Można nie tylko perełki, ale i wartościowe rzeczy. Znalazłem zestaw z porcelany, kupiłem za grosze. Idę z nią, jakiś typ a po co to panu. Odpowiedziałem, lubię zbierać takie rzeczy. On że od kupi bo córka marzy o takim zestawie. Odpowiedziałem ok, daje pan 2 tyś. zł i jest pana. Facet udawał idiotę, że to nie warte że miał wczoraj kupić ale zapomniał kasy. Odpowiedziałem, chłopie nie kłam, wiesz ile to jest wartę, frajera szukaj w rodzinie. Sprzedałem zestaw na ebay za 6 tyś. zł. Niemiec osobiście po nią przyjechał. Miałem talerz z 1916 roku. Dwóch typów się biło, jeden z Niemiec, drugi z Japonii. Poszło do Niemiec. Facetowi brakowało do kompletu. Kupiłem za 10 zł, sprzedałem 1200 zł.
Jak mam możliwość to czasem pogrzebie w starociach.
Kiedyś patrzę a tu zestaw gier do PSXa. Kupiłem za grosze, wysłałem je pewnemu maniakowi, zbieraczowi konsol, starych komputerów. To był prezent.
Można nie tylko perełki, ale i wartościowe rzeczy. Znalazłem zestaw z porcelany, kupiłem za grosze. Idę z nią, jakiś typ a po co to panu. Odpowiedziałem, lubię zbierać takie rzeczy. On że od kupi bo córka marzy o takim zestawie. Odpowiedziałem ok, daje pan 2 tyś. zł i jest pana. Facet udawał idiotę, że to nie warte że miał wczoraj kupić ale zapomniał kasy. Odpowiedziałem, chłopie nie kłam, wiesz ile to jest wartę, frajera szukaj w rodzinie. Sprzedałem zestaw na ebay za 6 tyś. zł. Niemiec osobiście po nią przyjechał. Miałem talerz z 1916 roku. Dwóch typów się biło, jeden z Niemiec, drugi z Japonii. Poszło do Niemiec. Facetowi brakowało do kompletu. Kupiłem za 10 zł, sprzedałem 1200 zł.
Jak mam możliwość to czasem pogrzebie w starociach.
Kiedyś patrzę a tu zestaw gier do PSXa. Kupiłem za grosze, wysłałem je pewnemu maniakowi, zbieraczowi konsol, starych komputerów. To był prezent.
Qrka, chciałabym ten zegar. Uwielbiam Tolkienowski świat!
Sprytnie :)) Trzeba mieć głowę do interesów.
Ciekawy. Co więcej, jeśli nie znasz tego alfabetu, możesz go powiesić... dowolnie.