na wszelkie sposoby pewni ludzie na tym swiecie probuja podzielic ludzi i feminizmowi sie to udaje.te wszystkie ku..ewki z of insta twitcha, ogolnie seksworkerki coraz ich wiecej i do tego usilnie stara sie to normalizowac, ale jest pewna rzecz. niewazne jak bardzo beda chcieli pieprzyc i wmawiac facetom, ze to jest ok bedzie nas to odrzucac od takich kobiet. to jest po prostu wstretne. noi masz dzieki temu prosty sposob na katastrofe w spoleczenstwie. w usa juz dane to pokazuja. do polski powoli to dociera.
@Ashera01 Jak kiła się pojawiła w Europie, to rozprzestrzeniła się po kontynencie lotem błyskawicy. Dowód na to, że ludzie dosyć luźno podchodzili do spraw moralnych. Zaś oficjalnie głosili co innego. Można więc na to spojrzeć inaczej, i uznać, że przestajemy być pieprzonymi hipokrytami.
@agronomista owszem, była hipokryzja. Ale była też podwójna moralność: jedna dla kobiet, które mogły seks uprawiać tylko z własnym mężem, bo inaczej opinia zrujnowana. I druga, dla mężczyzn, którzy sobie pozwalali na pełną swobodę i się z tym nie musieli ukrywać. Kiłę podobno przywlekli do Europy marynarze Kolumba i nie było wśród nich kobiet.
@agronomista już są widoczne. Wystarczy wyjechać za miasto. Zawsze były, bo skąd by wzięły klientów?
Jednak do tej pory, prostytutki nigdy nie oczekiwały poklasku. Dziś jednak "nowe pokolenie" nie dość że nie czuje wstydu parajac się tym zawodem, to jeszcze się tym szcyca. To musi zaowocować wzrostem popularności. Popatrz na youtuberów. Ten profil działalności był już spory kawał czasu temu. Już 15 lat temu można było znaleźć twórców których dziś byśmy tak nazwali. Wtedy jednak to nie było tak powszechne. A ludzie lubią iść po najniższej linii oporu. Seks za kasę jest prosty.
@rafik54321 teraz seksualizowanie sie jest nie tyle akceptowane co dziewczyny wrecz sa zachecane na wszelkie sposoby. sama prostytuacja to co innego. mowie ogolnie o takim soft porno.
@rafik54321 Oprócz prostytucji mieliśmy jeszcze pornografię i to na długi przed erą Internetu. Przemysł ten tak się rozwinął, że organizowano gale i wręczano nagrody jak za zwykłe filmy. Mamy więc nawet szukanie poklasku za pracę seksualną i to chyba dekady temu.
@Sok__Jablkowy piszesz ze seksualizowanie sie czy to w necie czy w hotelu z klientem to jest to samo co normalna praca za biorkiem czy na budowie. przez taki tok myslenia coraz wiekszej ilosci ludzi takie cos sie rozrasta.
Prostytutka, kurtyzana, kobieta lekka, kur_wa, cichodajka, puszczalska, dziwka, nierządnica, ladacznica, lafirynda, grzesznica, puszczalska, latawica, rura, córa Koryntu, rozpustnica, call-girl, jawnogrzesznica, mewka, dziewczynka, ulicznica....i pewnie jeszcze wiele innych określeń ma ta profesja.
A tobie przeszkadza jeszcze jedno - sexworkerka?
czy przeszkadza ci, że ktoś o tym pisz? Pisze, a nie zachęca.
@zelalem czytałeś artykuł? To nie jest tylko pisanie, to jest normalizowanie czegoś co normalnym nie jest.
Pomyśl jeżeli czyta to jakaś nastolatka, hasła w stylu: ciekawa opcja, optymalna opcja, zarabiam w godzinę tyle ile kasjerka, jeden klient wziął mnie na cały dzień do energilandi i jeszcze za to zapłacił, kazałam mu przelać kasę on to zrobił. Nie wspomnę o banialukach w stylu w agencji mną się opiekowali można sobie wybrać klientów, jeżeli się nie chce to nie pracować, mitem jest to, że kobiety są zmuszane czy bite...
Myślisz, że to nie może zachęcić nastolatki, że to praca jak każda inna i da się oddzielić psychicznie sfery intymne od "pracy"?
Ciekawe dlaczego zawsze gdzieś przychodzi czas gdy prostytutka musi się znieczulić i sięga po alkohol lub narkotyki?
Ta nazwa brzmi niedorzecznie. Seks to czynność, praca to czynność. Tak, jakby sprzątaczkę nazwać zamiatanie-workerka. Bardziej pasuje prostytutce nazwa "dupo-workerka" albo "ClPO-workerka", żeby była pełna jasność, czym pracuje.
Jest popyt jest i podaż. Faceci narzekają, że kobiety chcą kasę za seks, ale sami za niego płacą.. Zatem tak właściwie to kto tu się nie szanuje i daje się robić w konia? ;)
na wszelkie sposoby pewni ludzie na tym swiecie probuja podzielic ludzi i feminizmowi sie to udaje.te wszystkie ku..ewki z of insta twitcha, ogolnie seksworkerki coraz ich wiecej i do tego usilnie stara sie to normalizowac, ale jest pewna rzecz. niewazne jak bardzo beda chcieli pieprzyc i wmawiac facetom, ze to jest ok bedzie nas to odrzucac od takich kobiet. to jest po prostu wstretne. noi masz dzieki temu prosty sposob na katastrofe w spoleczenstwie. w usa juz dane to pokazuja. do polski powoli to dociera.
Przecież prostytucja to najstarszy zawód świata, a próby jej ograniczenia zawsze kończyły się napięciami społecznymi i wzrostem przestępczości.
@agronomista ale dawniej prostytutki były na społecznym dole moralnym, teraz się gloryfikuje. Niestety
@Ashera01 Jak kiła się pojawiła w Europie, to rozprzestrzeniła się po kontynencie lotem błyskawicy. Dowód na to, że ludzie dosyć luźno podchodzili do spraw moralnych. Zaś oficjalnie głosili co innego. Można więc na to spojrzeć inaczej, i uznać, że przestajemy być pieprzonymi hipokrytami.
@agronomista owszem, była hipokryzja. Ale była też podwójna moralność: jedna dla kobiet, które mogły seks uprawiać tylko z własnym mężem, bo inaczej opinia zrujnowana. I druga, dla mężczyzn, którzy sobie pozwalali na pełną swobodę i się z tym nie musieli ukrywać. Kiłę podobno przywlekli do Europy marynarze Kolumba i nie było wśród nich kobiet.
Temat jest prosty, im bardziej prostytucja będzie akceptowana, tym będzie więcej prostytutek, a to oznacza spadek cen XD.
@rafik54321 albo będą bardziej widoczne, bez zmiany ogólnej liczby.
@agronomista już są widoczne. Wystarczy wyjechać za miasto. Zawsze były, bo skąd by wzięły klientów?
Jednak do tej pory, prostytutki nigdy nie oczekiwały poklasku. Dziś jednak "nowe pokolenie" nie dość że nie czuje wstydu parajac się tym zawodem, to jeszcze się tym szcyca. To musi zaowocować wzrostem popularności. Popatrz na youtuberów. Ten profil działalności był już spory kawał czasu temu. Już 15 lat temu można było znaleźć twórców których dziś byśmy tak nazwali. Wtedy jednak to nie było tak powszechne. A ludzie lubią iść po najniższej linii oporu. Seks za kasę jest prosty.
@rafik54321 teraz seksualizowanie sie jest nie tyle akceptowane co dziewczyny wrecz sa zachecane na wszelkie sposoby. sama prostytuacja to co innego. mowie ogolnie o takim soft porno.
@rafik54321 Oprócz prostytucji mieliśmy jeszcze pornografię i to na długi przed erą Internetu. Przemysł ten tak się rozwinął, że organizowano gale i wręczano nagrody jak za zwykłe filmy. Mamy więc nawet szukanie poklasku za pracę seksualną i to chyba dekady temu.
@agronomista jednakże to już inny temat a stare filmy porno są zupełnie inne od współczesnych. Mniej wyuzdane, bardziej romantyczne.
Gazeta podaje fakty, a ty swoją opinię.
Chyba, że pracujesz dla siebie, to idąc do pracy też sprzedajesz swoje ciało i umysł. I to za wiele mniej pieniędzy i często za dużo więcej wyrzeczeń.
@Sok__Jablkowy dzieki wlasnie takim ludziom jak ty szmacenie sie jest coraz bardziej naturalne. tragedia
@gravetherockdancer
Zastanawiam się nad logiką, która kryje się za twoim wnioskiem. Możesz uzasadnić?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2023 o 23:29
@Sok__Jablkowy piszesz ze seksualizowanie sie czy to w necie czy w hotelu z klientem to jest to samo co normalna praca za biorkiem czy na budowie. przez taki tok myslenia coraz wiekszej ilosci ludzi takie cos sie rozrasta.
@gravetherockdancer
Jeśli nie potrafisz odróżnić jednego zła od drugiego, to ty masz problem. Nie ja.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2023 o 17:37
Prostytutka, kurtyzana, kobieta lekka, kur_wa, cichodajka, puszczalska, dziwka, nierządnica, ladacznica, lafirynda, grzesznica, puszczalska, latawica, rura, córa Koryntu, rozpustnica, call-girl, jawnogrzesznica, mewka, dziewczynka, ulicznica....i pewnie jeszcze wiele innych określeń ma ta profesja.
A tobie przeszkadza jeszcze jedno - sexworkerka?
czy przeszkadza ci, że ktoś o tym pisz? Pisze, a nie zachęca.
@zelalem czytałeś artykuł? To nie jest tylko pisanie, to jest normalizowanie czegoś co normalnym nie jest.
Pomyśl jeżeli czyta to jakaś nastolatka, hasła w stylu: ciekawa opcja, optymalna opcja, zarabiam w godzinę tyle ile kasjerka, jeden klient wziął mnie na cały dzień do energilandi i jeszcze za to zapłacił, kazałam mu przelać kasę on to zrobił. Nie wspomnę o banialukach w stylu w agencji mną się opiekowali można sobie wybrać klientów, jeżeli się nie chce to nie pracować, mitem jest to, że kobiety są zmuszane czy bite...
Myślisz, że to nie może zachęcić nastolatki, że to praca jak każda inna i da się oddzielić psychicznie sfery intymne od "pracy"?
Ciekawe dlaczego zawsze gdzieś przychodzi czas gdy prostytutka musi się znieczulić i sięga po alkohol lub narkotyki?
Ta nazwa brzmi niedorzecznie. Seks to czynność, praca to czynność. Tak, jakby sprzątaczkę nazwać zamiatanie-workerka. Bardziej pasuje prostytutce nazwa "dupo-workerka" albo "ClPO-workerka", żeby była pełna jasność, czym pracuje.
Jest popyt jest i podaż. Faceci narzekają, że kobiety chcą kasę za seks, ale sami za niego płacą.. Zatem tak właściwie to kto tu się nie szanuje i daje się robić w konia? ;)