@Antyboanty Pewnie że śmieszne. Wyjmij kołek z odbytu i zauważ, że zginęli na własną prośbę. Nikt im nie kazał nurkować w niesprawdzonej plastikowej bańce.
@Geoffrey Pewnie, że śmieszne dla bezmózgów. Problemem nie jest kołek w doopie tylko brak mózgu. To twierdzisz, że byli pewni, że zginą, a nawet o to prosili? I tu wracamy do braku mózgu...
@Antyboanty A ty czytać w ogóle umiesz? To czytaj jeszcze raz: "zgięli na własna prośbę. Nikt im nie kazał nurkować w niesprawdzonej plastikowej bańce " a potem przeczytaj jeszcze raz. I tak do skutku. Daj znak, jak zrozumiesz.
@Geoffrey Czemu wzywasz mnie do czynności, które sam powinieneś wykonać. Tak, nikt im nie kazał nurkować. Tak, zginęli w paskudny sposób. Nie, nie prosili o śmierć, więc nie ma mowy o śmierci na własną prośbę. Tak, czytać umiem i to w odróżnieniu od ciebie ze zrozumieniem. Teraz przemyśl jeszcze raz logiczny ciąg przyczynowo-skutkowy. I tak do skutku. Daj znak, jak zrozumiesz.
Czemu większość dała mocne a i tak spróbowała przez chwilę zatopić... :)
Bardzo qrwa śmieszne. Przewijaj dalej jeżeli uważasz autora za wyjątkowego ciula.
Bardzo qwa śmieszne. Zginęli ludzie, a ty se przewijaj, co by ich uratować. Spie***nie umysłowe autora level master
@Antyboanty Pewnie że śmieszne. Wyjmij kołek z odbytu i zauważ, że zginęli na własną prośbę. Nikt im nie kazał nurkować w niesprawdzonej plastikowej bańce.
@Geoffrey Pewnie, że śmieszne dla bezmózgów. Problemem nie jest kołek w doopie tylko brak mózgu. To twierdzisz, że byli pewni, że zginą, a nawet o to prosili? I tu wracamy do braku mózgu...
@Antyboanty A ty czytać w ogóle umiesz? To czytaj jeszcze raz: "zgięli na własna prośbę. Nikt im nie kazał nurkować w niesprawdzonej plastikowej bańce " a potem przeczytaj jeszcze raz. I tak do skutku. Daj znak, jak zrozumiesz.
@Geoffrey Czemu wzywasz mnie do czynności, które sam powinieneś wykonać. Tak, nikt im nie kazał nurkować. Tak, zginęli w paskudny sposób. Nie, nie prosili o śmierć, więc nie ma mowy o śmierci na własną prośbę. Tak, czytać umiem i to w odróżnieniu od ciebie ze zrozumieniem. Teraz przemyśl jeszcze raz logiczny ciąg przyczynowo-skutkowy. I tak do skutku. Daj znak, jak zrozumiesz.
W końcu się na coś przydaje to moje przewijanie :)