Kiedyś się mówiło, że żadna praca nie hańbi. Dzisiaj pracowitość i chęć pracy nic nie znaczą, a w przypadku kiedy to są jedynymi kwalifikacjami, to są nawet powodem by kogoś obrażać.
Czyli stanowisko kierownika, znajomosc polskiego, rosyjskiego/ukrainskiego + angielskiego co jest oczywiste bo studiow bez tego sie nie konczy i doswiadczenie na takim stanowisku za smieszna renegocjacje wynagrodzenia? No chyba nie! Smieszne sa takie firmy, w dwa lata przewinie sie 5-10 osob przez dane stanowisko i jest wieczny chaos i syf a firma zamiast sie rozwijac stoi w miejscu albo i sie cofa...
@Assasinsninja wiesz ze to moze byc oferta na poziomie ciemnego sklepu(dark shopu) gdzie potrzeba kierownika zmiany dla Ukraincow? I sadzac po ofercie, prawdopodobnie szukaja osoby z Ukrainy, wiec szukaja kogos kto mowi po polsku i ukrainsku do kontaktow z przelozonymi(polski) i pracownikami(ukrainski) i zna angielski bo moze byc potrzeba kontaktu z centrala
Zalezy jaki to rodzaj umowy. Na b2b nie zawsze mozna liczyc na zwolnienie chorobowe, bo nie dziala tam kodeks pracy. Wiec masz zalezy umowy o prace + mniejsze opodatkowanie pracy. Wiec faktycznie nie wyglada tak zle, co?
Szczerze to pracownicy teraz są strasznymi ignorantami. Nie są nawet zainterowani, żeby znać własne przywileje wynikające z umowy, nie wspominając już o tym żeby wiedzieli ile wynosi ZUS czy podatek. Poziom ogłoszeń odzwierciedla niestety poziom wiedzy kandydatów.
Kiedyś się mówiło, że żadna praca nie hańbi. Dzisiaj pracowitość i chęć pracy nic nie znaczą, a w przypadku kiedy to są jedynymi kwalifikacjami, to są nawet powodem by kogoś obrażać.
W czasach gdy masowe jest zatrudnianie na umowę zlecenia lub na zasadzie samozatrudnienia taka oferta wyróżnia się pozytywnie.
Zapomnieli dodać o pracy w młodym zespole, pracę pełną wyzwań oraz niezbędne narzędzia do pracy.
Czyli stanowisko kierownika, znajomosc polskiego, rosyjskiego/ukrainskiego + angielskiego co jest oczywiste bo studiow bez tego sie nie konczy i doswiadczenie na takim stanowisku za smieszna renegocjacje wynagrodzenia? No chyba nie! Smieszne sa takie firmy, w dwa lata przewinie sie 5-10 osob przez dane stanowisko i jest wieczny chaos i syf a firma zamiast sie rozwijac stoi w miejscu albo i sie cofa...
Esencja JanuszPOLu
@Assasinsninja ale to chyba problem tej firmy a nie twój/nasz ?
@Assasinsninja wiesz ze to moze byc oferta na poziomie ciemnego sklepu(dark shopu) gdzie potrzeba kierownika zmiany dla Ukraincow? I sadzac po ofercie, prawdopodobnie szukaja osoby z Ukrainy, wiec szukaja kogos kto mowi po polsku i ukrainsku do kontaktow z przelozonymi(polski) i pracownikami(ukrainski) i zna angielski bo moze byc potrzeba kontaktu z centrala
Zalezy jaki to rodzaj umowy. Na b2b nie zawsze mozna liczyc na zwolnienie chorobowe, bo nie dziala tam kodeks pracy. Wiec masz zalezy umowy o prace + mniejsze opodatkowanie pracy. Wiec faktycznie nie wyglada tak zle, co?
Szczerze to pracownicy teraz są strasznymi ignorantami. Nie są nawet zainterowani, żeby znać własne przywileje wynikające z umowy, nie wspominając już o tym żeby wiedzieli ile wynosi ZUS czy podatek. Poziom ogłoszeń odzwierciedla niestety poziom wiedzy kandydatów.
Kiedyś widziałem ofertę pracy dla pani sprzątającej klatki schodowej na pół etatu (ofc zlecenie). Wymagana była matura, CV + list motywacyjny.