1. Mam wątpliwości, że drabina dała by radę przed przecięciem.
2. Czemu najpierw nie wyszedł jeden potem drugi?
3. Poproszę wersje niesocjalistyczne.
4. A co jeśli conajmniej jeden z nich, ma trzecią „połówkę drabiny”?
5. Jak wyszedł facet w kapeluszu?
6. Czy to tylko mi, czy tobie też się to wydaje coraz głupsze i ograniczone, im bardziej się temu przyglądasz?
To co opisujesz to już raczej komunizm. Dobra gospodarka ma drobne cechy socjalne, bo niektórzy naprawdę potrzebują pomocy, ale zgadzam się z ogólnym wydźwiękiem demota.
Czyli lepiej jeden milioner i tłum umierających z głodu, niż tłum żyjących w znoju, z którego nikt nie może doświadczyć bycia milionerem? Dobrze zrozumiałem ten przykład z drabiną? Jeżeli taki układ wam nie pasuje to gdzie wy widzieliście taka wersję socjalizmu?
Ale to nie był prawdziwy socjalizm. Tym razem się uda, będzie hulało i nie będzie mordowania. Tylko nazwę trzeba zmienić bo się ludzie nie nabiorą. Nazwijmy to ratowaniem planety. A wrogowie - wiadomo, ci sami - binzes, ludzie którym się powiodło, ci którzy czegokolwiek się dorobili.
A co by było, gdyby jeden z nich miał taką drugą połówkę drabiny, na którą „zapracował”?
1. Mam wątpliwości, że drabina dała by radę przed przecięciem.
2. Czemu najpierw nie wyszedł jeden potem drugi?
3. Poproszę wersje niesocjalistyczne.
4. A co jeśli conajmniej jeden z nich, ma trzecią „połówkę drabiny”?
5. Jak wyszedł facet w kapeluszu?
6. Czy to tylko mi, czy tobie też się to wydaje coraz głupsze i ograniczone, im bardziej się temu przyglądasz?
@Sok__Jablkowy
No i nie pokazali tych "przy korycie" którzy maja drabiny strazackie ;) :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 marca 2023 o 6:39
To co opisujesz to już raczej komunizm. Dobra gospodarka ma drobne cechy socjalne, bo niektórzy naprawdę potrzebują pomocy, ale zgadzam się z ogólnym wydźwiękiem demota.
@karolina1128
*drobne* → OK
Czyli w Polsce obecnie wkraczamy w erę mieć komunizmu...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 marca 2023 o 16:53
Czyli lepiej jeden milioner i tłum umierających z głodu, niż tłum żyjących w znoju, z którego nikt nie może doświadczyć bycia milionerem? Dobrze zrozumiałem ten przykład z drabiną? Jeżeli taki układ wam nie pasuje to gdzie wy widzieliście taka wersję socjalizmu?
Ale to nie był prawdziwy socjalizm. Tym razem się uda, będzie hulało i nie będzie mordowania. Tylko nazwę trzeba zmienić bo się ludzie nie nabiorą. Nazwijmy to ratowaniem planety. A wrogowie - wiadomo, ci sami - binzes, ludzie którym się powiodło, ci którzy czegokolwiek się dorobili.