Tak chcieliby to widzieć "promotorzy" koalicji, a rzeczywistość wygląda inaczej. Po pierwsze Polacy przez komunę nauczyli się kombinować, że władza zawsze jest zła i trzeba umieć przejść blokiem żeby coś mieć, dwa, że ani wcześniejsi u koryta nie byli lepsi od obecnych, a ci obecni nke będą gorsi od przyszłych, ci przyszli też w końcu staną się źli. Politycy przez lata nauczyli ludzi, że za każdym razem robią się bezczelniejsi w okradaniu kraju. I tak wytworzyli w ludziach poczucie, że wszcy kradną, a ci się dzielą.
Dlatego jesteśmy w dupie i długo będziemy nim znajdzie się sił która to wrażenie zetrze.
@Tibr
Czyżby oto 1030 afer PISu
Afera SKOK – gigantyczne pieniądze trafiają w nieznane miejsca, w tle politycy układu władzy;
Afera rolna – utrudnienie zakupu ziemi polskim rolnikom;
Afera wiatrakowa – zniszczenie sektora energii odnawialnej w Polsce;
Afera samoloty VIP – kupowanie bardzo drogich, przepłaconych samolotów bez przetargu;
Afera Andrzeja Dudy – głosi, że Rosja absolutnie nie jest wrogiem Polski,
Afera billboardowa – kampania reklamowa rządu za pieniądze ze spółek Skarbu Państwa;
Afera z milionami na premie i pensje urzędników Kancelarii Sejmu;
Afera “pilnowania internetu” – Marcin Kędryna, urzędnik prezydenta Andrzeja Dudy cenzuruje Tygodnik Podhalański;
Afera “córki leśniczego” – minister Jan Szyszko załatwia pracę u ministra Mariusza Błaszczaka… na posiedzeniu rządu;
Afera z wycinką Puszczy Białowieskiej – wbrew stanowisku Polaków, ekologów i UE;
Afera Edmunda Jannigera, młodego doradcy Antoniego Macierewicza – tajemnicze powiązania, niejasna rola;
Zamach na Konstytucję – brak przestrzegania podstawowych praw w Polsce;
Afera z pijanym, uzbrojonym funkcjonariuszem Straży Marszałkowskiej w Sejmie, atakującym protestujących;
Afera z wypadkami SOP (wcześniej BOR) – rządowe samochody masowo rozbijane;
Afera Bartłomieja Misiewicza – zachowanie niegodne członka rządu, arogancja;
Afera nawałnicowa – rząd przez 3 dni nie pomógł ludziom na zniszczonych terenach Borów Tucholskich. Do dzisiaj nie przekazano pieniędzy z UE;
Afera z brakiem odzyskania wraku Tupolewa – a miał się pojawić w Polsce już dawno temu;
Afera toruńska z przekazywaniem pieniędzy do ojca Tadeusza Rydzyka;
Afera z reparacjami wojennymi od Niemiec – miały być a nie ma;
Afera 27:1, czyli złośliwe głosowanie na innego kandydata w europarlamencie niż Donald Tusk (w wyniku głosowania 27 krajów poparło kandydaturę Donalda Tuska, a jedyna Polska była przeciwko);
Afera z budowaniem muru wokół Sejmu – odcinamy się od obywateli mówi PiS;
Afera Igora Stachowiaka, który zmarł na komisariacie, na skutek rażenia paralizatorem – sprawa niewyjaśniona, sprawcy – policjanci – otrzymali symboliczne wyroki;
Afera z sędziami dublerami w Trybunale Konstytucyjnym, nie zaprzysiężono trzech legalnie wybranych przez Sejm członków TK, zamiast nich wybrano przedstawicieli PiS, czyli sędziów – dublerów;
Afera hien z PIS – szkalowanie Piotra Szczęsnego, który spalił się żywcem przed PKiN, protestując przeciwko niszczeniu demokracji;
Afera San Escobar – minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski nie zna podstaw geografii;
Afera z uchwaleniem budżetu w Sali Kolumnowej i niewpuszczeniem na głosowanie posłów innych partii;
Afera z zadłużaniem Polski i realizacją obietnic wyborczych na kredyt;
Afera Seicento: premier Beata Szydło kontra Seicento maturzysty, próba wrobienia młodego kierowcy w winę za spowodowanie wypadku. W rzeczywistości sprawcami byli ochroniarze Szydło;
Afera finansowa ministra Zbigniewa Ziobro – finansowanie kongresu partii z pieniędzy unijnych;
Afera zakazowa – wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę. Od 2020 r. jest zaledwie kilka niedziel handlowych w roku. Niektóre sieci, na tym skorzystały, bo stały się placówkami pocztowymi i dzięki temu zarabiają na handlu w niedzielę;
Afera ułaskawieniowa – ułaskawianie szefów służb Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z wyroku trzech lat bezwzględnego więzienia;
Afera wycinkowa – rzeź drzew w całej Polsce;
Afera wynagrodzeniowa – gigantyczne podwyżki i premie dla polityków władzy;
Afera wolnościowa – ograniczenie dostępu do informacji publicznej, ignorowanie trudnych pytań,;
Afera samolotowa – miliony na loty polityków, miliony na przeloty;
Afera damskich bokserów z PiS – bydgoski radny Rafał Piasecki maltretuje żonę, senator Waldemar Bonkowski grozi bronią rodzinie żony;
Afera referendalna Zalewskiej – milion głosów rodziców do kosza, bo byli przeciw likwidacji gimnazjów;
Afera TW Wolfgang – mąż magister prezes TK agentem? ;
Afera Polskiej Fundacji Narodowej – miliony na propagandę, bez żadnej kontroli;
Afera męża Szy
@Bimbol zalicytuje, że jak myśleliśmy, że spadliśmy na dno to dno nam też zajeb... i lecimy dalej.
@TRUTHFUL napiszę może wprost to co się dzieje jest częścią, etapem ciągu geometrycznego, każdy kolejny etap jest iloczynem tego co wydarzyło się wcześniej.
@CP666 kompletnie nie zrozumiałeś tego co napisałem, robiąc te listę potwierdzasz moją tezę, a teraz zmień moje zdanie wytrącając argumenty, że każdy kto zastąpi obecnych w łatwy sposób zmieni pryzmat przez jaki patrzy Kowalski na polityków.
@CP666 A dla Twoich interlokutorów jedyne afery to zegarek Nowaka i ośmiorniczki na koszt państwa, a poza tym to PO zaczęła, więc winna razem z Tuskiem :D
Na północy Polski to jest taka kraina, co się nazywa Tuscania i tam produkują najlepsze wina - wina Tuska :D
A najzabawniejsze jest to, że podwyżka 500+ do 800+ nastąpi bez względu na wynik wyborów. Oprócz Konfederacji, obiecują to wszystkie partie, a nie jest to obietnica, której można by nie dotrzymać. Konfa nie ma szans na wygranie wyborów, dlatego to się stanie - kto by nie wygrał. Dlatego przekonanie, że aby mieć te 800 zł. trzeba głosować na PiS, jest kompletną bzdurą.
@Quant_ Ależ jest możliwe.. Podnieść na miesiąc, dotrzymujac obietnicę, po czym oficjalnie ogłosić, że jest kryzys gospodarczy i znieść całkowicie program. Zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na podwyżki dla nauczycieli - ściągnąć specjalistów z rynku, na żłobki publiczne i przedszkola. To w pierwszej kolejności. Równocześnie podnieść stopy procentowe do wysokości inflacji, aby chronić wartość oszczędności.
@darkwitcher - nie obraź się, ale na doradcę partii politycznych to się nie nadajesz :) Proponowany przez Ciebie scenariusz dania czegoś na chwilę, a później odebrania, to przepis na katastrofę notowań i masowe protesty. Już Machiavelli pisał, że władca może dać ludowi tylko to, czego później nie będzie musiał odbierać, bo lud niczego tak nie nienawidzi jak odbierania mu czegoś. Lepiej nie dać wcale, niż dać i później odebrać. A najlepiej najpierw zabrać, a później oddać, ale nigdy odwrotnie! Piszę o Machavellim bo to właśnie jego nauki są fundamentem współczesnej socjotechniki, stosowanej absolutnie przez wszystkich, we wszystkich krajach i bez względu na ustrój państwa. Dla władzy nie ma niczego gorszego niż konieczność zabrania ludziom czegoś, co już mają. Nikt tego nie robi. Nawet gdy przychodzi prawdziwy kryzys, rządy kombinują tak, aby nie musieć niczego oficjalnie zabierać. Istnieje mnóstwo sposobów na to jak ograniczyć wydatki budżetowe, albo w sposób zakamuflowany podnieść podatki, ale nie odbiera się tak zwanych praw nabytych. Podwyżki dla nauczycieli nie są konieczne z punktu widzenia utrzymania władzy przez jakąkolwiek partię. Podobnie nie są konieczne wyższe nakłady na żłobki i przedszkola. Społeczeństwo to przełknie. Ale odebrania 500+ nie przełknie bo to jest już składnik domowych budżetów milionów ludzi. Nie ma takiej możliwości, aby jakakolwiek partia zrobiła coś takiego, bo byłoby to polityczne samobójstwo. Co do stóp procentowych, to ich podnoszenie zarzyna gospodarkę, więc tak bym się nie rozpędzał. Z dwojga złego, lepsza już wysoka inflacja, niż spadek PKB, który jest nieuchronny w przypadku zbyt wysokich stóp procentowych.
@darkwitcher czyli według ciebie remedium na inflację i kryzys będą podwyżki w budżetówce? Myślisz, że jak ktoś np. żyje z korepetycj to wróci na etat do szkoły?
@Tibr Oczywiście likwidację socjalu i odzyskane miliardy celowo pominąłeś.
@Quant Cel uświęca środki - to jest główna myśl Machiavellego. Bynajmniej nie aspiruję na doradcę polityków.
@darkwitcher nic nie pominąłem, odnosłem się do tego co napisałeś czyli jeszcze raz transfer pieniędzy do budżetówki kosztem socjalu uważasz, że będzie panaceum na inflację i kryzys? Jeżeli naczynie to gospodarka to uważasz, że jak będziesz dolewał szklanką, a nie kubkiem to nie przelejesz? Napisałeś te pieniądze z socjalu przerzucić na podwyżki lol
@Tibr Nie zrozumiałeś mojego tekstu. Wyszła Ci nadinterpretacja. Nigdzie nie piszę o walce z inflacją i kryzysem, ani o sposobie na tę walkę. Piszę o sposobie na dotrzymanie obietnicy wyborczej i likwidację socjalu. Piszę, że pieniądze ze zlikwidowanego socjalu trzeba przeznaczyć w pierwszej kolejności na edukację, żłobki i przedszkola. Piszę, że stopy procentowe trzeba podnieść. Nic więcej tam nie ma. Nie pytasz się mnie dlaczego tak uważam, a jedynie stawiasz błędne tezy, próbując przypisać mi coś, czego nie napisałem.
@darkwitcher ok niech będzie nadinterpretowałem, to co dla gospodarki będzie oznaczać nie zaciśnięcie pasa tylko podniesienie stóp procentowych i rzucenie jednocześnie pieniądza na budżetówkę, która de facto nic nie produkuję? Poza wiarą, że tylko podniesienie płac zmieni mentalność ludzi i będą lepsi i lepiej pracować?
@Tibr Znowu próbujesz przypisać coś czego nie powiedziałem. Budżetówka jest szerszym terminem niż szkolnictwo, żłobki i przedszkola. Brak wydolnego systemu edukacji produkuje ludzi nie potrafiących, między innymi, czytać ze zrozumieniem. Jeżeli nie zrozumiałeś poprzednim razem - nie będę komentował czegoś, czego nie powiedziałem.
@darkwitcher problem w tym, że wymyśliłeś rozwiązanie tylko nie potrafisz go wyjaśnić jak ma zadziałać.
Myślisz, że jak dasz tylko nauczycielom to reszta siedzieć cicho, bo lekarze pielęgniarki wojsko, strażacy czy policja zacisną pasa? Idziesz w argumenty ad personam zamiast wyjaśnić jak to zadziała według ciebie.
Delikatnie próbuje ci wyjaśnić, że przesunięcie pieniędzy na jedną grupę nie zadziałał jak tego chciałbyś, bo to zdziała jak domino.
@Tibr Jeżeli jeszcze tego nie zrozumiałeś nie będę wyjaśniać czegoś, czego nie napisałem. Po raz kolejny podejmujesz próbę przypisania mi czegoś, czego nigdzie nie powiedziałem. Nie będę wchodzić w polemikę z kimś takim, ani tym bardziej cokolwiek mu wyjaśniać.
@darkwitcher no właśnie nie rozumiesz najwyraźniej co napisałeś, dlatego nie potrafisz tego wyjaśnić tylko odnosisz się do osobistych wycieczek.
Dalatego, że nie wyjaśniłeś próbuje to sprecyzować wystarczy napisacy "nie o to mi chodziło, miałem na myśli to i to co spowodowało by to i to" lol
Napisałeś żeby zabrać z jednej kupki i dać na drugą, po części napisał ci @Quant_ dlaczego jest to dość mało prawdopodobne z punktu widzenia polityki, ja ci napisałem, że przesłanie na nauczycieli spowoduję fale roszczeń reszty budżetówki co decto dla budżetu nie wiele zmienia i prowadzi dalej do inflacji i niezadowolenia społecznego.
To co by społeczeństwo w jakieś części przełknęło to modyfikacje +800 tak aby było to odliczone od podatku dochodowego, zabranie całkowite po przegranej PiS da im tylko argument "widzicie oni jak zwykle wam wszystko zabierają, my wam oddamy" . I jak myślisz kto wygra następne wybory i już władzy nie odda?
@Tibr Jesteś poważnie chory. Potrzebujesz specjalistycznej terapii/opieki. Ja niestety tutaj na forum Ci nie pomogę. Pokaż tę konwersację specjaliście psychologowi - ułatwi to profesjonalną diagnozę spektrum Twojego zaburzenia.
@darkwitcher dzięki za diagnozę przez Internet. Zastanów się nad może zmianą profesji, Internet czeka na jeszcze jednego diagnostę/proroka, który na pytania: dlaczego? Jak? Skąd? ma taką samą odpowiedź: bo tak xD
@darkwitcher - teza, iż cel uświęca środki, w filozofii politycznej Machiavellego ma zupełnie marginalne znaczenie. Na pewno nie można tej tezy traktować jako jego głównej myśli. Główna myśl Machavellego to twierdzenie, iż w polityce nie ma miejsca na moralność i wartości, a władca swoje decyzje powinien opierać na racjonalnej kalkulacji. "Cel uświęca środki", do pewnego stopnia wynika z zasady amoralności polityki, ale nie jest to jakoś szczególnie akcentowane.
U mojego sąsiada za płotem pasą się barany, czasem słychać jak rozmawiają ze sobą i słychać co chwilę wymowne "beeee". Jedzą trawke, są strzyżone aż w końcu idą na mięsko. Bardzo kojarzą mi się z wyborcami którzy sprzedają się za swoje własne pieniądze :)
A Ty autorze za czyje pieniądze beczysz przeciwko jednej partii, jednocześnie drugą wychwalając? Twoje demotywatory mówią same za siebie. Nie manipuluj.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 maja 2023 o 8:17
Tak chcieliby to widzieć "promotorzy" koalicji, a rzeczywistość wygląda inaczej. Po pierwsze Polacy przez komunę nauczyli się kombinować, że władza zawsze jest zła i trzeba umieć przejść blokiem żeby coś mieć, dwa, że ani wcześniejsi u koryta nie byli lepsi od obecnych, a ci obecni nke będą gorsi od przyszłych, ci przyszli też w końcu staną się źli. Politycy przez lata nauczyli ludzi, że za każdym razem robią się bezczelniejsi w okradaniu kraju. I tak wytworzyli w ludziach poczucie, że wszcy kradną, a ci się dzielą.
Dlatego jesteśmy w dupie i długo będziemy nim znajdzie się sił która to wrażenie zetrze.
@Tibr
Już nie jesteśmy w dupie. Cofnęliśmy się do okrężnicy.
@Tibr No niestety, ale gorszych dewastatorów w ostatnich kilkudziesięciu latach nie było niż obecnie.
@Tibr
Czyżby oto 1030 afer PISu
Afera SKOK – gigantyczne pieniądze trafiają w nieznane miejsca, w tle politycy układu władzy;
Afera rolna – utrudnienie zakupu ziemi polskim rolnikom;
Afera wiatrakowa – zniszczenie sektora energii odnawialnej w Polsce;
Afera samoloty VIP – kupowanie bardzo drogich, przepłaconych samolotów bez przetargu;
Afera Andrzeja Dudy – głosi, że Rosja absolutnie nie jest wrogiem Polski,
Afera billboardowa – kampania reklamowa rządu za pieniądze ze spółek Skarbu Państwa;
Afera z milionami na premie i pensje urzędników Kancelarii Sejmu;
Afera “pilnowania internetu” – Marcin Kędryna, urzędnik prezydenta Andrzeja Dudy cenzuruje Tygodnik Podhalański;
Afera “córki leśniczego” – minister Jan Szyszko załatwia pracę u ministra Mariusza Błaszczaka… na posiedzeniu rządu;
Afera z wycinką Puszczy Białowieskiej – wbrew stanowisku Polaków, ekologów i UE;
Afera Edmunda Jannigera, młodego doradcy Antoniego Macierewicza – tajemnicze powiązania, niejasna rola;
Zamach na Konstytucję – brak przestrzegania podstawowych praw w Polsce;
Afera z pijanym, uzbrojonym funkcjonariuszem Straży Marszałkowskiej w Sejmie, atakującym protestujących;
Afera z wypadkami SOP (wcześniej BOR) – rządowe samochody masowo rozbijane;
Afera Bartłomieja Misiewicza – zachowanie niegodne członka rządu, arogancja;
Afera nawałnicowa – rząd przez 3 dni nie pomógł ludziom na zniszczonych terenach Borów Tucholskich. Do dzisiaj nie przekazano pieniędzy z UE;
Afera z brakiem odzyskania wraku Tupolewa – a miał się pojawić w Polsce już dawno temu;
Afera toruńska z przekazywaniem pieniędzy do ojca Tadeusza Rydzyka;
Afera z reparacjami wojennymi od Niemiec – miały być a nie ma;
Afera 27:1, czyli złośliwe głosowanie na innego kandydata w europarlamencie niż Donald Tusk (w wyniku głosowania 27 krajów poparło kandydaturę Donalda Tuska, a jedyna Polska była przeciwko);
Afera z budowaniem muru wokół Sejmu – odcinamy się od obywateli mówi PiS;
Afera Igora Stachowiaka, który zmarł na komisariacie, na skutek rażenia paralizatorem – sprawa niewyjaśniona, sprawcy – policjanci – otrzymali symboliczne wyroki;
Afera z sędziami dublerami w Trybunale Konstytucyjnym, nie zaprzysiężono trzech legalnie wybranych przez Sejm członków TK, zamiast nich wybrano przedstawicieli PiS, czyli sędziów – dublerów;
Afera hien z PIS – szkalowanie Piotra Szczęsnego, który spalił się żywcem przed PKiN, protestując przeciwko niszczeniu demokracji;
Afera San Escobar – minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski nie zna podstaw geografii;
Afera z uchwaleniem budżetu w Sali Kolumnowej i niewpuszczeniem na głosowanie posłów innych partii;
Afera z zadłużaniem Polski i realizacją obietnic wyborczych na kredyt;
Afera Seicento: premier Beata Szydło kontra Seicento maturzysty, próba wrobienia młodego kierowcy w winę za spowodowanie wypadku. W rzeczywistości sprawcami byli ochroniarze Szydło;
Afera finansowa ministra Zbigniewa Ziobro – finansowanie kongresu partii z pieniędzy unijnych;
Afera zakazowa – wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę. Od 2020 r. jest zaledwie kilka niedziel handlowych w roku. Niektóre sieci, na tym skorzystały, bo stały się placówkami pocztowymi i dzięki temu zarabiają na handlu w niedzielę;
Afera ułaskawieniowa – ułaskawianie szefów służb Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z wyroku trzech lat bezwzględnego więzienia;
Afera wycinkowa – rzeź drzew w całej Polsce;
Afera wynagrodzeniowa – gigantyczne podwyżki i premie dla polityków władzy;
Afera wolnościowa – ograniczenie dostępu do informacji publicznej, ignorowanie trudnych pytań,;
Afera samolotowa – miliony na loty polityków, miliony na przeloty;
Afera damskich bokserów z PiS – bydgoski radny Rafał Piasecki maltretuje żonę, senator Waldemar Bonkowski grozi bronią rodzinie żony;
Afera referendalna Zalewskiej – milion głosów rodziców do kosza, bo byli przeciw likwidacji gimnazjów;
Afera TW Wolfgang – mąż magister prezes TK agentem? ;
Afera Polskiej Fundacji Narodowej – miliony na propagandę, bez żadnej kontroli;
Afera męża Szy
@CP666 wypisz jeszcze afery za poprzednich władz od 1990, będzie dobre porównanie i może niektórym odświeży pamięć.
@Bimbol zalicytuje, że jak myśleliśmy, że spadliśmy na dno to dno nam też zajeb... i lecimy dalej.
@TRUTHFUL napiszę może wprost to co się dzieje jest częścią, etapem ciągu geometrycznego, każdy kolejny etap jest iloczynem tego co wydarzyło się wcześniej.
@CP666 kompletnie nie zrozumiałeś tego co napisałem, robiąc te listę potwierdzasz moją tezę, a teraz zmień moje zdanie wytrącając argumenty, że każdy kto zastąpi obecnych w łatwy sposób zmieni pryzmat przez jaki patrzy Kowalski na polityków.
@CP666 A dla Twoich interlokutorów jedyne afery to zegarek Nowaka i ośmiorniczki na koszt państwa, a poza tym to PO zaczęła, więc winna razem z Tuskiem :D
Na północy Polski to jest taka kraina, co się nazywa Tuscania i tam produkują najlepsze wina - wina Tuska :D
Moze byc inna partia, wyborcy czy kielbasa, ale zasada ta sama. Kazdy mysli o sobie.
A najzabawniejsze jest to, że podwyżka 500+ do 800+ nastąpi bez względu na wynik wyborów. Oprócz Konfederacji, obiecują to wszystkie partie, a nie jest to obietnica, której można by nie dotrzymać. Konfa nie ma szans na wygranie wyborów, dlatego to się stanie - kto by nie wygrał. Dlatego przekonanie, że aby mieć te 800 zł. trzeba głosować na PiS, jest kompletną bzdurą.
@Quant_ Ależ jest możliwe.. Podnieść na miesiąc, dotrzymujac obietnicę, po czym oficjalnie ogłosić, że jest kryzys gospodarczy i znieść całkowicie program. Zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na podwyżki dla nauczycieli - ściągnąć specjalistów z rynku, na żłobki publiczne i przedszkola. To w pierwszej kolejności. Równocześnie podnieść stopy procentowe do wysokości inflacji, aby chronić wartość oszczędności.
@darkwitcher - nie obraź się, ale na doradcę partii politycznych to się nie nadajesz :) Proponowany przez Ciebie scenariusz dania czegoś na chwilę, a później odebrania, to przepis na katastrofę notowań i masowe protesty. Już Machiavelli pisał, że władca może dać ludowi tylko to, czego później nie będzie musiał odbierać, bo lud niczego tak nie nienawidzi jak odbierania mu czegoś. Lepiej nie dać wcale, niż dać i później odebrać. A najlepiej najpierw zabrać, a później oddać, ale nigdy odwrotnie! Piszę o Machavellim bo to właśnie jego nauki są fundamentem współczesnej socjotechniki, stosowanej absolutnie przez wszystkich, we wszystkich krajach i bez względu na ustrój państwa. Dla władzy nie ma niczego gorszego niż konieczność zabrania ludziom czegoś, co już mają. Nikt tego nie robi. Nawet gdy przychodzi prawdziwy kryzys, rządy kombinują tak, aby nie musieć niczego oficjalnie zabierać. Istnieje mnóstwo sposobów na to jak ograniczyć wydatki budżetowe, albo w sposób zakamuflowany podnieść podatki, ale nie odbiera się tak zwanych praw nabytych. Podwyżki dla nauczycieli nie są konieczne z punktu widzenia utrzymania władzy przez jakąkolwiek partię. Podobnie nie są konieczne wyższe nakłady na żłobki i przedszkola. Społeczeństwo to przełknie. Ale odebrania 500+ nie przełknie bo to jest już składnik domowych budżetów milionów ludzi. Nie ma takiej możliwości, aby jakakolwiek partia zrobiła coś takiego, bo byłoby to polityczne samobójstwo. Co do stóp procentowych, to ich podnoszenie zarzyna gospodarkę, więc tak bym się nie rozpędzał. Z dwojga złego, lepsza już wysoka inflacja, niż spadek PKB, który jest nieuchronny w przypadku zbyt wysokich stóp procentowych.
@darkwitcher czyli według ciebie remedium na inflację i kryzys będą podwyżki w budżetówce? Myślisz, że jak ktoś np. żyje z korepetycj to wróci na etat do szkoły?
@Tibr Oczywiście likwidację socjalu i odzyskane miliardy celowo pominąłeś.
@Quant Cel uświęca środki - to jest główna myśl Machiavellego. Bynajmniej nie aspiruję na doradcę polityków.
@darkwitcher nic nie pominąłem, odnosłem się do tego co napisałeś czyli jeszcze raz transfer pieniędzy do budżetówki kosztem socjalu uważasz, że będzie panaceum na inflację i kryzys? Jeżeli naczynie to gospodarka to uważasz, że jak będziesz dolewał szklanką, a nie kubkiem to nie przelejesz? Napisałeś te pieniądze z socjalu przerzucić na podwyżki lol
@Tibr Nie zrozumiałeś mojego tekstu. Wyszła Ci nadinterpretacja. Nigdzie nie piszę o walce z inflacją i kryzysem, ani o sposobie na tę walkę. Piszę o sposobie na dotrzymanie obietnicy wyborczej i likwidację socjalu. Piszę, że pieniądze ze zlikwidowanego socjalu trzeba przeznaczyć w pierwszej kolejności na edukację, żłobki i przedszkola. Piszę, że stopy procentowe trzeba podnieść. Nic więcej tam nie ma. Nie pytasz się mnie dlaczego tak uważam, a jedynie stawiasz błędne tezy, próbując przypisać mi coś, czego nie napisałem.
@darkwitcher ok niech będzie nadinterpretowałem, to co dla gospodarki będzie oznaczać nie zaciśnięcie pasa tylko podniesienie stóp procentowych i rzucenie jednocześnie pieniądza na budżetówkę, która de facto nic nie produkuję? Poza wiarą, że tylko podniesienie płac zmieni mentalność ludzi i będą lepsi i lepiej pracować?
@Tibr Znowu próbujesz przypisać coś czego nie powiedziałem. Budżetówka jest szerszym terminem niż szkolnictwo, żłobki i przedszkola. Brak wydolnego systemu edukacji produkuje ludzi nie potrafiących, między innymi, czytać ze zrozumieniem. Jeżeli nie zrozumiałeś poprzednim razem - nie będę komentował czegoś, czego nie powiedziałem.
@darkwitcher problem w tym, że wymyśliłeś rozwiązanie tylko nie potrafisz go wyjaśnić jak ma zadziałać.
Myślisz, że jak dasz tylko nauczycielom to reszta siedzieć cicho, bo lekarze pielęgniarki wojsko, strażacy czy policja zacisną pasa? Idziesz w argumenty ad personam zamiast wyjaśnić jak to zadziała według ciebie.
Delikatnie próbuje ci wyjaśnić, że przesunięcie pieniędzy na jedną grupę nie zadziałał jak tego chciałbyś, bo to zdziała jak domino.
@Tibr Jeżeli jeszcze tego nie zrozumiałeś nie będę wyjaśniać czegoś, czego nie napisałem. Po raz kolejny podejmujesz próbę przypisania mi czegoś, czego nigdzie nie powiedziałem. Nie będę wchodzić w polemikę z kimś takim, ani tym bardziej cokolwiek mu wyjaśniać.
@darkwitcher no właśnie nie rozumiesz najwyraźniej co napisałeś, dlatego nie potrafisz tego wyjaśnić tylko odnosisz się do osobistych wycieczek.
Dalatego, że nie wyjaśniłeś próbuje to sprecyzować wystarczy napisacy "nie o to mi chodziło, miałem na myśli to i to co spowodowało by to i to" lol
Napisałeś żeby zabrać z jednej kupki i dać na drugą, po części napisał ci @Quant_ dlaczego jest to dość mało prawdopodobne z punktu widzenia polityki, ja ci napisałem, że przesłanie na nauczycieli spowoduję fale roszczeń reszty budżetówki co decto dla budżetu nie wiele zmienia i prowadzi dalej do inflacji i niezadowolenia społecznego.
To co by społeczeństwo w jakieś części przełknęło to modyfikacje +800 tak aby było to odliczone od podatku dochodowego, zabranie całkowite po przegranej PiS da im tylko argument "widzicie oni jak zwykle wam wszystko zabierają, my wam oddamy" . I jak myślisz kto wygra następne wybory i już władzy nie odda?
@Tibr Jesteś poważnie chory. Potrzebujesz specjalistycznej terapii/opieki. Ja niestety tutaj na forum Ci nie pomogę. Pokaż tę konwersację specjaliście psychologowi - ułatwi to profesjonalną diagnozę spektrum Twojego zaburzenia.
@darkwitcher dzięki za diagnozę przez Internet. Zastanów się nad może zmianą profesji, Internet czeka na jeszcze jednego diagnostę/proroka, który na pytania: dlaczego? Jak? Skąd? ma taką samą odpowiedź: bo tak xD
@darkwitcher - teza, iż cel uświęca środki, w filozofii politycznej Machiavellego ma zupełnie marginalne znaczenie. Na pewno nie można tej tezy traktować jako jego głównej myśli. Główna myśl Machavellego to twierdzenie, iż w polityce nie ma miejsca na moralność i wartości, a władca swoje decyzje powinien opierać na racjonalnej kalkulacji. "Cel uświęca środki", do pewnego stopnia wynika z zasady amoralności polityki, ale nie jest to jakoś szczególnie akcentowane.
U mojego sąsiada za płotem pasą się barany, czasem słychać jak rozmawiają ze sobą i słychać co chwilę wymowne "beeee". Jedzą trawke, są strzyżone aż w końcu idą na mięsko. Bardzo kojarzą mi się z wyborcami którzy sprzedają się za swoje własne pieniądze :)
To jest ta Wielka Narodowa Polska
A Ty autorze za czyje pieniądze beczysz przeciwko jednej partii, jednocześnie drugą wychwalając? Twoje demotywatory mówią same za siebie. Nie manipuluj.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2023 o 8:17