Jak bardzo upadlo spoleczenstwo pokazuje nam to, ze kiedys tacy ludzie wstydziliby sie cos takiego powiedziec. A teraz uwazaja, ze im sie nalezy - pomijajac fakeowosc tego wpisu to jest cale mnostwo takich co sie teraz czuja nie zerem a kims i im sie nalezy
@Xar Kto tutaj jest winien? Z jednej strony mamy ludzi o różnych perspektywach, różnym statusie majątkowym, mniej i bardziej moralnych, którzy dostają możliwość legalnego zaoszczędzenia lub zgarnięcia pieniędzy. Z drugiej strony mamy armię drogich i ponoć wyselekcjonowanych specjalistów, którzy odpowiedzialni są za stworzenie rozsądnego i dobrze zaprojektowanego prawa. Czy opieranie prawa o uczciwość przeciętnego człowieka jest tu dobrym założeniem? Poza tym jest to jeden wielu bubli prawnych, które gdzieś się minęły z logiką.
Dawniej karta dużej rodziny była uzależniona od liczby utrzymanków. Masz 3+ dzieci na utrzymaniu, dostajesz kartę. Z założenia miała być wsparciem w wychowaniu większej gromady i tyle. Nagle nowa władza wymyśliła sobie, że mogą tak kupić więcej głosów i zmienili to z pomocy osobom utrzymującym 3+ dzieciaków na dożywotni program socjalny. Teraz działa retroaktywnie i dożywotnio, a do wszelkich przywilei uprawnia już samo to, że ktokolwiek miał przynajmniej 3 utrzymanków w dowolnym momencie swojego życia.
I teraz chcesz obwiniać ludzi za to, że korzystają ze zmiany, którą wprowadzono?
@ZONTAR ". Z drugiej strony mamy armię drogich i ponoć wyselekcjonowanych specjalistów, którzy odpowiedzialni są za stworzenie rozsądnego i dobrze zaprojektowanego prawa. "
Gdzie? W sejmie? Czy w urzedach gdzie zarabiaja najnizsza krajowa i nie idzie do nich nikt kto mialby szanse na dobre zarobki w sektorze prywatnym
"Czy opieranie prawa o uczciwość przeciętnego człowieka jest tu dobrym założeniem?" "ktokolwiek pragnie zalozyc panstwo i ustanowic w nim prawo musi zakladac ze wszyscy ludzie sa podli i gotowi wykorzystac te podlosc gdy tylko nadazy sie ku temu okazja"
@Xar Tak, w sejmie. Dlaczego obwiniasz społeczeństwo, a nie ludzi odpowiedzialnych za tworzenie prawa? Ja bym powiedział, że zachowanie społeczeństwa jest całkowicie przewidywalne i usprawiedliwione, nie mam im zupełnie nic do zarzucenia. Nie mam nawet nic do zarzucenia ludziom siedzącym na zasiłkach i innych socjalach. Robią to legalnie, państwo im na to pozwala, jest ok. Za to pogoniłbym tych z wiejskiej widłami za to, że nie potrafią robić swojej roboty tak, jak powinni.
Co do drugiego, jak najbardziej. Tworząc jakiekolwiek zasady musisz uwzględnić to, jak można będzie ich nadużywać. Musisz estymować konsekwencje swoich decyzji i jak wpłyną one na społeczeństwo. Mówimy o milionach ludzi o skrajnie różnych nastawieniach i aspiracjach, jest to żywy byt i będzie reagował na wszystko, co zrobisz, a z nim cała gospodarka. Jeśli stworzysz prawo pozwalające na nadużycia, to z pewnością jakaś grupa ludzi z tego będzie korzystać zupełnie legalnie. Jako ustawodawca masz zadbać o to, aby takie nadużycia nie były możliwe.
Wielu ludzi śmieszy to, że aplikując o wizę do USA dostajesz cały arkusz pytań typu "czy masz związki z działalnością terrorystyczną". Wydaje się głupie, nie? Kto by się przyznał? Sęk w tym, że to nie jest głupie. Gdyby nie było tego pytania, to nawet jakbyś należał do organizacji terrorystycznej, cały proces wydalenia z kraju będzie się ciągnął i będzie trudny. Tu masz dupochron, bo jeśli tylko udowodnią związek z działalnością terrorystyczną, to już skłamałeś na aplikacji wizowej, tracisz prawo do pobytu i jesteś deportowany bez pytań. To w Twoim interesie jest wyspowiadać się ze wszystkiego i przekonać władze USA, że jesteś ok nawet, jeśli coś wydaje się podejrzane. I to samo jest w każdym innym zakamarku prawa. Powinno być tak skonstruowane aby nie nakłaniało ludzi do złych czynów.
Kojarzysz częste dyskusje o tym, jak gwałt powinien być traktowany gorzej niż morderstwo? Wielu ludzi bezmyślnie powiela ten pomysł, a wystarczy ruszyć kilka szarych komórek aby coś zauważyć. Jak gwałt będzie traktowany nawet tak samo jak morderstwo, to kobiety będą gwałcone i mordowane. Czy to lepiej? Podobnie prawo w Chinach w przypadku spowodowania wypadku nakładało obowiązek wypłaty renty poszkodowanemu. No chyba, że zginął, wtedy jest to jednorazowa rekompensata dla rodziny. I co? I ludzie powodując wypadki potrafili wrócić i dobić ofiarę, bo lepiej zapłacić raz niż ryzykować, że ten gość będzie do końca życia dostawać rentę z naszych dochodów. Źle stworzone prawo, a było to zupełnie do przewidzenia. Jeśli da się nadużyć prawa, to ktoś będzie go nadużywać. Nie chodzi o to, aby traktować każdego jak bandytę i patrzeć na ręce. Chodzi o to, aby złą konstrukcją prawa nie zachęcać ludzi do kręcenia i kombinowania.
Też mogę rzucić podobny przykład. Lata temu kupiłem ciężarówkę. Była w kiepskim stanie, nie powinna poruszać się po drogach. W dobrze skonstruowanym systemie bym ją na siebie przerejestrował, wycofał z użytku (ubezpieczenie jest mniejsze) i pracował nad remontem. No ale tak się nie da w tym kraju. Aby wycofać z użytku musi być zarejestrowany na mnie i w tym samym urzędzie, a aby zarejestrować pojazd musi przejść badania techniczne. Miałem więc dwie opcje. Albo ileś lat płacić 4 tysiące ubezpieczenia (tyle sobie wołali za tego gruza), albo dać w łapę za lewy przegląd aby pójść z pieczątką do urzędu, przerejestrować i wycofać z ruchu. Prawo mnie zmuszało do czegoś, czego nigdy nie powinienem robić. Tak być nie powinno.
Jakbym miał trzy megawaty darmowej mocy, tobym założył stację ładowania samochodów elektrycznych, pralnię, młyn, wytwórnię pasz i diabli wiedzą co jeszcze, wszystko na darmowym prądzie.
Niestety uważałem na fizyce i odróżniam kW od kWh.
Jak bardzo upadlo spoleczenstwo pokazuje nam to, ze kiedys tacy ludzie wstydziliby sie cos takiego powiedziec. A teraz uwazaja, ze im sie nalezy - pomijajac fakeowosc tego wpisu to jest cale mnostwo takich co sie teraz czuja nie zerem a kims i im sie nalezy
@Xar Kto tutaj jest winien? Z jednej strony mamy ludzi o różnych perspektywach, różnym statusie majątkowym, mniej i bardziej moralnych, którzy dostają możliwość legalnego zaoszczędzenia lub zgarnięcia pieniędzy. Z drugiej strony mamy armię drogich i ponoć wyselekcjonowanych specjalistów, którzy odpowiedzialni są za stworzenie rozsądnego i dobrze zaprojektowanego prawa. Czy opieranie prawa o uczciwość przeciętnego człowieka jest tu dobrym założeniem? Poza tym jest to jeden wielu bubli prawnych, które gdzieś się minęły z logiką.
Dawniej karta dużej rodziny była uzależniona od liczby utrzymanków. Masz 3+ dzieci na utrzymaniu, dostajesz kartę. Z założenia miała być wsparciem w wychowaniu większej gromady i tyle. Nagle nowa władza wymyśliła sobie, że mogą tak kupić więcej głosów i zmienili to z pomocy osobom utrzymującym 3+ dzieciaków na dożywotni program socjalny. Teraz działa retroaktywnie i dożywotnio, a do wszelkich przywilei uprawnia już samo to, że ktokolwiek miał przynajmniej 3 utrzymanków w dowolnym momencie swojego życia.
I teraz chcesz obwiniać ludzi za to, że korzystają ze zmiany, którą wprowadzono?
@ZONTAR ". Z drugiej strony mamy armię drogich i ponoć wyselekcjonowanych specjalistów, którzy odpowiedzialni są za stworzenie rozsądnego i dobrze zaprojektowanego prawa. "
Gdzie? W sejmie? Czy w urzedach gdzie zarabiaja najnizsza krajowa i nie idzie do nich nikt kto mialby szanse na dobre zarobki w sektorze prywatnym
"Czy opieranie prawa o uczciwość przeciętnego człowieka jest tu dobrym założeniem?" "ktokolwiek pragnie zalozyc panstwo i ustanowic w nim prawo musi zakladac ze wszyscy ludzie sa podli i gotowi wykorzystac te podlosc gdy tylko nadazy sie ku temu okazja"
@Xar Tak, w sejmie. Dlaczego obwiniasz społeczeństwo, a nie ludzi odpowiedzialnych za tworzenie prawa? Ja bym powiedział, że zachowanie społeczeństwa jest całkowicie przewidywalne i usprawiedliwione, nie mam im zupełnie nic do zarzucenia. Nie mam nawet nic do zarzucenia ludziom siedzącym na zasiłkach i innych socjalach. Robią to legalnie, państwo im na to pozwala, jest ok. Za to pogoniłbym tych z wiejskiej widłami za to, że nie potrafią robić swojej roboty tak, jak powinni.
Co do drugiego, jak najbardziej. Tworząc jakiekolwiek zasady musisz uwzględnić to, jak można będzie ich nadużywać. Musisz estymować konsekwencje swoich decyzji i jak wpłyną one na społeczeństwo. Mówimy o milionach ludzi o skrajnie różnych nastawieniach i aspiracjach, jest to żywy byt i będzie reagował na wszystko, co zrobisz, a z nim cała gospodarka. Jeśli stworzysz prawo pozwalające na nadużycia, to z pewnością jakaś grupa ludzi z tego będzie korzystać zupełnie legalnie. Jako ustawodawca masz zadbać o to, aby takie nadużycia nie były możliwe.
Wielu ludzi śmieszy to, że aplikując o wizę do USA dostajesz cały arkusz pytań typu "czy masz związki z działalnością terrorystyczną". Wydaje się głupie, nie? Kto by się przyznał? Sęk w tym, że to nie jest głupie. Gdyby nie było tego pytania, to nawet jakbyś należał do organizacji terrorystycznej, cały proces wydalenia z kraju będzie się ciągnął i będzie trudny. Tu masz dupochron, bo jeśli tylko udowodnią związek z działalnością terrorystyczną, to już skłamałeś na aplikacji wizowej, tracisz prawo do pobytu i jesteś deportowany bez pytań. To w Twoim interesie jest wyspowiadać się ze wszystkiego i przekonać władze USA, że jesteś ok nawet, jeśli coś wydaje się podejrzane. I to samo jest w każdym innym zakamarku prawa. Powinno być tak skonstruowane aby nie nakłaniało ludzi do złych czynów.
Kojarzysz częste dyskusje o tym, jak gwałt powinien być traktowany gorzej niż morderstwo? Wielu ludzi bezmyślnie powiela ten pomysł, a wystarczy ruszyć kilka szarych komórek aby coś zauważyć. Jak gwałt będzie traktowany nawet tak samo jak morderstwo, to kobiety będą gwałcone i mordowane. Czy to lepiej? Podobnie prawo w Chinach w przypadku spowodowania wypadku nakładało obowiązek wypłaty renty poszkodowanemu. No chyba, że zginął, wtedy jest to jednorazowa rekompensata dla rodziny. I co? I ludzie powodując wypadki potrafili wrócić i dobić ofiarę, bo lepiej zapłacić raz niż ryzykować, że ten gość będzie do końca życia dostawać rentę z naszych dochodów. Źle stworzone prawo, a było to zupełnie do przewidzenia. Jeśli da się nadużyć prawa, to ktoś będzie go nadużywać. Nie chodzi o to, aby traktować każdego jak bandytę i patrzeć na ręce. Chodzi o to, aby złą konstrukcją prawa nie zachęcać ludzi do kręcenia i kombinowania.
Też mogę rzucić podobny przykład. Lata temu kupiłem ciężarówkę. Była w kiepskim stanie, nie powinna poruszać się po drogach. W dobrze skonstruowanym systemie bym ją na siebie przerejestrował, wycofał z użytku (ubezpieczenie jest mniejsze) i pracował nad remontem. No ale tak się nie da w tym kraju. Aby wycofać z użytku musi być zarejestrowany na mnie i w tym samym urzędzie, a aby zarejestrować pojazd musi przejść badania techniczne. Miałem więc dwie opcje. Albo ileś lat płacić 4 tysiące ubezpieczenia (tyle sobie wołali za tego gruza), albo dać w łapę za lewy przegląd aby pójść z pieczątką do urzędu, przerejestrować i wycofać z ruchu. Prawo mnie zmuszało do czegoś, czego nigdy nie powinienem robić. Tak być nie powinno.
3 MW za darmo? WOW. Przy takiej mocy to prąd do domu płaskownikami z miedzi ma dostarczony i to na 60 kV.
Jakbym miał trzy megawaty darmowej mocy, tobym założył stację ładowania samochodów elektrycznych, pralnię, młyn, wytwórnię pasz i diabli wiedzą co jeszcze, wszystko na darmowym prądzie.
Niestety uważałem na fizyce i odróżniam kW od kWh.