych :/ . Jedynie zmieniali karoserię.
Więc w obrębie takiego PRLu obok siebie były auta z baaardzo różnych epok.
Bo tu jeden nowy model zaczęli klepać, a starego nie wycofano. W takich latach 70tych mogłeś na raz kupić wszystkie wymienione przez ciebie wozy jako nówki sztuki, pomimo że daty początku ich produkcji potrafiły się rozjechać o 20 lat XD. Stąd masz taki dysonans, jakoby kiedyś było więcej różnorodności.
Jakbyś wyciągnął wszystkie modele z ostatnich 20 lat i stwierdził "eee tam, jadymy na grubo produkujema wszystkie", to też byś miał w pytę różnorodności XD.
Ale ograniczmy się do lat 80tych i raczej niekomunistycznej motoryzacji.
Civic IV
Golf 2
Polo 1
Espero (choć to troszkę później)
Regata
Czy też nie wszystko na jedną modłę? Wszystko kanciaste pudełka :P . Bo taka wtedy była moda. Teraz postrzegamy to jako różnorodność, oryginalność, bo wiesz, dziś jest inaczej... Trendy wizualne się zmieniają.
Weźmy nawet auta z początków świata motoryzacji na sensowną skalę.
Tu masz polskiego CWS T1
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/ywwktkqTURBXy81NGZmYmRhMTE2ZWI4NTZhZTljZDUxYTdiMmVmYWQ1NS5qcGVnkpUDAMxjzQPozQIzkwXNBLDNAnY
Wózek przedwojenny, a tu forda z podobnego okresu
W każdej dekadzie można odnaleźć pewne powtarzalne wzorce charakterystyczne dla danego okresu. To czyni je do pewnego stopnia podobnymi do siebie. Jednak jak jednocześnie wpisać się w trend i się w pytę wyróżniać? No się właśnie nie da. XD.
@rafik54321 dziękuję, Skarbnico Wiedzy Motoryzacyjnej :)
Nie potrafię włączyć się w dyskusję merytoryczną, bo zwyczajnie za mało wiem. Napisałam o swoich odczuciach.
Za to podziwiam Twoje zaangażowanie w pokazanie swojego punktu widzenia
Łatwość z jaką dowodzisz swego popierając to przykładami budzi uznanie :)
Zdecydowanie widzę różnicę w tym 11co pokazujesz, czasy, moda, podejście i rozwiązania zmieniły się bardzo
@Hannette Czy tam specjalnie trzeba dużo wiedzieć? Niespecjalnie.
Jakieś modele aut znasz na pewno. Weź taki który jest klepany od w pytę lat, jak właśnie passat, civic, golf, punto itp, znajdź odpowiednią stronę na wikipedii i sobie porównaj daty produkcji danych modeli i już. Dojdziesz do tych samych wniosków.
PRL to wgl był jakiś totalny absurd miksu wszystkiego z niczym. Technologia lat 50tych, zlepiona na odpie****l z pseudowspółczesną (wtedy, ale jednocześnie już wtedy przestarzała o 10 lat) stylistyką. Dotyczyło to absolutnie wszystkiego.
Do tego dochodzi jeszcze jeden mały aspekt. W latach PRLu, w Polsce, posiadanie auta to był luksus i to w pytę. W modzie były motorowery ewentualnie małolitrażowe motocykle (głównie romet i WSK). Więc samych aut było niewiele. Dziś auto to nie jest jakiś wybitny luksus.
Wtedy auto się posiadało jedno na całe życie. Dziś, co 5-10 lat ludzie auta wymieniają na młodsze. Najstarsze wozy jak idą na szrot to mają 15-25lat. Siłą rzeczy te roczniki w obiegu stają się coraz bardziej zbliżone, nie ma takiego rozstrzału, że na raz jeżdżą auta nowe i np 40-50 letnie :P (poza kolekcjonerskimi perełkami).
Więc jeśli się skupimy na tylko jednej dekadzie, to różnice będą dość subtelne, bo motoryzacja to mimo wszystko ewolucja. A PRL to już wgl jakiś eksperyment ewolucyjny XD.
@rafik54321 wiadomo że jako miniaturka z profilu i do tego biała wszystkie wyglądają identycznie. trzeba było się przepatrzeć żeby zobaczyć różnicę. Ale z twojego zestawienia też jest więcej podobieństw niż różnic, zwłaszcza pierwsze cztery samochody. gdybyś wszystkie postawił nawet w rzucie izometrycznym ale dał jednolite tło i jednolity kolor dalej wyglądałoby w większości identycznie.
@thomassonss Wiesz, zawsze będzie więcej podobieństw niż różnic. W końcu to samochody, w obrębie jednej dekady, w jednym nadwoziu XD.
Sęk w tym, że mimo wszystko te samochody się od siebie różnią i to nie "tak że trzeba się przypatrzeć", tylko po prostu różnią się dość wyraźnymi, ale jednak detalami.
Poza tym SUV to nie jest nadwozie które daje pole do popisu. To nie jest coupe, czy kabriolet gdzie można poszaleć. Tak samo mógłbym ci tu postawić minivany i też by było mało oryginalnie.
A mogę ci tu postawić supersportowe coupe i różnice będą jak na dłoni.
Poza tym trend podobieństw nie jest absolutnie niczym współczesnym. Popatrz na komentarz wyżej który wpisałem. Lata 50te, 70te, 90te itd, wszystkie miały jakieś swoje dość konkretne cechy, na których bazował dany okres. Patrząc przez ten pryzmat, to w obrębie danej dekady wszystkie wozy wyglądają tak samo XD. Patrz przez pryzmat kolejnych dekad. To wszystko ewolucja - nie rewolucja.
Poza tym chcesz stagnacji w wizualnym aspekcie - idź do salonu telefonów komórkowych XD. TAM to dopiero wszystko na jedno kopyto cięte :P .
Ja rozumiem ewolucje, ale apple to jakiś dramat
https://pl.wikipedia.org/wiki/IPhone
Od wersji 11 w górę wszystkie są identyczne XD.
W telefonach komórkowych jedyną różnicą (poza kolorem obudowy) jest ilość i układ obiektywów aparatów :P . A tak, serio są identyczne lub prawie identyczne. Jedynie telefony wzmocnione jeszcze faktycznie bawią się formą.
@rafik54321 w pierwszym akapicie starasz się udowodnić że się trochę różnią ale potem już tylko tłumaczysz dlaczego jednak są takie same :D
no pełna zgoda z tymi telefonami i latami 60tymi w motoryzacji. Jak dla mnie (a pracowałem w automotive) jest cholernym marnotrawstwem energii, środowiska, pracy ludzi, CO2 itp budowanie 100 różnych modeli aut, a każdy po 2 latach lift, które i tak jako ogół wyglądają tak samo. Gdyby zamiast tego skupili się na ulepszaniu technologii, może np. baterie do elektryków czy technologia wodorowa byłaby na lepszym poziomie.
@thomassonss a nie widzisz że jedno jest naturalnym następstwem drugiego? Coraz szybszy rozwój, coraz więcej modeli, wypuszczanych coraz szybciej.
@rafik54321 no chyba nie, bo czym samochody dzisiejsze różnią się od tych z początków XXI wieku? Że mają 15 poduszek zamiast 12 czy że palą 6.3l zamiast 6.5l? Tak jak napisałeś że telefony Apple są takie same tylko każdy ma pół miliona pikseli więcej niż poprzedni tak dawniej producenci skupiali się na konkretnych technologiach i powstawały ABS czy pasy, dopracowywali materiały, a teraz tylko dodają bezsensowne wypustki na zderzaku czy 10 chrom na boczku. Wyobraź sobie skupianie się na takich pierdołach w latach 70-80tych. Każdy producent miałby 40 modeli i robił im redesign co dwa trzy lata. Dzisiaj mielibyśmy złomowiska pełne aut pytanie czy wynaleźliby np jakiś ESP.
Takie na przykład telewizory - design ten sam, a jednak każdy lepszy od poprzedniego. A mtoryzacja dla mnie stanęła technologicznie w martwym punkcie.
@thomassonss to patrz na specyfikację. Rosną osiągane moce, zmieniają się systemy zawieszeń, dodawane są regulowane amortyzatory... Można by wyliczać.
Większy problem w tym że dziś ludzie chcą aut łatwych i mocnych. A tak się nie da. Auto mocne musi być trudne. Więc już teraz pół roboty za kierowcę robi komputer. By się taki tłumok nie zabił surowa mocą 300KM. Zobacz że współczesny lepszy hatchback potrafi stacan w równe szranki z niektórymi ferrari z lat 80tych.
@thomassonss No nie. Samochody wciąż się rozwijają. Zrób sobie testową czołówkę Golfa sprzed czterdziestu lat z obecnym. Albo spróbuj przejechać się po torze jednym i drugim.
@aniechcemisie no ale ja przecież pisałem że samochody 40 lat temu się zajebiście rozwijały bo zamiast inwestować w design inwestowali w technologię. Dopierood jakiś 15 lat nie pojawiło się nic przełomowego a co dwa lata mamy kilkadziesiąt nowych liftów, wszystkie do siebie podobne.
@rafik54321 cały czas porównujecie do aut z XX wieku a ja właśnie napisałem że wtedy faktycznie auta się rozwijały bo zamiast skupiać się na liftach i pierdołach inwestowali w inżynierię silników zawieszeń itp. od jakichś 15 lat nie pojawia się nic nowego za to każdy producent stara się na siłę udowodnić że ma w ofercie coraz to nowsze modele gdzie każdy jest podobny do drugiego. I o to chodziło od początku w tym democie.
@thomassonss Jesteś pewny?
Porównujesz auta z XX wieku, czyli CWS T1 jest twoim punktem wyjścia, pomimo że ma blisko 100 lat? XD. No to sorka winetu, 100 lat, a 20 lat to różnica.
Zauważ że w latach 90tych jakiekolwiek systemy wspomagania kierowcy to był luksus. Wspomaganie kierownicy nawet nie było standardem, że o ABSie to już nawet nie wspomnę. ABS to miały tylko co lepsze fury i to często w opcji.
Dziś ABS, wspomaganie kierownicy i ESP jest niejako wymagane prawnie.
W latach 90tych taki V-tec to był przełom, dziś to standard nawet w tanim tyłkowozie.
Do tego są innowacje, tylko ty tego nie widzisz. Np wtryski common rail, no ale po co się zachwycać tym, że silnik gładziej pracuje?
Zawieszenia regulowane elektromechanicznie - gdzie w latach 90tych to miałeś? Dziś to wchodzi do standardu.
Podobnie masz regulowaną pracę silnika, możliwość wyłączania części cylindrów. Masz tego sporo, tylko kierunek jest inny.
Przeszedł z kierunku surowego auta i radochy z jazdy, na rzecz ekonomii i bezpieczeństwa. Nie oznacza to w żadnym przypadku stagnacji.
To tak jakbyś powiedział że "łooo panie, tyraz to ni mo podboja kłosmosa, bo NYSA w lotych 70tych to na Ksińżyc lotoło załogowo, a tyra to ni ma, tylko jakiś tom sondy wypuszczajo, panie, wtedy to kurła byłoo". Taka sama sytuacja. Polecieli na księżyc, zrobili co było do zrobienia i więcej tam nie latają bo po co? A wycieczka na inną planetę, to wyzwanie z milion razy trudniejsze (a wycieczka na księżyc prosta nie jest).
Czy nie pojawiło się nic nowego? W hipersamochodach pojawiają się dodatkowe silniki elektryczne które są przydatne w szczególności, przy ruszaniu, kiedy silnik spalinowy jeszcze nie wkręcił się na obroty.
Pojawiają się skrzynie wielosprzęgłowe (nie mylić z dwusprzęgłowymi). Koenigsegg, takie wprowadza.
Pamiętaj że fizyka ma swoje ograniczenia i im bardziej postępujesz technologicznie, tym bliżej tych granic się znajdujesz, a kolejne kroki będą coraz mniejsze, coraz większymi nakładami środków.
Raczej bym powiedział że wtedy było po prostu zapotrzebowanie na mocne samochody z osiągami.
W latach 90tych jak ktoś miał 150KM mocy to było coś. Tyle dzisiaj osiąga 2osobowe pudełko z silnikiem 1.0. No ale wg ciebie "eyro postemu".
Teraz jest zapotrzebowanie na wozy bezpieczne, oszczędne i ekologiczne. TO się sprzedaje.
Zauważ że np lexus, sprzedając model LFA tracił na KAŻDYM sprzedanym egzemplarzu, bo produkcja była droższa niż jego cena.
Oczekujesz że cała branża będzie postawiona pod maniaków motoryzacyjnych, ale nie na takich ludziach koncerny trzepią kasę.
Na każdego sprzedanego NSXa, Honda sprzedaje dziesiątki civicków.
Bo kto kupuje nowe, salonowe wozy? 20latek z burzą hormonalną, który by chciał na sportowe wozy wyrywać panienki, czy raczej ustatkowana osoba już po ślubie, z gromadką dzieci? Raczej ten drugi, bo go stać XD, a jemu nie potrzebne 2osobowe coupe do zapie*****a XD. On potrzebuje bezpiecznego wozu. I takie się sprzedają. Do wyboru ma albo SUVa, albo minivana. Ewentualnie sedana/kombi. Trochę młodsi wybierają hatchbacki. I tyle, w tym jest młyn. Na tym się zarabia.
W latach 80tych i 90tych, był większy popyt na auta mocne, bo ludzie przesiadali się z wozideł które ledwo się kulały. Jakieś fiaty 500 o mocy aż 20KM XD. To jak dostali wóz o mocy 60-80KM to był potwór!
Nie, w tym democie, chodziło tylko o to aby coś wyśmiać, bez rozumienia branży.
@thomassonss No wciąż nie. Jedna z rzeczy, która poszła bardzo do przodu względem tych twoich 15 lat temu, to oświetlenie. Jakieś sześć lat temu miałem dwa z rzędu jesienne wieczory kiedy jechałem przez las Passatem B7 na halogeniach i Passatem B8 na LED-ach. Przepaść.
W silnikach też się sporo dzieje. Porównaj sobie choćby mazdowe SkyActivy z wcześniejszymi konstrukcjami.
Jaki debil szuka kreatywności w produkcji masowej?
Idiotyczne porównanie. Od spodu są jeszcze bardziej podobne.
Wiesz, to jest pudełko do przewozu ludzi. Ludzie wszędzie podobni, aerodynamika wszędzie jednaka. To mocno zawęża pole do popisu, i to jeszcze zanim wziąć pod uwagę takie rzeczy jak moda.
kreatywnie to jest dopiero w serwisie, nagle dowiadujesz się że połowa części z toyoty pasuje do lexusa, ale w tym drugim zapłacisz za nie więcej, tak samo honda z acurą, reszty mi się nawet nie chce szukać, ale wszystkie wymienione tu marki należą pewnie do 4-6 koncernów.
@000gd000 To mały pikuś, bo że Lexus to Toyota, a Infiniti to Nexus wszyscy wiedzą. Zabawniej jest jak masz jakiś samochód będący dzieckiem wspólnego projektu dwóch koncernów, albo np. na "cudzym" silniku.
Ja nie mam problemu z ogarnięciem.Blondynka widzi ,że wszyskie są białe ale wie do którego salonu pójść żeby wybrać najdroższe...
co to jest Volkswagon?
@Geoffrey Jakiś sąsiad Infinity.
Przecież Ford się wyróżnia - na plus