Kobieta jechała pod prąd drogą ekspresową i omal nie doprowadziła do czołowego zderzenia z busem
0:32
Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło na S19 w pobliżu Janowa Lubelskiego. Materiał z monitoringu GDDKiA trafił do Policji. Jak ustalili policjanci, właścicielką pojazdu jest 29-latka. Za jazdę pod prąd drogą ekspresową lub autostradą grozi mandat karny w wysokości do 2 tys. zł i 15 pkt. karnych. Dodatkowo kobieta może odpowiadać za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, za co grozi wysoka grzywna
od
FlashbackFM
Komentarze ⬇⬇
Lauren Fryer padła ofiarą fali hejtu tylko dlatego, że wygląda... normalnie, a nie jest supermodelką
I za coś takiego nie zabrali jej prawo jazdy? Może zabiorą jak kogoś przejedzie
Można dużo zrozumieć. Nie wiem, że ktoś na uliczce jednokierunkowej cofał, bo bramę przegapił. No to tam kit. Ruchu w takich miejscach za bardzo nie ma, to pies to drapał XD.
Ale władować się pod prąd na autostradzie to już trzeba się srogo postarać. Co bardziej ciekawe - babeczka kompletnie się nie zorientowała że coś tu srogo nie bangla, jak po prawej ma drugi taki sam pas jak ten co nim jedzie i jednocześnie tam wszyscy jadą w tym samym kierunku co ona? XD.
Co ona - z Anglii się urwała czy jak?
@rafik54321 Nie uczyli w domu, że kobietom zawsze się ustepuje? Wszystko przez męski szowinistyczny patriarchat! ;)
Ech, ciężko skomentować. Nie wiadomo co się odwaliło.
@rafik54321, z tego co wiem, na jednokierunkowej ulicy w terenie zabudowanym można cofać.
@adamis62 Niby można, ale też nie zawsze, bo jak kojarzę to coś tam o warunkach na drodze było XD...
No ale nie ważne. Prucie na autostradzie pod prąd to głupota której nie da się obronić.
@irulax to już nie te czasy XD...
Taki strzał na ślepo. Może babka sama zjechała tym zjazdem, dojechała na rondo i pomyliła wyjazdy, wjeżdżając tam skąd przyjechała XD. Tylko tu również musiałaby nie zauważyć znaku "zakaz wjazdu" który na 99% tam był. No ale jak ktoś pruje autostradą pod prąd to można się wszystkiego spodziewać.
@rafik54321 Robimy sobie podśmiewujki ale całe szczęście, że nie stałą się tragedia. Jakby się stuknęli przy takich prędkościach nawet smród i kapcie nie zostałyby po samochodach. Jeżeli sprawa trafi dalej raczej straci prawko i kara pieniężna będzie nieco większa.
P.S. Też kiedyś wbilismy się pod prąd ale na szczęście nie na autostradzie i zwieliśmy od razu na pobocze. U nas gacie pełne, u kierowców z naprzeciwka zapewne też. Brrrr
@irulax Wiadomo, żarty żartami, ale tu na prawdę mogłoby być grubo.
Odebranie prawka to na 100% będzie, pytanie na ile. 3 miesiące czy grubiej?
Błędy się zdarzają każdemu, to nic nadzwyczajnego, ale czym innym jest się władować pod prąd np wyjeżdżając ze stacji benzynowej (gdzie jeden wjazd to tylko wjazd, a drugi to po prostu wyjazd), czym innym jest się władować na autostradę XD.
Mi się pod prąd najwięcej chyba zdarzyło tak stricte władować na 50m
Tutaj
https://www.google.com/maps/@53.0154887,18.6106514,3a,75y,262.61h,91.85t/data=!3m7!1e1!3m5!1sWy-5H1fZ8Rrg5FQ8AeGgKQ!2e0!6shttps:%2F%2Fstreetviewpixels-pa.googleapis.com%2Fv1%2Fthumbnail%3Fpanoid%3DWy-5H1fZ8Rrg5FQ8AeGgKQ%26cb_client%3Dsearch.revgeo_and_fetch.gps%26w%3D96%26h%3D64%26yaw%3D286.39465%26pitch%3D0%26thumbfov%3D100!7i16384!8i8192
Ten kawałek do ronda i to sytuacja jest tak średnio czytelna.
Bo już z samego ronda to wygląda tak
https://www.google.com/maps/@53.0151716,18.6092757,3a,75y,69.35h,82.88t/data=!3m6!1e1!3m4!1sgZSPxhdbQzPSxWokzupdsQ!2e0!7i16384!8i8192
Jakby to była jednak dwukierunkowa XD i jest, ale tylko do zwężenia, bo jakiś baran powiesił znak "droga jednokierunkowa" tak wysoko, że z niższych pojazdów go za bardzo nie widać XD.
Na dodatek znak natrzaskany na znaku :P .
To moja pomyłka, to jest pikuś XD...
@rafik54321 My wracaliśmy kiedyś z ryb w Kanale Żerańskim w Warszawie. Na pewnym odcinku są dwie jezdnie rozdzielone dużym pasem zieleni. W dodatku mocno zakrzaczonym tak`, że nie widzisz jezdni w przeciwnym kierunku ruchu. Żadnych znaków na poboczu w tym rejonie. No i my w nocy, mocno już zmęczeni: z pobocza w lewo, kleimy się do prawego krawężnika. Dopiero "światełka" z naprzeciwka nas olśniły jakimi jesteśmy ci***mi. Wtedy szpula w trawę i włączylismy się do ruchu już w poprawną stronę.
@irulax No to dość grubo odjeniepawliście XD. Bo w zasadzie (tak zakładam) tą samą drogą dojechaliście na te ryby, więc powinniście mieć świadomość gdzie wjeżdżacie.
No chyba że dojechaliście z jednej strony, a wyjeżdżaliście z innej :P .
@rafik54321 Ależ skąd: jechaliśmy tą samą drogą i nie byliśmy pod wpływem żadnej substancji psychoaktywnej. o.O
Raniutko do roboty, po południu umówiliśmy się na ryby. Posiedzieliśmy do dwunastej w nocy.
Szybkie pakowanie gratów i myśl o łóżku. Samochodów na jezdni nie było żadnych, widać niewidoczne światła paczkowały w grupki - więc my cyk i jedziemy luksusowo. Dopiero jak zobaczyliśmy z naprzeciwka (ok. 300 m) światełka, które zaczęły robić nerwowe ruchy dotarło o co biega. Po heblach, przez krawężnik i na trawkę.
----
Ale to tylko opowiastka. Pomyłki się zwyczajnie zdarzają wszędzie. Jezeli jednak ktoś nie ma doświadczenia i nie zostawi sobie marginesu na błąd zaczyna być bardzo groźnie. Zgaduję, że w tym przypadku kobitka zdobiła jedną gafę która pociagnęła następne.
Chyba zapamięta temat na całe życie. W sumie to dobrze się skończyło dla wszystkich.
@irulax nie zakładałem że byliście :P . Jednakże w sumie mogliście być narąbani jak szpadel, grunt żeby kierowca był "prosty" XD.
Bardziej mnie dziwi że żaden z was nie ogarnął co się dzieje :P . Bo to że jeden kierowca się śmignął to spoko, ale że żadnemu z was się lampka w głowie nie zapaliła? XD.
" Zgaduję, że w tym przypadku kobitka zdobiła jedną gafę która pociagnęła następne." - zapewne, ale tu znów, po drodze miała szereg "ostrzegaczy" że coś tu nie bangla.
Jedzie pasem, a strzałki na pasie są w totalnie innym kierunku niż to co robi, do tego żadnego ustąp pierwszeństwa, wyjazd praktycznie na ślepo. Coś tu grubo by mi nie pasowało XD.
Nie wiem czy babka była aż tak wypompowana zmęczeniem że nie ogarniała co się dzieje (ale wtedy prowadzenie pojazdu to słaby pomysł) czy była zwyczajnie tak głupia.
@rafik54321 Sami się zastanawialiśmy (już na poboczu) co tu się odwaliło. Normalnie jak automaciki: pusta droga, kierunkowskaz, cyk jedziemy. Niby ogromnego zagrożenia nie było, ale wtedy nie było nam wcale do śmiechu.
---
Są kierowcy dobrze ogarniający standardowe rzeczy, a tu mogła zwyczajnie zgłupieć. Hmm, i tak późno się zorientowała - inaczej skręciłaby w prawo nawet po namalowanej wysepce. Zawsze lepiej to niż wbijać się pod prąd.
Zresztą, co ją będę bronił? Część kobitek zwyczajnie tak ma: wsiada do auta, przekręca kluczyk i ma jechać. ;) A, że koło zgubiła czy na tablicy choinka kontrolek, phy? :) Za to wyraźnie wolniej jeżdżą, więc człowiek ma więcej czasu żeby zareagować.
Edycja: nie spotkałeś sytuacji, gdzie kobitka włącza kierunek w lewo a skręca w prawo albo jedzie prosto?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2023 o 13:21
@irulax a komu by było do śmiechu? XD.
Tak samo jakby któryś strzelał i karabin mu wypadł, a potem wystrzelił ze 3 kule, wszyscy by majty zmieniali :P .
Oczywiście że już lepiej jakby przejechała po wysepce i waliła zgodnie z prądem do następnego zjazdu.
Kiedyś się niechcący władowałem na obwodnicę w okół Bydgoszczy i zjazdu chyba przez 20km nie było XD. No ale przecież nie będę się cofał na ekspresówce :P .
Gdzieś czytałem o takiej zdolnej co twierdziła że zapaliła się jej meduza na desce rozdzielczej XD.
A babce chodziło o kontrolkę świateł drogowych XD. No za cholerę bym nie skumał o co babie by chodziło haha.
Takie to może powinny mieć takiego różowego koguta na dachu to by człowiek wiedział że to bomba na kółkach XD.
"Edycja: nie spotkałeś sytuacji, gdzie kobitka włącza kierunek w lewo a skręca w prawo albo jedzie prosto?" - żeby to raz? XD...
Ba, przebijam. Spotkałem babkę która chciała jechać z niedomkniętą maską XD. Inną, która nie zamknęła drzwi i jeszcze kolejną która jechała z bochenkiem chleba na dachu XD... Z racji iż dużo jeżdżę motocyklem, to łatwo mi w takich sytuacjach reagować.
Najśmieszniej było z tym chlebem. Podjeżdżam do drzwi kierowcy i robię stuk-puk w szybkę. Babka zdezorientowana, na twarzy "WTF?!", łapię za ten chleb, podaję jej i mówię "z dostawą do domu", jakiego babka buraka spaliła to nie pytaj XD.
Albo następna agentka. Kojarzysz "pani puści ręczny!"?
https://www.youtube.com/watch?v=E6gO6zwPJMA
@rafik54321
Często widać z daleka, że kobitka jedzie. Wtedy jest czas aby odpowiednio się przygotować do manewru obronnego. Ja tam już wolę, jak jedzie swoje 60 zamiast 90, niż ma gnać powyżej swoich możliwości. Z tym kogutem to rozsądny pomysł - mamy jednak równouprawnienie itp.... chyba nie przejdzie. ;)
P.S. Albo żona mojego znajomego: widzi wolne miejsce parkingowe = wjeżdża. Żeby sprawdziła czy się zmieści? Po co, będzie słychać czy się udało.
Niedawno przed pasami: korek, samochody wolniutko podjeżdżają co metr-dwa. Nagle stuk jakby ktoś puszkę kopnął. Kierowca-facet wyskoczył wściekły, nastroszony żeby pysk obić. Nagle widzę, że powietrze zeszło z niego, odwrócił się bez słowa i wsiadł za kółko. Patrzę a za nim wystraszone dziewczę z otwartą buzią i okularami-kujonkami. I co zrobisz jak nic nie zrobisz. :)
-----
Ponoć wg badań, kobiety jeżdżą mniej sprawnie niż faceci (średnio), ale za to wolniej i ostrożniej (też średnio). Pozostaje kwestia np. wymuszeń pierwszeństwa, a wtedy już bywa grubo.
Edycja. Nie śmieję się, bo sam jechałem kawałek na ręcznym, tylko zauwazyłem "czerwoną meduzę" na desce. :)))))
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2023 o 14:49
Tak to jest jak się nie chce urazić kogoś i powiedzieć mu że nie nadaje się na kierowcę. Dostanie mandat może nawet na jakiś czas straci uprawnienia, a później wróci i tylko od szczęścia będzie zależało czy kogoś zabije czy nie.
@rafal199 Myślę, że nie masz do końca racji. Duży odsetek groźnych wypadków spowodowanych jest przez rutynę, zbytnią pewność siebie i... arogancję, typu: skoro przez dwadzieścia lat byłem zarąbistym kierowcą to co może się stać? Codzienni spotykam od pyty groźnych sytuacji na drodze - gdybym miał odbierać prawka za każde takie zachowanie na drodze, to ruch samochodowy wyglądałby jak w Krld.
Sam jestem raczej kiepskim kierowcą, dlatego jeżdżę jak emeryt, trzymam odstęp od innych pojazdów, nie przekraczam prędkości. Ktoś się spieszy - OK, ustapię miejsca niech jedzie dalej swoją drogą.
@irulax Nikt tu nie mówi o innych przypadkach. Mówimy o jeździe pod prąd autostradą lud DS. W tym przypadku sprawa powinna być oczywista i jedyna opcja zapewnienie bezpieczeństwa w takim przypadku jest dożywotni zakaz prowadzenia czegokolwiek.
@rafal199 Etam, jeżeli ma choć resztki oleju w głowie to zapamięta do końca życia, ew. dwa lata pochodzi pieszo. Lepiej przypilnować staruszków za kółkiem czy są jeszcze zdolni do prowadzenia pojazdów i/lub wąsatych robociarzy jeżdżących rano na kacu do roboty dostawczakiem, trzymającym się jedynie na rdzy.
P.S. Za to nasi kierowcy rządowi jeżdżą szybko ale bezpiecznie. ;)
Ten z busa też chyba zaspał, gdzie ona miała mu zjechać
@acotam43 Dla ciebie zaspał, a dal normalnej osoby uratował komuś życie bo gdyby nie on to VW dalej radośnie by sobie cisną pod prąd i kogoś zabił.
@rafal199
Nie wiem czy radośnie, myślę, że ona po prostu spanikowała kiedy zobaczyła, że drogą obok jadą wszyscy w tym samym kierunku co ona. Żeby zawrócić potrzebowała też miejsca.
@rafal199 wziął*
@acotam43 Gdyby myślała, to nie znalazłaby się w takiej sytuacji. Jak już ktoś wcześniej napisał "trzeba się mocno postarać, by znaleźć się w takiej sytuacji".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 maja 2023 o 13:05
Oby nie było tak że znów utrudnią zdobycie prawa jazdy i tylko Karyny na kolanach będą zdawać i jeszcze więcej będzie takich jadących pod prąd. Jeżdżących po chodnikach, czy wyjeżdżających na czołówkę z rowerem na ścieżce rowerowej. Przypomina się dowcip z babą jadącą autostradą i słuchającą radio. Nagle przerywają audycję i nadają komunikat. Drogą krajową nr 18 ktoś jedzie pod prąd. Baba odpowiada sobie pod nosem- żeby on był tylko jeden, ale ich jest całe mnóstwo.
A tak serio: to jak wybrnąć z takiej sytuacji, jak już się wjechało pod prąd?
Nie prowadzę samochodu, nie znam się, to pytam bardziej obeznanych w temacie.
@tymczasowylogin , nooo, na pewno nie jadąc dalej pod prąd. Można i trzeba natychmiast i bezpiecznie zawrócić. To przecież oczywiste.
@tymczasowylogin przede wszystkim zatrzymać się na pasie awaryjnym lub zieleni (tak by nie zderzyć się z nikim). W miarę możliwości zawrócić a jak się nie da (bo duży ruch) to się dzwoni po służby np. Policję
@woyciechgwgx
Otóż to.
Zwróćcie uwagę na jej upór.
Po uniknięciu zderzenia z uporem wróciła na "swój" pas i kontynuowała jazdę.
Jak ktoś napisał wcześniej... Mogę zrozumieć wiele rzeczy, w tym wjazd w złe rozgałęzienie i jazdę pod prod, ale kontynuowania uparcie jazdy pod prąd już nie rozumiem.
To może ta kobieca natura: "nie przyznam się nawet przed samą sobą że robię coś źle, prędzej zginę niż przyznam się do błędu"
@tymczasowylogin Po pierwsze.
https://sklepdrogowy.pl/userdata/public/gfx/9660/B-2-zakaz-wjazdu-fi-600-2-generacja.jpg
Ten zjazd to droga jednokierunkowa. Jeśli chcesz wjechać pod prąd na tego typu drodze to zawsze będzie tam stać taki znak (no chyba że ktoś ukradł XD).
To zakaz wjazdu, oznacza że nie wolno ci tam wjechać. Samo to powinno kierowcy oznajmić że coś tu grubo nie bangla.
Po drugie, jedzie pod prąd tym zjazdem i na jej pasie, są strzałki w kierunku przeciwnik do tego którym ona jedzie. To już druga wyraźna sugestia że coś jest nie halo. Już wtedy mogłaby na pasie zjazdowym (na którym jak widać jest już ograniczenie do 60km/h) mogła spokojnie zawrócić na tzw "na trzy".
Po trzecie, w takiej sytuacji, jak już dojechała do pasów autostrady to powinna skręcić w prawo (aby jechać zgodnie z kierunkiem ruchu) i dojechać do następnego zjazdu i tam zjechać z autostrady.
Po czwarte - auto ma coś takiego jak bieg wsteczny ;) .
I po piąte - jakoś zawróciła XD...
Więc to nie jest taki pojedynczy drobny błąd i "ojej pomyliłam się". Po drodze miała kilka wyraźnych sugestii i okazji na poprawkę, ale pruła do końca.
Sam kiedyś niechcący o mało na autostradę nie wjechałem (były remonty i nie do końca czytelne oznaczenia, głównie objazdów, bo zmieniali non stop), to w połowie zjazdu po prostu zawróciłem (akurat zjazd był dwukierunkowy). I co z tego. Mój błąd, to by się na pouczenie nadał XD, ale tu babeczka oooostro pojechała.
@woyciechgwgx Dziękuję.
Plus jeszcze zawracanie na drodze ekspresowej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2023 o 10:10
@gstrzeg akurat to jest jedyna sensowna rzecz jaką zrobiła.
@rafal199 Zgadza się, ale taki manewr tak czy inaczej jest zabroniony i karany.
Kary w polsce to jedno wielkie "XD", za to co ona odwaliła grozi niewiele więcej niż za "wyprzedzenie" innego pojazdu przy pustym przejsciu dla pieszych.
Dlatego na KAŻDYM zjeździe i wjeździe powinny być jednostronne kolczatki.