Nie kumam niezadowolenia
Poinformowano cię, że dzisiaj niczego nie załatwisz i możesz zająć się czymś innym.
Jest to o wiele lepsze niż "analogowa" kolejka gdzie o tym, że dziś nic z tego dowiadujesz się wtedy gdy urzędnik zamknie okienko po obsłużeniu petenta który stał bezpośrednio przed tobą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 stycznia 2023 o 18:07
Urzędnik g... zarabia. W dużych miastach coraz trudniej znaleźć kogoś do takiej roboty, no chyba że na krótko. I myślicie że za te psie pieniądze będzie siedział do 19:00 bo się ustawił ogonek?
@Jacek83218 no bo przeciez minimalna trzeba podniesc, wiec i urzednik zarobi wiecej. A ze zazwyczaj wymagaja tam ludzi po studiach to taka patologia - ludzie na stanowisku wymagajacym wyzszego pracujacy za najnizsza krajowa, to tylko w gownopanstwie socjalistycznym xD
@Xar Spróbuj dostać stołek urzędasa w mniejszych miastach/gminach. Posady przechodzą z klanu na klan. :) Dawniej sierotę zyciową wypychało się do klasztoru, teraz głowa klanu wsadza na posadkę urzędasa w gminie. Sam nie wiem co lepsze. ;)
Gdyby urzędas zarabiał jak np spawacz to możliwe, że mógłby zdążyć obsłużyć petentów, a może nawet za extra hajs zostać godzinkę czy dwie dłużej. Ale jak oni zarabiają gówniane pieniądze za użeranie się z ludźmi to nie ma co się dziwić.
Nie wiem co wam nie pasuje? Wolisz przyjść do urzędu, wziąć bilecik i od razu się dowiedzieć, że kolejka jest tak duża, iż nie zdążą cię przyjąć w godzinach pracy czy przyjść, siedzieć godzinę na tyłku i wtedy się dowiedzieć, że już zamykają?
Nie kumam niezadowolenia
Poinformowano cię, że dzisiaj niczego nie załatwisz i możesz zająć się czymś innym.
Jest to o wiele lepsze niż "analogowa" kolejka gdzie o tym, że dziś nic z tego dowiadujesz się wtedy gdy urzędnik zamknie okienko po obsłużeniu petenta który stał bezpośrednio przed tobą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2023 o 18:07
@BrickOfTheWall I już wiesz, że jutro w kolejce musisz ustawić się o czwartej rano :-)
Urzędnik g... zarabia. W dużych miastach coraz trudniej znaleźć kogoś do takiej roboty, no chyba że na krótko. I myślicie że za te psie pieniądze będzie siedział do 19:00 bo się ustawił ogonek?
@Jacek83218 no bo przeciez minimalna trzeba podniesc, wiec i urzednik zarobi wiecej. A ze zazwyczaj wymagaja tam ludzi po studiach to taka patologia - ludzie na stanowisku wymagajacym wyzszego pracujacy za najnizsza krajowa, to tylko w gownopanstwie socjalistycznym xD
@Xar Spróbuj dostać stołek urzędasa w mniejszych miastach/gminach. Posady przechodzą z klanu na klan. :) Dawniej sierotę zyciową wypychało się do klasztoru, teraz głowa klanu wsadza na posadkę urzędasa w gminie. Sam nie wiem co lepsze. ;)
Gdyby urzędas zarabiał jak np spawacz to możliwe, że mógłby zdążyć obsłużyć petentów, a może nawet za extra hajs zostać godzinkę czy dwie dłużej. Ale jak oni zarabiają gówniane pieniądze za użeranie się z ludźmi to nie ma co się dziwić.
Nie wiem co wam nie pasuje? Wolisz przyjść do urzędu, wziąć bilecik i od razu się dowiedzieć, że kolejka jest tak duża, iż nie zdążą cię przyjąć w godzinach pracy czy przyjść, siedzieć godzinę na tyłku i wtedy się dowiedzieć, że już zamykają?