W sumie teraz każdy prawdziwy złodziej w razie nieudanego napadu może powiedzieć "to jest prank". Tak więc ten koleś powinien dostać prawdziwą karę tak jakby faktycznie dokonał napadu.
Nigdy nie pojmę co siedzi w głowie takiego imbecyla, chyba kosmici ukradli mózg a w zamian nas*ali do środka. Lepsze są przypadki w Usa gdy ktoś za pranka zostaje postrzelony.
Nie wiem, czy to, że goście go uderzyli, gdy już leżał mogłoby być uznane za przekroczenie obrony koniecznej (niestety przepisy tu nie są jednoznaczne i wydaje mi się, że ten ma rację kto ma lepszego prawnika) ale ja bym chyba zgłosił sprawę na policję.
@cincinmj57 Zależy od kraju. W USA gościu postrzelił BLM napadającego restauracje, strzelił w plecy uciekającemu a potem wyładował resztę amunicji w leżącego. Następnie wyszedł i za bardzo go nie szukają.
"Śledczy poinformowali, że szukają klienta, który strzelił do bandyty, zapewne by porozmawiać o jego roli w strzelaninie. Dodali, że broń, którą posługiwał się bandzior, nie była prawdziwa.
– Jednym z powodów, dla których organy ścigania szukają tej osoby, jest ustalenie, czy bał się o swoje życie lub życie otaczających go ludzi, ponieważ jest to absolutnie niezbędne, jeżeli chodzi o samoobronę na mocy prawa – powiedziała stacji KHOU prawniczka Carmen Roe."
Powinni go tam gnoja zatłuc przy tym bankomacie. Co za debilne pokolenie. Miał kretyn szczęście, że nie trafił na nikogo z bronią i skończyło się jedynie na rozbitym durnym ryju. Swoją drogą jak już tam leżał, to mogli mu jeszcze kilka butów na ryj sprzedać, tak w celach pedagogicznych.
I takie pranki to ja rozumiem.
I prawidłowo, tak powinno się traktować wszystkich, którzy uważają że mogą robić sobie tego typu żarty.
@kibishi jeszcze napadnięty powinien zgłosić się do szpitala "z obawy przed zawałem" czy coś, a potem kretyna pozwać
W sumie teraz każdy prawdziwy złodziej w razie nieudanego napadu może powiedzieć "to jest prank". Tak więc ten koleś powinien dostać prawdziwą karę tak jakby faktycznie dokonał napadu.
@Pedzacy_Jelen Takiego "pranka" od sędziego
@Pedzacy_Jelen On dokonał napadu. Jeżeli sedzia weźmie pod uwagę ze to "żart" to będzie jakiś idiotyzm.
Fajnego pranka mu zrobili. Ja bym poprawił po słowach że to prank
Tylko tyle? Szkoda, że nie skopali go do nieprzytomności.
Po pierwsze - niech sie cieszy ze mu zadnej kosci nie polamali. Po drugie, porownajmy sobie to z reakcja stad:
https://img1.dmty.pl//uploads/202306/1686933461_xX3Vv0.mp4
Tak trzeba obchodzić się z pranksterami. Ha tfu na to ścierwo
Nigdy nie pojmę co siedzi w głowie takiego imbecyla, chyba kosmici ukradli mózg a w zamian nas*ali do środka. Lepsze są przypadki w Usa gdy ktoś za pranka zostaje postrzelony.
Kiedyś jakiś prankster robił sobie pranki w teksasie i został zastrzelony przez swoją "ofiarę" XD
Nie wiem, czy to, że goście go uderzyli, gdy już leżał mogłoby być uznane za przekroczenie obrony koniecznej (niestety przepisy tu nie są jednoznaczne i wydaje mi się, że ten ma rację kto ma lepszego prawnika) ale ja bym chyba zgłosił sprawę na policję.
@cincinmj57 Zależy od kraju. W USA gościu postrzelił BLM napadającego restauracje, strzelił w plecy uciekającemu a potem wyładował resztę amunicji w leżącego. Następnie wyszedł i za bardzo go nie szukają.
"Śledczy poinformowali, że szukają klienta, który strzelił do bandyty, zapewne by porozmawiać o jego roli w strzelaninie. Dodali, że broń, którą posługiwał się bandzior, nie była prawdziwa.
– Jednym z powodów, dla których organy ścigania szukają tej osoby, jest ustalenie, czy bał się o swoje życie lub życie otaczających go ludzi, ponieważ jest to absolutnie niezbędne, jeżeli chodzi o samoobronę na mocy prawa – powiedziała stacji KHOU prawniczka Carmen Roe."
Ładnie koleś z pięścią się wstrzymał aby precyzyjnie zadać cios i wyprowadził go dopiero jak był pewny, że ma czysto.
Tyle razy to widziałem i wciąż mnie bawi jak koleś w czerwonych spodniach czeka na precyzyjny strzał w nos żartownisia.
Niech się debil cieszy że gość nie miał broni...
pięknie
Powinni go tam gnoja zatłuc przy tym bankomacie. Co za debilne pokolenie. Miał kretyn szczęście, że nie trafił na nikogo z bronią i skończyło się jedynie na rozbitym durnym ryju. Swoją drogą jak już tam leżał, to mogli mu jeszcze kilka butów na ryj sprzedać, tak w celach pedagogicznych.